eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Zwrot kosztów dojazdu do urzędu pracy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 41

  • 21. Data: 2010-10-14 10:44:45
    Temat: Re: Zwrot kosztów dojazdu do urzedu pracy
    Od: "Krzysztof" <k...@a...pl>

    "Herald" <h...@o...eu> napisał

    >> Czlowiek pracowity, zdeterminowany i uczciwy szuka roboty za wszelka
    >> cene,
    >> a nie czeka na laske czy nielaske innych.
    >
    > Popaprańcu - powiedz to tym co zginęli w tym busie, albo ich rodzinom.
    > Jełopie - w promieniu tej mieściny gdzie mieszkali - w promieniu 50km nie
    > ma żadnego pracodawcy. jeden zakład co tam coś robi to obecnie ma około
    > 110
    > osób załogi - a miał ponad 4000 (cztery tysiące). Nie każdy mieszka w
    > aglomeracji gdzie robotę łatwiej znależć.

    Ale oni mimo tych trudności tę robotę znaleźli, więc przykład kompletnie
    nieadekwatny.
    Nie o tym pisałem, więc bez sensu go tutaj podałeś kretynie, debilu,
    półgłówku i co tam jeszcze sobie życzysz.

    > Spójrz, o ile potrafisz, na statystyki "średniej" bezrobocia. Średnio to
    > jest bodaj 11-12%. Z tym że np. w stolNicy to 2% a w piżdzigraju dolnym -
    > ....80%.
    > Co ty masz ku..a za spojrzenie na realny świat?

    I co w związku z tym? Fakt, że ktoś wybrał jako miejsce dożywotniego
    zamieszkania Piździgraj ma upoważniać pozostałą część społeczeństwa do
    dożywotniego płacenia haraczu na niego? Z choinki się urwałeś? Ludzie
    potrafią wyjechać za robotą na drugi koniec świata, zostawić rodzinę,
    przewartościować swoje życie, a ty próbujesz uprawiać denną demagogię?
    Puknij się w głowę. Jeśli ktoś jest młody, zdrowy i nie potrafi zarobić na
    siebie, to niestety - jest, jak ktoś tu określił - zwykłym nierobem, a nie
    ofiarą systemu.

    > Wiesz ile oni mogli zarobić?
    > 7zł na godzinę, przez około 20 dni w roku...... policz to padalcu i
    > rozejrzyj wokół siebie - może zauważysz że prócz twojej wiochy są inne, w
    > gorszej sytuacji.

    To płać na nich, droga wolna. Ja nie zamierzam. Na siebie i rodzinę haruję
    od zawsze wyjątkowo ciężko, w różnych miejscach i różnych warunkach. Póki
    jestem zdrowy, póki mam głowę i większość kończyn, to nikogo o jałmużnę nie
    zamierzam prosić.

    K.


  • 22. Data: 2010-10-14 11:48:22
    Temat: Re: Zwrot kosztów dojazdu do urzędu pracy
    Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>


    Użytkownik <r...@m...com>

    >> Zebty bezrobotny mial rower musi najpierw miec na niego pieniadze, chyba,
    >> ze
    >> zezwalasz na klradziez.
    >
    > Akurat rower jest jedynym pojazdem, który można w stanie sprawnym dostac
    > za
    > darmo lub za drobną pomoc.
    > np od sąsiadów, znajomych - zwłaszcza na wsi i w małych miasteczkach.

    A hulajnoga ?


  • 23. Data: 2010-10-14 11:57:37
    Temat: Re: Zwrot kosztów dojazdu do urzędu pracy
    Od: r...@m...com

    >
    > Użytkownik <r...@m...com>
    >
    > >> Zebty bezrobotny mial rower musi najpierw miec na niego pieniadze, chyba,
    > >> ze
    > >> zezwalasz na klradziez.
    > >
    > > Akurat rower jest jedynym pojazdem, który można w stanie sprawnym dostac
    > > za
    > > darmo lub za drobną pomoc.
    > > np od sąsiadów, znajomych - zwłaszcza na wsi i w małych miasteczkach.
    >
    > A hulajnoga ?
    >

    a deskorolka?

