eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › WinXP OEM i legalnosc uzytkowania
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 36

  • 21. Data: 2004-07-12 22:46:30
    Temat: Re: WinXP OEM i legalnosc uzytkowania
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
    news:ccsh1a$ha7$1@news.onet.pl...

    > Nie mówię o wszystkim, lecz o egzemplarzu utworu.
    > A on jeśli jest legalny w Niemczech to jest i w Polsce.
    > Tak stanowi NASZA ustawa o prawach autorskich i pokrewnych.

    Mógł byś przywołać konkretny artykół?
    >
    > Nie. Nie można za to ścigać karnie, a jedynie cywilnie.
    > Karnie można ścigać jedynie za PIRACKIE kopie oprogramowania.

    Ustalny, jaka Twoim zdabuem jest różnica pomiędzy piracka kopią, a tą
    nielegalną.


  • 22. Data: 2004-07-13 09:45:06
    Temat: Re: WinXP OEM i legalnosc uzytkowania
    Od: Arek <a...@e...net>

    Dnia 2004-07-13 00:46, Robert Tomasik rzecze:
    > Mógł byś przywołać konkretny artykół?

    Nie chce mi się szukać, jest w ustawie o wspólnym Europejskim Obszarze Gospodarczym.

    > Ustalny, jaka Twoim zdabuem jest różnica pomiędzy piracka kopią, a tą
    > nielegalną.

    Piracka kopia to kopia wprowadzona do obrotu przez pirata, czyli osobę,
    która okrada twórcę.
    Natomiast nielegalna kopia to np. zgrana od kolegi, albo zainstalowana
    na kilku komputerach z jednego oryginału przez samego właściciela tegoż
    jednego oryginału.

    pozdrawiam
    Arek

    --
    http://www.elita.pl/arek


  • 23. Data: 2004-07-13 18:18:13
    Temat: Re: WinXP OEM i legalnosc uzytkowania
    Od: "Don Kich (OT)" <donkich_KASUJ_@poczta_KASUJ_.fm>

    Przemyslaw Rokicki napisał(a):

    > bo frajer jestes (bez obrazy) . Albo pirata otrzymales (jezeli tak i jezeli
    > Ci o tym nie powiedzieli - swiadomie w blad wprowadzili, zglos gdzie trzeba)
    > a jezeli byl to legalny oem to wedruj po plytke.

    Płytka to jest akurat najmniej ważna.
    Ważna jest naklejka licencyjna i FV.

    (naklejki z reguły nalepiają pod spodem laptopa)

    pozdrawiam

    Don Kich (OT)

    --
    +--------------------------------------------+
    | Dwa plus jeden nigdy nie równa się cztery, |
    | Nawet dla bardzo dużych wartości dwa. |
    +--------------------------------------------+


  • 24. Data: 2004-07-13 19:47:22
    Temat: Re: WinXP OEM i legalnosc uzytkowania
    Od: Falkenstein <f...@p...fm>

    Dnia Tue, 13 Jul 2004 11:45:06 +0200, Arek <a...@e...net> napisał:

    > Dnia 2004-07-13 00:46, Robert Tomasik rzecze:
    >> Mógł byś przywołać konkretny artykół?
    >
    > Nie chce mi się szukać, jest w ustawie o wspólnym Europejskim Obszarze
    > Gospodarczym.
    >
    >> Ustalny, jaka Twoim zdabuem jest różnica pomiędzy piracka kopią, a tą
    >> nielegalną.
    >
    > Piracka kopia to kopia wprowadzona do obrotu przez pirata, czyli osobę,
    > która okrada twórcę.
    > Natomiast nielegalna kopia to np. zgrana od kolegi, albo zainstalowana
    > na kilku komputerach z jednego oryginału przez samego właściciela tegoż
    > jednego oryginału.

    czyli zgranie od kolegi nie jest okradaniem twórcy. Czy mam przez to
    rozumieć, że pirat to ten co wykrada program twórcy programu by go
    powielić i sprzedać?


