Użytkownik "Ajron" <ajron77@#wytnijto#poczta.fm> napisał w wiadomości
news:ct0v7e$pv$1@nemesis.news.tpi.pl...


> Generalnie, zglaszasz policji kradziez, a potem zabawa w sady.

A co ewentualnie ukradli. B co do zasady kradziez polega na zabraniu w clu
przywłaszczenia cudzej rzeczy. Z tego, co wiemy, to kabel leży tam, gdzie
leżał.

do góry

Robert Tomasik wrote:

> A co ewentualnie ukradli. B co do zasady kradziez polega na zabraniu w clu
> przywłaszczenia cudzej rzeczy. Z tego, co wiemy, to kabel leży tam, gdzie
> leżał.

ale nie byl wlasnoscia osoby ktora zaczela go wykrozystywac. Prosty
przyklad jakbys zostawil samochod i ktosby sie do niego wlamal i zaczal
go uzywac i odstawial za kazdym razem na poprzednie miesce to co bys
zrobil ?

--
VoMi7

do góry

Maciej Bebenek wrote:

> Krzysztof 'LANcaster' Kotkowicz napisał(a):
>
>> Zasadnicze pytanie - jesli by zmienic kabelki na fale radiowe - mam na
>> dachu Access Pointa i antene, w domu kabelek sieciowy - korzystam z
>> internetu ktory jest udostepniony bez jakiejkolwiek formy autoryzacji.
>> Czy jest to nielegalne?
>
>
> Tak.
>

NIE

Wg rozporzedzenia mistra infrastruktury pasmo 2.4GHz jest pasmem
publicznym. Jezli chce sie uniknac problemow w takim razie trzeba
zabezpieczyc sie przed nieuprawnionym dostepem.

--
VoMi7

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ct15nj$t39$2@inews.gazeta.pl...
> A co ewentualnie ukradli. B co do zasady kradziez polega na zabraniu w clu
> przywłaszczenia cudzej rzeczy. Z tego, co wiemy, to kabel leży tam, gdzie
> leżał.

Znam podobny przypak i zostalo to bodajze nazwane jako "kradziez medium
transmisyjnego".

Ajron.

do góry

Użytkownik "VoMi7" <v...@N...altanet.pl> napisał w wiadomości
news:ct15t2$t7m$1@inews.gazeta.pl...

> ale nie byl wlasnoscia osoby ktora zaczela go wykrozystywac.

Ale to nie kradzież, tylko użytkowanie cudzej rzeczy. Artykuł podałem
wcześniej.

> Prosty przyklad jakbys zostawil samochod i ktosby sie do
> niego wlamal i zaczal go uzywac i odstawial za kazdym razem
> na poprzednie miesce to co bys zrobil ?

Krótkotrwałe użycie pojazdu mechanicznego - też nie kradzież. Choć przecież
tu sprawca zabiera rzecz. Nasi sparwcy rzeczy nie ruszają. po prostu sobie
jej używają. Nie twierdze, że top bezkarne, ale to nie kradzież.

do góry

Użytkownik "Ajron" <ajron77@#wytnijto#poczta.fm> napisał w wiadomości
news:ct17ar$8pi$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Znam podobny przypak i zostalo to bodajze nazwane jako "kradziez medium
> transmisyjnego".

Przez kogo tak zostało nazwane? Przez sąd w wyroku? A cóż to jest owo
mityczne medium i na jakiej podstawie ktoś to za rzecz ruchomą uważa?
Zresztą prawo nasze nie zna przestępstwa polegającego na kradzieży medium
transmisyjnego.

do góry

VoMi7 napisał(a):


> Wg rozporzedzenia mistra infrastruktury pasmo 2.4GHz jest pasmem
> publicznym. Jezli chce sie uniknac problemow w takim razie trzeba
> zabezpieczyc sie przed nieuprawnionym dostepem.
>

Upss.. Nie pisałem o korzystaniu z pasma, a z usługi. Niemniej sam się
zaskoczyłem, bo okazało się że z projektu PT wypadło parę punktów. W
obecnej chwili MOŻNA to byłoby podciągnąć jedynie w tym przypadku, gdy
abonent płaci za transfer (np. nowe neostrady).

