Witam, mam taki problem mianowicie nie udalo zaliczyc mi sie egzaminu
warunkowego na studiach. Wiadomo powtarzanie semestru oraz moim zdaniem
niesprawiedliwa oplata w wysokosci calego czesnego (2400 zl) za jeden
przedmiot + drugie 2400 zl za normalny wyzszy semestr. W regulaminie studiow,
nie ma ani slowa o oplatach w takim przypadku. Natomiast nowym studentom,
ktorzy sa rozliczani w systemie punktowym, przysluguje prawo w przypadku
niezdania egzaminu warunkowego i powtarzania semestru do podzielenia oplaty
2400 na ilosc niezdanych przedmiotow i dalszego studiowania. W moim mniemaniu
to dyskryminacja. Gdzie mozna sie odwolac w takich sprawach? Dzwonilam do
MENiS ale pani powiedziala, ze oni takimi sprawami sie niezajmuja, zebym
poszla do dziekana (taaa, jasne jak jedyna forma komunikacji z ta osoba sa
podania na pismie) lub uwaga "wniosla sprawe z powodztwa cywilnego". Heh,
niewiedzialam, ze trzeba sie w takich przypadkach posuwac, az do takich krokow.
Czy moze ktos pomoc cos w tym temacie?
Przyjmuje porazke na egzaminie, chce zaplacic, ale to zdecydowanie za wysoka
cena jak za jeden przedmiot.

Dziekuje,
Joasia


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/