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 24. Data: 2010-10-14 15:21:39
    Temat: Re: Zwrot kosztów dojazdu do urzędu pracy
    Od: "pmlb" <b...@d...pl>

    ?

    "Krzysztof" <k...@a...pl> wrote in message
    news:i96mtm$i1j$1@news.onet.pl...
    > "pmlb" <b...@d...pl> napisal
    >
    >> Od tamtej pory nie glosuje, bo mnie oszukali.
    >
    > No wiec czego czepiasz sie innych?
    > Myslisz, ze jak nie glosujesz na nikogo, to Twój wybór jest lepszy?

    Oczywiscie!
    Bo ja moge powiedziec, ze to nie moj prezydent czy moj premier~!
    Ba ja mopge nawet powiedziec ze ludzie glosujacy na PO i PiS to idioci.

    >>> Niestety, ale w wyjatkowo duzej ilosci przypadków tak wlasnie jest.
    >
    >> Glupis!
    >
    > Z takimi argumentami nawet nie zamierzam dyskutowac.

    No pewnie ze glupi jestes. Kazdy przypadek to inna historia. Nie mozna tego
    podciagnac pod calosc, bo to nieroby.
    Co innego glosowanier tam ida barany w setkach tyasiecy by poprzec jednego i
    tego samego zlodzieja, ich mozna nazwac glupkami.

    >> Poza tym pomysl jak czlowiek ma nawet isc do pracy by zarobic tyle ze u
    >> ledwo starczy na jedzenie na miesiac? To jest niewolnictwo!
    >
    > To uwazasz, ze lepiej w takiej sytuacji siedziec na dupie i czekac na
    > jalmuzne?

    Nie lepiej wzias za kose i isc na sejm.
    A poza tym pamietaj, ze predzej czy pozniej odbije sie to na tobie, ale ty
    nawet tego nie jestes w stanie zobaczyc... co mnie nie dziwi.
    Pamietaj, ze jak ludzie beda glodni to nie beda sie liczyc z tym, ze tobie
    ukradna czy nawet pobija dotlkiwie jak po dobroci nie oddasz...
    Wowczas bedziesz w nieboglosy darl ryja, ze nie dosc nieroby to jeszcze
    bandyci, a tym czasem, rzad bedzie sie miec dalej dobrze... a pobity i
    okradozny bedziesz TY!
    Potrafisz to zrozumiec?
    Potrafisz to pojac, ze bezrobotny bez swrodkow do zycia to zagrozenie teo co
    pracuje i cos ma? Nie, w TVN o tym nie powiedza.

    > Na danine od tych, którzy mimo wszystko do takiej roboty poszli?

    A ile ty dajesz?

    >> I za to odpowiadaja WYLACZNIE WLADZE!
    >> Ciebie nuczyli szczekac na bezrobotnego, ze to nierob, gnoj i warchol.
    >
    > Przeczytaj dokladnie, co napisalem.
    > A napisalem, ze w wyjatkowo duzej ilosci przypadków, a nie zawsze.
    > Pisze to z wlasnego doswiadczenia, bo mialem troche do czynienia z
    > petentami Urzedów Pracy i niestety rzeczywistosc jest porazajaca.

    Zaoferuj takiemu 2000 neetoo i jak sadze nie bedzie to porazajace
    doswiadczenie.

    >>> Czlowiek pracowity, zdeterminowany i uczciwy szuka roboty za wszelka
    >>> cene, a nie czeka na laske czy nielaske innych.
    >
    >> Tak zdeterminowalni byli ci co jechali w 18 osob dostawczym samochodem...
    >> tak zdeterminowani... az do smierci zdeterminowani... Za ten wypadek
    >> odpowiada rzad Polski!
    >
    > Jak wyzej. Rozumiem, ze wg Ciebie prosciej i lepiej siedziec na dupie i
    > czekac az ktos sie zlituje.
    > To jest wlasnie nieróbstwo.

