eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Uszkodzenie koła na dziurze, wymuszenie oświadczenia, brak pomocy drogowej - jakieś dno
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 381

  • 371. Data: 2013-12-13 21:55:49
    Temat: Re: Uszkodzenie koła na dziurze, wymuszenie oświadczenia, brak pomocy drogowej - jakieś dno
    Od: masti <g...@t...hell>

    Dnia pięknego Fri, 13 Dec 2013 21:47:24 +0100 osobnik zwany John Kołalsky
    napisał:

    > Użytkownik "masti" <g...@t...hell>
    >
    >
    >>>>>>>>> Przecież to proste. Nie zawarłem umowy na informowanie o
    >>>>>>>>> warsztatach więc oni nie mają żadnego obowiązku udzielać mi
    >>>>>>>>> takiej informacji. Mogą mi np powiedzieć, że jakbym miał
    >>>>>>>>> assistance to by mi odpowiedzieli. I mieliby 100% racji.
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> a ze 112 zawarłeś? NIe. To sam sobie odpowiedziałeś.
    >>>>>>>
    >>>>>>> Na co sobie odpowiedziałem ? Od początku twierdzę, że 112 po to
    >>>>>>> jest to jaką inną umowę miałbym zawierać
    >>>>>>
    >>>>>> jedynym problemem jest to, ze tylko ty na świecie tak uważasz
    >>>>>
    >>>>> No nie. Ja tylko to napisałem. Znajdziesz naprawdę wiele osób które
    >>>>> w takich sytuacjach w ogóle sobie nie poradzą i będą potrzebowali
    >>>>> numeru takiego jak 112. I Ty im niczego sensownego nie proponujesz
    >>>>> tylko pyszczysz na mnie.
    >>>>
    >>>> tylko Ty. I jeszcze usiłujesz sie nieudolnie zasłaniać innymi.
    >>>
    >>> Sam jesteś nieudolny. Ty piszesz, że tylko ja.
    >>
    >> pokaż te tłumy co dzwonią na 112 by zmienic koło.
    >
    > Jakie "tłumy" ?

    "Znajdziesz naprawdę wiele osób "

    >
    > Jakie "zmienić koło" ?

    "Uszkodzenie koła na dziurze"

    >
    > Naucz się czytać


    nie wiesz nawet co sam piszesz?


    --
    Jeep Grand Cherokee 4.0
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


  • 372. Data: 2013-12-13 22:04:34
    Temat: Re: Uszkodzenie koła na dziurze, wymuszenie oświadczenia, brak pomocy drogowej - jakieś dno
    Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>


    Użytkownik "masti" <g...@t...hell>

    >>
    >>>>>>>>>> Przecież to proste. Nie zawarłem umowy na informowanie o
    >>>>>>>>>> warsztatach więc oni nie mają żadnego obowiązku udzielać mi
    >>>>>>>>>> takiej informacji. Mogą mi np powiedzieć, że jakbym miał
    >>>>>>>>>> assistance to by mi odpowiedzieli. I mieliby 100% racji.
    >>>>>>>>>
    >>>>>>>>> a ze 112 zawarłeś? NIe. To sam sobie odpowiedziałeś.
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> Na co sobie odpowiedziałem ? Od początku twierdzę, że 112 po to
    >>>>>>>> jest to jaką inną umowę miałbym zawierać
    >>>>>>>
    >>>>>>> jedynym problemem jest to, ze tylko ty na świecie tak uważasz
    >>>>>>
    >>>>>> No nie. Ja tylko to napisałem. Znajdziesz naprawdę wiele osób które
    >>>>>> w takich sytuacjach w ogóle sobie nie poradzą i będą potrzebowali
    >>>>>> numeru takiego jak 112. I Ty im niczego sensownego nie proponujesz
    >>>>>> tylko pyszczysz na mnie.
    >>>>>
    >>>>> tylko Ty. I jeszcze usiłujesz sie nieudolnie zasłaniać innymi.
    >>>>
    >>>> Sam jesteś nieudolny. Ty piszesz, że tylko ja.
    >>>
    >>> pokaż te tłumy co dzwonią na 112 by zmienic koło.
    >>
    >> Jakie "tłumy" ?
    >
    > "Znajdziesz naprawdę wiele osób "

    Sam widzisz, że nie tłum.

