eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Czy prawo jest zdroworozsądkowe?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 17

  • 1. Data: 2004-12-11 13:06:57
    Temat: Czy prawo jest zdroworozsądkowe?
    Od: Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl>

    http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34308,2440409.html

    "Chcesz sprawdzić, o ile wzrosła cena wody i czy twój radny głosował
    za podwyżką? Jasne, że możesz. Tylko zapłać - minuta pracy urzędnika
    kosztuje 30 groszy"

    Widzę tu kilka możliwości:
    1/ Nie do końca zrozumiałam ten tekst. Tzn. zrozumiałam, że to jest
    legalne, ale może źle zrozumiałam?
    2/ Pani redaktor poprzekręcała fakty (to powszechne)
    3/ Mój zdrowy rozsądek trzeba oddać do leczenia

    Ok, rozumiem ksero (aczkolwiek cena dość wygórowana), rozumiem
    dyskietki, ale 30gr/1min to nie rozumiem.

    Renata
    --
    "urodziłem się na 52 szerokości geograficznej północnej
    i 20 długości geograficznej wschodniej
    wylosowałem Polskę
    w pokerze po takim rozdaniu mówi się pas" - P. Macierzyński


  • 2. Data: 2004-12-11 15:33:15
    Temat: Re: Czy prawo jest zdroworozsądkowe?
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Renata Gołębiowska" <R...@a...waw.pl> napisał:
    >
    > Widzę tu kilka możliwości:
    > 1/ Nie do końca zrozumiałam ten tekst. Tzn. zrozumiałam, że to jest
    > legalne, ale może źle zrozumiałam?

    "Profesor prawa administracyjnego Zbigniew Leoński z Uniwersytetu
    im. Mickiewicza w Poznaniu: - Urzędy nadinterpretowały ustawę.
    Mieszkańcy powinni się odwołać do wojewódzkiego sądu administracyjnego."

    > 2/ Pani redaktor poprzekręcała fakty (to powszechne)

    No comments...

    > 3/ Mój zdrowy rozsądek trzeba oddać do leczenia

    Nie, nie, nie. Akurat on jest w porządku.
    To tych urzędników trzeba oddać. Na szmelc.

    Ja uważam, że ci urzędnicy za swoją pracę mają pensję, opłacaną
    z podatków. Czyli petent (podatnik) juz raz zapłacił za ich czas,
    wiedzę i wysiłek. I dlatego nie bardzo podoba mi się np. nalepianie
    znaczków na podania, płacenie za wydanie dowodu osobistego itp.
    Zresztą podobnie jest w sądach. Ja-podatnik już tę machinę
    opłaciłem, ale za byle drobnostkę muszę płacić ekstra.
    Jedyne uzasadnienie jakie widzę dla takich opłat to powsytrzymanie
    zalewu spraw zbędnych.

    Alek


  • 3. Data: 2004-12-11 16:33:36
    Temat: Re: Czy prawo jest zdroworozsądkowe?
    Od: "js" <j...@i...pl>

    Użytkownik "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> napisał w
    wiadomości news:cpf493$rje$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > Zresztą podobnie jest w sądach. Ja-podatnik już tę machinę
    > opłaciłem, ale za byle drobnostkę muszę płacić ekstra.
    > Jedyne uzasadnienie jakie widzę dla takich opłat to powsytrzymanie
    > zalewu spraw zbędnych.
    >


    Nie jedyna, ale wystarczajaca.
    Nie masz pojecia jakie to spoleczenstwo ma sklonnosci do pieniactwa.


    --
    http://42.pl/url/9IP
    Cos nowego z okazji swieta proletaryjatu



  • 4. Data: 2004-12-11 16:50:11
    Temat: Re: Czy prawo jest zdroworozsądkowe?
    Od: "Hajenus" <h...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl> napisał(a):

    > http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34308,2440409.html
    > Ok, rozumiem ksero (aczkolwiek cena dość wygórowana), rozumiem
    > dyskietki, ale 30gr/1min to nie rozumiem.


    Raczej chodzi o znięchcecenie petenta, do skorzystania z możliwosci dostepu
    do *informacji publicznej* w ogóle...Takie praktyki spotykałam, zaraz po
    wejsciu Ustawy coby Mieszkańcy pewnej Gminy nie mieli możliwosci *przyjrzec
    sie * radosnej tworczosci urzedników. Powstał spor, wyimaginowany, ktora
    ustawa ma *pierwszeństwo*- o ochronie danych osobowych, czy własnie o
    dostepie do informacji publicznej...:)

    Hajenus

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 5. Data: 2004-12-11 16:56:55
    Temat: Re: Czy prawo jest zdroworozsądkowe?
    Od: "regent..." <r...@o...pl_TOTEZ>


    Użytkownik "js" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:cpf7ho$brk$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Nie jedyna, ale wystarczajaca.
    > Nie masz pojecia jakie to spoleczenstwo ma sklonnosci do pieniactwa.

    może nie wystarczająca...
    obniżamy podatki do 10%(vat i doch.)
    i wówczas bierzemy opłaty za pracę urzędu...

    jakże sprawiedliwe rozwiązanie


    regent...


  • 6. Data: 2004-12-11 18:54:54
    Temat: Re: Czy prawo jest zdroworozsądkowe?
    Od: "js" <j...@i...pl>

    Użytkownik "regent..." <r...@o...pl_TOTEZ> napisał w
    wiadomości news:cpf8n0$hml$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > obniżamy podatki do 10%(vat i doch.)
    > i wówczas bierzemy opłaty za pracę urzędu...
    >
    > jakże sprawiedliwe rozwiązanie


    Rozumiem, ze ta wypowiedz byla poprzedzona szczegolowymi wyliczeniami wplywu
    obnizenia glownych zrodel dochodu budzetu o ok. 400%?


