-
201. Data: 2018-09-03 02:44:44
Temat: Re: Egzaminator nie usłyszał zarzutów
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2018-09-02, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 01.09.2018 o 23:50, Robert Tomasik pisze:
>
>> W Holandii dla pieszych jest trzykolorowa sygnalizacja. Zielone, żółte
>> (przechodzisz na własną odpowiedzialność, oraz czerwone (nie wolno
>> przechodzić).
>
> Na google maps nie znalazłem takiego - same klasyczne.
Tez nie kojarzę a parę lat tam mieszkałem. Z tym, że dawno to było. Co
kojarzę to roweren uber alles, ale nie wiem jakie stały za tym regulacje
prawne. Kierowcy strasznie uważali na rowery a mniej lub bardziej
nawalonych rowerzystów w okolicach instytucji akademickich nie
brakowało.
--
Marcin
-
202. Data: 2018-09-03 09:23:35
Temat: Re: Egzaminator nie usłyszał zarzutów
Od: Tomasz Kaczanowski <k...@p...onet.pl>
W dniu 2018-09-01 o 13:35, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 01-09-18 o 13:08, Shrek pisze:
>
>>> ale nie blokował przejazdu przez 15 minut,
>>> jak i on stoi i ludzie wsiadają / wysiadają, to wystawia kilkuosobowy
>>> patrol SOK-istów, by karali ludzi przechodzących przez tory.
>>
>> Patrz - to podobnie jak wy mandatujecie za przechodzenie na czerwonym;
> Sugerujesz, że powinni ręcznie przełączać te światła na czas
> nieprzejeżdżania pojazdów? Czy w jakiś inny sposób znalazłeś analogię :-D
tu wina jest po stronie odpowiedzialnych za organizację ruchu.
często są na niektórych skrzyżowaniach zbyt rzadko w cyklu zielone dla
przechodzących, a idiotyczne przyciski (gdzie i tak jest cykl), które
powodują, że jesli nie zdążysz nadusić w odpowiednim momencie przycisku
czekasz cały kolejny cykl na mozliwość przejścia, dodatkowo denerwują,
szczególnie, jeśli takie naduszenie pozwala Tobie przejść tylko na
następną wysepkę, gdzie znów musisz nadusić. Dodatkowo wszystkich
frustruje to, że zarówno samochody jak i piesi mają czerwone i wszystko
po prostu stoi.
>> BTW - znajomy od was kiedyś mandat otrzymał za niezatrzymanie się
>> stopie - własnie na przejeździe. Przejazd był na fizycznie odciętym
>> odcinku torów.
>
> Ale znak STOP był?
>
Nawet jeśli był, a jak widac był bzdurnie postawiony, to powoduje
jedynie frustrację i olewanie go przez ludzi często tamtędy jeżdżących.
Niestety zaczyna sie takie udawanie, że trzeba stosować sie do
przepisów, ale ponieważ są nieżyciowe, to są olewane. Gorzej, że to
później zachęca do olewania tych właściwych. Więc źle ustawione znaki,
tudzież źle działająca sygnalizacja prowadza właśnie do patologii
--
http://zrzeda.pl
-
203. Data: 2018-09-03 13:00:24
Temat: Re: Egzaminator nie usłyszał zarzutów
Od: Olin <k...@a...w.stopce>
Dnia Sat, 1 Sep 2018 18:44:15 +0200, Shrek napisał(a):
> W dniu 01.09.2018 o 15:30, Robert Tomasik pisze:
>> Wskażesz, w którym europejskim kraju można przechodzić na czerwonym
>> świetle? Pyta, o nie wykluczam,że gdzieś tak jest, ale chciałbym
>> wiedzieć gdzie.
>
> Niemcy, Francja, Anglia jak reszta to nie wiem, ale obsstawiam, że cały
> benelux również.
