eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Zakup na działalność gospodarczą innej osoby
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 59

  • 51. Data: 2008-09-23 09:07:20
    Temat: Re: Zakup na działalnośćgospodarczą innej osoby
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Marian wrote:
    > Tomek wrote:
    >>> Papier toaletowy do firmy można kupić - można. Daje przychód - nie
    >>> daje.
    >
    > Ty myslisz, ze jak urzednik zobaczy "2 tony papieru toaletowego na
    > potrzeby firmowe" sprawdzajac ksiazke vat firmy "Rysiex Ryszard Nowak,
    > zegarmistrz, zatrudnionych: 1" to po prostu pojdzie dalej? :)
    >
    >
    Chyba do toalety zobaczyc gdzie ten papier.


  • 52. Data: 2008-09-23 13:23:35
    Temat: Re: Zakup na działalnośćgospodarczą innej osoby
    Od: "Tomek" <k...@o...pl>

    > Tomek wrote:
    > >> Tomek wrote:
    > >> >> Tomek wrote:
    > >> >>
    > >> >> > Jak kwoty na poszczególnych rachunkach nie będą przekraczały kwoty na
    środki
    > >> >> > trwałe to można takie kupione rzeczy utylizować w 5 minut po zakupie i nic
    > >> >> > nikomu do tego.
    > >> >>
    > >> >> Hmmm... mysle, ze zakupienie drogiego komputera w celu utylizacji moze
    > >> >> nie podejsc pod koszty - chyba, ze jestes firma zajmujaca sie
    > >> >> szkoleniami dla politykow w temacie skutecznego niszczenia laptopów ;)
    > >> >>
    > >> > Jak coś kosztuje mniej niż wymagana kwota dla środka trwałego to można to
    > >> > utylizować w 5 minut po zakupie.
    > >>
    > >> Ale nie mozna zaliczyc w koszty, jesli zluzylo do rozrywki szefa, a nie
    > >> do uzyskania przychodu.
    > >>
    > >> Mysl. To nie boli.
    > >>
    > >> I stosuj sie do przepisow.
    > >>
    > >> A wtedy nawet Mercedesa klasy S mozesz kupic na firme i zutylizowac.
    > >> Tylko w koszty go nie wciagniesz.
    > > Dmuchaną lalę da się w ten sposób odpisać a Ty twierdzisz że telewizora, DVD,
    > > komputera, radia, skórzanego fotela, lodówki, pralki itp się nie da.
    >
    > Dodam - wszystko sie da odpisac. Papier cierpliwy i pytan nie zadaje.
    > Pytanie tylko co powie kontrola na odpis dmuchanej lali...
    Nic nie powie bo na fakturze będzie napisane "dmuchany manekin" a nie "manekin
    do dmuchania". Zegarmistrz spokojnie może sobie takie cudo nabyć bo prezentować
    na nim chce zegarki. A ze się przedziurawił po pierwszym użyciu i został
    utylizowany. Taki pechowy był ten manekin i już. Wymyślasz cuda. A to samochód
    za milion, a to dwie tony papieru toaletowego. Generalnie to o czym pisze twórca
    wątku jest do zrealizowania. Więcej, codziennie jest realizowane przez tysiące
    osób prowadzących działalność gospodarczą. Myślisz że jak ktoś ma restauracje to
    jedzenie do domu kupuje. Albo właściciel warsztatu samochodowego płaci za
    naprawy samochodu we własnej firmie.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 53. Data: 2008-09-23 13:27:33
    Temat: Re: Zakup na działalnośćgospodarczą innej osoby
    Od: Patryk Włos <a...@o...pl>

    >>>> A wtedy nawet Mercedesa klasy S mozesz kupic na firme i zutylizowac.
    >>>> Tylko w koszty go nie wciagniesz.

    >>> Dmuchaną lalę da się w ten sposób odpisać a Ty twierdzisz że telewizora, DVD,
    >>> komputera, radia, skórzanego fotela, lodówki, pralki itp się nie da.

