eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Sprzedaż pomysłu.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 26

  • 11. Data: 2007-01-10 19:12:18
    Temat: Re: Sprzedaż pomysłu.
    Od: Piotr Kubiak <p...@m...liamg>

    Grzegorz Golebiowski (GrzechG) wrote:
    > Witam.
    >
    > Mam pomysł który chciałbym sprzedać. Osobiście nie mam pieniędzy na jego
    > realizacje. Boje się, że chodząc po firmach i go przedstawiając - ktoś
    > mnie "spławi", a później wykorzysta moje plany.
    >
    > Jak się mogę zabezpieczyć przed kradzieżą pomysłu??

    Stawiam tezę, że pomysłu chronić się nie da. Pomysł na pewno nie jest
    chroniony prawem autorskim, a ztcw patentować można tylko wynalazki,
    wzory użytkowe albo wzory przemysłowe. Sam pomysł moim zdaniem nie
    podpada pod żadną z tych kategorii.

    Nawet jakby przyznano Ci ochronę, to za chwilę znajdzie się ktoś, kto
    powie że był wcześniej, niż Ty. Bo nie da się udowodnić, że Ty wpadłeś
    na ten pomysł jako *pierwszy*.

    --
    Pozdrawiam,
    Piotr Kubiak
    (chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres z nagłówka)


  • 12. Data: 2007-01-10 21:02:39
    Temat: Re: Sprzedaż pomysłu.
    Od: "Grzegorz Golebiowski (GrzechG)" <g...@d...gazeta.pl>

    Roman Rumpel napisał(a):
    > Grzegorz Golebiowski (GrzechG) <g...@d...gazeta.pl> dosć
    > niespodziewanie napisał(a):
    >> Witam.
    >>
    >> Mam pomysł który chciałbym sprzedać.
    > (..)
    >> Jak się mogę zabezpieczyć przed kradzieżą pomysłu??
    >
    > W jakiej kategorii mieści sie ten pomysł?
    > Czy to jest pomysł na działalność, czy pomysł na ulepszenie srony
    > internetwej, czy też pomysł techniczny, a moze tylko na usprawnienie
    > organizacji pracy w firmie?
    > Od odpowiedzi zależą możliwe sposoby ochrony, choć z góry mozna
    > powiedziec, że nie będzie łatwo.
    >

    Pomysł dotyczy branży gsm. Ale nie jest to urządzenie ani ulepszenie
    sprzętu. To sama idea którą trudno opisać, a w zadzie nie chce nic
    opisywac bo pomysl jest genialny w swojej prostocie. A takie są
    najlepsze. Więc to jest raczej coś na zasadzie, mam genialny pomysł
    powiem wam co to - jak dostane z tego np 5% zysku.

    W tym sek, zeby nie bylo ze ja powiem, jakis menager zgapi - bedzie sie
    sczycil moim osiągnięciem, a ja nie bede miał z tego nic. Bo w takiej
    sytuacji wole nie puszczac pary z ust. A niestety wiem że pomysł wymaga
    sporej ilości kapitłu jakiej osoba prywatna nie jest w stanei włożyć.
    Bo w takiej sytuacji startowalbym juz sam....

    pozdrawiam,
    /Grzegorz


  • 13. Data: 2007-01-10 22:10:39
    Temat: Re: Sprzedaż pomysłu.
    Od: "Roman Rumpel" <romane@screwspam,gazeta.pl>

    Grzegorz Golebiowski (GrzechG) <g...@d...gazeta.pl> dosć
    niespodziewanie napisał(a):
    >>
    > Pomysł dotyczy branży gsm. Ale nie jest to urządzenie ani ulepszenie
    > sprzętu. To sama idea którą trudno opisać, a w zadzie nie chce nic
    > opisywac bo pomysl jest genialny w swojej prostocie. A takie są
    > najlepsze. Więc to jest raczej coś na zasadzie, mam genialny pomysł
    > powiem wam co to - jak dostane z tego np 5% zysku.

    Ech, miałem napisac cos innego, ale odpuściłem sobie. Napiszę tak: Nie bądź
    łatwowierny i nie wyobrazaj sobie, że nikt na tak prosty pomysł do tej pory
    nie wpadł. Nie wiem, czy pracujesz w branży, ale penie nie, więc zapewne nie
    znasz wszystkich uwarunkowan koniecznych dla realizacji twojego pomysłu, o
    ile w ogole taka realizacja jest technmicznie mozliwa/ekonomicznie
    uzasadniona.

    To po pierwsze.
    Po drugie, jak ju żCi napisano - samego pomysłu w zasadzie w ogole nie można
    chronić. Pomysł na zasady prowadzenia biznesu nie jest chroniony prawem
    autorskim, nie podlega ochronie z tytułu praw własnosci przemysłowej sensu
    stricte. Mozna by ewentualnie rozważać ochronę z tytułu posiadanego
    know-how, ale Ty właśnie na razie nie posiadasz know-how, bo masz tylko
    pomysł, a "od pomysłu do przemysłu" (w epoce przedlodowcowej była tak
    audycja w TV) droga daleka.

