eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Mandat za jazdę na gapę
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 136

  • 101. Data: 2003-10-18 21:30:56
    Temat: Re: Jeszcze 14 postów i będzie stówka!!!
    Od: "poilkj" <p...@g...pl>


    "Żorżyk" <b...@p...onet.pl> wrote in message
    news:bms9np$hdi$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > >
    > > Ale chyba i tak nie pobijemy stluczki pod geantem, co? ;-)
    > >
    > >
    >
    > Pewnie nie chyba żeby ogłosic zawody.
    >
    w stłuczce pod geantem przeciwnik był bardziej uparty + to, że tam brała
    udział jeszcze grupa pl.misc.samochody.



  • 102. Data: 2003-10-18 21:34:24
    Temat: Re: Mandat za jazdę na gap
    Od: "NoMAD" <l...@o...pl>


    Użytkownik "poilkj" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:bmsb92$ip0$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > "NoMAD" <l...@o...pl> wrote in message news:bms8jl$5de$1@news.onet.pl...
    > >
    > >
    > > Uporzadkujmy. W syt o ktorej mowilismy w tamtym watku (kupno biletu
    > > miesiecznego przed dniem w ktorym byla kontrola) kara umowna nie moze
    miec
    > > zastosowania, bo przeslanka takowej jest powstanie szkody po stronie
    > > przewoznika co nie mialo miejsca w omawianej sytuacji gdyz umowa o
    przewoz
    > > byla zawarta i bilet oplacony.
    > >
    > > Napisalem ze: "co najwyzej moga obciazyc go jakas suma za "marnowanie"
    > czasu
    > > kontrolerow. Ale to musi byc w regulaminie i na pewno nie moze stanowic
    > > kwoty zblizonej wysokoscia do samej kary umownej za bezbiletowy
    przejazd".
    > > A ty pytasz paragraf w regulaminie.... ? No mowie ze jesli to jest w
    > > regulaminie to ew moga kogos obciazyc jakas kwota za [...] jw.
    > >
    > > Tak np jest przy braku legitymacji w niektorych regulaminach MPK (Torun,
    > > Olsztyn)
    > >
    > zaczne od końca.
    > W przypadku legitymacji tak samo jest we wrocławskiej, bo o to miasto to
    > chodzi.
    > Masz bilet, ale nie masz dokumentu uprawniającego do zniżki. W ciągu dwóch
    > dni masz go donieść.
    >
    > Jeśli chodzi o bilet miesięczny niestety nie da się rozróżnić kto kupił go
    > przed wpadką, a kto po.
    > W sumie masz (możesz mieć?) rację, tylko kto pierwszy zacznie.
    > Jeśli wygrałbyś sprawę w sądzie, że przewoźnik straty nie poniósł, bo
    > przecież bilet miałeś, tylko nie ze sobą, to zmusiłoby to przewoźników do
    > zmiany regulaminów i sprzedaży znaczków z wpisaną datą sprzedaży, tak samo
    > jak wydaje się legitymacje z wpisaną datą wystawienia.
    > Chcesz w takim razie być pierwszy?

    Chodzi o fakt. A nie roztrzasanie kwesti dowodowych. A faktem jest to co
    powiedzialem. Bilet kupiony wczesniej - um zawarta - brak kary umownej.
    Kwestia dowodowa to calkiem inna sprawa, ktora pozostawiam zainteresowanym.

    Pozdrawiam i ide w kimono. Jutro tu zajze i zobacze czy faktycznie stuknela
    100 :-)

    Hej!



  • 103. Data: 2003-10-18 21:40:56
    Temat: Re: Mandat za jazdę na gap
    Od: "poilkj" <p...@g...pl>


    "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl> wrote in message
    news:bms5di$hbo$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > > Nie jest zbyt trafne porównanie. Szeregowiec "idzie"
    > > gdyż ma taki rozkaz. "Kanara" nikt nie zmusza aby
    > > nim był.
    >
    > A mozna wiedziec dlaczego, pomimo braku przymusu, kanar mialby nie byc
    > kanarem i co masz przeciwko przedstawicielom tej profesji?
    >
    Profesja jak profesja.
    Wrędną zrobiły ją ludzie jeżdżące na gapę.

    W stanach też z taką profesją się spotkałem.
    Róznie w róznych miejscach jest to rozwiązane.
    Wsiada się przednimi drzwiami i bilet kasuje przy kierowcy.
    Nawet miesięczny trzeba przeciągnąć. Jak nie masz biletu o tym czy
    pojedziesz, czy nie decyduje kierowca.
    Jak ci kierowca każe z autobusu wysiąść, a ty się uprzesz, że nie, to nie ma
    żadnych przepychanek. Za 10 minut będzie policja. W metrze spotkałem
    kontrolujących policjantów.
    Zasad natomiast jest jedna, za jazdę na gapę idzie się do pierdla.
    Na jak długo nie wiem, bo mnie jeszcze nie złapali :-). w każdym razie w
    historii już masz wpisane, że byłeś karany.
    Generalnie myślenie ludzi jest inne i nkt tak nie kombinuje ja u nas.