M.

do góry

Dnia 23.01.2005 Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl> napisał/a:
>> Wg rozporzedzenia mistra infrastruktury pasmo 2.4GHz jest pasmem
>> publicznym. Jezli chce sie uniknac problemow w takim razie trzeba
>> zabezpieczyc sie przed nieuprawnionym dostepem.
>
> Upss.. Nie pisałem o korzystaniu z pasma, a z usługi. Niemniej sam się
> zaskoczyłem, bo okazało się że z projektu PT wypadło parę punktów. W
> obecnej chwili MOŻNA to byłoby podciągnąć jedynie w tym przypadku, gdy
> abonent płaci za transfer (np. nowe neostrady).

Czyli jesli abonent nie i za ilosc przeslanych danych, a jedynie stala
oplate za lacze internetowe a potem udostepnia to w eterze, to swobodnie
mozna z tego korzystac? Nie ma podstawy prawnej ktora by to ograniczala?
Pytam bo firma o ktorej pisalem kilka dni temu rozwiazala ze mna umowe w
trybie natychmiastowym podajac za przyczyne rozsylanie wirusow w sieci
lokalnej - co jest notabene absurdalne, zwazywszy na to ze uzytkuje
linuxa, w sieci lokalnej nie ma zadnego serwera DC/FTP a dowodow nie chca
przedstawic. Zwazywszy ze jestem na etapie wykonywania projektu i nie moge
sobie pozwolic na odciecie od sieci, a wszelkie proby negocjacji spelzly
na niczym, zmienilem tedy adres IP i korzystam chwilowo dalej, usilujac
znalesc wyjscie z sytuacji.

--
*** Krzysztof "LANcaster" Kotkowicz ***
*** l...@u...net / +48 505 433 946 / gg://5888 ***
*** http://lancaster.apcoh.org / JID: s...@l...moo.pl ***
*** P-IV-1.7GHz/512MB/40GB & Atari 1040STF/4MB/105MB user ***

do góry

Krzysztof 'LANcaster' Kotkowicz napisał(a):

> Czyli jesli abonent nie i za ilosc przeslanych danych, a jedynie stala
> oplate za lacze internetowe a potem udostepnia to w eterze, to swobodnie
> mozna z tego korzystac? Nie ma podstawy prawnej ktora by to ograniczala?
> Pytam bo firma o ktorej pisalem kilka dni temu rozwiazala ze mna umowe w
> trybie natychmiastowym podajac za przyczyne rozsylanie wirusow w sieci
> lokalnej - co jest notabene absurdalne, zwazywszy na to ze uzytkuje
> linuxa, w sieci lokalnej nie ma zadnego serwera DC/FTP a dowodow nie chca
> przedstawic. Zwazywszy ze jestem na etapie wykonywania projektu i nie moge
> sobie pozwolic na odciecie od sieci, a wszelkie proby negocjacji spelzly
> na niczym, zmienilem tedy adres IP i korzystam chwilowo dalej, usilujac
> znalesc wyjscie z sytuacji.
>

Tu bardziej myślałem o prawie karnym niz cywilnym. Oczywiście można tu
sie posiłkować założeniem kradzieży jako takiej (art 285), zakładając,
że ustawodawca nie wie, co to tak naprawdę są impulsy (liczy się szkoda
jako taka) lub 287 (wpływasz na przesyłanie informacji _I_ uzyskujesz
korzyść majątkowa), chociaż obie możliwości są nieco naciagane.

Wydaje mi się, że zawsze usługowawca może też wystąpić do sądu o
odszkodowanie z tytułu bezumownego korzystania z usługi

M.

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ct1c9c$p77$6@inews.gazeta.pl...
> Przez kogo tak zostało nazwane? Przez sąd w wyroku? A cóż to jest owo
> mityczne medium i na jakiej podstawie ktoś to za rzecz ruchomą uważa?

Poszukaj w necie o przestepstwach komputerowych, jest tam tego troche i w
niektorych przypadkach jest to nazywane wlasnie jako kradzież lub nawet
kradzież z włamaniem i podciagane jest to pod Art. 267 kk

Ajron.

do góry