eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Art. 135 KK - znieważenie Prezydenta
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 79

  • 61. Data: 2010-05-12 08:06:00
    Temat: Re: Art. 135 KK - znieważenie Prezydenta
    Od: zly <b...@N...fm>

    Dnia Mon, 10 May 2010 07:47:20 +0200, Przemysław napisał(a):


    > Takie prawo daje każdemu kpk. Zmień ustawę a potem możesz to nazwywać jak
    > chcesz.
    > Póki co, to nie ja łamię prawo tylko oni...

    Czy jak napiszę, że zachowujesz się jak pisdecka menda, to też mnie
    pozwiesz?


    --
    marcin


  • 62. Data: 2010-05-12 08:14:26
    Temat: Re: Art. 135 KK - znieważenie Prezydenta
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    zly pisze:
    > Dnia Mon, 10 May 2010 07:47:20 +0200, Przemysław napisał(a):
    >
    >
    >> Takie prawo daje każdemu kpk. Zmień ustawę a potem możesz to nazwywać jak
    >> chcesz.
    >> Póki co, to nie ja łamię prawo tylko oni...
    >
    > Czy jak napiszę, że zachowujesz się jak pisdecka menda, to też mnie
    > pozwiesz?

    Ciekawe jestem, czy na niewiernych małżonków też donosi - w końcu zdrada
    jest zasadniczo sprzeczna z KRiO ;)


  • 63. Data: 2010-05-12 11:45:08
    Temat: Re: Art. 135 KK - znieważenie Prezydenta
    Od: "Gray" <n...@a...com>


    Użytkownik "Maciek" napisał w wiadomości
    news:4be99d38$0$17091$65785112@news.neostrada.pl...
    > Liwiusz napisał(a) w <hs873l$oon$1@news.onet.pl> :
    >
    >> Co czułbyś do człowieka, który podkablokwałby Cię w 1950r, że
    >> trzymasz dolary w domu? Albo że w 1943r. ukrywasz zbiega? Jeśli szukasz
    >> usprawiedliwienia dla swojego działania, to samo przestrzeganie prawa to
    >> jeszcze za mało.
    > Porównanie ździebko nieuprawnione. Dziś mamy demokrację, a nie totalitarny
    > komunizm stalinowski. Porównywanie naszego kodeksu karnego z
    > faszystowskimi
    > przepisami jest nadużyciem nie tylko semantycznym.

    Powiedz to rodzinie Krzysztofa Olewnika. Jeżeli chcesz podyskutować z żywym
    spróbuj z p.Kluską. Żebyś nie myślał, że to wyjątki włącz czasami TV. A
    jeszcze lepiej sam idź do sądu z czymkolwiek. Będziesz wiedział, że to
    reguła nie wyjątek. Nie zmieniło się nic, a nazwa jest umowna. Kodeks od
    czasów "komuny" się nie zmienił mocno, zresztą kodeks tylko ogranicza
    dlatego jest rzadko stosowany.

    Pzdr.
    --
    Gray


  • 64. Data: 2010-05-12 13:51:16
    Temat: Re: Art. 135 KK - zniewa?enie Prezydenta
    Od: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl>

    Dnia 10.05.2010, o godzinie 09.59.26, na pl.soc.prawo, Przemysław
    napisał(a):

    >> To jest jeden z kilku powodów z jakich uważam obecne państwo za
    >> bezpośredniego kontynuatora PRL a nie II RP:
    >
    > A chęcią w paru kwestiach przyznałbym Ci rację, ale jak pisałem wczesniej,
    > nie to forum.
    > A na politykę nie mam ochoty wchodzić i pisać, bo w mojej ocenie to się mija
    > z celem.

    Zgłaszanie bluzgów na jednego p.o. prezydenta bez zrobienia tego w
    przypadku byłego prezydenta w czasach jego urzędowania jest zwykłą
    hipokryzją i tłumaczenie, że ma swoich zwolenników jest dziecinne.
    Zgłaszanie w czasie kampanii w przypadku kiedy p.o. prezydenta jest
    kandydatem jest nie tylko hipokryzją, ale jest to jak najbardziej decyzja
    polityczna - czy jest to polityka w skali makro (przy.ebać komuś kto ma
    inne poglądy, de facto przy.ebać dużej ilości popierających "nie mojego"
    kandydata - zamknę im usta - niech się boją!), czy w skali mikro (poczułem
    się urażony, że mojego kandydata oczerniają) nie ma znaczenia. Wszedłeś w
    politykę czy masz na to ochotę czy nie.

    Ogólnie dziecinada, a ten przepis powinno się zlikwidować. A tacy jak Ty
    podtrzymują tę chorobę jaka trawi nasze prawo a więc i państwo. Zamiast
    walczyć z głupotą to ją legitymują.

    Swoją drogą jak już się pokusisz o to zgłoszenie, to proszę, błagam...
    błagam jak żebrak - zgłoś się do jakiejś gazety i nagłośnij sprawę. Zrób to
    koniecznie - zostaniesz bohaterem narodowym, chociaż na medal nie masz co
    liczyć, ale pewnie jeszcze na wywiadach coś tam zarobisz.

