eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Załamana ręka przy upadku na chodniku
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2007-03-22 08:06:07
    Temat: Załamana ręka przy upadku na chodniku
    Od: bnouq <b...@s...net>

    Starsza kobieta twierdzi, że 2 miesiące temu złamała rękę, na chodniku
    pewnej posesji i chce dostać odszkodowanie. Teraz informuje o tym nastoletnie
    dziecko właściciela posesji, aby poniformowało o tym rodziców. Podobno sąsiadka w/w
    posesji pomagała tej kobiecie po upadku
    w/w posesji pomagała jej wstać i ona potwierdza ten wypadek.

    Jak powinien się zachować właściciel wspomnianej posesji? Bo wypadek
    mógł być przecież w innym miejscu oraz czy termin i forma zgłaszania
    takiego wypadku jest właściwa? Czy wystarczy świadectwo jednej sąsiadki,
    która przecież nie musi być życzliwa właścicielom w/w posesji? Jakie
    przepisy prawne mają tu zastosowanie?

    --
    bnouq


  • 2. Data: 2007-03-22 08:59:42
    Temat: Re: Załamana ręka przy upadku na chodniku
    Od: "earl" <e...@p...fm>

    On 22 Mar, 09:06, bnouq <b...@s...net> wrote:
    > Starsza kobieta twierdzi, że 2 miesiące temu złamała rękę, na chodniku
    > pewnej posesji i chce dostać odszkodowanie. Teraz informuje o tym nastoletnie
    > dziecko właściciela posesji, aby poniformowało o tym rodziców. Podobno sąsiadka w/w
    posesji pomagała tej kobiecie po upadku
    > w/w posesji pomagała jej wstać i ona potwierdza ten wypadek.
    >
    > Jak powinien się zachować właściciel wspomnianej posesji? Bo wypadek
    > mógł być przecież w innym miejscu oraz czy termin i forma zgłaszania
    > takiego wypadku jest właściwa? Czy wystarczy świadectwo jednej sąsiadki,
    > która przecież nie musi być życzliwa właścicielom w/w posesji? Jakie
    > przepisy prawne mają tu zastosowanie?
    >
    > --
    > bnouq

    żeby własciciel posesji odpowiadał za te rękę, kobieta musi mu
    udowodnic [art 6 kc], że złamała ją z winy właściciela, a nie np.
    przez własną nieuwagę czy nieostrożność, może miała śliskie buty ;-),
    znaczy coś było nie w porządku z terenem i to w wyniku zaniedbań
    właściciela, zależy od przypadku - inne są standardy dla chodnika
    miejskiego, inne dla terenu budowy
    miejsce pewnie potwierdzą jej świadkowie, kwestia wiarygodnosci
    forma roszczenia dowolna,zależy czy chcesz uznać, że szkoda
    rzeczywiście z twojej winy i płacić babie, ja poczekałabym aż
    przyjdzie bardziej formalne zgłoszenie niż osiedlowa plotka, najlepiej
    na piśmie, żeby było konkretnie wiadomo czego [i przede wszystkim
    ile ;-))) ] chce
    Termin zgłoszenia - max 10 lat od zdarzenia [ogólne terminy
    przedawnienia


  • 3. Data: 2007-03-22 09:06:07
    Temat: Re: Załamana ręka przy upadku na chodniku
    Od: "earl" <e...@p...fm>