    Sa sytuacjie, ze nic innego nie zrobisz. Tak jest w Afganistanie tak jest w
    Polsce.
    W Poslce wadza przetala sie interesowac obywatelami. Tak jak w Afganistanie,
    gdzie licza sie wylacznie rodzinne koneksje.
    By cos zrobic trzeba miec warunki. Wez pojedz i zaproponuj to w takiej
    miejscowosci jak ta nieszczesna gdzie zgonelo 18 osob, by sie ruszyli i cos
    znalezi a nie siedzieli na dupach - nieroby.
    Nawet by wyjechac trzeba miec za co! Zaproponuj to rodzinie z 2 czy 3 dzieci
    by maz zostawil wszystko i pojechal na drugi koniec polski czy europy... bo
    ma dupsko ruszyc nierob...
    Piszesz, ze miales stycznosc z bezrobotbnymi... chyba tylko jako potencjalny
    pracodawca i oceniales ich tylko po tym co widziales.
    Polecam wiec bys popracowal troche wolontariacko w jakims schronisku dla
    bezdomnych, moze wowczas zrozumiesz, tylko pamietaj tam nie pachnie...

    >>> A z ciekawszych przypadków - niedawno trafil do mnie monter, z którym
    >>> mialem podpisac umowe o prace. Co sie okazalo? Facet spytal mnie, czy
    >>> przez jakis czas nie daloby sie na czarno, bo on ma jeszcze zasilek w
    >>> UPie i szkoda byloby mu go tracic. Nie zgodzilem sie, a facet juz sie
    >>> wiecej nie pojawil.
    >>>
    >>
    >> No i co to ma do znaczenia?
    >
    > A czego nie zrozumiales?
    > Uczciwy czlowiek wykorzystalby sytuacje, poszedlby do roboty i zrezygnowal
    > z zasilku.
    > Ten pan wolal pójsc na skróty.

    Ten pan zaoferowal ci uczciwa tranzakcjie, Tusk i Kaczynski tylko klamstwa,
    machloje, przekrety... Kto jest bardziej wartosciowy:
    czlowiek ktory zaoferowal ci pewnien uklad dla niego lepszy dla ciebie bez
    znaczenia czy zlodziej Tusk i Kaczynski? Czy on cie chcial okrasc?
    A widzisz a Kaczynski i Tusk robi to caly czas.

    > Fragmentów o polityce nie komentuje, bo za bardzo sie nabuzowales.

    Napisalem tylko prawde. Jesli Kaczynski i Tuska nie kradnie, nie ma
    powiazania z aferami, nie uprawia prywaty, to napisz to!



  • 25. Data: 2010-10-14 16:45:38
    Temat: Re: Zwrot kosztów dojazdu do urzędu pracy
    Od: "qwerty" <q...@p...fm>

    Użytkownik "SDD" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:i953qa$s3e$...@n...onet.pl...
    Czemu niestety?
    Jeszcze by tego brakowalo, zeby z panstwowych pieniedzy dofinansowywac
    nierobow, ktorzy i tak maja oplacane ubezpieczenia zdrowotne, podczas gdy
    inny placa za to 233, 306 zl lub nawet wiecej (dobrze zarabiajacy etatowcy).

    Osoba niepracująca = nierób? Niezły z ciebie cham.


  • 26. Data: 2010-10-14 16:49:52
    Temat: Re: Zwrot kosztów dojazdu do urzędu pracy
    Od: "Krzysztof" <k...@a...pl>

    "pmlb" <b...@d...pl> napisal w wiadomosci
    news:3eFto.77184$vL5.57415@newsfe13.ams2...

    > Bo ja moge powiedziec, ze to nie moj prezydent czy moj premier~!

    No i co w zwiazku z tym? W jaki sposób to sie przeklada na losy panstwa?
    Innymi slowy, co - oprócz wlasnego dobrego samopoczucia - daje Ci olewanie
    wyborów?

    > Ba ja mopge nawet powiedziec ze ludzie glosujacy na PO i PiS to idioci.

    Jak wyzej - i co z tego?

    > No pewnie ze glupi jestes. Kazdy przypadek to inna historia. Nie mozna
    > tego podciagnac pod calosc, bo to nieroby.