    >> Dodam - wszystko sie da odpisac. Papier cierpliwy i pytan nie zadaje.
    >> Pytanie tylko co powie kontrola na odpis dmuchanej lali...

    > Nic nie powie bo na fakturze będzie napisane "dmuchany manekin" a nie "manekin
    > do dmuchania". Zegarmistrz spokojnie może sobie takie cudo nabyć bo prezentować
    > na nim chce zegarki. A ze się przedziurawił po pierwszym użyciu i został
    > utylizowany. Taki pechowy był ten manekin i już. Wymyślasz cuda. A to samochód
    > za milion, a to dwie tony papieru toaletowego. Generalnie to o czym pisze twórca
    > wątku jest do zrealizowania. Więcej, codziennie jest realizowane przez tysiące
    > osób prowadzących działalność gospodarczą. Myślisz że jak ktoś ma restauracje to
    > jedzenie do domu kupuje. Albo właściciel warsztatu samochodowego płaci za
    > naprawy samochodu we własnej firmie.

    Pragnę zauważyć, że to, o czym piszesz w ostatnich 4 zdaniach, z reguły
    jest uskuteczniane przez osoby posiadające działalność gospodarczą lub
    firmę, w stosunku do własnej DG/firmy.

    Że w tym przypadku nie ma problemu, to wiem. Ale ja chciałem coś
    przepchnąć przez DG innej osoby, niespokrewnionej ze mną. A w tym już
    upatruję większych komplikacji.


    --
    Wielka kompromitacja w Pekinie:
    http://pracownik.blogspot.com


  • 54. Data: 2008-09-23 15:00:09
    Temat: Re: Zakup na działalnośćgospodarczą innej osoby
    Od: "Tomek" <k...@o...pl>

    > >>>> A wtedy nawet Mercedesa klasy S mozesz kupic na firme i zutylizowac.
    > >>>> Tylko w koszty go nie wciagniesz.
    >
    > >>> Dmuchaną lalę da się w ten sposób odpisać a Ty twierdzisz że telewizora, DVD,
    > >>> komputera, radia, skórzanego fotela, lodówki, pralki itp się nie da.
    >
    > >> Dodam - wszystko sie da odpisac. Papier cierpliwy i pytan nie zadaje.
    > >> Pytanie tylko co powie kontrola na odpis dmuchanej lali...
    >
    > > Nic nie powie bo na fakturze będzie napisane "dmuchany manekin" a nie "manekin
    > > do dmuchania". Zegarmistrz spokojnie może sobie takie cudo nabyć bo prezentować
    > > na nim chce zegarki. A ze się przedziurawił po pierwszym użyciu i został
    > > utylizowany. Taki pechowy był ten manekin i już. Wymyślasz cuda. A to samochód
    > > za milion, a to dwie tony papieru toaletowego. Generalnie to o czym pisze twórca
    > > wątku jest do zrealizowania. Więcej, codziennie jest realizowane przez tysiące
    > > osób prowadzących działalność gospodarczą. Myślisz że jak ktoś ma restauracje to
    > > jedzenie do domu kupuje. Albo właściciel warsztatu samochodowego płaci za
    > > naprawy samochodu we własnej firmie.
    >
    > Pragnę zauważyć, że to, o czym piszesz w ostatnich 4 zdaniach, z reguły
    > jest uskuteczniane przez osoby posiadające działalność gospodarczą lub
    > firmę, w stosunku do własnej DG/firmy.
    >
    > Że w tym przypadku nie ma problemu, to wiem. Ale ja chciałem coś
    > przepchnąć przez DG innej osoby, niespokrewnionej ze mną. A w tym już
    > upatruję większych komplikacji.
    >
    >
    > --
    > Wielka kompromitacja w Pekinie:
    > http://pracownik.blogspot.com
    Komplikacje mogą być tylko na styku Ty właściciel firmy.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 55. Data: 2008-09-23 16:12:28
    Temat: Re: Zakup na działalnośćgospodarczą innej osoby
    Od: Marian <m...@a...pl>

