eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › I akurat "padły baterie" w policyjnych kamerkach
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 266

  • 201. Data: 2019-03-06 17:42:37
    Temat: Re: I akurat "padły baterie" w policyjnych kamerkach
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:q5osdl$cfu$...@n...news.atman.pl...
    W dniu 06.03.2019 o 12:28, J.F. pisze:
    >>> Ale one są defaltowo na pokładzie zarówno kamery jak i
    >>> rejestratora. Więc nie ma co nawet5 implementować - gotowe
    >>> rozwiązanie już jest.
    >
    >> Na pokladzie takiej kamery IP z 25kl/s sa,
    >> ale na pokladzie takiego starego rejestratora na 16 kamer, ktory
    >> rejestruje ze skokami ?

    >Czy my rozmawiamy o analogowych rejestratorach 16ch - takie coś noszą
    >na sobie kulsony? Rozmawiamy o rozwiązaniach cyfrowych - tam czy to
    >jest oddzielnie kamera i rekorder, czy jest to zintegrowana kamerka
    >nakulsonowa, czy kamerka do nagrywania ruskich wyczynów na drogach,

    Rozmawiamy o wielokanalowych rejestratorach. Bo na takie zszedl
    Robert.

    Kamerki kulsonowe oczywiscie robia normalny film, bo tego sie po nich
    spodziewa ...
    ale skoro na tych starych rejestratorach obraz tak skakal, to widac by
    jakis powod, zeby nie nagrywac po prostu 16 filmow naraz.

    Moze dysk nie wyrabial, moze kompresor nie wyrabial.

    >transmisja między matrycą a pamięcią jest cyfrowa. A skoro tak to
    >musi być format tej transmisji. A skoro musi jakiś być, to jest to
    >strumień, bo tak się z wielu powodów przyjęło "formatować" wideo.
    >Koniec wywodu.

    No a w takim rejestratorze tez jest dysk, i tez musi byc cyfrowo, a
    jednak obraz skacze.
    (nie w kazdym).

    J.


  • 202. Data: 2019-03-06 17:50:42
    Temat: Re: I akurat "padły baterie" w policyjnych kamerkach
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Kviat" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5c7fe1f4$0$31099$6...@n...neostrad
    a.pl...
    W dniu 2019-03-06 o 12:26, J.F. pisze:
    > Użytkownik "Kviat" napisał w wiadomości grup
    >>> Po pierwsze, to kompletnie bez związku.
    >>> Po drugie, nie wydaje mi się, że policjant który ma problem z
    >>> oceną kiedy włączać, a kiedy nie włączać kamery, jest wstanie
    >>> podjąć samodzielną decyzję o interwencji. To już by było dla niego
    >>> zbyt dużo funkcji życiowych na raz.
    >
    >> A jak patrol przechodzi na druga strone ulicy, bo im sie wydaje, ze
    >> w samochodzie jest szyba zbita, to juz zaczal interwencje, czy
    >> dopiero zacznie ?

    >A jak myślisz?
    >Włączyłbyś kamerę, czy nie?

    Raczej wtedy, jakbym juz sie upewnil ze szyby nie ma ...

    >>>>> Serio istotą i problemem do roztrząsania jest różnica w
    >>>>> sformułowaniach
    >>>>> między "działaniem", a "interwencją"?
    >>>> Tak. Istotą. Bo to nieostre.
    >>> Prosiłem o podanie różnicy. Dasz radę?
    >
    >> No przeciez miales od poczatku - kobieta dzwoni, ze napastnik
    >> uciekl, i od kiedy jest "interwencja"?
    >> -od chwili otrzymania od dyzurnego rozkazu/polecenia udania sie pod
    >> adres,
    >> -od chwili dojechania na miejsce i rozmowy z rzekoma poszkodowana,
    >> -od chwili gdy zaczynaja jezdzic po okolicy i szukac podejrzanego.

    >Pytasz poważnie? Serio nie wiesz kiedy należałoby włączyć kamerę?
    >Też jesteś policjantem?

    A to zalezy co kazali nagrywac. A czego nie kazali.
    I do czego ma ta kamera sluzyc tak naprawde :-)

    Ale ... skoro dyzurny kieruje na interwencje ... hm, to interwencja
    sie wlasnie zaczela, czy dopiero zacznie, bo przeciez skierowal "na
    interwencje" :-)

    >Ale nie kazali nagrywać wszystkiego, więc ten problem jest bez
    >związku z tym, czy policjant jest wstanie samodzielnie ocenić kiedy
    >kamerę włączyć, a kiedy nie.