    Ja jestem glupi? Bynajmniej.
    To raczej Ty jestes wyjatkowym imbecylem, skoro juz trzeci raz trzeba Ci
    tlumaczyc, ze "wiekszosc przypadków", to nie znaczy "wszyscy".
    A Ty dalej swoje.

    > Nie lepiej wzias za kose i isc na sejm.

    Taaa... to dlaczego jeszcze nie poszedles?

    > A poza tym pamietaj, ze predzej czy pozniej odbije sie to na tobie, ale
    > ty nawet tego nie jestes w stanie zobaczyc... co mnie nie dziwi.

    Co konkretnie sie na mnie odbije?

    > Pamietaj, ze jak ludzie beda glodni to nie beda sie liczyc z tym, ze
    > tobie ukradna czy nawet pobija dotlkiwie jak po dobroci nie oddasz...
    > Wowczas bedziesz w nieboglosy darl ryja, ze nie dosc nieroby to jeszcze
    > bandyci, a tym czasem, rzad bedzie sie miec dalej dobrze... a pobity i
    > okradozny bedziesz TY!

    Ale tak poza tym to dobrze sie czujesz?

    > Potrafisz to zrozumiec?
    > Potrafisz to pojac, ze bezrobotny bez swrodkow do zycia to zagrozenie teo
    > co pracuje i cos ma?

    No to slucham - jaki masz pomysl? Oprócz tej kosy :>

    > A ile ty dajesz?

    Wiecej, niz Ty zarabiasz.

    > Zaoferuj takiemu 2000 neetoo i jak sadze nie bedzie to porazajace
    > doswiadczenie.

    Ale ze co jest nie tak z tymi 2000 zl?

    >> Jak wyzej. Rozumiem, ze wg Ciebie prosciej i lepiej siedziec na dupie i
    >> czekac az ktos sie zlituje.
    >> To jest wlasnie nieróbstwo.

    > Sa sytuacjie, ze nic innego nie zrobisz.

    Jesli jest wybór - pracowac za grosze albo siedziec i czekac, to sprawa
    jest prosta.
    Ten, który siedzi i czeka jest dla mnie smierdzacym leniem.

    > Tak jest w Afganistanie tak jest w Polsce.

    To pojedz moze najpierw do Afganistanu, a potem pierdziel glupoty.

    > By cos zrobic trzeba miec warunki. Wez pojedz i zaproponuj to w takiej
    > miejscowosci jak ta nieszczesna gdzie zgonelo 18 osob, by sie ruszyli i
    > cos znalezi a nie siedzieli na dupach - nieroby.

    A kto im kaze TAM siedziec?

    > Nawet by wyjechac trzeba miec za co! Zaproponuj to rodzinie z 2 czy 3
    > dzieci by maz zostawil wszystko i pojechal na drugi koniec polski czy
    > europy... bo ma dupsko ruszyc nierob...

    W którym miejscu widzisz problem?
    Ludzie tak wlasnie robia!
    To nie jest bajka o zelaznym wilku.

    > Piszesz, ze miales stycznosc z bezrobotbnymi... chyba tylko jako
    > potencjalny pracodawca i oceniales ich tylko po tym co widziales.

    A jakie to ma znaczenie?

    > Polecam wiec bys popracowal troche wolontariacko w jakims schronisku dla
    > bezdomnych, moze wowczas zrozumiesz, tylko pamietaj tam nie pachnie...

    A jesli Ci powiem, ze pracowalem, to co dalej? Jak to sie ma do moich
    pogladów na pewne sprawy?

    >> A czego nie zrozumiales?
    >> Uczciwy czlowiek wykorzystalby sytuacje, poszedlby do roboty i
    >> zrezygnowal z zasilku.
    >> Ten pan wolal pójsc na skróty.

    > Ten pan zaoferowal ci uczciwa tranzakcjie

    Co jest uczciwego w propozycji pracy na czarno i korzystaniu w tym momencie
    z przywilejów, które mu sie nie naleza?
    Czyli w zabieraniu tych pieniedzy innym bezrobotnym?
    Wiesz co, kompletnie brakuje konsekwencji w tym, co piszesz.

