eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › koszty zwrotu pieniedzy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2010-10-13 10:05:31
    Temat: koszty zwrotu pieniedzy
    Od: "Icek" <i...@d...pl>

    Jan Kowalski dokonuje gdzies na poczcie wplate na moj rachunek firmowy (nie
    mam nic z tym czlowiekiem wspolnego). Nie mam mu jak oddac kasy bo w
    przelewie przychodzacym jest za malo danych. Po paru miesiacach zwraca sie
    do mnie moj bank i mowi, ze klient zlozyl reklamacje i pyta sie czy to
    prawda, ze nie mam z Janem Kowalskim nic wspolnego.

    Ja mowie tak to prawda jednak obsługa księgowa takiego zdarzenia dla mnie
    przynosi konkretny koszt. Bank oczekuje, że zgodę na zwrot wyślę poleconym
    bądź złożę osobiście w banku. Do tego muszę zrobić korekty w dokumentacji
    finansowej w księgowości. Całość wyliczyłem, że kosztuje (włącznie z
    poleconym) 19 złotych.

    Czy mogę oczekiwać, że ktoś mi zapłaci za to, że muszę wykonać dodatkowe
    czynności ?






    Icek


  • 2. Data: 2010-10-13 10:08:34
    Temat: Re: koszty zwrotu pieniedzy
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    (10/13/2010 12:05 PM), Icek wrote:
    > Jan Kowalski dokonuje gdzies na poczcie wplate na moj rachunek firmowy (nie
    > mam nic z tym czlowiekiem wspolnego). Nie mam mu jak oddac kasy bo w
    > przelewie przychodzacym jest za malo danych. Po paru miesiacach zwraca sie
    > do mnie moj bank i mowi, ze klient zlozyl reklamacje i pyta sie czy to
    > prawda, ze nie mam z Janem Kowalskim nic wspolnego.
    >
    > Ja mowie tak to prawda jednak obsługa księgowa takiego zdarzenia dla mnie
    > przynosi konkretny koszt. Bank oczekuje, że zgodę na zwrot wyślę poleconym
    > bądź złożę osobiście w banku. Do tego muszę zrobić korekty w dokumentacji
    > finansowej w księgowości. Całość wyliczyłem, że kosztuje (włącznie z
    > poleconym) 19 złotych.
    >
    > Czy mogę oczekiwać, że ktoś mi zapłaci za to, że muszę wykonać dodatkowe
    > czynności ?

    1. żadnych kosztów księgowych nie powinno być - a w szczególności
    korekty. Przecież nie wystawiłeś chyba faktury za coś czego nie
    sprzedałeś/świadczyłeś, prawda?

    2. Bank nie ma prawa (chyba) wymagać od Ciebie żebyś wysyłał coś
    poleconym, tracił czas na poczcie itd.... Jeżeli im nie odpowiada zgoda
    telefoniczna, to niech poczekają aż ich oddział będzie Ci po drodze -
    wtedy przy okazji udzielisz takiej zgody.

    p. m.


  • 3. Data: 2010-10-13 11:41:49
    Temat: Re: koszty zwrotu pieniedzy
    Od: "Icek" <i...@d...pl>

    > 1. żadnych kosztów księgowych nie powinno być - a w szczególności
    > korekty. Przecież nie wystawiłeś chyba faktury za coś czego nie
    > sprzedałeś/świadczyłeś, prawda?

    w pelnej ksiegowosci juz samo przyjmowanie kasy bez mozliwosci
    rozksiegowania tego na odpowiednie konto juz generuje dodatkowa prace.
    Pozniej trzeba to jakos wyzerowac aby nie wisialo, ze ktos cos nieslusznie
    zaplacil. Praca jest.

    > 2. Bank nie ma prawa (chyba) wymagać od Ciebie żebyś wysyłał coś
    > poleconym, tracił czas na poczcie itd.... Jeżeli im nie odpowiada zgoda
    > telefoniczna, to niech poczekają aż ich oddział będzie Ci po drodze -
    > wtedy przy okazji udzielisz takiej zgody.

    bank mowi: "zawarta umowa i regulamin banku mowie, ze to musi byc na
    pismie". Ktos wiec musi napisac pismo. Nawet gdyby pofatygowali sie do mnie
    to ja i tak trace jednak czas, kartke papieru, odrobine tonera.

    CHodzi mi o przeciwskazania do pobierania za to oplaty



    Icek


  • 4. Data: 2010-10-13 12:10:16
    Temat: Re: koszty zwrotu pieniedzy
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    (10/13/2010 01:41 PM), Icek wrote:
    >> 1. żadnych kosztów księgowych nie powinno być - a w szczególności
    >> korekty. Przecież nie wystawiłeś chyba faktury za coś czego nie
    >> sprzedałeś/świadczyłeś, prawda?
    >
    > w pelnej ksiegowosci juz samo przyjmowanie kasy bez mozliwosci
    > rozksiegowania tego na odpowiednie konto juz generuje dodatkowa prace.
    > Pozniej trzeba to jakos wyzerowac aby nie wisialo, ze ktos cos nieslusznie
    > zaplacil. Praca jest.