    --
    Falkenstein
    Sprawiedliwość jest podobno najwyższym dobrem Rzeczypospolitej
    ----------------------------------------------------
    ----------------------------------------
    Używam M2 - rzekomo innowacyjnego lecz najwidocznie zalanego w trupa
    klienta poczty z jakiegoś niewytłumaczalnego powodu wbudowanego w skądinad
    całkiem przyzwoitą Operę: http://www.opera.com/


  • 25. Data: 2004-07-13 20:18:03
    Temat: Re: WinXP OEM i legalnosc uzytkowania
    Od: Czarek Gorzeński <c...@p...org>

    Don Kich (OT) wrote:
    > Płytka to jest akurat najmniej ważna.
    > Ważna jest naklejka licencyjna i FV.

    Tia... kolejny co wybiera inny zestaw "ważnych" świadectw legalnosci,
    bez żadnego uzasadnienia...

    Pozdrawiam

    Czarek Gorzeński


  • 26. Data: 2004-07-13 23:44:26
    Temat: Re: WinXP OEM i legalnosc uzytkowania
    Od: Arek <a...@e...net>

    Dnia 2004-07-13 21:47, Falkenstein rzecze:
    > czyli zgranie od kolegi nie jest okradaniem twórcy. Czy mam przez to

    Nie jest. Odbiorca NIGDY nie okrada twórcy. Co najwyżej może popełnić tylko
    moralne nadużycie - otrzymałcoś a nic w zamian nie dał, choć i to "nic" jest
    dyskusyjne biorąc pod uwagę obłożenie urządzeń powielających i nośników opłatami
    na rzecz twórców.

    > rozumieć, że pirat to ten co wykrada program twórcy programu by go
    > powielić i sprzedać?

    Pirat to ten kto osiąga zyski z eksploatacji cudzego utworu, a nie dzieli się nimi
    z twórcą. Piratem może być też koncern - i WSZYSTKIE DUŻE amerykańskie koncerny
    rozrywkowe okazały się takimi złodziejami - jeśli okrada twórców.

    Arek

    --
    http://www.elita.pl/arek


  • 27. Data: 2004-07-13 23:45:18
    Temat: Re: WinXP OEM i legalnosc uzytkowania
    Od: Arek <a...@e...net>

    Dnia 2004-07-13 20:18, Don Kich (OT) rzecze:
    > Płytka to jest akurat najmniej ważna.
    > Ważna jest naklejka licencyjna i FV.

    Pomieszało Ci się i to okrutnie. Naklejka i faktura jest wielkie g... ważne.
    Liczy się TYLKO I WYŁĄCZNIE posiadanie legalnej kopii programu.

    pozdrawiam
    Arek

    --
    http://www.elita.pl/arek


  • 28. Data: 2004-07-14 07:38:02
    Temat: Re: WinXP OEM i legalnosc uzytkowania
    Od: Falkenstein <f...@p...fm>

    Dnia Wed, 14 Jul 2004 01:44:26 +0200, Arek <a...@e...net> napisał:

    > Dnia 2004-07-13 21:47, Falkenstein rzecze:
    >> czyli zgranie od kolegi nie jest okradaniem twórcy. Czy mam przez to
    >
    > Nie jest. Odbiorca NIGDY nie okrada twórcy. Co najwyżej może popełnić
    > tylko moralne nadużycie - otrzymałcoś a nic w zamian nie dał, choć i to
    > "nic" jest dyskusyjne biorąc pod uwagę obłożenie urządzeń powielających
    > i nośników opłatami
    > na rzecz twórców.
    >
    >> rozumieć, że pirat to ten co wykrada program twórcy programu by go
    >> powielić i sprzedać?
    >
    > Pirat to ten kto osiąga zyski z eksploatacji cudzego utworu, a nie
    > dzieli się nimi
    > z twórcą. Piratem może być też koncern - i WSZYSTKIE DUŻE amerykańskie
    > koncerny rozrywkowe okazały się takimi złodziejami - jeśli okrada
    > twórców.

    czyli reasumując:
    1. Microsoft jest piratem i okrada twórców Windowsa
    2. Wolno kopiować programy o ile nie bierze się za to pieniędzy, bo to nie
    jest okradanie twórcy.