    > czlowiek ktory zaoferowal ci pewnien uklad dla niego lepszy dla ciebie
    > bez znaczenia czy zlodziej Tusk i Kaczynski?

    Jeszcze raz zapytam - Ty sie dobrze czujesz?
    Co ma do tego Kaczor czy Tusk?

    > Czy on cie chcial okrasc?

    Tak. Równiez Ciebie.

    > Napisalem tylko prawde. Jesli Kaczynski i Tuska nie kradnie, nie ma
    > powiazania z aferami, nie uprawia prywaty, to napisz to!

    Po kija? Co to ma wspólnego z tematem?

    K.


  • 27. Data: 2010-10-14 22:24:22
    Temat: Re: Zwrot kosztów dojazdu do urzędu pracy
    Od: "pmlb" <b...@d...pl>

    ?

    "Krzysztof" <k...@a...pl> wrote in message
    news:i97cbi$d7h$1@news.onet.pl...
    > "pmlb" <b...@d...pl> napisal w wiadomosci
    > news:3eFto.77184$vL5.57415@newsfe13.ams2...
    >
    >> Bo ja moge powiedziec, ze to nie moj prezydent czy moj premier~!
    >
    > No i co w zwiazku z tym? W jaki sposób to sie przeklada na losy panstwa?
    > Innymi slowy, co - oprócz wlasnego dobrego samopoczucia - daje Ci olewanie
    > wyborów?

    To, ze moge to powiedziec otwarcie, ja nie glosowalem na tych zlodzei i
    kretaczy, a ma sie to takie przelozenie, ze ty idac na wybory (bez znaczenia
    na kogo glosowales) przykladasz do tego reke, by zlodzieje kierowali
    panstwem.
    Dwa: ja oszukac juz sie nie dam, to ze w Polsce ok 60% chodzi na wybory i
    wybiera zlodzieji z AWS-UW czyli PO i pIS to swiadczy o polskim
    spoleczenstwie o tej jak to mowisz nizej, wiekszosci.

    >> Ba ja mopge nawet powiedziec ze ludzie glosujacy na PO i PiS to idioci.
    >
    > Jak wyzej - i co z tego?

    Jak wyzej.

    >> No pewnie ze glupi jestes. Kazdy przypadek to inna historia. Nie mozna
    >> tego podciagnac pod calosc, bo to nieroby.
    >
    > Ja jestem glupi? Bynajmniej.
    > To raczej Ty jestes wyjatkowym imbecylem, skoro juz trzeci raz trzeba Ci
    > tlumaczyc, ze "wiekszosc przypadków", to nie znaczy "wszyscy".
    > A Ty dalej swoje.

    Wiekszosc to 80% czy 51%?

    >> Nie lepiej wzias za kose i isc na sejm.
    >
    > Taaa... to dlaczego jeszcze nie poszedles?

    Bo ja sie do tego nie nadaje, ale tak sie to pewnie skonczy.

    >> A poza tym pamietaj, ze predzej czy pozniej odbije sie to na tobie, ale
    >> ty nawet tego nie jestes w stanie zobaczyc... co mnie nie dziwi.
    >
    > Co konkretnie sie na mnie odbije?

    Bieda! Im wieksza bieda tym przestepczosc wieksza, ta uciazliwa bo drobna.

    >> Pamietaj, ze jak ludzie beda glodni to nie beda sie liczyc z tym, ze
    >> tobie ukradna czy nawet pobija dotlkiwie jak po dobroci nie oddasz...
    >> Wowczas bedziesz w nieboglosy darl ryja, ze nie dosc nieroby to jeszcze
    >> bandyci, a tym czasem, rzad bedzie sie miec dalej dobrze... a pobity i
    >> okradozny bedziesz TY!
    >
    > Ale tak poza tym to dobrze sie czujesz?

    Oczywiscie. Sadzisz, ze tak nie bedzie? Uwazasz, ze ludzie posunieci do
    ostatecznosci beda sie przejmowac prawem?
    Nie Tusk czy Kaczynski bedzie sie obawaiac o zdrowie czy mienie ale ty.