  • 104. Data: 2003-10-18 21:44:29
    Temat: Re: Mandat za jazdę na gap
    Od: "poilkj" <p...@g...pl>


    "NoMAD" <l...@o...pl> wrote in message news:bmsbl1$ccp$1@news.onet.pl...
    >

    > Chodzi o fakt. A nie roztrzasanie kwesti dowodowych. A faktem jest to co
    > powiedzialem. Bilet kupiony wczesniej - um zawarta - brak kary umownej.
    > Kwestia dowodowa to calkiem inna sprawa, ktora pozostawiam
    zainteresowanym.

    No fakt. Umowa zawarta. W umowie "jest napisane", że należy przestrzregać
    regulaminu.
    W regulaminie jest napisane, że jazda bez biletu miesięcznego niesie za sobą
    konieczność uiszczenia opłaty dodatkowej.




  • 105. Data: 2003-10-18 22:14:36
    Temat: Re: Mandat za jazdę na gap
    Od: "rodzic" <N...@...pl>

    > > PKP jest biedna, ale uczciwa (biedna bo uczciwa?)!
    > > Jeździłem kiedyś na bilet miesięczny koleją i któregoś dnia zostawiłem
    bilet
    > > w domu.
    > > Wystarczyło, że na drugi dzień pokazałem bilet i nie płaciłem kary.
    >
    > Nie uczciwa, tylko miłosierna. I może dlatego właśnie biedna?
    >

    Przypomniałem sobie, że urzędniczka od pobierania opłaty za jazdę na gapę w
    komunikacji miejskiej powiedziała mi, że kiedyś można było z powodzeniem
    zareklamować taką sprawę jak moja, ale teraz (od 2-3 lat) jest to już
    niemożliwe. Pewnie firma uznała, że za mało "dorabia".

    rodzic



  • 106. Data: 2003-10-19 05:31:14
    Temat: Re: Mandat za jazdę na gap
    Od: Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl>

    In article <bmsf6q$1g42$1@News.K.PL>, rodzic wrote:
    >> > PKP jest biedna, ale uczciwa (biedna bo uczciwa?)!
    >> > Jeździłem kiedyś na bilet miesięczny koleją i któregoś dnia zostawiłem
    > bilet
    >> > w domu.
    >> > Wystarczyło, że na drugi dzień pokazałem bilet i nie płaciłem kary.
    >>
    >> Nie uczciwa, tylko miłosierna. I może dlatego właśnie biedna?
    >>
    >
    > Przypomniałem sobie, że urzędniczka od pobierania opłaty za jazdę na gapę w
    > komunikacji miejskiej powiedziała mi, że kiedyś można było z powodzeniem
    > zareklamować taką sprawę jak moja, ale teraz (od 2-3 lat) jest to już
    > niemożliwe. Pewnie firma uznała, że za mało "dorabia".

    Za dużo traci, albo zarabia a nie dorabia. Firma jest od zarabiania
    pieniędzy, od rozdawania pieniędzy są instytucje charytatywne. Ale i
    te najpierw jakoś muszą zarobić. Skroro jesteś rodzicem, to musisz
    mieć tyle lat, żeby już dawno zdążyć to zrozumieć.

    Renata


  • 107. Data: 2003-10-19 07:17:20
    Temat: Re: Mandat za jazdę na gap
    Od: "R o l a n d" <n...@p...fm>

    > Art.75
    > Dochodzenie roszczeń w postępowaniu sądowym na podstawie ustawy lub
    > przepisów wydanych w jej wykonaniu przysługuje uprawnionemu po
    > bezskutecznym wyczerpaniu drogi reklamacji, przewoźnikowi zaś - po
    > bezskutecznym wezwaniu zobowiązanego do zapłaty.
    > 2. Reklamacje lub wezwanie do zapłaty uważa się za bezskuteczne, jeżeli
    > dłużnik nie zapłacił dochodzonych należności w terminie 3 miesięcy od
    > dnia doręczenia reklamacji lub wezwania do zapłaty.

    > Wychodzi, że rok i 3 mies.

    Pytanie tylko, czy formalnie firma KRUK doreczyla wezwanie do zaplaty? Mam
    tutaj na mysli fakt, czy zostalo ono doreczone listem zwyklym, czy
    poleconym... Bo jesli zwyklym, to jesli uznac ew. tlumaczenie, ze nic nie
    zostalo doreczone, to takie wezwanie rzeczywiscie nie mialo miejsca. A wiem,
    ze wiele takich wezwan dorecza sie listami zwyklymi ze wzgledu na koszty.