    Cholera wie, co im tam kazali, ale jesli ma wlaczac w razie potrzeby,
    to na pewno sie okaze, ze nie widzial potrzeby, a inny obywatel uwaza,
    ze potrzeba byla.

    J


  • 203. Data: 2019-03-06 18:02:30
    Temat: Re: I akurat "padły baterie" w policyjnych kamerkach
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 06.03.2019 o 17:42, J.F. pisze:

    > Rozmawiamy o wielokanalowych rejestratorach. Bo na takie zszedl Robert.

    Robert zszedł na "większość profesjonalnych rejestratorów nagrywa
    pojedyncze klatki" a potem podcierał dupę szkłem, żeby tylko nie
    przyznać, że jak zwykle się mylił. Większość profesionalnych to nie są
    rozwiązania sprzed dekady, a nawet jakby były, to dalej nagrywają się
    tam strumienie.


    > Kamerki kulsonowe oczywiscie robia normalny film, bo tego sie po nich
    > spodziewa ...

    Ogólnie po CCTV czy telewizji przemysłowej z samej nazwy spodziewamy się
    filmu.

    > ale skoro na tych starych rejestratorach obraz tak skakal, to widac by
    > jakis powod, zeby nie nagrywac po prostu 16 filmow naraz.

    Był - ograniczona pojemność dysków i wydajność rejestratora. Już ci
    Marcin tłumaczył dlaczego nawet jak jest jedna klatka na sekundę to
    dalej jest to strumień. I nie ma znaczenia czy zysk z tego jest duży czy
    mały. Po prostu wideo nagrywa się jako stumień i nawet jak zysk z tego
    jest niewileki, to nie jest to powód żeby komplikować sprawę i
    wpdowadzać inne (a już zwłaszcza gorsze) rozwiązanie w postaci
    zapisywania niezależnych klatek.

    > Moze dysk nie wyrabial, moze kompresor nie wyrabial.

    No to skoro wiesz, to po co kombinujesz? Dysk się wyrabiał. Problem w
    tym, że wyrabiał się znacznie szybciej niż byś chciał i nadpisywał dane;)

    > No a w takim rejestratorze tez jest dysk, i tez musi byc cyfrowo, a
    > jednak obraz skacze.
    > (nie w kazdym).

    JF - weź mnie nie osłabiaj - skacze dlatego, że albo ktoś oszczędzał
    miejsce na dysku, albo to jakiś archaiczny system (Iwona zaginęła już
    dawno termu), albo ktoś uznał, że tyle wystarczy. Nie ma to nic
    wspólnego z zapisem w postaci niezależnych jpegów. Proszę - prezecież
    głupi nie jesteś, a to nie jest nadzwyczaj skomplikowane. Marcin
    naprawdę przystępnie wytłumaczył że klatkowanie obrazu nie oznacza, że
    to nie jest strumień.

    Pozdr. Shrek.


  • 204. Data: 2019-03-06 19:13:23
    Temat: Re: I akurat "padły baterie" w policyjnych kamerkach
    Od: u2 <u...@o...pl>

    W dniu 06.03.2019 o 18:02, Sh-rek pisze:
    > Mar-cin naprawdę przystępnie wytłumaczył że klatkowanie obrazu nie
    > oznacza, że to nie jest strumień.


    a może to nie stream, tylko steam ?:)))))

    --
    George Orwell :

    "If liberty means anything at all, it means the right to tell people
    what they do not want to hear"


  • 205. Data: 2019-03-06 19:35:27
    Temat: Re: I akurat "padły baterie" w policyjnych kamerkach
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:q5ouf4$cfu$...@n...news.atman.pl...
    W dniu 06.03.2019 o 17:42, J.F. pisze:
    >> Rozmawiamy o wielokanalowych rejestratorach. Bo na takie zszedl
    >> Robert.

    >Robert zszedł na "większość profesjonalnych rejestratorów nagrywa
    >pojedyncze klatki" a potem podcierał dupę szkłem, żeby tylko nie
    >przyznać, że jak zwykle się mylił. Większość profesionalnych to nie
    >są rozwiązania sprzed dekady,

    A ze tego nie zmienia sie co roku na nowszy model, to moze ma racje ze
    wiekszosc :-)

    >a nawet jakby były, to dalej nagrywają się tam strumienie.