    Tomek wrote:
    >> Tomek wrote:
    >> >> Tomek wrote:
    >> >> >> Tomek wrote:
    >> >> >>
    >> >> >> > Jak kwoty na poszczególnych rachunkach nie będą przekraczały kwoty na
    > środki
    >> >> >> > trwałe to można takie kupione rzeczy utylizować w 5 minut po zakupie i nic
    >> >> >> > nikomu do tego.
    >> >> >>
    >> >> >> Hmmm... mysle, ze zakupienie drogiego komputera w celu utylizacji moze
    >> >> >> nie podejsc pod koszty - chyba, ze jestes firma zajmujaca sie
    >> >> >> szkoleniami dla politykow w temacie skutecznego niszczenia laptopów ;)
    >> >> >>
    >> >> > Jak coś kosztuje mniej niż wymagana kwota dla środka trwałego to można to
    >> >> > utylizować w 5 minut po zakupie.
    >> >>
    >> >> Ale nie mozna zaliczyc w koszty, jesli zluzylo do rozrywki szefa, a nie
    >> >> do uzyskania przychodu.
    >> >>
    >> >> Mysl. To nie boli.
    >> >>
    >> >> I stosuj sie do przepisow.
    >> >>
    >> >> A wtedy nawet Mercedesa klasy S mozesz kupic na firme i zutylizowac.
    >> >> Tylko w koszty go nie wciagniesz.
    >> > Dmuchaną lalę da się w ten sposób odpisać a Ty twierdzisz że telewizora, DVD,
    >> > komputera, radia, skórzanego fotela, lodówki, pralki itp się nie da.
    >>
    >> Dodam - wszystko sie da odpisac. Papier cierpliwy i pytan nie zadaje.
    >> Pytanie tylko co powie kontrola na odpis dmuchanej lali...
    > Nic nie powie bo na fakturze będzie napisane "dmuchany manekin" a nie "manekin
    > do dmuchania". Zegarmistrz spokojnie może sobie takie cudo nabyć bo prezentować
    > na nim chce zegarki. A ze się przedziurawił po pierwszym użyciu i został
    > utylizowany.

    i juz zegarmistrz nie chce prezentowac nic na manekinie? :)

    > Taki pechowy był ten manekin i już. Wymyślasz cuda. A to samochód
    > za milion, a to dwie tony papieru toaletowego. Generalnie to o czym pisze twórca
    > wątku jest do zrealizowania.

    Oczywiscie ze jest. Watkotworca jednak pytal tez o ewentualne konsekwencje.

    > Więcej, codziennie jest realizowane przez tysiące
    > osób prowadzących działalność gospodarczą. Myślisz że jak ktoś ma restauracje to
    > jedzenie do domu kupuje.

    Czesciowo tak :) Stac go.

    > Albo właściciel warsztatu samochodowego płaci za
    > naprawy samochodu we własnej firmie.

    Czasem tak.


  • 56. Data: 2008-09-23 16:13:21
    Temat: Re: Zakup na działalnośćgospodarczą innej osoby
    Od: Marian <m...@a...pl>