    Jeszcze jakieś interesujące koncepcje?


    --
    Falkenstein
    Sprawiedliwość jest podobno najwyższym dobrem Rzeczypospolitej
    ----------------------------------------------------
    ----------------------------------------
    Używam M2 - rzekomo innowacyjnego lecz najwidocznie zalanego w trupa
    klienta poczty z jakiegoś niewytłumaczalnego powodu wbudowanego w skądinad
    całkiem przyzwoitą Operę: http://www.opera.com/


  • 29. Data: 2004-07-14 07:49:08
    Temat: Re: WinXP OEM i legalnosc uzytkowania
    Od: Arek <a...@e...net>

    Dnia 2004-07-14 09:38, Falkenstein rzecze:
    > czyli reasumując:

    Jak masz w ten sposób "reasumować" to lepiej nigdy już tego więcej nie rób :(

    > 1. Microsoft jest piratem i okrada twórców Windowsa

    Nic takiego nie powiedziałem. Akurat Microsoft dobrze płaci twórcom, choć
    z drugiej strony .... przegrał niejedną sprawę o naruszenie własności
    intelektualnej innych więc jakimś tam piratem jest.

    > 2. Wolno kopiować programy o ile nie bierze się za to pieniędzy, bo to
    > nie jest okradanie twórcy.

    Druga część zdania jest prawdziwa - NIE JEST to okradanie twórcy i nie wolno
    kopiować programów choć nie jest to przestępstwo ani okradanie twórcy.

    > Jeszcze jakieś interesujące koncepcje?

    wielki ziew...

    Arek


    --
    http://www.elita.pl/arek


  • 30. Data: 2004-07-14 08:18:41
    Temat: Re: WinXP OEM i legalnosc uzytkowania
    Od: Falkenstein <f...@p...fm>

    Dnia Wed, 14 Jul 2004 09:49:08 +0200, Arek <a...@e...net> napisał:

    > Dnia 2004-07-14 09:38, Falkenstein rzecze:
    >> czyli reasumując:
    >
    > Jak masz w ten sposób "reasumować" to lepiej nigdy już tego więcej nie
    > rób :(
    >
    >> 1. Microsoft jest piratem i okrada twórców Windowsa
    >
    > Nic takiego nie powiedziałem. Akurat Microsoft dobrze płaci twórcom, choć
    > z drugiej strony .... przegrał niejedną sprawę o naruszenie własności
    > intelektualnej innych więc jakimś tam piratem jest.

    Czyli jest piratem.

    >> 2. Wolno kopiować programy o ile nie bierze się za to pieniędzy, bo to
    >> nie jest okradanie twórcy.
    >
    > Druga część zdania jest prawdziwa - NIE JEST to okradanie twórcy i nie
    > wolno
    > kopiować programów choć nie jest to przestępstwo ani okradanie twórcy.

    A dokładnie dlaczego nie wolno kopiować programów skoro to nie jest
    okradanie twórcy, a wydawcy sami są piratami bo okreadają twórców?

    >> Jeszcze jakieś interesujące koncepcje?
    >
    > wielki ziew...

    trzeba się było wyspać.
    aha, i jak poszła rozmowa z UOKIK? Przestali się już śmiać?



    --
    Falkenstein
    Sprawiedliwość jest podobno najwyższym dobrem Rzeczypospolitej
    ----------------------------------------------------
    ----------------------------------------
    Używam M2 - rzekomo innowacyjnego lecz najwidocznie zalanego w trupa
    klienta poczty z jakiegoś niewytłumaczalnego powodu wbudowanego w skądinad
    całkiem przyzwoitą Operę: http://www.opera.com/

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1