    On 22 Mar, 09:59, "earl" <e...@p...fm> wrote:
    > On 22 Mar, 09:06, bnouq <b...@s...net> wrote:
    >
    > > Starsza kobieta twierdzi, że 2 miesiące temu złamała rękę, na chodniku
    > > pewnej posesji i chce dostać odszkodowanie. Teraz informuje o tym nastoletnie
    > > dziecko właściciela posesji, aby poniformowało o tym rodziców. Podobno sąsiadka
    w/w posesji pomagała tej kobiecie po upadku
    > > w/w posesji pomagała jej wstać i ona potwierdza ten wypadek.
    >
    > > Jak powinien się zachować właściciel wspomnianej posesji? Bo wypadek
    > > mógł być przecież w innym miejscu oraz czy termin i forma zgłaszania
    > > takiego wypadku jest właściwa? Czy wystarczy świadectwo jednej sąsiadki,
    > > która przecież nie musi być życzliwa właścicielom w/w posesji? Jakie
    > > przepisy prawne mają tu zastosowanie?
    >
    > > --
    > > bnouq
    >
    > żeby własciciel posesji odpowiadał za te rękę, kobieta musi mu
    > udowodnic [art 6 kc], że złamała ją z winy właściciela, a nie np.
    > przez własną nieuwagę czy nieostrożność, może miała śliskie buty ;-),
    > znaczy coś było nie w porządku z terenem i to w wyniku zaniedbań
    > właściciela, zależy od przypadku - inne są standardy dla chodnika
    > miejskiego, inne dla terenu budowy
    > miejsce pewnie potwierdzą jej świadkowie, kwestia wiarygodnosci
    > forma roszczenia dowolna,zależy czy chcesz uznać, że szkoda
    > rzeczywiście z twojej winy i płacić babie, ja poczekałabym aż
    > przyjdzie bardziej formalne zgłoszenie niż osiedlowa plotka, najlepiej
    > na piśmie, żeby było konkretnie wiadomo czego [i przede wszystkim
    > ile ;-))) ] chce
    > Termin zgłoszenia - max 10 lat od zdarzenia [ogólne terminy
    > przedawnienia

    a sorki, jeśli chodnik na terenie posesji to za dziury w chodniku
    odpowiada właściciel, jeżeli tylko przylega do posesji to za dziury
    gmina [właściciel], ale za śnieg i inne śmieci na chodniku już
    właściciel przyległej posesji


  • 4. Data: 2007-03-22 11:38:35
    Temat: Re: Załamana ręka przy upadku na chodniku
    Od: bnouq <b...@s...net>

    Dnia Thu, 22 Mar 2007 01:59:42 -0700, earl napisał(a):

    Dziękuje za informację (to jest -to).
    Jest jeszcze kwestia jak dzisiaj odtworzyć w jakim stanie był chodnik?
    Chyba jakieś dowody powinna przedstawić osoba z roszczeniem?




    --
    bnouq


  • 5. Data: 2007-03-22 12:14:37
    Temat: Re: Załamana ręka przy upadku na chodniku
    Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>


    "bnouq" <b...@s...net> wrote in message
    news:ettprr$crq$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Dnia Thu, 22 Mar 2007 01:59:42 -0700, earl napisał(a):
    >
    > Dziękuje za informację (to jest -to).
    > Jest jeszcze kwestia jak dzisiaj odtworzyć w jakim stanie był chodnik?
    > Chyba jakieś dowody powinna przedstawić osoba z roszczeniem?

    dowody jak dowody.
    przedstawi sąsiadkę.
    Raczej nie trudno ci będzie przedstawić innych sąsiadów, którzy powiedzą, że
    dziury raczej sobie nie przypominają.



  • 6. Data: 2007-03-22 12:26:58
    Temat: Re: Załamana ręka przy upadku na chodniku
    Od: "earl" <e...@p...fm>

    On 22 Mar, 12:38, bnouq <b...@s...net> wrote:
    > Dnia Thu, 22 Mar 2007 01:59:42 -0700, earl napisał(a):
    >
    > Dziękuje za informację (to jest -to).
    > Jest jeszcze kwestia jak dzisiaj odtworzyć w jakim stanie był chodnik?
    > Chyba jakieś dowody powinna przedstawić osoba z roszczeniem?
    >
    > --
    > bnouq

    był remontowany po wypadku ? jezeli nie, to dziura tam powinna być ;-)
    a poza tym moze baba chodziła tam codziennie i powinna wiedziec w
    jakim stanie jest chodnik ? a może nie był aż tak bardzo zniszczony że
    zagrażał uzytkownikom, moze nikt nie informował wcześniej, że jest
    uszkodzony, a moze potkneła się bo ja pies na smyczy szarpnął ...
    i dokładnie, że dowody przedstawia osoba z roszczeniem - art 6 kc,
    niech się baba nie wygłupia z wysyłaniem zaczepnym dzieciaków chyba po
    to żeby zobaczyć wstępną reakcję, tylko jak ma problem to musi
    udowodnić, że z twojej winy się przewróciła
    a poza tym nie masz przypadkiem ubezpieczenia OC ogólnej? wtedy niech
    idzie od razu do ubezpieczyciela

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1