    Tomek wrote:
    >> >>>> A wtedy nawet Mercedesa klasy S mozesz kupic na firme i zutylizowac.
    >> >>>> Tylko w koszty go nie wciagniesz.
    >>
    >> >>> Dmuchaną lalę da się w ten sposób odpisać a Ty twierdzisz że telewizora, DVD,
    >> >>> komputera, radia, skórzanego fotela, lodówki, pralki itp się nie da.
    >>
    >> >> Dodam - wszystko sie da odpisac. Papier cierpliwy i pytan nie zadaje.
    >> >> Pytanie tylko co powie kontrola na odpis dmuchanej lali...
    >>
    >> > Nic nie powie bo na fakturze będzie napisane "dmuchany manekin" a nie "manekin
    >> > do dmuchania". Zegarmistrz spokojnie może sobie takie cudo nabyć bo prezentować
    >> > na nim chce zegarki. A ze się przedziurawił po pierwszym użyciu i został
    >> > utylizowany. Taki pechowy był ten manekin i już. Wymyślasz cuda. A to samochód
    >> > za milion, a to dwie tony papieru toaletowego. Generalnie to o czym pisze twórca
    >> > wątku jest do zrealizowania. Więcej, codziennie jest realizowane przez tysiące
    >> > osób prowadzących działalność gospodarczą. Myślisz że jak ktoś ma restauracje to
    >> > jedzenie do domu kupuje. Albo właściciel warsztatu samochodowego płaci za
    >> > naprawy samochodu we własnej firmie.
    >>
    >> Pragnę zauważyć, że to, o czym piszesz w ostatnich 4 zdaniach, z reguły
    >> jest uskuteczniane przez osoby posiadające działalność gospodarczą lub
    >> firmę, w stosunku do własnej DG/firmy.
    >>
    >> Że w tym przypadku nie ma problemu, to wiem. Ale ja chciałem coś
    >> przepchnąć przez DG innej osoby, niespokrewnionej ze mną. A w tym już
    >> upatruję większych komplikacji.
    >>
    >>
    >> --
    >> Wielka kompromitacja w Pekinie:
    >> http://pracownik.blogspot.com
    > Komplikacje mogą być tylko na styku Ty właściciel firmy.
    >
    Chyba, ze ktos trzeci zlozy donos do US. Chocby przez zawisc.


  • 57. Data: 2008-09-23 17:03:18
    Temat: Re: Zakup na działalnośćgospodarczą innej osoby
    Od: "Tomek" <k...@v...pl>

    > Tomek wrote:
    > >> Tomek wrote:
    > >> >> Tomek wrote:
    > >> >> >> Tomek wrote:
    > >> >> >>
    > >> >> >> > Jak kwoty na poszczególnych rachunkach nie będą przekraczały kwoty na
    > > środki
    > >> >> >> > trwałe to można takie kupione rzeczy utylizować w 5 minut po
    zakupie i nic
    > >> >> >> > nikomu do tego.
    > >> >> >>
    > >> >> >> Hmmm... mysle, ze zakupienie drogiego komputera w celu utylizacji moze
    > >> >> >> nie podejsc pod koszty - chyba, ze jestes firma zajmujaca sie
    > >> >> >> szkoleniami dla politykow w temacie skutecznego niszczenia laptopów ;)
    > >> >> >>
    > >> >> > Jak coś kosztuje mniej niż wymagana kwota dla środka trwałego to można to
    > >> >> > utylizować w 5 minut po zakupie.
    > >> >>
    > >> >> Ale nie mozna zaliczyc w koszty, jesli zluzylo do rozrywki szefa, a nie
