Jak w temacie, pierwsze awizo, drugie "ktoś" w miejscu zameldowania odebrał
i się "jakoś" podpisał ( nie było ustanowionych pełnomocników - pismo
sądowe ), wyrok nieprawomocny zapadł, a skarga kasacyjna porusza sprawę
nieprawidłowego dostarczenia zawiadomienia do adresata.

Przecież w ten sposób można uwalić każdy wyrok ? Co z tym zrobić ?

do góry

Bolek pisze:

> Jak w temacie, pierwsze awizo, drugie "ktoś" w miejscu zameldowania
> odebrał i się "jakoś" podpisał ( nie było ustanowionych pełnomocników -
> pismo sądowe ), wyrok nieprawomocny zapadł, a skarga kasacyjna porusza
> sprawę nieprawidłowego dostarczenia zawiadomienia do adresata.
>
> Przecież w ten sposób można uwalić każdy wyrok ? Co z tym zrobić ?

Jak można składać skargę kasacyjną od nieprawomocnego wyroku bo nie
rozumiem.

--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu
brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

do góry

On 7 Lip, 17:20, "Bolek" <s...@s...pl> wrote:
> Jak w temacie, pierwsze awizo, drugie "ktoś" w miejscu zameldowania odebrał
> i się "jakoś" podpisał ( nie było ustanowionych pełnomocników - pismo
> sądowe ), wyrok nieprawomocny zapadł, a skarga kasacyjna porusza sprawę
> nieprawidłowego dostarczenia zawiadomienia do adresata.
>
> Przecież w ten sposób można uwalić każdy wyrok ? Co z tym zrobić ?

nie skarga kasacyjna, a apelacja
i można napisać wszystko, bo papier jest cierpliwy,
ale czy wyrok zostanie uchylony to pokażę czas

Art. 139. § 1 k.p.k. Jeżeli strona, nie podając nowego adresu,
zmienia miejsce zamieszkania lub
nie przebywa pod wskazanym przez siebie adresem, pismo wysłane pod
tym adresem
uważa się za doręczone.

do góry

Bolek pisze:
> Jak w temacie, pierwsze awizo, drugie "ktoś" w miejscu zameldowania
> odebrał i się "jakoś" podpisał ( nie było ustanowionych pełnomocników -
> pismo sądowe ), wyrok nieprawomocny zapadł, a skarga kasacyjna porusza
> sprawę nieprawidłowego dostarczenia zawiadomienia do adresata.
>
> Przecież w ten sposób można uwalić każdy wyrok ? Co z tym zrobić ?

Niestety listonosz polecony może oddać list polecony każdemu, kto
otworzy drzwi pod danym adresem. Co jest najbardziej idiotyczne w
przypadku np. rozwodów ze skłóconymi małżonkami "na wylocie" żrącymi się
pod jednym dachem.

do góry

>nie skarga kasacyjna, a apelacja
>i można napisać wszystko, bo papier jest cierpliwy,
>ale czy wyrok zostanie uchylony to pokażę czas

>Art. 139. § 1 k.p.k. Jeżeli strona, nie podając nowego adresu,
>zmienia miejsce zamieszkania lub
> nie przebywa pod wskazanym przez siebie adresem, pismo wysłane pod
>tym adresem
> uważa się za doręczone.



No nie napisałem to jest z k.p.a. i tu jak zrozumiałem wyrok się
uprawomacnia i w tym czasie można składać skargi kasacyjne, mylę się ?

>Niestety listonosz polecony może oddać list polecony każdemu, kto
>otworzy drzwi pod danym adresem.

To oczywiście prawda, ale pytanie jest proste - Czy list polecony ( pismo
sądowe ) odebrany pod adresem zameldowania przez osobę bez pełnomocnictw
jest listem doręczonym prawidłowo ?

do góry

> >Niestety listonosz polecony mo?e odda? list polecony ka?demu, kto
> >otworzy drzwi pod danym adresem.
>
> To oczywi?cie prawda, ale pytanie jest proste - Czy list polecony ( pismo
> s?dowe ) odebrany pod adresem zameldowania przez osob? bez pe?nomocnictw
> jest listem dor?czonym prawid?owo ?

Tak (niestety)

do góry

Johnson pisze:
> Bolek pisze:
>
>> Jak w temacie, pierwsze awizo, drugie "ktoś" w miejscu zameldowania
>> odebrał i się "jakoś" podpisał ( nie było ustanowionych pełnomocników
>> - pismo sądowe ), wyrok nieprawomocny zapadł, a skarga kasacyjna
>> porusza sprawę nieprawidłowego dostarczenia zawiadomienia do adresata.
>>
>> Przecież w ten sposób można uwalić każdy wyrok ? Co z tym zrobić ?
>
> Jak można składać skargę kasacyjną od nieprawomocnego wyroku bo nie
> rozumiem.

Bo może nie znasz takiej głupiej ustawy jak PPSA, gdzie skarga kasacyjna
jest środkiem odwoławczym ;)

pozdrawiam
kuba

do góry

Bolek pisze:

> To oczywiście prawda, ale pytanie jest proste - Czy list polecony (
> pismo sądowe ) odebrany pod adresem zameldowania przez osobę bez
> pełnomocnictw jest listem doręczonym prawidłowo ?

A napisz przed jakim sądem/organem jest ta sprawa, to przynajmniej
będziemy wiedzieli jaką procedurę zastosować, bo w każdej jest trochę
inaczej.

Jeśli chodzi o KPA (jesteś pewny, że nie chodzi Ci o Prawo o
postępowaniu przed sądami administracyjnymi? - pisałeś coś o skardze
kasacyjnej), to zależy jakiej osobie jest doręczony i czy są spełnione
przesłanki doręczenia zastępczego (poczytaj sobie art. 39-49 tego kodeksu).

pozdrawiam
kuba

do góry

Dnia Tue, 07 Jul 2009 18:37:12 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

> Niestety listonosz polecony może oddać list polecony każdemu, kto
> otworzy drzwi pod danym adresem.

A to ciekawe co piszesz, bo jak chcialem odebrac wezwanie do sadu (sprawa
cywilna, postepowanie spadkowe) za mkja mame to sie okazalo ze "sie nie da i
pisma sadowe tylko osobiscie lub za upowaznieniem". Czyli mi klamali?

--
Mark

do góry

Mark pisze:

> Czyli mi klamali?
>

A listonosze do ciebie parami chodzą?
Ty byłeś na poczcie.

--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu
brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

do góry