Kupiłem dziś w sklepie z bronią gaz pieprzowy w żelu - miał być w żelu, ale
po sprawdzeniu w domu (na dworze) okazało się, że zamiast żelu strzela jakąś
cieczą - co prawda drażniącą, ale nie jest to żaden żel. Zamierzam jutro
zgłosić ten fakt sprzedawcy i żądać zwrotu kasy, albo wymiany na żel,
powołując się na niezgodność towaru z umową.
I teraz pytania:
1. Czy ma znaczenie, że już trochę zużyłem tego gazu, żeby sprawdzić?
2. Gaz był importowany z Niemiec, a na opakowaniu nie ma polskiej
instrukcji - powinna być? Co grozi za to sprzedawcy?
3. Gdzie zgłosić brak polskiej instrukcji i jak ew. sprzedawca nie będzie
współpracował to gdzie mogę to zgłosić?

Dodam, że gaz kosztował 30 PLN, ale dla mnie liczy się rzecz.

do góry

In article <bgr80h$8dv$1@druid.ceti.pl>, Maciek81 wrote:
> Kupiłem dziś w sklepie z bronią gaz pieprzowy w żelu - miał być w żelu, ale
> po sprawdzeniu w domu (na dworze) okazało się, że zamiast żelu strzela jakąś
> cieczą - co prawda drażniącą, ale nie jest to żaden żel. Zamierzam jutro
> zgłosić ten fakt sprzedawcy i żądać zwrotu kasy, albo wymiany na żel,
> powołując się na niezgodność towaru z umową.
> I teraz pytania:
> 1. Czy ma znaczenie, że już trochę zużyłem tego gazu, żeby sprawdzić?

Nie ma. Wykryłeś ww. niezgodność w normalnym uzytkowaniu. To tak jakbyś
się zastanawiał czy możesz oddać buty w których ułamał się obcas bo w nich
chodziłeś.

> 2. Gaz był importowany z Niemiec, a na opakowaniu nie ma polskiej
> instrukcji - powinna być? Co grozi za to sprzedawcy?

Powinna.
Obawiam się że niewiele. Pewnie mandat, ale właściwie to nie mam pojecia.

> 3. Gdzie zgłosić brak polskiej instrukcji i jak ew. sprzedawca nie będzie
> współpracował to gdzie mogę to zgłosić?

Inspekcja Handlowa.

--
Marcn

do góry

> cieczą - co prawda drażniącą, ale nie jest to żaden żel. Zamierzam jutro

Być może tak ma to działać.
Myślisz, że kisiel Ci poleci z tego?
Jacek

do góry