    Strumienie, ale pojedynczych klatek :-)

    Dobra, musialbym dokladnie zajrzec do jakiegos co on tam naprawde ma.
    Na razie jak widac nie sprawilo mi klopotu znalezienie skaczacych
    przykladow.

    >> Kamerki kulsonowe oczywiscie robia normalny film, bo tego sie po
    >> nich spodziewa ...
    >Ogólnie po CCTV czy telewizji przemysłowej z samej nazwy spodziewamy
    >się filmu.

    Spodziewamy sie filmu, a wychodza skaczace klatki :-)

    Moze dlatego, ze tych kamer 16, i 16 filmow sie nie dalo.
    A przy jednej kamerce wiadomo, ze sie daje :-)

    >> ale skoro na tych starych rejestratorach obraz tak skakal, to widac
    >> by jakis powod, zeby nie nagrywac po prostu 16 filmow naraz.

    >Był - ograniczona pojemność dysków i wydajność rejestratora. Już ci
    >Marcin tłumaczył dlaczego nawet jak jest jedna klatka na sekundę to
    >dalej jest to strumień. I nie ma znaczenia czy zysk z tego jest duży
    >czy mały. Po prostu wideo nagrywa się jako stumień i nawet jak zysk z
    >tego jest niewileki, to nie jest to powód żeby komplikować sprawę i
    >wpdowadzać inne (a już zwłaszcza gorsze) rozwiązanie w postaci
    >zapisywania niezależnych klatek.

    No ale dyski ostatnio nie powiekszaja sie drastycznie, a rejestratory
    rejestruja filmy.

    J.


  • 206. Data: 2019-03-06 19:51:43
    Temat: Re: I akurat "padły baterie" w policyjnych kamerkach
    Od: the_foe <t...@c...pl>

    W dniu 2019-03-03 o 20:36, J.F. pisze:
    > Dnia Sat, 2 Mar 2019 03:22:06 -0800 (PST),
    > b...@g...com napisał(a):
    >> użytkownik Kviat napisał:
    >>> https://www.tvn24.pl/pobicie-studentki-w-lodzi-padly
    -baterie-w-policyjnych-kamerach,913674,s.html
    >>>
    >> Nu ale chyba już go zatrzymali:)
    >> cyt.
    >> We wtorek po południu policja zatrzymała 29-latka, który - według studentki - był
    napastnikiem.
    >
    > Kogos zatrzymali.
    > A cos tam pisano, ze to trzy kobiety byly "molestowane".
    >
    > I teraz by sie bardzo przydala ta kamerka, zeby zobaczyc co dziewczyna
    > na poczatku mowila - bo moze niewinny czlowiek siedzi, na okazaniu
    > policjanci przekonali, zeby rozpoznala, a najpierw mowila ze np byl w
    > czerwonej kurtce, a zlapali go w zielonej.
    >
    >> Kamery są dla efektu, żeby agresywny nie pajacował za bardzo jak policaj
    podejdzie.
    >
    > No i w paru innych sprawach moga sie przydac .. jak beda wlaczone.
    >
    > J.
    >
    >

    kulsony opanują montaż to się przyda by mieć zawsze rację

    --
    @foe_pl


  • 207. Data: 2019-03-06 20:21:19
    Temat: Re: I akurat "padły baterie" w policyjnych kamerkach
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 06.03.2019 o 19:35, J.F. pisze:

    >> Robert zszedł na "większość profesjonalnych rejestratorów nagrywa
    >> pojedyncze klatki" a potem podcierał dupę szkłem, żeby tylko nie
    >> przyznać, że jak zwykle się mylił. Większość profesionalnych to nie są
    >> rozwiązania sprzed dekady,
    >
    > A ze tego nie zmienia sie co roku na nowszy model, to moze ma racje ze
    > wiekszosc :-)

    Nie ma racji - ani analogi (czy jakieś hybrydy) nie są większością
    instalacji, ani nie są na nich zapisywanie oddzielne jpegi zamiast
    strumieni.

    Naprawdę - nie osłabiaj mojej wiary w twoją inteligencję - to są
    strumienie nie pojedyncze jpegi. Jak Marcin cię nie przekonał, to ja też
    nie dam rady. Marcin albo wiedział wcześniej jak to działa, albo odrobił
    pracę domową, ale pisze całkiem z sensem.

