eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Bełkot prawny cd
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 103

  • 71. Data: 2016-05-01 20:09:47
    Temat: Re: Bełkot prawny cd
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu niedziela, 1 maja 2016 16:19:42 UTC+2 użytkownik Big Jack napisał:
    > W wiadomości
    > news://news-archive.icm.edu.pl/XnsA5FB895C791AEbudzi
    k...@1...0.0.1
    > *Budzik* napisał(-a):
    >
    > > Rozumiesz zwrot "miec przyjemnosc z kim rozmawiac" jako rozmowe ktora
    > > rzeczywiście miała być przyjemna a nie tylko "miała miec miejsce"?
    >
    > Zrozumiałbym jakby Kris napisał, że to on miał przyjemność rozmawiać z
    > kilkoma urzędnikami. A tak to wyszło wprost: urzędnikom zrobiło się
    > miło, że (Kris) do nich zadzwonił. Może ja dziwny jestem, ale jak gdzieś
    > dzwonię to zdarza mi się zapytać "z kim mam przyjemność rozmawiać?" Nie
    > zdarzyło mi się natomiast powiedzieć "ma pan/pani przyjemność rozmawiać
    > z <tu moje imię i nazwisko>"
    Nawet trudno to skomentować




  • 72. Data: 2016-05-01 21:59:35
    Temat: Re: Bełkot prawny cd
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Big Jack a...@b...zz ...

    >> Rozumiesz zwrot "miec przyjemnosc z kim rozmawiac" jako rozmowe ktora
    >> rzeczywiście miała być przyjemna a nie tylko "miała miec miejsce"?
    >
    > Zrozumiałbym jakby Kris napisał, że to on miał przyjemność rozmawiać z
    > kilkoma urzędnikami. A tak to wyszło wprost: urzędnikom zrobiło się
    > miło, że (Kris) do nich zadzwonił. Może ja dziwny jestem, ale jak gdzieś
    > dzwonię to zdarza mi się zapytać "z kim mam przyjemność rozmawiać?" Nie
    > zdarzyło mi się natomiast powiedzieć "ma pan/pani przyjemność rozmawiać
    > z <tu moje imię i nazwisko>"

    Tak własnie sadziłem, ze zwrot "miec przyjemnosc z kims rozmawiac"
    rozpatrujesz w kategoriach oceny jakosci rozmowy.
    A to tylko grzecznosciowy zwrot pomagajacy rozpoznac, zidentyfikowac
    rozmówce. I nic wiecej.


  • 73. Data: 2016-05-02 01:31:17
    Temat: Re: Bełkot prawny cd
    Od: Smok Eustachy <s...@w...pl>

    W dniu 30.04.2016 o 13:57, Liwiusz pisze:
    /../
    >
    > "Co, ja nie mogę jechać, bo wypiłem? No ja nie mogę? A żesz k*rwa
    > pojadę, nie będzie mi jakaś biurwa mówić, czy mogę, czy nie".
    >
    Jak ktoś się nie zna na bełkocie to pijany jest. Jasne.


  • 74. Data: 2016-05-02 09:05:04
    Temat: Re: Bełkot prawny cd
    Od: "Big Jack" <a...@b...zz>

    W wiadomości
    news://news-archive.icm.edu.pl/XnsA5FBD5CA4DCC2budzi
    k...@1...0.0.1
    *Budzik* napisał(-a):

    > Tak własnie sadziłem, ze zwrot "miec przyjemnosc z kims rozmawiac"
    > rozpatrujesz w kategoriach oceny jakosci rozmowy.

    Źle sądziłeś, a co wyjaśniłem w pierwszych dwóch zdaniach poprzedniego
    mojego postu

    > A to tylko grzecznosciowy zwrot pomagajacy rozpoznac, zidentyfikowac
    > rozmówce. I nic wiecej.

    Dokładnie tak, pod warunkiem jednak, że tę "przyjemność" znajdujemy u
    siebie, a nie wmawiamy ją interlokutorowi (vide: "kilku urzędników miało
    przyjemność gadać ze mną przez tel). Zauważ, że nie ma tu nawiązania
    rozmowy, tylko lakoniczne zdanie z niej relacji i wmawianie komuś, że
    było mu przyjemnie, co może, ale nie musi być prawdą. Ale mówić o kimś,
    że miał przyjemność ze mną rozmawiać zalatuje mi podbudowywaniem
    własnego ego.

    --
    Big Jack
    ////// GG: 660675
    ( o o)
    --ooO-( )-Ooo-


  • 75. Data: 2016-05-02 09:32:15
    Temat: Re: Bełkot prawny cd
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu piątek, 29 kwietnia 2016 14:38:55 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
    > Kilka miesięcy temu z UM listem poleconym dostałem takie pismo:
    > https://zapodaj.net/2f3790409c57c.jpg.html
    >
    > Zgadnie ktoś o co chodziło?
    Czas napisać o co chodziło bo tylko dwie osoby(Sonn, z) twierdzą że zrozumiały treść
    pisma, niestety nie chcą się szczegółami podzielić;)
    Więc jak przeczytałem pismo a szczególnie fragment że "Burmistrz wszczyna
    postepowanie" to się wystraszyłem ;) i zadzwoniłem(w końcu "strona może się
    wypowiedzieć"). Pierwszego dnia 3 razy mnie po różnych działach przełączali i nic nie
    ustaliłem- nie było osoby znającej temat. Drugiego dnia za drugim razem trafiłem na
    miłą Panią która wyjaśniła o co biega.
    Opłata za śmieci obowiązuje u nas(podobnie jak w całej Polsce) od lipca 2013roku.
    Opłata była ustalona na 8,5zł od osoby więc płaciłem 25,5zł- stałe zlecenie w banku
    co miesiąc opłata schodziła.