    >
    >> Jakie "zmienić koło" ?
    >
    > "Uszkodzenie koła na dziurze"

    Sam widzisz, że nie zmieniać

    >
    >> Naucz się czytać
    >
    > nie wiesz nawet co sam piszesz?

    Ty nie wiesz co ja piszę


  • 373. Data: 2013-12-13 23:23:18
    Temat: Re: Uszkodzenie koła na dziurze, wymuszenie oświadczenia, brak pomocy drogowej - jakieś dno
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 12 Dec 2013, John Kołalsky wrote:

    > Taka jest twoja teoria. A teraz moja praktyka:
    > 1. spytałem policjanta, który mnie spisywał
    > 2. zapytałem na 112

    Czyli ludzi, którzy NIE POWINNI udzielić odpowiedzi

    > 3. zapytałem telefonicznie tych co to okazali się z drugiego końca Polski i
    > co to chcieli gotówkę
    > 4. zapytałem telefonicznie lokalnego mechanika, którego nie było na miejscu

    Czyli gościa, który dla którego podanie numeru oznaczało ściągnięcie
    konkurencji. Jasne, lepiej nie mogłeś wybrać.
    Toć tłumaczę, że piekarz jest LEPSZY (no chyba, że ma szwagra lokalnego
    mechanika, ale to jego numer poda).

    >> Dlatego IMO byłoby sensowniej właśnie ubezpieczyciela pytać, niż
    >> alarmowych.
    >
    > Gadasz o niczym.

    Wzbudzasz podziw.
    IMO po prostu, jak za socjalizmu, za zajmowanie numeru alarmowego
    bzdurami powinna być kara i już.

    pzdr, Gotfryd


  • 374. Data: 2013-12-14 00:46:36
    Temat: Re: Uszkodzenie koła na dziurze, wymuszenie oświadczenia, brak pomocy drogowej - jakieś dno
    Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>


    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl>

    >
    >> Taka jest twoja teoria. A teraz moja praktyka:
    >> 1. spytałem policjanta, który mnie spisywał
    >> 2. zapytałem na 112
    >
    > Czyli ludzi, którzy NIE POWINNI udzielić odpowiedzi

    Czemu nie powinni ? Liczyłem się z tym, że policjant mi nie powie, ale
    powiedzieć mógł. A tego 112 to w ogóle nie rozumiem. Numer dokładnie po to
    jest by pomagać.

    >
    >> 3. zapytałem telefonicznie tych co to okazali się z drugiego końca Polski
    >> i co to chcieli gotówkę
    >> 4. zapytałem telefonicznie lokalnego mechanika, którego nie było na
    >> miejscu
    >
    > Czyli gościa, który dla którego podanie numeru oznaczało ściągnięcie
    > konkurencji. Jasne, lepiej nie mogłeś wybrać.
    > Toć tłumaczę, że piekarz jest LEPSZY (no chyba, że ma szwagra lokalnego
    > mechanika, ale to jego numer poda).

    O co Ci chodzi ? Takie kontakty miałem. Nie jeden czy dwa tylko cztery.
    Żaden z nich nie rozwiązał prostej w sumie kwestii wezwania pomocy drogowej.

    >
    >>> Dlatego IMO byłoby sensowniej właśnie ubezpieczyciela pytać, niż
    >>> alarmowych.
    >>
    >> Gadasz o niczym.
    >
    > Wzbudzasz podziw.
    > IMO po prostu, jak za socjalizmu, za zajmowanie numeru alarmowego
    > bzdurami powinna być kara i już.

    I może jeszcze powinni na niego zabronić dzwonić ?


  • 375. Data: 2013-12-14 00:57:43
    Temat: Re: Uszkodzenie koła na dziurze, wymuszenie oświadczenia, brak pomocy drogowej - jakieś dno
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 14 Dec 2013, John Kołalsky wrote:

    > Czemu nie powinni ?