    Shrek



  • 208. Data: 2019-03-06 21:59:50
    Temat: Re: I akurat "padły baterie" w policyjnych kamerkach
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Marcin Debowski a...@I...zoho.com ...

    >>>> Serio istotą i problemem do roztrząsania jest różnica w
    >>>> sformułowaniach między "działaniem", a "interwencją"?
    >>>
    >>> Tak. Istotą. Bo to nieostre. Prościej jak już pisałem rejestrować
    >>> wszystko z wyjątkiem przerw i tyle. Bo zawsze będzie problem, w
    >>> którym momencie włączyć, czy wyłączyć kamerę.
    >>
    >> No po prostu mega problem... wow...
    >
    > Jak widac tak :) Ja bym prawde mówiąc rejestrował wszystko, bo później
    > się okaże, ze ktoś cos przetworzył literalnie i uznał, że nie trzeba.
    >
    Oczywiście w kazdym zawodzie moze sie znaleźc ktos kto przez przypadek
    przeszedł sito naboru a ma problem z prawidłowym podpisaniem się...
    Wiesz co sie z takimi delikwentami robi?

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    Dyplomata potrafi powiedzieć "idź do diabła" w taki sposób,
    że właściwie cieszysz się na tę wyprawę.


  • 209. Data: 2019-03-07 00:05:58
    Temat: Re: I akurat "padły baterie" w policyjnych kamerkach
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 06.03.2019 o 13:11, Marcin Debowski pisze:

    >> Jeśli baterie wystarczają na 11 godzin, a patrol normalnie pełni służbę
    >> 8 lub 12, to po odliczeniu odprawy (30 minut), rozliczenia (30 minut) i
    >> przerw (razem godzina) nawet dla 12-to godzinnej służby będzie zapas 1
    >> godziny.
    > A jak to jest logistycznie zorganizowane, chodzą ciurkiem te 12h, czy
    > wracają na komisariat, czy do radiowozu? Bo w sumie wystarczyłoby trochę
    > podładować aby było lekko na zapas...
    >
    Ogólnie odpowiedzieć się nie da. Przeważnie patrole mają radiowozy, a
    jeśli nie mają, to raczej służby 8-mio godzinne. Wychodzić 12 godzin nie
    jest łatwo. Natomiast patrole na jednostki wracają sporadycznie i tego
    bym do oszacowania nie brał pod uwagę. Poza tym to ma być pomoc dla
    policjantów, a nie obciążenie, zeby jeszcze kombinowali z ładowarkami.


  • 210. Data: 2019-03-07 00:16:33
    Temat: Re: I akurat "padły baterie" w policyjnych kamerkach
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 06.03.2019 o 15:50, Kviat pisze:

    >>>> Prościej byłoby rejestrowac 100% służby i tyle.
    >>>
    >>> No tak... Przecież włączenie takiej kamery wymaga specjalnego
    >>> zaklęcia, którego trzeba się uczyć przez lata na szczycie szklanej
    >>> góry. To przerasta możliwość percepcji przeciętnego kulsona, bo musi
    >>> się najpierw zastanowić, czy to tylko działanie czy już interwencja.
    >>> Jak ma wątpliwości, to niech rzuca zaklęcie włączające kamerę przed
    >>> działaniem i przed interwencją, bo prędzej mu głowa spuchnie zanim
    >>> wymyśli różnicę.
    >> Kulsony raczej nie mają do tego w ogóle dostępu, ktokolwiek to jest.
    > Do czego nie mają dostępu? Do zaklęcia włączającego kamerę, czy do
    > wymyślenia różnicy między "działaniem", a "interwencją"?

    Nie wiem, kto to Kulson, więc trudno mi powiedzieć, do czego jeszcze nie
    mają dostępu i czego nie wiedzą.

    >>>> Sądzę, że ponad 50% interwencji nie wynika ze skierowania
    >>>> kogokolwiek gdziekolwiek, tylko z tego, że policjanci coś
    >>>> zobaczyli.
    >>> Serio? Po pierwsze, to kompletnie bez związku. Po drugie, nie wydaje
    >>> mi się, że policjant który ma problem z oceną kiedy włączać, a kiedy
    >>> nie włączać kamery, jest wstanie podjąć samodzielną decyzję o
    >>> interwencji. To już by było dla niego zbyt dużo funkcji życiowych na
    >>> raz.
    >> To, że Ty czegoś nie ogarniasz, to wcale nie powód, by sadzić, że tak
    >> jest.
    >
    > Jaja sobie robisz?
    > Przecież to Ty cały czas chcesz mnie przekonać, że zdrowy i inteligentny
    > funkcjonariusz policji ma problem z oceną sytuacji, przy której jest
    > zobowiązany do włączenia kamery.
    > Co to ma być? Dorośli ludzie, czy przedszkole?