    > >> >> do uzyskania przychodu.
    > >> >>
    > >> >> Mysl. To nie boli.
    > >> >>
    > >> >> I stosuj sie do przepisow.
    > >> >>
    > >> >> A wtedy nawet Mercedesa klasy S mozesz kupic na firme i zutylizowac.
    > >> >> Tylko w koszty go nie wciagniesz.
    > >> > Dmuchaną lalę da się w ten sposób odpisać a Ty twierdzisz że telewizora, DVD,
    > >> > komputera, radia, skórzanego fotela, lodówki, pralki itp się nie da.
    > >>
    > >> Dodam - wszystko sie da odpisac. Papier cierpliwy i pytan nie zadaje.
    > >> Pytanie tylko co powie kontrola na odpis dmuchanej lali...
    > > Nic nie powie bo na fakturze będzie napisane "dmuchany manekin" a nie "manekin
    > > do dmuchania". Zegarmistrz spokojnie może sobie takie cudo nabyć bo prezentować
    > > na nim chce zegarki. A ze się przedziurawił po pierwszym użyciu i został
    > > utylizowany.
    >
    > i juz zegarmistrz nie chce prezentowac nic na manekinie? :)
    >
    > > Taki pechowy był ten manekin i już. Wymyślasz cuda. A to samochód
    > > za milion, a to dwie tony papieru toaletowego. Generalnie to o czym pisze twórca
    > > wątku jest do zrealizowania.
    >
    > Oczywiscie ze jest. Watkotworca jednak pytal tez o ewentualne konsekwencje.
    >
    > > Więcej, codziennie jest realizowane przez tysiące
    > > osób prowadzących działalność gospodarczą. Myślisz że jak ktoś ma restauracje to
    > > jedzenie do domu kupuje.
    >
    > Czesciowo tak :) Stac go.
    >
    > > Albo właściciel warsztatu samochodowego płaci za
    > > naprawy samochodu we własnej firmie.
    >
    > Czasem tak.
    Konsekwencje piszesz. Mogą być. Może dostać po ryju od wspólnika jak w US powie
    że nic od niego nie brał. Tylko idiota by się przyznał w takiej sytuacji i
    wszystko powiedział. A wątkotwórca pisać umie. W to ze uzbrojeni po zęby
    pracownicy skarbówki wparują do niego do mieszkania w celu sprawdzenia czy ma
    komputer albo telewizor z nieznanym numerem seryjnym nie wierzę.
    Prawdopodobieństwo że US w czasie kontroli wykryje nieprawidłowości związane z
    zakupami nie spełniającymi warunku środka trwałego praktycznie równe zero.
    Wyobraź sobie sytuacje gdy pracownikowi spada z 9 piętra nowo kupione za 2900 zl
    narzędzie na ziemie. Naprawić na gwarancji się nie da, zresztą nie ma co
    naprawiać. Przedsiębiorca narzędzia nie ma a kupił. Zamkną go do więzienia, albo
    dostanie grzywnę w wysokości okrągłego miliona - nie. To czy można robić takie
    lipne zakupy należy rozpatrywać pod kątem czy to jest moralne czy niemoralne a
    nie czy wolno albo nie wolno.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 58. Data: 2008-09-23 17:09:52
    Temat: Re: Zakup na działalnośćgospodarczą innej osoby
    Od: Marian <m...@a...pl>

