Juzek Kocimientka wrote:
> Maverick pisze:
>
>> W polsce obowiazuje obecnie prawo: na uzytek wlasny mozesz miec (co
>> najwyzej producent softu moze Cie scigac cywilnie o odszkodowanie), za
>> rozpowszechnianie - mozesz odpowiadac karnie.
>
> Art. 292. § 1. Kto rzecz, o której na podstawie towarzyszących
> okoliczności powinien i może przypuszczać, że została uzyskana za pomocą
> czynu zabronionego, nabywa lub pomaga do jej zbycia albo tę rzecz
> przyjmuje lub pomaga do jej ukrycia,
>
> podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności
> do lat 2.
>
> § 2. W wypadku znacznej wartości rzeczy, o której mowa w § 1, sprawca
>
> podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
>
> Art. 293. § 1. Przepisy art. 291 i 292 stosuje się odpowiednio do
> programu komputerowego.
>
Ale jak to sie ma do samodzielnej zmiany oprogramowania przez craki?
nijak. I wlasnie o to chodzi.

--
Regards,
Maverick
PMS+ PJ S+ p M- W- P+:++ X+ L+ B++ M(+) Z++ T- W CB
Nissan Bluebird - juz pelnoletni

do góry

Arek pisze:
> Użytkownik Marcin napisał:
>> certyfikatu ani nic innego - jak mi potrzeba na miesiąc wykupuję sobie
>> licencję na nią (obciążenie abonamentu) - chyba jest to legalne? Ale
>
> Wykupisz licencję? :)
> Będziesz eksploatował ten program?
>
> Czy jednak kupisz po prostu egzemplarz programu?
>

Na to sie kupuje czasową licencję wlaśnie a nie egzemplarz programu.
Jeżeli to jest to o czym myślę (ale sie nie znam na szczegółach, mój TŻ
takiego czegoś używa) to po wykupieniu licencji mapy ściąga sie z sieci.



Maddy

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813

do góry

In the darkest hour on Thu, 20 Nov 2008 14:45:02 +0100,
Arek <a...@e...net> screamed:
>> certyfikatu ani nic innego - jak mi potrzeba na miesiąc wykupuję sobie
>> licencję na nią (obciążenie abonamentu) - chyba jest to legalne? Ale
>
> Wykupisz licencję? :)
> Będziesz eksploatował ten program?
> Czy jednak kupisz po prostu egzemplarz programu?

Nie. Wykupi, powiedzmy abonament, który włączy mu funkcję nawigacji.
Bez wykupienia program działa nadal, ale ograniczony jest tylko
do przeglądania map.

--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:222B ]
[ 15:50:14 user up 11897 days, 3:45, 1 user, load average: 0.99, 0.18, 0.45 ]

Computers do it 30 million times a second.

do góry

On 20 Lis, 14:02, Maverick <k...@N...pl> wrote:
> Nie - mowie np o windowsie (i kazdy inny program komputerowy) a
> oprogramowanie GPS-a + mapy (bo to jest crakowane)
>
> W polsce obowiazuje obecnie prawo: na uzytek wlasny mozesz miec (co
> najwyzej producent softu moze Cie scigac cywilnie o odszkodowanie), za
> rozpowszechnianie - mozesz odpowiadac karnie.

Programy komputerowe są wyłączone spod dozwolonego uzytku osobistego.

Samo pobranie (nawet nie korzystanie) juz samo w sobie jest
przestępstwem.

--
Regards
Matt

do góry

On Thu, 20 Nov 2008, Wojciech Bancer wrote:

> On 2008-11-20, Maverick <k...@N...pl> wrote:
>> W polsce obowiazuje obecnie prawo: na uzytek wlasny mozesz miec (co
>> najwyzej producent softu moze Cie scigac cywilnie o odszkodowanie), za
>> rozpowszechnianie - mozesz odpowiadac karnie.
>
> Przecież oprogramowanie jest wyłączone z użytku własnego.