    --
    http://42.pl/url/9IP
    Cos nowego z okazji swieta proletaryjatu



  • 7. Data: 2004-12-11 20:38:43
    Temat: Re: Czy prawo jest zdroworozsądkowe?
    Od: Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl>

    In article <cpf493$rje$1@nemesis.news.tpi.pl>, Alek wrote:

    > z podatków. Czyli petent (podatnik) juz raz zapłacił za ich czas,
    > wiedzę i wysiłek. I dlatego nie bardzo podoba mi się np. nalepianie
    > znaczków na podania, płacenie za wydanie dowodu osobistego itp.
    > Zresztą podobnie jest w sądach. Ja-podatnik już tę machinę
    > opłaciłem, ale za byle drobnostkę muszę płacić ekstra.


    Też mnie to zastanawia.

    > Jedyne uzasadnienie jakie widzę dla takich opłat to powsytrzymanie
    > zalewu spraw zbędnych.

    Jasne, ale powstrzymać można kwotą 10zł, albo nawet 5zł, a gdy
    chciałam zaświadczenie, że nie zalegam z podatkami za grunt i
    nieruchomość, to zakrzyczano sobie 60 albo 70zł i kazano czekać 2
    tygodnie(!). Szczęśliwie udało mi się ominąć i opłatę i czekanie.
    Rozumiem, że potrzebna jest opłata, żeby powtrzymać nudzących się
    kolkcjonerów papierów, ale symboliczna, a 70zł za kwit plus 15zł, 30zł
    i jeszcze coś tam za parę innych kwitów, które trzeba zgromadzić przy
    sprzedaży mieszkania, to nie są opłaty symboliczne.

    Renata

    --
    "urodziłem się na 52 szerokości geograficznej północnej
    i 20 długości geograficznej wschodniej
    wylosowałem Polskę
    w pokerze po takim rozdaniu mówi się pas" - P. Macierzyński


  • 8. Data: 2004-12-12 09:51:22
    Temat: Re: Czy prawo jest zdroworozsądkowe?
    Od: poreba <d...@p...com>

    "js" <j...@i...pl> popełnił 11 gru 2004 na
    pl.soc.prawo utwór news:cpfg05$ndv$1@nemesis.news.tpi.pl:

    >> obniżamy podatki do 10%(vat i doch.)
    >> i wówczas bierzemy opłaty za pracę urzędu...
    > Rozumiem, ze ta wypowiedz byla poprzedzona szczegolowymi wyliczeniami
    > wplywu obnizenia glownych zrodel dochodu budzetu o ok. 400%?
    Wiesz, jak wiem, że moje dochody się obniżają o 400% to żadne
    szczegółowe badania wpływu niepotrzebne. PLANUJĘ mniejsze wydatki i już.
    Budżet państwa choć różni się od budżetu gosp. domowych wyżej inflacji
    nie podskoczy również.

    --
    pozdro
    poreba


  • 9. Data: 2004-12-12 13:20:02
    Temat: Re: Czy prawo jest zdroworozsądkowe?
    Od: stern <s...@p...net.pl>

    A.D. sob 11. grudnia 2004 19:54 js nie bacząc na śmiech i drwinę, bez lęku o
    własne życie, oznajmił/a:

    > Rozumiem, ze ta wypowiedz byla poprzedzona szczegolowymi wyliczeniami
    > wplywu obnizenia glownych zrodel dochodu budzetu o ok. 400%?

    rozumiem, ze Twoja wypowiedz była poprzedzona myśleniem?

    Poczytaj sobie co sie stało z wpływami do budżetu, po obniżeniu podatku od
    osób prawnych i akcyzy.

    Chyba, że masz coś wspólnego z MinFinem - to wtedy nie czytaj bo oni i tak
    tego nie rozumieją.

    --
    http://bdp.e-wro.com
    a w adresie e-mail jest za duzo kropek ;)


  • 10. Data: 2004-12-12 15:13:49
    Temat: Re: Czy prawo jest zdroworozsądkowe?
    Od: "js" <j...@i...pl>


    Użytkownik "stern" <s...@p...net.pl> napisał w wiadomości
    news:cphgum$5pj$3@nemesis.news.tpi.pl...
    > A.D. sob 11. grudnia 2004 19:54 js nie bacząc na śmiech i drwinę, bez lęku
    > o
    > własne życie, oznajmił/a:

    > Poczytaj sobie co sie stało z wpływami do budżetu, po obniżeniu podatku od
    > osób prawnych i akcyzy.
    >
    > Chyba, że masz coś wspólnego z MinFinem - to wtedy nie czytaj bo oni i tak
    > tego nie rozumieją.

    VAT to zupelnie inna bajka, po obnizeniu tegoz nie ma szans by konsumpcja
    podskoczyla nagle o kilkaset procent.
    Poza tym w jaki sposob powyzsza wypowiedz ma sie do mojej?
    Ja odpowiadalem na propozycje obnizenia PITu i Vatu do 10% oraz zastapieniu
    tych wplywow oplatami sadowymi oraz skarbowymi.


    --
    http://42.pl/url/9IP
    Cos nowego z okazji swieta proletaryjatu


strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1