    Tomek wrote:
    >> Tomek wrote:
    >> >> Tomek wrote:
    >> >> >> Tomek wrote:
    >> >> >> >> Tomek wrote:
    >> >> >> >>
    >> >> >> >> > Jak kwoty na poszczególnych rachunkach nie będą przekraczały kwoty na
    >> > środki
    >> >> >> >> > trwałe to można takie kupione rzeczy utylizować w 5 minut po
    > zakupie i nic
    >> >> >> >> > nikomu do tego.
    >> >> >> >>
    >> >> >> >> Hmmm... mysle, ze zakupienie drogiego komputera w celu utylizacji moze
    >> >> >> >> nie podejsc pod koszty - chyba, ze jestes firma zajmujaca sie
    >> >> >> >> szkoleniami dla politykow w temacie skutecznego niszczenia laptopów ;)
    >> >> >> >>
    >> >> >> > Jak coś kosztuje mniej niż wymagana kwota dla środka trwałego to można to
    >> >> >> > utylizować w 5 minut po zakupie.
    >> >> >>
    >> >> >> Ale nie mozna zaliczyc w koszty, jesli zluzylo do rozrywki szefa, a nie
    >> >> >> do uzyskania przychodu.
    >> >> >>
    >> >> >> Mysl. To nie boli.
    >> >> >>
    >> >> >> I stosuj sie do przepisow.
    >> >> >>
    >> >> >> A wtedy nawet Mercedesa klasy S mozesz kupic na firme i zutylizowac.
    >> >> >> Tylko w koszty go nie wciagniesz.
    >> >> > Dmuchaną lalę da się w ten sposób odpisać a Ty twierdzisz że telewizora, DVD,
    >> >> > komputera, radia, skórzanego fotela, lodówki, pralki itp się nie da.
    >> >>
    >> >> Dodam - wszystko sie da odpisac. Papier cierpliwy i pytan nie zadaje.
    >> >> Pytanie tylko co powie kontrola na odpis dmuchanej lali...
    >> > Nic nie powie bo na fakturze będzie napisane "dmuchany manekin" a nie "manekin
    >> > do dmuchania". Zegarmistrz spokojnie może sobie takie cudo nabyć bo prezentować
    >> > na nim chce zegarki. A ze się przedziurawił po pierwszym użyciu i został
    >> > utylizowany.
    >>
    >> i juz zegarmistrz nie chce prezentowac nic na manekinie? :)
    >>
    >> > Taki pechowy był ten manekin i już. Wymyślasz cuda. A to samochód
    >> > za milion, a to dwie tony papieru toaletowego. Generalnie to o czym pisze twórca
    >> > wątku jest do zrealizowania.
    >>
    >> Oczywiscie ze jest. Watkotworca jednak pytal tez o ewentualne konsekwencje.
    >>
    >> > Więcej, codziennie jest realizowane przez tysiące
    >> > osób prowadzących działalność gospodarczą. Myślisz że jak ktoś ma restauracje to
    >> > jedzenie do domu kupuje.
    >>
    >> Czesciowo tak :) Stac go.
    >>
    >> > Albo właściciel warsztatu samochodowego płaci za
    >> > naprawy samochodu we własnej firmie.
    >>
    >> Czasem tak.
    > Konsekwencje piszesz. Mogą być. Może dostać po ryju od wspólnika jak w US powie
    > że nic od niego nie brał. Tylko idiota by się przyznał w takiej sytuacji i
    > wszystko powiedział. A wątkotwórca pisać umie. W to ze uzbrojeni po zęby
    > pracownicy skarbówki wparują do niego do mieszkania w celu sprawdzenia czy ma
    > komputer albo telewizor z nieznanym numerem seryjnym nie wierzę.
    > Prawdopodobieństwo że US w czasie kontroli wykryje nieprawidłowości związane z
    > zakupami nie spełniającymi warunku środka trwałego praktycznie równe zero.
    > Wyobraź sobie sytuacje gdy pracownikowi spada z 9 piętra nowo kupione za 2900 zl
    > narzędzie na ziemie. Naprawić na gwarancji się nie da, zresztą nie ma co
    > naprawiać. Przedsiębiorca narzędzia nie ma a kupił. Zamkną go do więzienia, albo
    > dostanie grzywnę w wysokości okrągłego miliona - nie. To czy można robić takie
    > lipne zakupy należy rozpatrywać pod kątem czy to jest moralne czy niemoralne a
    > nie czy wolno albo nie wolno.
    >
    Nikt tu nie rozpatruje tego moralnie.