    >> Potrafisz to zrozumiec?
    >> Potrafisz to pojac, ze bezrobotny bez swrodkow do zycia to zagrozenie teo
    >> co pracuje i cos ma?
    >
    > No to slucham - jaki masz pomysl? Oprócz tej kosy :>

    Zasilki... jesli obecnie nie ma pracy.

    >> A ile ty dajesz?
    >
    > Wiecej, niz Ty zarabiasz.

    No ok, pytalem kwotowo ile ty dajesz na bezrobotnych?

    >>> Jak wyzej. Rozumiem, ze wg Ciebie prosciej i lepiej siedziec na dupie i
    >>> czekac az ktos sie zlituje.
    >>> To jest wlasnie nieróbstwo.
    >
    >> Sa sytuacjie, ze nic innego nie zrobisz.
    >
    > Jesli jest wybór - pracowac za grosze albo siedziec i czekac, to sprawa
    > jest prosta.
    > Ten, który siedzi i czeka jest dla mnie smierdzacym leniem.

    OK, wiec tak, jesli ja pojade do takiej miejscowsci z poteznym bezrobociem i
    powiem, daje prace za 10zl dniowki plus 30 minut przerwy na jedzenie praca
    10 godzin przez 6 dni w tygodniu - i nikt mi nie przyjdzie to moge o nich
    glosno powiedziec, ze to smierdzace lenie i obiboki?

    >> Tak jest w Afganistanie tak jest w Polsce.
    >
    > To pojedz moze najpierw do Afganistanu, a potem pierdziel glupoty.

    Jest wiecej podobnienstw niz roznic.
    Tam zabijaja ludzi w polsce tez policja strzela, do kazdego kto sie nie
    zatrzyma, tam bieda w polsce tez, tam, przeladopwane ciezarowki ludzmi w
    polsce tez, tam tragoczne dogoi w polsce tez... tam rzad skorumpowany, klany
    rodzinne we wladzach lokalnyh w polsce tez...

    >
    >> By cos zrobic trzeba miec warunki. Wez pojedz i zaproponuj to w takiej
    >> miejscowosci jak ta nieszczesna gdzie zgonelo 18 osob, by sie ruszyli i
    >> cos znalezi a nie siedzieli na dupach - nieroby.
    >
    > A kto im kaze TAM siedziec?

    A co maja zrobic, jak tam maja swoje domy? Zostawic? Tego nikt nie kupi a
    przynajmniej nie za takie pieniadze by mozna bylo za to kupic gdzie indziej.
    Byc moze przy sprawnych zasilkach i pomocy panstwa pewnie by i wyjechali ale
    jak sadze nie w 18 w malym dostawczym samochodzie ale bezpiecznie w
    autobusie...

    >> Nawet by wyjechac trzeba miec za co! Zaproponuj to rodzinie z 2 czy 3
    >> dzieci by maz zostawil wszystko i pojechal na drugi koniec polski czy
    >> europy... bo ma dupsko ruszyc nierob...
    >
    > W którym miejscu widzisz problem?
    > Ludzie tak wlasnie robia!
    > To nie jest bajka o zelaznym wilku.

    Nie kazdy ma na to pieniadze, odwage - juz ci pisalem, nie kazdy jest taki
    sam.

    >> Piszesz, ze miales stycznosc z bezrobotbnymi... chyba tylko jako
    >> potencjalny pracodawca i oceniales ich tylko po tym co widziales.
    >
    > A jakie to ma znaczenie?

    Potezne.

    >> Polecam wiec bys popracowal troche wolontariacko w jakims schronisku dla
    >> bezdomnych, moze wowczas zrozumiesz, tylko pamietaj tam nie pachnie...
    >
    > A jesli Ci powiem, ze pracowalem, to co dalej? Jak to sie ma do moich
    > pogladów na pewne sprawy?