    --
    Pozdrawiam,
    *Habeck*
    /Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
    - Schutzbach


  • 65. Data: 2010-05-12 15:26:21
    Temat: Re: Art. 135 KK - zniewa?enie Prezydenta
    Od: "Przemysław" <p...@d...pl>

    > Swoją drogą jak już się pokusisz o to zgłoszenie, to proszę, błagam...
    > błagam jak żebrak - zgłoś się do jakiejś gazety i nagłośnij sprawę. Zrób
    > to
    > koniecznie - zostaniesz bohaterem narodowym, chociaż na medal nie masz co
    > liczyć, ale pewnie jeszcze na wywiadach coś tam zarobisz.
    >

    No niestety, nie o rozgłos tu chodzi. Nie pójdę z tym do żadnej gazety.
    A tak na marginesie: gdyby wybory były planowo jesienią, sytuacja z ochroną
    prawną jednego z kandydatów
    byłaby przecież odwrotna.
    To może ten przepies zawieszać na okres kampanii, bo będzie się zdarzało, że
    jedenz kandydatów będzie urzędującym
    Prezydentem.
    Nie uważam przy tym, że likwidowanie przepisu jest dobrym rozwiązaniem.
    Prezydentowi szacunek się należy i trzeba to
    jakoś wyegzekwować. Wydaje mi się, że epitetów byłoby znacznie więcej, gdyby
    nie obawa przed odpowiedzialnością karną.

    P.



  • 66. Data: 2010-05-12 20:47:49
    Temat: Re: Art. 135 KK - zniewa?enie Prezydenta
    Od: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl>

    Dnia 12.05.2010, o godzinie 17.26.21, na pl.soc.prawo, Przemysław
    napisał(a):

    > No niestety, nie o rozgłos tu chodzi.

    A szkoda, bo rozgłos dałby (a przecież zależy Ci na tym przepisie)
    możliwość zatkania ust wielu wichrzycielom!

    > Nie pójdę z tym do żadnej gazety.

    Szkoda. Ja chętnie bym śledził takie informacje. Ubaw po pachy. Jak w
    przypadku Huberta.

    > A tak na marginesie: gdyby wybory były planowo jesienią, sytuacja z ochroną
    > prawną jednego z kandydatów
    > byłaby przecież odwrotna.

    Gdyby znalazł się jakiś przydupas kandydata, któremu chciałoby się donosić
    na innych.

    > To może ten przepies zawieszać na okres kampanii, bo będzie się zdarzało, że
    > jedenz kandydatów będzie urzędującym
    > Prezydentem.

    No i co z tego? Ja pisałem o tym, że jeżeli Ci się wydaje, że Ty
    niepolityczne pytanie zadałeś, to się grubo mylisz.

    > Nie uważam przy tym, że likwidowanie przepisu jest dobrym rozwiązaniem.
    > Prezydentowi szacunek się należy

    Ale nie może mieć na nazwisko Kaczyński, bo wtedy to nie Twój prezydent, a
    jak nie Twój, to po co jakiś szacunek?

    > i trzeba to
    > jakoś wyegzekwować.

    Ta... jasne. Prezydenckie przydupasy muszą o to dbać, bo on sam jak się
    obrazi by nie mógł.

    > Wydaje mi się, że epitetów byłoby znacznie więcej, gdyby
    > nie obawa przed odpowiedzialnością karną.

    Żarty!

    --
    Pozdrawiam,
    *Habeck*
    /Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
    - Schutzbach


  • 67. Data: 2010-05-13 10:48:47
    Temat: Re: Art. 135 KK - zniewa?enie Prezydenta
    Od: "Przemysław" <p...@d...pl>

    > Gdyby znalazł się jakiś przydupas kandydata, któremu chciałoby się donosić
    > na innych.
    >

    Wątpisz w to?

    > Ale nie może mieć na nazwisko Kaczyński, bo wtedy to nie Twój prezydent, a
    > jak nie Twój, to po co jakiś szacunek?
    >

    To jest trudne, ale szacunek się należy każdemu Prezydentowi.
    Wszak mamy demokrację i czasem trzeba przełknąć gorzką pigułkę, że nam
    wybrali nie tego kogo byśmy chcieli.


    > Żarty!

    Nie, nie żarty. Jestem przekonany, że istnienie zapisu w KK ma jakieś tam
    (niemierzalne) działanie prewencyjne.

    P.



  • 68. Data: 2010-05-13 11:00:59
    Temat: Re: Art. 135 KK - zniewa?enie Prezydenta
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Thu, 13 May 2010 12:48:47 +0200, Przemysław napisał(a):

    >> Ale nie może mieć na nazwisko Kaczyński, bo wtedy to nie Twój
    >> prezydent, a jak nie Twój, to po co jakiś szacunek?
    >>
    > To jest trudne, ale szacunek się należy każdemu Prezydentowi. Wszak mamy
    > demokrację i czasem trzeba przełknąć gorzką pigułkę, że nam wybrali nie
    > tego kogo byśmy chcieli.

    Uważasz, że stosowne jest wymuszane szacunku kodeksem karnym?

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis ==> http://LegeArtis.org.pl <==
    [reklama] gdzie zrobić zdjęcie we Wrocławiu? ==> http://foto-krzyki.pl


  • 69. Data: 2010-05-13 11:43:29
    Temat: Re: Art. 135 KK - zniewa?enie Prezydenta
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:pan.2010.05.13.11.00.59@rudak.org Olgierd
    <n...@n...problem> pisze:

    > Uważasz, że stosowne jest wymuszane szacunku kodeksem karnym?
    Szacunku nie da się wymusić.

    --
    Jotte


  • 70. Data: 2010-05-13 12:16:25
    Temat: Re: Art. 135 KK - zniewa?enie Prezydenta
    Od: "Przemysław" <p...@d...pl>

    > Uważasz, że stosowne jest wymuszane szacunku kodeksem karnym?

    Kodeksem karnym jest wymuszane wiele zachowań, nie tylko szacunek. Jak dotąd
    ludzkość nie znalazła innego sposobu. Jeśli znasz to się podziel z nami.

    P.


strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1