eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Kazirodztwo - interpretacja przepisu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 185

  • 41. Data: 2013-04-30 16:48:51
    Temat: Re: Kazirodztwo - interpretacja przepisu
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Adam Wysocki" <g...@s...invalid> napisał w wiadomości
    news:gof.psp.1367323936@news.chmurka.net...
    > Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    >
    >> Jeśli młodsze nie ma 15 lat, to sprawa sie o tyle zmienia, że bez
    >> względu
    >> na to, czy to kazirodztwo, czy nie wszelkie kontakty seksualne są
    >> zasadniczo uznawane przez prawo jako zakazane. Piszę "zasadniczo", bo
    >> istnieje kilka wyjątków od tej ogólnej zasady.
    >
    > Z ciekawości - jakich? Gdy dziecko z dzieckiem?

    Przykładowo Romowie, którzy zwyczajowo wydają dziewczynki za mąż w wieku
    8-10 lat. Albo sytuacja, gdy partner nie zna wieku osoby, a na podstawie
    budowy może sądzić, ze osoba ma conajmniej 15 lat.
    >
    >> jeśli młodzi sie tylko spotykają, to wiek 15-tu lat nic tu nie zmienia.
    >
    > Za kazirodztwo rozumiem kontakty seksualne a nie spotykanie się...

    Ale opis sytuacji jest dość niejazsny, zatem uznałem za istotne zwrócenie
    na to uwagi.


  • 42. Data: 2013-04-30 19:45:13
    Temat: Re: Kazirodztwo - interpretacja przepisu
    Od: Bydlę <p...@g...com>

    On 2013-04-30 14:11:28 +0200, g...@s...invalid (Adam Wysocki) said:

    > Bydlę <p...@g...com> wrote:
    >
    >>> A ja się zastanawiam, po co się wcinać...
    >> Bo medycyna już zna odpowiedź?
    > Nie każdy seks prowadzi do prokreacji.

    Jakie to ma znaczenie da dziecka?

    --
    Bydlę


  • 43. Data: 2013-05-01 10:36:02
    Temat: Re: Kazirodztwo - interpretacja przepisu
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 30.04.2013 19:45, Bydlę pisze:
    > On 2013-04-30 14:11:28 +0200, g...@s...invalid (Adam Wysocki) said:
    >
    >> Bydlę <p...@g...com> wrote:
    >>
    >>>> A ja się zastanawiam, po co się wcinać...
    >>> Bo medycyna już zna odpowiedź?
    >> Nie każdy seks prowadzi do prokreacji.
    >
    > Jakie to ma znaczenie da dziecka?

    Wiesz, jemu pewnie chodziło o sytuacje, gdy jedna ze stron została
    trwale bezpłodna, np. po wazektomii.


    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)


  • 44. Data: 2013-05-01 15:02:50
    Temat: Re: Kazirodztwo - interpretacja przepisu
    Od: Bydlę <p...@g...com>

    On 2013-05-01 10:36:02 +0200, Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl> said:

    > W dniu 30.04.2013 19:45, Bydlę pisze:
    >> On 2013-04-30 14:11:28 +0200, g...@s...invalid (Adam Wysocki) said:
    >>
    >>> Bydlę <p...@g...com> wrote:
    >>>
    >>>>> A ja się zastanawiam, po co się wcinać...
    >>>> Bo medycyna już zna odpowiedź?
    >>> Nie każdy seks prowadzi do prokreacji.
    >>
    >> Jakie to ma znaczenie da dziecka?
    >
    > Wiesz, jemu pewnie chodziło o sytuacje, gdy jedna ze stron została
    > trwale bezpłodna, np. po wazektomii.

    Wtedy tak.
    Ale ludzkość wprowadziła to tabu już dawno temu.
    Nie bez powodu...



    --
    Bydlę


  • 45. Data: 2013-05-01 15:37:59
    Temat: Re: Kazirodztwo - interpretacja przepisu
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 01.05.2013 15:02, Bydlę pisze:
    > On 2013-05-01 10:36:02 +0200, Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
    > said:
    >
    >> W dniu 30.04.2013 19:45, Bydlę pisze:
    >>> On 2013-04-30 14:11:28 +0200, g...@s...invalid (Adam Wysocki) said:
    >>>
    >>>> Bydlę <p...@g...com> wrote:
    >>>>
    >>>>>> A ja się zastanawiam, po co się wcinać...
    >>>>> Bo medycyna już zna odpowiedź?
    >>>> Nie każdy seks prowadzi do prokreacji.
    >>>
    >>> Jakie to ma znaczenie da dziecka?
    >>
    >> Wiesz, jemu pewnie chodziło o sytuacje, gdy jedna ze stron została
    >> trwale bezpłodna, np. po wazektomii.
    >
    > Wtedy tak.
    > Ale ludzkość wprowadziła to tabu już dawno temu.
    > Nie bez powodu...

    Ano. Kiedyś nie było takich technik jak wazektomia. Ja tylko tłumaczę co
    chciał powiedzieć Adam.