    Raczej nie pracowales, bo nie ocenial bys ogolu ale widzial bys roznice
    ("wiekszosc" - to ogol)

    >>> A czego nie zrozumiales?
    >>> Uczciwy czlowiek wykorzystalby sytuacje, poszedlby do roboty i
    >>> zrezygnowal z zasilku.
    >>> Ten pan wolal pójsc na skróty.
    >
    >> Ten pan zaoferowal ci uczciwa tranzakcjie
    >
    > Co jest uczciwego w propozycji pracy na czarno i korzystaniu w tym
    > momencie z przywilejów, które mu sie nie naleza?
    > Czyli w zabieraniu tych pieniedzy innym bezrobotnym?
    > Wiesz co, kompletnie brakuje konsekwencji w tym, co piszesz.

    A te pieniadze co ida na wojne w afganistanie to sa OK? A te pieniadze co
    ida do bankow bo Buzek, kaczynski i Tusk nabrali pozyczek to jest OK?
    Tam ida miliardy tu bylo moze pare stow... Poza tym, on ci oferowal swoja
    prace, nie chcial tego za darmo. Z wojny w afganistanie co masz? Z pozyczek
    Buzka tuska i kaczora co masz? Nic... jedynie wyzszy VAT.

    >> czlowiek ktory zaoferowal ci pewnien uklad dla niego lepszy dla ciebie
    >> bez znaczenia czy zlodziej Tusk i Kaczynski?
    >
    > Jeszcze raz zapytam - Ty sie dobrze czujesz?
    > Co ma do tego Kaczor czy Tusk?

    Oni sa od tego by kazdemu obywatelowi w tym kraju zagwarantowac pomoc a nie
    jedynie swoim poplecznikom i rodzinom - to malo?
    To rzad tworzy cala otoczke jal dziala panstwo, czy jest bezrobocie, czy
    ludzie sa biedni i gloduja... to wlasnie rzad odpowiada za wypadek w ktorym
    smierc ponioslo 18 osob!
    Kierowca byl sprawca bezposrednim ale zmusil rzad Polski tych ludzi do zycia
    w takich warunkach... to nie byl ich wybor a koniecznosc. Rzad jest wiec
    wspolopdpowiedzialnym za ten wypadek.

    >> Czy on cie chcial okrasc?
    >
    > Tak. Równiez Ciebie.

    A niby z czego, jakos nie widze pozycji na podatku - dla bezrobotnych... a
    ty widzisz?
    Jesli tak to napisz ile dajesz z podatku na bezrobotnych?

    >> Napisalem tylko prawde. Jesli Kaczynski i Tuska nie kradnie, nie ma
    >> powiazania z aferami, nie uprawia prywaty, to napisz to!
    >
    > Po kija? Co to ma wspólnego z tematem?

    Wszystko! Jak by nie kradli to by nie bylo takiej biedy i gnoju.


  • 28. Data: 2010-10-15 06:02:57
    Temat: Re: Zwrot kosztów dojazdu do urzędu pracy
    Od: "Krzysztof" <k...@a...pl>


    Uzytkownik "pmlb" <b...@d...pl> napisal w wiadomosci
    news:lqLto.27068$_t4.11959@newsfe06.ams2...

    >>> Czy on cie chcial okrasc?

    >> Tak. Równiez Ciebie.

    > A niby z czego, jakos nie widze pozycji na podatku - dla bezrobotnych...
    > a ty widzisz?

    I to w zasadzie wyjasnia wszystko.
    Czyli to, ze nie masz zielonego pojecia o czym rozmawiasz.
    Pytanie retoryczne - skad sie wg Ciebie bierze kasa na zasilki?
    Pewnie myslisz tak, jak mój syn, gdy byl maly - z banku :>

    K.


  • 29. Data: 2010-10-15 09:44:41
    Temat: Re: Zwrot kosztów dojazdu do urzedu pracy
    Od: cyklista <c...@k...pl>

    Użytkownik pmlb napisał:
    >
    > To, ze moge to powiedziec otwarcie, ja nie glosowalem na tych zlodzei i
    > kretaczy, a ma sie to takie przelozenie, ze ty idac na wybory (bez
    > znaczenia na kogo glosowales) przykladasz do tego reke, by zlodzieje
    > kierowali panstwem.