    Inni nie dali rady wyjaśnić, to i mi się nie uda.

    pzdr, Gotfryd


  • 376. Data: 2013-12-14 14:51:26
    Temat: Re: Uszkodzenie koła na dziurze, wymuszenie oświadczenia, brak pomocy drogowej - jakieś dno
    Od: masti <g...@t...hell>

    Dnia pięknego Fri, 13 Dec 2013 22:04:34 +0100 osobnik zwany John Kołalsky
    napisał:

    > Użytkownik "masti" <g...@t...hell>
    >
    >
    >>>>>>>>>>> Przecież to proste. Nie zawarłem umowy na informowanie o
    >>>>>>>>>>> warsztatach więc oni nie mają żadnego obowiązku udzielać mi
    >>>>>>>>>>> takiej informacji. Mogą mi np powiedzieć, że jakbym miał
    >>>>>>>>>>> assistance to by mi odpowiedzieli. I mieliby 100% racji.
    >>>>>>>>>>
    >>>>>>>>>> a ze 112 zawarłeś? NIe. To sam sobie odpowiedziałeś.
    >>>>>>>>>
    >>>>>>>>> Na co sobie odpowiedziałem ? Od początku twierdzę, że 112 po to
    >>>>>>>>> jest to jaką inną umowę miałbym zawierać
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> jedynym problemem jest to, ze tylko ty na świecie tak uważasz
    >>>>>>>
    >>>>>>> No nie. Ja tylko to napisałem. Znajdziesz naprawdę wiele osób
    >>>>>>> które w takich sytuacjach w ogóle sobie nie poradzą i będą
    >>>>>>> potrzebowali numeru takiego jak 112. I Ty im niczego sensownego
    >>>>>>> nie proponujesz tylko pyszczysz na mnie.
    >>>>>>
    >>>>>> tylko Ty. I jeszcze usiłujesz sie nieudolnie zasłaniać innymi.
    >>>>>
    >>>>> Sam jesteś nieudolny. Ty piszesz, że tylko ja.
    >>>>
    >>>> pokaż te tłumy co dzwonią na 112 by zmienic koło.
    >>>
    >>> Jakie "tłumy" ?
    >>
    >> "Znajdziesz naprawdę wiele osób "
    >
    > Sam widzisz, że nie tłum.

    czyli, Twoje stewierdzenie o wielu osobach było kłamstwem?

    >
    >
    >>> Jakie "zmienić koło" ?
    >>
    >> "Uszkodzenie koła na dziurze"
    >
    > Sam widzisz, że nie zmieniać

    skoro nie chciałeś zmieniać uszkodzonego koła to trzebe byłopo prostu
    pojechać do domu

    >
    >>> Naucz się czytać
    >>
    >> nie wiesz nawet co sam piszesz?
    >
    > Ty nie wiesz co ja piszę

    czemu piszesz o sobie w trzeciej osobie?


    --
    Jeep Grand Cherokee 4.0
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


  • 377. Data: 2013-12-16 06:45:25
    Temat: Re: Uszkodzenie koła na dziurze, wymuszenie oświadczenia, brak pomocy drogowej - jakieś dno
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    masti wrote:
    > Dnia pięknego Wed, 11 Dec 2013 17:59:53 +0100 osobnik zwany John
    > Kołalsky napisał:
    >
    >> Użytkownik "masti" <g...@t...hell>
    >>
    >>
    >>>>> no przecież ta pomoc powinna go zaholować do domu za darmo. Bo on
    >>>>> jest biedny i nieszczęśliwy a przecież pomoc jest od pomagania
    >>>>
    >>>> Nie inaczej, biorąc pod uwagę, że szkoda z wady drogi wyniknęła.
    >>>
    >>> Wisisz mi czyszczenie monitora. Bo to przez Ciebie zaplułem go kawą.
    >>
    >> Tak się zachowujesz ?
    >
    > owszem. Parsknąłem śmiechem.

    W sumie to jesli mamy doczynienia z masowym zjawiskiem (bo tych samochodów
    tam było więcej) to policja powinna sćiągnąć za dupę kogoś od zarządcy drogi
    i on powinien zorganizować akcję:

    a. pomocy poszkodowanym
    b. zabezpieczenia miejsca przed dalszymi zdarzeniami.

    bo nei mówicie mi ze zarządca nie ma żadnego telefonu alarmowego i nei jest
    przygotowany na takie działanie.