    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)


  • 46. Data: 2013-05-01 21:55:33
    Temat: Re: Kazirodztwo - interpretacja przepisu
    Od: Bydlę <p...@g...com>

    On 2013-05-01 15:37:59 +0200, Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl> said:

    > W dniu 01.05.2013 15:02, Bydlę pisze:
    >> On 2013-05-01 10:36:02 +0200, Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
    >> said:
    >>
    >>> W dniu 30.04.2013 19:45, Bydlę pisze:
    >>>> On 2013-04-30 14:11:28 +0200, g...@s...invalid (Adam Wysocki) said:
    >>>>
    >>>>> Bydlę <p...@g...com> wrote:
    >>>>>
    >>>>>>> A ja się zastanawiam, po co się wcinać...
    >>>>>> Bo medycyna już zna odpowiedź?
    >>>>> Nie każdy seks prowadzi do prokreacji.
    >>>>
    >>>> Jakie to ma znaczenie da dziecka?
    >>>
    >>> Wiesz, jemu pewnie chodziło o sytuacje, gdy jedna ze stron została
    >>> trwale bezpłodna, np. po wazektomii.
    >>
    >> Wtedy tak.
    >> Ale ludzkość wprowadziła to tabu już dawno temu.
    >> Nie bez powodu...
    >
    > Ano. Kiedyś nie było takich technik jak wazektomia. Ja tylko tłumaczę
    > co chciał powiedzieć Adam.

    Tak, dziękuję za objaśnienie.
    Moja uwaga o tabu była natury ogólnej.
    :-)


    --
    Bydlę


  • 47. Data: 2013-05-01 22:21:23
    Temat: Re: Kazirodztwo - interpretacja przepisu
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 01.05.2013 21:55, Bydlę pisze:
    > Tak, dziękuję za objaśnienie.
    > Moja uwaga o tabu była natury ogólnej.
    > :-)

    I w pełni się z nią zgadzam, żeby była jasność.

    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)


  • 48. Data: 2013-05-02 00:27:48
    Temat: Re: Kazirodztwo - interpretacja przepisu
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Bydlę" <p...@g...com> napisał w wiadomości
    news:klr3pq$d0u$3@cougar.axelspringer.pl...
    > On 2013-05-01 10:36:02 +0200, Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
    > said:
    >
    >> W dniu 30.04.2013 19:45, Bydlę pisze:
    >>> On 2013-04-30 14:11:28 +0200, g...@s...invalid (Adam Wysocki)
    >>> said:
    >>>
    >>>> Bydlę <p...@g...com> wrote:
    >>>>
    >>>>>> A ja się zastanawiam, po co się wcinać...
    >>>>> Bo medycyna już zna odpowiedź?
    >>>> Nie każdy seks prowadzi do prokreacji.
    >>>
    >>> Jakie to ma znaczenie da dziecka?
    >>
    >> Wiesz, jemu pewnie chodziło o sytuacje, gdy jedna ze stron została
    >> trwale bezpłodna, np. po wazektomii.
    >
    > Wtedy tak.
    > Ale ludzkość wprowadziła to tabu już dawno temu.
    > Nie bez powodu...

    Bardzo ciekawa uwaga. OK! Rozumiem, że fizjologi nie da się przeskoczyć i
    może się okazać, że dziecko ze związku brata i siostry urodzi się chore.
    Wproadzamy przepisy karne, bo rodzice bywają nieodpowiedzialni i nie ma
    powodu, by dzieci później cierpiały za ich głupotę. Zwłaszcza, że to może
    się ujawnić po kilku pokoleniach. Ale jak z jakiegoś powodu para jest
    bezpłodna? No wystarczy, że jedno z nich. To co tak naparwdę chroni ten
    przepis?


  • 49. Data: 2013-05-02 04:09:41
    Temat: Re: Kazirodztwo - interpretacja przepisu
    Od: Aicha <b...@t...ja>

    W dniu 2013-04-30 16:48, Robert Tomasik pisze:

    >>> jeśli młodzi sie tylko spotykają, to wiek 15-tu lat nic tu nie zmienia.
    >>
    >> Za kazirodztwo rozumiem kontakty seksualne a nie spotykanie się...
    >
    > Ale opis sytuacji jest dość niejazsny, zatem uznałem za istotne
    > zwrócenie na to uwagi.

    A zatem rozjaśniam. Zachowanie podczas spotkań - nawet w obecności
    dorosłych - nie wygląda jak typowe wyłącznie dla rodzeństwa. A treści
    pisane, na które natrafiłam, jeśli nie są fantazją, a prawdą - dają
    podstawy do bardzo daleko idących podejrzeń w związku z częstym
    wyrywaniem się obojga spod dorosłej kurateli.

    --
    Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
    wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
    to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)


  • 50. Data: 2013-05-02 09:41:15
    Temat: Re: Kazirodztwo - interpretacja przepisu
    Od: Maruda <m...@n...com>

    W dniu 2013-05-02 00:27, Robert Tomasik pisze:
    > to może się ujawnić po kilku pokoleniach. Ale jak z jakiegoś powodu para
    > jest bezpłodna? No wystarczy, że jedno z nich. To co tak naparwdę chroni
    > ten przepis?
    Myślę, że jakieś-tam prawo naturalne, obecne niemal we wszystkich
    kulturach. A "wyjątku" dla trwale bezpłodnego rodzeństwa nie wpisuje się
    do prawa, by nie demoralizować.
    Strata jednostkowa mniej waży, niż potencjalna szkoda dla ogółu.

    To jak z całym wymiarem sprawiedliwości. Jeśli sąd kogoś pomyłkowo udupi
    na całe życie, to mówi się "trudno". Prawo ma być egzekwowane, by nie
    odpuścić pozostałym 99,99% przestępców.


    --

    Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 19


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1