    Nie zgodzę się z tobą, nieidący na wybory oświadcza "mogą mna rządzić
    złodzieje, niech inni sobie wybiorą jakich chcą"

    Idący na głosowanie może zagłosować na kogo chce albo oddać głos
    nieważny, który zmniejszy procent wygranych głosów wszystkim.


  • 30. Data: 2010-10-15 11:08:53
    Temat: Re: Zwrot kosztów dojazdu do urzedu pracy
    Od: Herald <h...@o...eu>

    Dnia Thu, 14 Oct 2010 12:44:45 +0200, Krzysztof napisał(a):


    > Ale oni mimo tych trudności tę robotę znaleźli, więc przykład kompletnie
    > nieadekwatny.

    I wskazuj tu lamerowi cokolwiek, to nawet nie raczy się z tym zapoznać.

    > I co w związku z tym? Fakt, że ktoś wybrał jako miejsce dożywotniego
    > zamieszkania Piździgraj

    Dlatego mam żal do Ekipy Gierka - że tyle motłochu i goroli przyciągnął nam
    na śląsk. Wy możecie mu dziękować, bo inaczej byście cały czas byli "polską
    B". Poza tym nic więcej do Edka nie mam :)

    > ma upoważniać pozostałą część społeczeństwa do dożywotniego płacenia
    > haraczu na niego?

    Wiesz co to haracz?
    Jak jakiś równie głupi jak ty, osobnik z PUPu chce by w tej wsi co jakiś
    czas pan mietek z panem henkiem meldowali się i podpisywali listę obecności
    - to dlaczego oni maja nie dostać zwrotu kosztów dojazdu do tego nikomu
    niepotrzebnego PUPu?
    Przecież ten PUP nie załatwił nikomu roboty od wieeeelu lat - więc po co te
    cyrki z listami obecności?
    Zresztą - przecież PUPy, RUPy wynajmują PRYWATNE FIRMY by te szukały pracy
    bezrobotnym - i to PUPy i RUPy płaca tym firmom za to co same powinny
    robić?
    Jak nazwiesz ten proceder padalcu?

    > Ludzie potrafią wyjechać za robotą na drugi koniec świata, zostawić rodzinę,
    > przewartościować swoje życie, a ty próbujesz uprawiać denną demagogię?

    Eee - znowu używasz słów któych znaczenie nie potrafisz zrozumieć.
    Demagogiem jesteś ty. łykasz wszystko co ci pokażą w polsacie, tvn. Jestes
    sterowalnym zlepkiem komórek, brak ci własnego mózgu i nie wiesz co to
    ŻYCIE.

    > Jeśli ktoś jest młody,

    I właśnie, złamasie - to nie trwa wiecznie :)

    > zdrowy

    Pogadamy jak ze starości zaczniesz w naturalny sposób chorować - całe
    szczęście nie zobaczę twojej miny jak nie będzie ci miał kto szklanki wody
    podać :))))

    > i nie potrafi zarobić na siebie,

    Zobaczymy do kiedy tobie się będzie szczęście uśmiechało :))
    mam na myśli pracę.


    > Ja nie zamierzam.

    twoje zdanie jest gówno warte. i tak płacisz i tak :)
    Jeszcze lepiej, bo te PUPy/RUPy oddają kase prywatnym formom - znajomym
    królika :)))
    Jesteś dymany oficjalnie i jeszcze się z ego cieszysz. Co za du...ń :)

    > Póki jestem zdrowy,

    Prędzej czy później to się i tak zmieni.
    To naturalna kolej rzeczy i porządku.

    > póki mam głowę i większość kończyn, to nikogo o jałmużnę nie
    > zamierzam prosić.

    Ale prócz głowy to nie masz zbyt wiele. A konkretnie - w głowie.
    Zasiłek to żądna jałmużna - to po prostu w części odkładane pieniążki które
    odprowadzam w postaci różnych składek i funduszy w trakcie zatrudnienia.
    zakładam że emerytury tez nie będziesz chciał - co? :))

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1