  • 378. Data: 2013-12-16 09:54:22
    Temat: Re: Uszkodzenie koła na dziurze, wymuszenie oświadczenia, brak pomocy drogowej - jakieś dno
    Od: masti <g...@t...hell>

    Dnia pięknego Mon, 16 Dec 2013 06:45:25 +0100 osobnik zwany Marek Dyjor
    napisał:

    > masti wrote:
    >> Dnia pięknego Wed, 11 Dec 2013 17:59:53 +0100 osobnik zwany John
    >> Kołalsky napisał:
    >>
    >>> Użytkownik "masti" <g...@t...hell>
    >>>
    >>>
    >>>>>> no przecież ta pomoc powinna go zaholować do domu za darmo. Bo on
    >>>>>> jest biedny i nieszczęśliwy a przecież pomoc jest od pomagania
    >>>>>
    >>>>> Nie inaczej, biorąc pod uwagę, że szkoda z wady drogi wyniknęła.
    >>>>
    >>>> Wisisz mi czyszczenie monitora. Bo to przez Ciebie zaplułem go kawą.
    >>>
    >>> Tak się zachowujesz ?
    >>
    >> owszem. Parsknąłem śmiechem.
    >
    > W sumie to jesli mamy doczynienia z masowym zjawiskiem (bo tych
    > samochodów tam było więcej) to policja powinna sćiągnąć za dupę kogoś od
    > zarządcy drogi i on powinien zorganizować akcję:
    >
    > a. pomocy poszkodowanym
    > b. zabezpieczenia miejsca przed dalszymi zdarzeniami.
    >
    > bo nei mówicie mi ze zarządca nie ma żadnego telefonu alarmowego i nei
    > jest przygotowany na takie działanie.


    to jest insza inszość, choć jak czytam Johna wypociny to ta masa to był 1
    samochód :)


    --
    Jeep Grand Cherokee 4.0
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


  • 379. Data: 2013-12-16 21:49:21
    Temat: Re: Uszkodzenie koła na dziurze, wymuszenie oświadczenia, brak pomocy drogowej - jakieś dno
    Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>


    Użytkownik "masti" <g...@t...hell>

    >>
    >> W sumie to jesli mamy doczynienia z masowym zjawiskiem (bo tych
    >> samochodów tam było więcej) to policja powinna sćiągnąć za dupę kogoś od
    >> zarządcy drogi i on powinien zorganizować akcję:
    >>
    >> a. pomocy poszkodowanym
    >> b. zabezpieczenia miejsca przed dalszymi zdarzeniami.
    >>
    >> bo nei mówicie mi ze zarządca nie ma żadnego telefonu alarmowego i nei
    >> jest przygotowany na takie działanie.
    >
    >
    > to jest insza inszość,

    Nie to jest dokładnie to o czym pisałem tylko Ty czytać nie umiesz

    > choć jak czytam Johna wypociny to ta masa to był 1
    > samochód :)

    Bo Ty zwykły trol jesteś


  • 380. Data: 2013-12-16 23:44:31
    Temat: Re: Uszkodzenie koła na dziurze, wymuszenie oświadczenia, brak pomocy drogowej - jakieś dno
    Od: masti <g...@t...hell>

    Dnia pięknego Mon, 16 Dec 2013 21:49:21 +0100 osobnik zwany John Kołalsky
    napisał:

    > Użytkownik "masti" <g...@t...hell>
    >
    >
    >>> W sumie to jesli mamy doczynienia z masowym zjawiskiem (bo tych
    >>> samochodów tam było więcej) to policja powinna sćiągnąć za dupę kogoś
    >>> od zarządcy drogi i on powinien zorganizować akcję:
    >>>
    >>> a. pomocy poszkodowanym
    >>> b. zabezpieczenia miejsca przed dalszymi zdarzeniami.
    >>>
    >>> bo nei mówicie mi ze zarządca nie ma żadnego telefonu alarmowego i nei
    >>> jest przygotowany na takie działanie.
    >>
    >>
    >> to jest insza inszość,
    >
    > Nie to jest dokładnie to o czym pisałem tylko Ty czytać nie umiesz
    >
    >> choć jak czytam Johna wypociny to ta masa to był 1 samochód :)
    >
    > Bo Ty zwykły trol jesteś

    ROTFL. troll wyzywający od trolli.



    --
    Jeep Grand Cherokee 4.0
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

strony : 1 ... 20 ... 30 ... 37 . [ 38 ] . 39


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1