    Ponadto, zeby udowodnic date doreczenia (to od niej biegna terminy)
    nalezaloby miec potwierdzenie odbioru. Inaczej moga byc problemy.

    Roland



  • 108. Data: 2003-10-19 07:19:53
    Temat: Re: Mandat za jazdę na gap
    Od: "R o l a n d" <n...@p...fm>

    > > Jesli to nagrywali to tak... i to duzo.
    > > To sie nazywa uznanie dlugu i powoduje ze od dzisiaj termin 1 roku
    > > biegnie od nowa

    Jesli bylo stwierdzenie: ,,Tak uznaje dlug'', czy cos innego jednoznacznie
    wskazujacego to tak. Ponadto ja bym sie wyparl w sadzie rozmowy i niech oni
    mi udowodnia, ze to JA rozmawialem.

    > ale to ukaranym jest ciecko nie on, wiec to chyba dziecko powinno sie
    > przyznac. (pewnie zalezy od wieku dziecka)

    Rodzic jest prawnym opiekunem...

    Roland



  • 109. Data: 2003-10-19 07:49:28
    Temat: Re: Mandat za jazdę na gap
    Od: "NoMAD" <l...@o...pl>


    Użytkownik "R o l a n d" <n...@p...fm> napisał w
    wiadomości news:bmtehf$3tg$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > > Art.75
    > > Dochodzenie roszczeń w postępowaniu sądowym na podstawie ustawy lub
    > > przepisów wydanych w jej wykonaniu przysługuje uprawnionemu po
    > > bezskutecznym wyczerpaniu drogi reklamacji, przewoźnikowi zaś - po
    > > bezskutecznym wezwaniu zobowiązanego do zapłaty.
    > > 2. Reklamacje lub wezwanie do zapłaty uważa się za bezskuteczne, jeżeli
    > > dłużnik nie zapłacił dochodzonych należności w terminie 3 miesięcy od
    > > dnia doręczenia reklamacji lub wezwania do zapłaty.
    >
    > > Wychodzi, że rok i 3 mies.
    >
    > Pytanie tylko, czy formalnie firma KRUK doreczyla wezwanie do zaplaty? Mam
    > tutaj na mysli fakt, czy zostalo ono doreczone listem zwyklym, czy
    > poleconym... Bo jesli zwyklym, to jesli uznac ew. tlumaczenie, ze nic nie
    > zostalo doreczone, to takie wezwanie rzeczywiscie nie mialo miejsca. A
    wiem,
    > ze wiele takich wezwan dorecza sie listami zwyklymi ze wzgledu na koszty.
    >
    > Ponadto, zeby udowodnic date doreczenia (to od niej biegna terminy)
    > nalezaloby miec potwierdzenie odbioru. Inaczej moga byc problemy.

    Tu chyba nie ma znaczenia udowodnienie daty doreczenia jak to ujales.
    Jakiemu celowi mialoby to sluzyc?
    Poczatek biegu teminu przedawnienia wypada na dzien wezwania do zaplaty.
    Ale pozostaje on w zawieszeniu przez 3 miesiace (bezskuteczne wezwanie do
    zaplaty). Pozniej zostaje odwieszony i wynosi 1 rok.
    I nie ma znaczenia na bieg przedawnienia czy list przyszedl jako polecony
    czy zwykly.
    Wezwanie do zaplaty nastapilo w chwili kontroli i spisania protokolu.

    Chyba ze chodzi ci o cos innego ... :-))

    Pozdrawiam



  • 110. Data: 2003-10-19 07:51:40
    Temat: Re: Mandat za jazdę na gap
    Od: "NoMAD" <l...@o...pl>


    Użytkownik "R o l a n d" <n...@p...fm> napisał w
    wiadomości news:bmtehm$3tg$2@atlantis.news.tpi.pl...
    > > > Jesli to nagrywali to tak... i to duzo.
    > > > To sie nazywa uznanie dlugu i powoduje ze od dzisiaj termin 1 roku
    > > > biegnie od nowa
    >
    > Jesli bylo stwierdzenie: ,,Tak uznaje dlug'', czy cos innego jednoznacznie
    > wskazujacego to tak. Ponadto ja bym sie wyparl w sadzie rozmowy i niech
    oni
    > mi udowodnia, ze to JA rozmawialem.

    wlasnie dlatego napisalem: jesli to nagrywali... :-))

    > > ale to ukaranym jest ciecko nie on, wiec to chyba dziecko powinno sie
    > > przyznac. (pewnie zalezy od wieku dziecka)

    > Rodzic jest prawnym opiekunem...

    Jak wyniklo z dyskusji to dziecko ma 18 lat....


    Pozdrawiam



strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12 ... 14


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1