    A, jeżeli PK to inna sprawa.

    >
    >> 2. Bank nie ma prawa (chyba) wymagać od Ciebie żebyś wysyłał coś
    >> poleconym, tracił czas na poczcie itd.... Jeżeli im nie odpowiada zgoda
    >> telefoniczna, to niech poczekają aż ich oddział będzie Ci po drodze -
    >> wtedy przy okazji udzielisz takiej zgody.
    >
    > bank mowi: "zawarta umowa i regulamin banku mowie, ze to musi byc na
    > pismie".

    Ale czy umowa mówi że masz obowiązek taką zgodę złożyć w takim a takim
    terminie?

    > Ktos wiec musi napisac pismo. Nawet gdyby pofatygowali sie do mnie
    > to ja i tak trace jednak czas, kartke papieru, odrobine tonera.

    A ile ty takich przypadków masz miesięcznie że ta kartka papieru,
    odrobina tonera i tak dalej jest dla Ciebie kosztem?

    Z resztą - skoro już doszlismy do tego że bank do Ciebie sie fatyguje -
    to równie dobrze może się pofatygować z gotowym drukiem do podpisania.

    >
    > CHodzi mi o przeciwskazania do pobierania za to oplaty

    Szukabym gdzieś w okolicach bezpodstawnego wzbogacenia w KC.

    p. m.


  • 5. Data: 2010-10-13 12:16:03
    Temat: Re: koszty zwrotu pieniedzy
    Od: Krzysztof Jodłowski <b...@p...onet.pl>

    > Czy mogę oczekiwać, że ktoś mi zapłaci za to, że muszę wykonać dodatkowe
    > czynności ?

    Mam podobnie tylko z komornikami, którzy dostają namiary od durnych
    klientów.
    Komornik szuka wierzytelności i przysyła pismo wzywające do odpowiedzi
    pisemnej czy nie mamy wobec dłużnika jakiś należności, bo jeśli tak to
    musimy mu to przekazywać na konto. Wszystko OK.
    Niby normalna procedura. Tylko że my nigdy nie mieliśmy żadnych
    kontaktów z tym dłużnikiem - ani handlowych ani osobistych. Wierzyciel
    idzie na łatwiznę i z książki telefonicznej albo z Internetu robi listę
    firm o działalności podpadającej pod kontakty handlowe z dłużnikiem a
    następnie przedstawia te listę komornikowi. Ten wysyła pismo na które
    muszę odpowiedzieć jednozdaniowo "nie posiadam należności wobec
    dłużnika", ale poleconym, bo później mogę mieć kłopoty jak nie udowodnię
    że odpowiedziałem. Plus czas na obróbke pisma, wędrówka na pocztę,
    koperta, druk itd. W sumie wychodzi pewnie jakieś 10 zł kosztów. A
    takich radosnych komorników mamy kilku w roku...
    Trudno, wrzucamy w koszty i nasi Klienci muszą za to zapłacić.

    --
    Krzysztof


  • 6. Data: 2010-10-13 13:37:33
    Temat: Re: koszty zwrotu pieniedzy
    Od: "Icek" <i...@d...pl>


    > > Ktos wiec musi napisac pismo. Nawet gdyby pofatygowali sie do mnie
    > > to ja i tak trace jednak czas, kartke papieru, odrobine tonera.

    to nie jest kwestia ile tego mam tylko czemu musze cos robic za darmo skoro
    nie musze

    A jak sie zdarzy, ze bede mial 30 takich przypadkow i kazdego dnia wizyte w
    banku ?


    Icek


  • 7. Data: 2010-10-13 16:19:55
    Temat: Re: koszty zwrotu pieniedzy
    Od: Michał Pysz <p...@w...pl>

    > Ja mowie tak to prawda jednak obsługa księgowa takiego zdarzenia dla mnie
    > przynosi konkretny koszt. Bank oczekuje, że zgodę na zwrot wyślę poleconym
    > bądź złożę osobiście w banku.
    A co daje polecony? Nic, więc wyślij zwykłym.

    mp.


  • 8. Data: 2010-10-21 11:03:31
    Temat: Re: koszty zwrotu pieniedzy
    Od: "Icek" <i...@d...pl>

    > > Ja mowie tak to prawda jednak obsługa księgowa takiego zdarzenia dla
    mnie
    > > przynosi konkretny koszt. Bank oczekuje, że zgodę na zwrot wyślę
    poleconym
    > > bądź złożę osobiście w banku.
    > A co daje polecony? Nic, więc wyślij zwykłym.

    ale zwykły jest za darmo ?



    Icek

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1