"Piesi w Polsce są łatwym kąskiem dla policjantów, strażników miejskich i
innych służb. Pieszy jest uczestnikiem ruchu, któremu najłatwiej wręczyć
mandat, na przykład za przejście na czerwonym świetle lub w nieoznakowanym
miejscu. Nasze prawo należy do jednego z nastawionych najbardziej
restrykcyjnie do zachowań pieszych w całej Europie. W skrajnych przypadkach
doprowadza to do karania pieszych za przejście przez jedną jezdnię ulicy
jednokierunkowej lub przez pustą ulicę w godzinach wieczornych lub nocnych.
Zgodnie z polskimi przepisami, pieszy może otrzymać mandat także za
przejście pod złym kątem (!). Podobnie ostre przepisy, porównywalne do tych
w Polsce, funkcjonują w Serbii.
Nasze prawo oraz jego egzekucja znacznie różnią się od prawa w państwach
skandynawskich. W Szwecji pieszy może przejść przez jezdnię na własną
odpowiedzialność wszędzie, z wyjątkiem autostrad. To samo dotyczy koloru
światła - przechodzenie na czerwonym świetle nie jest karalne, o ile nie
stwarzamy niebezpieczeństwa. Czerwone światło jest tam wskazówką, że trzeba
uważać na nadjeżdżające samochody, a nie nakazem bezwzględnego zatrzymania
się i czekania na zielone. Obywatel ma prawo decydować o wkroczeniu na
jezdnię. Nierzadkim widokiem w Sztokholmie jest samochód osobowy
zatrzymujący się przed przejściem i przepuszczający pieszych pomimo, że
przy wjeździe na nie ma zielone światło. Jeszcze dalej w wolności decyzji
pieszego znajduje się prawo norweskie. Norwegia jest jedynym europejskim
krajem, w którym dozwolone jest przechodzenie przez przejście dla pieszych
na czerwonym świetle, niezależnie od sytuacji w ruchu.
Podobnie jak w Szwecji, jest w Wielkiej Brytanii. W przypadku braku ruchu
piesi mogą przechodzić przez ulicę (przykładowa sytuacja na zdjęciu
poniżej). Władze i służby w Wielkiej Brytanii traktują pieszych jako osoby
rozsądne, dlatego nie zobaczymy policjanta nakładającego mandat na pieszego
przechodzącego w niewyznaczonym miejscu lub na czerwonym świetle. Nie
zobaczymy nawet policjanta reagującego na takie zachowanie, co osoby
mieszkające tam lub odwiedzające mogą potwierdzić z własnych doświadczeń.
W Holandii czy w Niemczech często unika się wymalowywania przejść dla
pieszych na jezdni. Ma to uczyć kierowców ostrożnej jazdy z bezpieczną
prędkością, niezależnie od odcinka drogi. W Holandii występuje kilka typów
sygnalizatorów dla pieszych. Często składają się ze światła żółtego i
zielonego. Gdy miga górne, żółte światło, pieszy może przejść przez jezdnię
- przechodzi na własną odpowiedzialność. Gdy ruch jest duży, lub pieszy ma
taką potrzebę - może wcisnąć przycisk i zaczekać kilka sekund na zielone,
aby mieć 100% bezpieczeństwa przy przechodzeniu przez jezdnię. W
holenderskich sygnalizatorach występuje także czerwone światło - włącza się
ono przy przejeździe tramwaju. Na niektórych skrzyżowaniach możemy spotkać
także sygnalizatory znane z polskich miast. W Niemczech, gdy już mamy do
czynienia z oznaczonym przejściem dla pieszych, wejście na nie na czerwonym
świetle karane jest mandatem w wysokości 5 euro (dla porównania - w Polsce
100 zł). Powszechne jest jednak nielegalne przechodzenie pieszych, gdy
ulica jest pusta oraz ,,przymykanie oka" przez policjantów. Naturalnym
widokiem na ulicach Hamburga, Bremy, Berlina, Amsterdamu czy innych miast
niemieckich i holenderskich jest pieszy przechodzący przez ulicę poza
przejściem dla pieszych."
http://urbnews.pl/pieszy-w-miescie/
--
uzdrawiam
Grzesiek
adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl
"Dzięki Radiu Maryja wiadomo, jak wiele pieniędzy potrzeba do życia w
ubóstwie."
autor nieznany
https://www.flickr.com/photos/146081681@N02/albums
-
204. Data: 2018-09-03 16:32:04
Temat: Re: Egzaminator nie usłyszał zarzutów
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 03.09.2018 o 09:23, Tomasz Kaczanowski pisze:
>>> Patrz - to podobnie jak wy mandatujecie za przechodzenie na czerwonym;
>> Sugerujesz, że powinni ręcznie przełączać te światła na czas
>> nieprzejeżdżania pojazdów? Czy w jakiś inny sposób znalazłeś analogię :-D
>
> tu wina jest po stronie odpowiedzialnych za organizację ruchu.