    Dorośli ludzie i dlatego mają wątpliwości przy niedookreślonych
    zasadach. Tobie się to wydaje proste i oczywiste, bo po prostu nie masz
    zielonego pojęcia o czym piszesz.
    >
    >>>>> Serio istotą i problemem do roztrząsania jest różnica w
    >>>>> sformułowaniach między "działaniem", a "interwencją"
    >>>> Tak. Istotą. Bo to nieostre.
    >>> Prosiłem o podanie różnicy. Dasz radę?
    >> Nie, bo Ty nie chcesz jej poznać, tylko ciągnąć flejma.
    > Jestem zwyczajnie ciekawy jak wybrniesz z kolejnej bzdury, którą napisałeś.
    > To podasz tę różnicę, czy dalej będziesz rozwijał flejma?

    Ja? Skoro dwa różne słowa, to dwie różne rzeczy. Pytaj autorów tych
    słów, co mieli na myśli. Albo nie przywołuj argumentów, których sam nie
    rozumiesz.
    >
    >> Skoro są dwa
    >> różne określenia, to pewnie i są to dwie różne rzeczy.
    > Czyli nie wiesz i zgadujesz? To po cholerę to było, skoro sam nie
    > widzisz różnicy?

    To nie są moje wypowiedzi i nie widzę powodu, by się z Tobą wdawać w
    kretyńską dywagację. I tak nie zrozumiesz, cokolwiek bym nie napisał.
    Szkoda mi czasu.
    >
    >> Jak jedna, to też
    >> zresztą by niewiele zmieniło, bo nie wiadomo, w której konkretnie chwili
    >> się kończy i zaczyna.
    > Gdyby to napisał piekarz albo księgowy, to bym zrozumiał.
    > Ale, do cholery, policjant chyba powinien wiedzieć kiedy powinien
    > włączyć kamerę? Czy trzeba za nim chodzić i mu mówić?

    I tu się z Tobą zgodzę. Powinien. I nie ma się to opierać na domysłach i
    wymysłach.
    >
    >>>> Prościej jak już pisałem rejestrować wszystko z wyjątkiem przerw i
    >>>> tyle.
    >>> Ale tak nie zarządzili, więc to bez związku.
    >> Zmienić zarządzenie.
    > Faktycznie... skoro policjant nie ogarnia kiedy włączyć kamerę, to
    > trzeba zmienić zarządzenie. Super pomysł.

    Bo to ma wynikać z zarządzenia, a nie z widzimisię kogokolwiek. Alboi
    nie miejmy pretensji, ze są różne interpretacje.
    >
    >>>> Bo zawsze będzie problem, w którym momencie włączyć, czy wyłączyć
    >>>> kamerę.
    >>> Nie. To tylko, jak widać, policja ma z tym problem. Przecież trzeba
    >>> mieć ze trzy fakultety, łącznie z językoznawstwem habilitowanym, żeby
    >>> zdecydować czy kamerę włączyć na czas "działania", czy na czas
    >>> "interwencji". Jak nie wiadomo jaka jest różnica, to na wszelki
    >>> wypadek lepiej nie włączać wcale, albo powiedzieć, że się baterie
    >>> skończyły. Po co się ośmieszać przed kolegami, że się nie ma
    >>> habilitacji z językoznawstwa, a tylko goły doktorat, nie?
    >> Policja problemu nie ma - wydano stosowne zarządzenie. Policjanci już
    >> tak, a to nie to samo.
    > No nareszcie zrozumiałeś.

    Alesz ja nigdy nic innego nie pisałem. To Ty próbujesz sam sobie
    zaprzeczać i sam ze swoimi argumentami dyskutować.

    > Więc gdy policjant ma problem z czymś tak prostym jak ocena kiedy
    > włączyć kamerę, to się nie nadaje do pracy w policji.
    > Niech się zajmie studiowaniem filozofii, może wtedy wpadnie w końcu na
    > to, czy kamerę należy włączać na czas działań, czy na czas interwencji.

    Sądzisz, ze filozofia tu coś pomoże?

strony : 1 ... 10 ... 20 . [ 21 ] . 22 ... 27


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1