    Chyba w maju 2015 Rada Miasta podniosła opłatę na 10zł/os więc zmieniłem kwotę
    zlecenia na 30zł. I 30zł miesiąc w miesiąc terminowo przelewane było na stosowny
    rachunek.
    Jak mi wyjaśniła mila Pani 30zł wpływało ale od lipca 2015 a za czerwiec 2015
    wpłynęło po staremu czyli 25,5zł.
    Sprawdziłem, miała rację mój błąd dopłaciłem brakujące 4,5zł
    Za jakiś czas dostałem kolejne pismo że Burmistrz w łaskawości swojej umarza co
    wszczął:
    https://zapodaj.net/e7abc512954f3.jpg.html
    Więc dla odzyskania kwoty 4,5zł wysłali do mnie dwa polecone ZPO pisma(koszt
    przesyłek, papieru, kopert, drukarki, czas urzędniczy itp.),+ kilku urzędników
    musiało ze mną gadać marnując swój cenny czas.
    A wystarczyło do mnie zadzwonić(mają mój nr telefonu bo w innych sprawach zdarzało
    się że dzwonili albo jeśli już to wysłać list o treści np. "odnotowaliśmy niedopłatę
    4,5zł za czerwiec 2015r"
    Ale to by za proste było przecież.


  • 76. Data: 2016-05-02 10:57:01
    Temat: Re: Bełkot prawny cd
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2016-05-02 o 09:32, Kris pisze:
    > W dniu piątek, 29 kwietnia 2016 14:38:55 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
    >> Kilka miesięcy temu z UM listem poleconym dostałem takie pismo:
    >> https://zapodaj.net/2f3790409c57c.jpg.html
    >>
    >> Zgadnie ktoś o co chodziło?
    > Czas napisać o co chodziło bo tylko dwie osoby(Sonn, z) twierdzą że zrozumiały
    treść pisma, niestety nie chcą się szczegółami podzielić;)

    Ty naprawdę jesteś wtórnym analfabetą. Zrozumieć pismo to nie znaczy
    wiedzieć o co chodziło (trudno, aby było wiadomo, skoro nie zostało do
    napisane).


    > Więc jak przeczytałem pismo a szczególnie fragment że "Burmistrz wszczyna
    postepowanie" to się wystraszyłem ;) i zadzwoniłem(w końcu "strona może się
    wypowiedzieć"). Pierwszego dnia 3 razy mnie po różnych działach przełączali i nic nie
    ustaliłem- nie było osoby znającej temat. Drugiego dnia za drugim razem trafiłem na
    miłą Panią która wyjaśniła o co biega.
    > Opłata za śmieci obowiązuje u nas(podobnie jak w całej Polsce) od lipca 2013roku.
    > Opłata była ustalona na 8,5zł od osoby więc płaciłem 25,5zł- stałe zlecenie w banku
    co miesiąc opłata schodziła.
    >
    > Chyba w maju 2015 Rada Miasta podniosła opłatę na 10zł/os więc zmieniłem kwotę
    zlecenia na 30zł. I 30zł miesiąc w miesiąc terminowo przelewane było na stosowny
    rachunek.
    > Jak mi wyjaśniła mila Pani 30zł wpływało ale od lipca 2015 a za czerwiec 2015
    wpłynęło po staremu czyli 25,5zł.
    > Sprawdziłem, miała rację mój błąd dopłaciłem brakujące 4,5zł
    > Za jakiś czas dostałem kolejne pismo że Burmistrz w łaskawości swojej umarza co
    wszczął:
    > https://zapodaj.net/e7abc512954f3.jpg.html
    > Więc dla odzyskania kwoty 4,5zł wysłali do mnie dwa polecone ZPO pisma(koszt
    przesyłek, papieru, kopert, drukarki, czas urzędniczy itp.),+ kilku urzędników
    musiało ze mną gadać marnując swój cenny czas.
    > A wystarczyło do mnie zadzwonić(mają mój nr telefonu bo w innych sprawach zdarzało
    się że dzwonili albo jeśli już to wysłać list o treści np. "odnotowaliśmy niedopłatę
    4,5zł za czerwiec 2015r"
    > Ale to by za proste było przecież.

    Tak działa biurokracja. Jakby nie zwrócili, to byś się pulpał, że cię
    okradają.

    Masz mentalność i rozumienie świata gorzej jak dziecko.