IMVHO Maverick posłużył się skrótem myślowym (za to słusznie obrywa ;))
pt. "posiadanie uzyskanego z niewiadomych źródeł oprogramowania
nie jest spenalizowane".
Dobrze ująłem?

pzdr, Gotfryd

do góry

On Thu, 20 Nov 2008, Maverick wrote:

> Juzek Kocimientka wrote:
>> Maverick pisze:
>>
>> Art. 293. § 1. Przepisy art. 291 i 292 stosuje się odpowiednio do programu
>> komputerowego.
>>
> Ale jak to sie ma do samodzielnej zmiany oprogramowania przez craki? nijak.
> I wlasnie o to chodzi.

Ale to Ty wrzuciłeś do jednego wora dwie różne rzeczy: fakt dysponowania
"lewym" programem (bez wyjaśniania skąd się wziął) oraz crackowania,
przy czym treść (Twojego posta) sugerowała, że odnosisz się do samego
oprogramowania (a crackowanie tak "przy okazji").

pzdr, Gotfryd

do góry

On Thu, 20 Nov 2008, Big Jack wrote:

> To wszystko, to jakaś grubymiu nićmi szyta prowokacja. O ile mnie pamieć nie
> zawodzi, to w naszym kraju dowodzi sie winy, a nie niewinności (tu legalności
> oprogramowania).

Ale praktyka dowodzi, że w niczym nie przeszkadza to prowadzeniu
"czynności" wobec niewinnych.
Skoro mogą Ci zabrać kompa, a z opisów wynika że również na kilka lat,
celem "zbadania przez biegłego", po czym oddać Ci go bez słowa,
to dlaczego nie miało by to dotyczyć samochodowego GPSa?

IMVHO chora jest sama konstrukcja braku odszkodowania dla osób w różny
sposób "obciążanych" postępowaniem.
Policjantowi się płaci, prokuratorowi się płaci, sędziemu się płaci
(przecież za darmo nie pracują), w końcu na przestępcę się płaci
(jak już pójdzie siedzieć i trzeba go żywić i pilnować).
Dlaczego nie płaci się odszkodowań za szkody wyrządzone postępowaniem?
Dla mnie za trudne do pojęcia.
A byłaby to pierwsza przesłanka do jakiej takiej optymalizacji
tych kosztów - w pierwszej kolejności unikania kosztów zbędnych.
Nawet, jakby jednym z powodów tej optymalizacji miała byc chęć
korupcjohennego "dorabiania sobie na boku" (przetrzymywaniem
bez celu komputera szwagra, aby mu odszkodowanie wypłacić) :>

pzdr, Gotfryd

do góry

Użytkownik Artur M. Piwko napisał:
> Nie. Wykupi, powiedzmy abonament, który włączy mu funkcję nawigacji.
> Bez wykupienia program działa nadal, ale ograniczony jest tylko
> do przeglądania map.

Abonament to co innego.



--

pozdrawiam
Arek

http://www.reputacja.net

do góry

Użytkownik Maddy napisał:
> Na to sie kupuje czasową licencję wlaśnie a nie egzemplarz programu.

Nie kupuje się czasowej licencji.
Chyba, że ktoś będzie eksploatował ten program na gruncie prawa autorskiego?
Jeśli tak to w umowie muszą być podane pola eksploatacji.

> Jeżeli to jest to o czym myślę (ale sie nie znam na szczegółach, mój TŻ
> takiego czegoś używa) to po wykupieniu licencji mapy ściąga sie z sieci.

To już raczej płaci za dostęp.


--

pozdrawiam
Arek

http://www.reputacja.net

do góry

Henry(k) pisze:

> Wydaje mi się że skale tych zjawisk są różne. A pirackich AM jest
> zatrzęsienie (akurat moi znajomi je kupili, ale na forach
> internetowych zainteresowanie crackami jest ogromne). Poza tym licencję
> chyba łatwo sprawdzić więc nie powinno być problemu z wyłapywaniem bardziej
> podejrzanych programów.

No to ostatnio musieli intensywnie wszystkich policjantów z drogówki
szkolić, skoro nagle są ekspertami od oprogramowania i GPSów ;)

do góry