Winą (być może) organizatorów ruchu jest, że za krótko lub w
nieodpwowiednim momencie pali się czerowne.
Niewątpliwą winą policjantów jest to, że nagle czują niepohamowany
imperatyw interweniowania na tak poważne naruszenie prawa. Jeszcze
zabawniejsze jest jak potem policjant ma pretensję do sokisty, że robi
to samo i nie rozumie analogi;)
Shrek
-
205. Data: 2018-09-03 20:11:34
Temat: Re: Egzaminator nie usłyszał zarzutów
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
W dniu 29.08.2018 o 11:03, Animka pisze:
> Skoro sam siebie ratował (wyskoczył z samochodu) to wiedział co się dzieje.
Ty to jakiś tendencyjny jesteś, jakby to Twoja córka tam siedziała.
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
-
206. Data: 2018-09-03 20:17:59
Temat: Re: Egzaminator nie usłyszał zarzutów
Od: "A. Filip" <a...@p...pl>
Animka <a...@t...nieja.wp.pl> pisze:
> W dniu 2018-08-29 o 10:11, Queequeg pisze:
>> Animka <a...@t...nieja.wp.pl> wrote:
>>
>>> Ludzie, którzy zobaczyli ten widok i pomagali pewnie byli w większym szoku.
>>> Pan egzaminator jakieś kursy na pewno przechodził. Nie jest młody to
>>> doświadczenie jakieś powinien mieć oraz odporność na stress.
>>
>> Ale nie miał. Różna jest odporność na stres różnych ludzi. Tak naprawdę
>> nigdy nie przewidzisz, jak zachowasz się w danej sytuacji, dopóki się w
>> niej nie znajdziesz.
>>
>> Nie dotarło do niego, co się stało, i tyle.
>
> Skoro sam siebie ratował (wyskoczył z samochodu) to wiedział co się dzieje.
To może podasz wprost ile miał czasu na uratowanie nie tylko siebie i co
mógł oprócz tego zrobić?
--
A. Filip
| Pewien mąż tak kochał swoją jednooką żonę, że sądził, iż wszystkie
| inne kobiety mają jedno oko za dużo. (Przysłowie chińskie)
-
207. Data: 2018-09-04 10:33:22
Temat: Re: Egzaminator nie usłyszał zarzutów
Od: ń <ń@ń.ń>
Żeby nie doszło do zmowy z maszynistą ofkors.
-----
> Wtedy zdecydujemy, czy użyjemy np. środków zapobiegawczych w formie tymczasowego
aresztu.
-
208. Data: 2018-09-04 10:37:46
Temat: Re: Egzaminator nie usłyszał zarzutów
Od: ń <ń@ń.ń>
Przecież ten sędzia od aresztów rzadko później bywa sędzią od konkretnej sprawy.
-----
> Moim zdaniem sąd na chwilę obecną nie planuje bezwarunkowej kary pozbawienia
wolności i dlatego uznał, że areszt nie jest zasadny.
-
209. Data: 2018-09-04 10:38:37
Temat: Re: Egzaminator nie usłyszał zarzutów
Od: ń <ń@ń.ń>
Przecież sędziowie są niezależni orzeczniczo.
-----
> Ale tu chodzi o stanowisko sądu, a nie sędziego.
-
210. Data: 2018-09-04 10:43:28
Temat: Re: Egzaminator nie usłyszał zarzutów
Od: ń <ń@ń.ń>
Bez farby.
Socjalizm.
-----
> bez świateł.