    --
    Liwiusz


  • 77. Data: 2016-05-02 11:10:41
    Temat: Re: Bełkot prawny cd
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 2 maja 2016 10:57:13 UTC+2 użytkownik Liwiusz napisał:

    > Ty naprawdę jesteś wtórnym analfabetą. >Zrozumieć pismo to nie znaczy wiedzieć o
    co >chodziło (trudno, aby było wiadomo, skoro nie >zostało do napisane).

    Jak kupujesz bułki to mówisz "poproszę bułke" czy może recytujesz teksty z aktów
    prawnych odnośnie umowy kupna, praw konsumenta itp.?

    Skoro nie potrafią prosto napisać o co chodzi a piszą pismo z którego nic nie wynika
    to jest to bełkot. Bełkot prawny bo zapewne jakiś prawnik treść pisma
    opiniował/stworzył.
    Czy nie mogli najnormalniej w świecie zadzwonić ew wysłać pismo normalnej treści("ma
    Pan 4,5zł niedopłaty"

    > Tak działa biurokracja. Jakby nie zwrócili, to byś się pulpał, że cię okradają.
    Jakby się nie zwrócili to bym nie wiedział o niedopłacie
    Że się zwrócili to i dobrze tylko w normalnym języku niech się komunikują.
    Że jest to marnowanie publicznych pieniędzy nie wspomnę bo w celu odzyskania 4,5zł
    podjęli czynności kosztujące kilkakrotnie więcej
    > Masz mentalność i rozumienie świata gorzej jak >dziecko.
    Jak dla Ciebie normalne jest że w sprawie 4,5zł wysłali dwa pisma wypełnione
    paragrafami, coś wszczęli coś umorzyli to ja podejrzewam że dziecko dużo lepiej od
    Ciebie świat pojmuje.


  • 79. Data: 2016-05-02 12:00:52
    Temat: Re: Bełkot prawny cd
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Big Jack a...@b...zz ...

    >> Tak własnie sadziłem, ze zwrot "miec przyjemnosc z kims rozmawiac"
    >> rozpatrujesz w kategoriach oceny jakosci rozmowy.
    >
    > Źle sądziłeś, a co wyjaśniłem w pierwszych dwóch zdaniach poprzedniego
    > mojego postu

    Niby tak twierdzisz a jednak ponizej piszesz coś innego...
    >
    >> A to tylko grzecznosciowy zwrot pomagajacy rozpoznac, zidentyfikowac
    >> rozmówce. I nic wiecej.
    >
    > Dokładnie tak, pod warunkiem jednak, że tę "przyjemność" znajdujemy u
    > siebie, a nie wmawiamy ją interlokutorowi (vide: "kilku urzędników miało
    > przyjemność gadać ze mną przez tel). Zauważ, że nie ma tu nawiązania
    > rozmowy, tylko lakoniczne zdanie z niej relacji i wmawianie komuś, że
    > było mu przyjemnie, co może, ale nie musi być prawdą. Ale mówić o kimś,
    > że miał przyjemność ze mną rozmawiać zalatuje mi podbudowywaniem
    > własnego ego.

    Nie. Zwrot "mieli przyjemnosc ze mna rozmawiac" oznacza nic wiecej poza
    tym, ze rozmawiali konkretnie ze mna. Nic ten zwrot nie mówi o tym, ze
    rozmowa była przyjemna czy nie. Opisuje tylko grzecznosciowa forma sam fakt
    jej odbycia sie. Wiec nikt nikomu nic nie wmawia.


  • 78. Data: 2016-05-02 12:00:52
    Temat: Re: Bełkot prawny cd
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Liwiusz l...@b...tego.poczta.onet.pl ...

    > Tak działa biurokracja. Jakby nie zwrócili, to byś się pulpał, że cię
    > okradają.

    Nadpłaty z pitu do bodaj 2 złotych nie zwracaja wiec jak widac - da sie.
    >
    > Masz mentalność i rozumienie świata gorzej jak dziecko.

    Nie zgadzam sie z takim podejsciem.
    Po prostu Kris widzi pewien idiotyzm i o nim pisze.
    Ci "znawcy swaita" sa juz na etapie ze tak musi być co w sumie jest smutne
    bo nie daje absolutnie zadnej nadziei na zmiane a co gorsza, daje
    urzednikom przeswiadczenie ze robią dobrze bo przeciez nikt sie nie skarzy.

    Zeby nie było to jest jakies ogólne podejscie, nie tylko w urzedach.

    Przykładowo - klient, ktory czasami wytknie bląd jest czesto traktowany per
    noga, podczas kiedy powinien byc traktowany jako beta tester i wrecz
    czasami dodatkowo wynagradzany za dodatkowy trud polegajacy na zauwazeniu
    błedu i przekazaniu informacji o nim firmie.


  • 80. Data: 2016-05-02 12:13:15
    Temat: Re: Bełkot prawny cd
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 2 maja 2016 10:57:13 UTC+2 użytkownik Liwiusz napisał:

    > Tak działa biurokracja. Jakby nie zwrócili, to byś się pulpał, że cię
    > okradają.
    Czytaj ze zrozumieniem. Nie mi mieli zwrócić tylko ja im dopłacić.

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1