    Zostalo wypunktowane dlaczego jest to oszustwo podatkowe.

    Mozesz sie z tym nie zgadzac i tupac nozka.




  • 59. Data: 2008-09-23 18:13:26
    Temat: Re: Zakup na działalnośćgospodarczą innej osoby
    Od: "Tomek" <k...@v...pl>

    > Tomek wrote:
    > >> Tomek wrote:
    > >> >> Tomek wrote:
    > >> >> >> Tomek wrote:
    > >> >> >> >> Tomek wrote:
    > >> >> >> >>
    > >> >> >> >> > Jak kwoty na poszczególnych rachunkach nie będą przekraczały
    kwoty na
    > >> > środki
    > >> >> >> >> > trwałe to można takie kupione rzeczy utylizować w 5 minut po
    > > zakupie i nic
    > >> >> >> >> > nikomu do tego.
    > >> >> >> >>
    > >> >> >> >> Hmmm... mysle, ze zakupienie drogiego komputera w celu utylizacji
    moze
    > >> >> >> >> nie podejsc pod koszty - chyba, ze jestes firma zajmujaca sie
    > >> >> >> >> szkoleniami dla politykow w temacie skutecznego niszczenia laptopów ;)
    > >> >> >> >>
    > >> >> >> > Jak coś kosztuje mniej niż wymagana kwota dla środka trwałego to
    można to
    > >> >> >> > utylizować w 5 minut po zakupie.
    > >> >> >>
    > >> >> >> Ale nie mozna zaliczyc w koszty, jesli zluzylo do rozrywki szefa, a nie
    > >> >> >> do uzyskania przychodu.
    > >> >> >>
    > >> >> >> Mysl. To nie boli.
    > >> >> >>
    > >> >> >> I stosuj sie do przepisow.
    > >> >> >>
    > >> >> >> A wtedy nawet Mercedesa klasy S mozesz kupic na firme i zutylizowac.
    > >> >> >> Tylko w koszty go nie wciagniesz.
    > >> >> > Dmuchaną lalę da się w ten sposób odpisać a Ty twierdzisz że
    telewizora, DVD,
    > >> >> > komputera, radia, skórzanego fotela, lodówki, pralki itp się nie da.
    > >> >>
    > >> >> Dodam - wszystko sie da odpisac. Papier cierpliwy i pytan nie zadaje.
    > >> >> Pytanie tylko co powie kontrola na odpis dmuchanej lali...
    > >> > Nic nie powie bo na fakturze będzie napisane "dmuchany manekin" a nie
    "manekin
    > >> > do dmuchania". Zegarmistrz spokojnie może sobie takie cudo nabyć bo
    prezentować
    > >> > na nim chce zegarki. A ze się przedziurawił po pierwszym użyciu i został
    > >> > utylizowany.
    > >>
    > >> i juz zegarmistrz nie chce prezentowac nic na manekinie? :)
    > >>
    > >> > Taki pechowy był ten manekin i już. Wymyślasz cuda. A to samochód
    > >> > za milion, a to dwie tony papieru toaletowego. Generalnie to o czym pisze
    twórca
    > >> > wątku jest do zrealizowania.
    > >>
    > >> Oczywiscie ze jest. Watkotworca jednak pytal tez o ewentualne konsekwencje.
    > >>
    > >> > Więcej, codziennie jest realizowane przez tysiące
    > >> > osób prowadzących działalność gospodarczą. Myślisz że jak ktoś ma
    restauracje to
    > >> > jedzenie do domu kupuje.
    > >>
    > >> Czesciowo tak :) Stac go.
    > >>
    > >> > Albo właściciel warsztatu samochodowego płaci za
    > >> > naprawy samochodu we własnej firmie.
    > >>
    > >> Czasem tak.
    > > Konsekwencje piszesz. Mogą być. Może dostać po ryju od wspólnika jak w US powie
    > > że nic od niego nie brał. Tylko idiota by się przyznał w takiej sytuacji i
    > > wszystko powiedział. A wątkotwórca pisać umie. W to ze uzbrojeni po zęby
    > > pracownicy skarbówki wparują do niego do mieszkania w celu sprawdzenia czy ma
    > > komputer albo telewizor z nieznanym numerem seryjnym nie wierzę.
    > > Prawdopodobieństwo że US w czasie kontroli wykryje nieprawidłowości związane z
    > > zakupami nie spełniającymi warunku środka trwałego praktycznie równe zero.
    > > Wyobraź sobie sytuacje gdy pracownikowi spada z 9 piętra nowo kupione za 2900 zl
    > > narzędzie na ziemie. Naprawić na gwarancji się nie da, zresztą nie ma co
    > > naprawiać. Przedsiębiorca narzędzia nie ma a kupił. Zamkną go do więzienia, albo
    > > dostanie grzywnę w wysokości okrągłego miliona - nie. To czy można robić takie
    > > lipne zakupy należy rozpatrywać pod kątem czy to jest moralne czy niemoralne a
    > > nie czy wolno albo nie wolno.
    > >
    > Nikt tu nie rozpatruje tego moralnie.
    >
    > Zostalo wypunktowane dlaczego jest to oszustwo podatkowe.
    >
    > Mozesz sie z tym nie zgadzac i tupac nozka.
    >
    >
    >
    Ależ ja się zgadzam że to oszustwo. Na dodatek tak popularne że stało się
    standardem. Przy masowości wykorzystania możliwości osobistych zakupów na firmę,
    żeby oszczędzić trochę pieniędzy, takie przestępstwo przestało być wykrywalne.
    Czy nad tym boleję. Nie, mam to w dupie.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : 1 ... 5 . [ 6 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1