    W obecnym stanie prawnym nie ma również żadnych podstaw do domagania się w
    Twojej sytuacji wynagrodzenia z tytułu wykorzystania projektu
    racjinalizatorskiego, wiec ta droga również odpada.

    Pozostaje w razie czego droga dochodzenia zapłaty na zasadach kc.
    Jedynym w miare skutecznym sposobem dowiedzenia Twojego pierwszenstwa będzie
    w tej sytuacji to, co Ci juz doradzono - spisz to wszystko i idź do
    notariusza po datę pewną. Pomysł z listem poleconym tez jest niezły, ale
    zawsze mozna podwazyć wiarygodność zaklejenia koperty. Notariusz jest co do
    zasady niepodważalny. Każdego, komu będziesz ten pomysł przedstawiał mów, ze
    masz date pewną od notariusza i poproś na wstępie w sekretariacie o
    potwierdzenie daty spotkania, np, na druku delegacji.

    Last, but not least - polecam skontaktowanie sie z rzecznikiem patentowym,
    gdzieś w okolicy Twojego zamieszkania. MOze sam nie wiesz, ale jednak Twój
    pomysł, ma jakieś szanse patentowalności - wtedy sytuacja byłaby zupełnie
    inna...
    --
    Roman Rumpel GG 9429617 Skype: siedemrumpli
    "kiedy zażywam żeń-szeń, to pamiętam, gdzie położyłem Viagrę"
    (C) Hollywood Homicide


  • 14. Data: 2007-01-10 22:12:44
    Temat: Re: Sprzedaż pomysłu.
    Od: "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole>

    Dnia 10-01-2007 o 20:12:18 Piotr Kubiak <p...@m...liamg>
    napisał(a):

    > Nawet jakby przyznano Ci ochronę, to za chwilę znajdzie się ktoś, kto
    > powie że był wcześniej, niż Ty. Bo nie da się udowodnić, że Ty wpadłeś
    > na ten pomysł jako *pierwszy*.

    Skoro ktos wczesniej na niego wpadl ... to przeciez trzeba bylo
    opatentowac :)

    --
    Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
    Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
    Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.


  • 15. Data: 2007-01-10 23:11:58
    Temat: Re: Sprzedaż pomysłu.
    Od: "Roman Rumpel" <romane@screwspam,gazeta.pl>

    Piotr Kubiak <p...@m...liamg> dosć niespodziewanie napisał(a):
    > a ztcw patentować można tylko wynalazki,
    > wzory użytkowe albo wzory przemysłowe.

    Dla porzadku: patentuje się tylko wynalazki.
    Wiem, ze potocznie mówi się inaczej, ale to jest błąd

    --
    Roman Rumpel GG 9429617 Skype: siedemrumpli
    "kiedy zażywam żeń-szeń, to pamiętam, gdzie położyłem Viagrę"
    C Hollywood Homicide


  • 16. Data: 2007-01-11 01:36:46
    Temat: Re: Sprzedaż pomysłu.
    Od: Kira <c...@e...wytnij.pl>


    Re to: F.T. [Wed, 10 Jan 2007 14:15:12 +0100]:


    > To jak udowodnisz pozniej ze w liscie była ta treść a nie inna?

    Bardzo łatwo - nie otwierając go po odebraniu...


    Kira


    --
    /(o\ ~ GG: 574988 ~ http://cyber-girl.net/ ~
    \o)/ * NFZ won * SkypeTV * Wieczne Dziecko *
    Kira F. ~ I am what I am, I do what I want ~


  • 17. Data: 2007-01-11 01:41:52
    Temat: Re: Sprzedaż pomysłu.
    Od: Kira <c...@e...wytnij.pl>


    Re to: Piotr Kubiak [Wed, 10 Jan 2007 20:12:18 +0100]:


    > Nawet jakby przyznano Ci ochronę, to za chwilę znajdzie się
    > ktoś, kto powie że był wcześniej, niż Ty. Bo nie da się
    > udowodnić, że Ty wpadłeś na ten pomysł jako *pierwszy*.

    Wiesz, to działa w dokładnie drugą stronę. Skoro ja mam patent,
    a ktoś twierdzi że był pierwszy - to on musi sądownie udowodnić
    że rzeczywiście był pierwszy.

    A jak sam zauważyłeś, nie da się.


    Kira


    --
    /(o\ ~ GG: 574988 ~ http://cyber-girl.net/ ~
    \o)/ * NFZ won * SkypeTV * Wieczne Dziecko *
    Kira F. ~ I am what I am, I do what I want ~


  • 18. Data: 2007-01-11 01:57:13
    Temat: Re: Sprzedaż pomysłu.
    Od: "Pawel" <p...@w...pl>


    > Stawiam tezę, że pomysłu chronić się nie da. Pomysł na pewno nie jest
    > chroniony prawem autorskim, a ztcw patentować można tylko wynalazki,

    To co w takim przypadku gdy ktos wpadnie na jakis dobry pomysl na ktorym po
    wprowadzeniu dana firma mogla by zarobic miliony.Jezeli nieda sie jakos
    zabezpieczyc tego pomyslu to nik nie bedzei ryzykowal i zdradzal.Wydaje mi
    sie ze firmom zalezy na takich "genialnych" ludziach i ich pomyslach i sa
    gotowe zaplacic gdyby sie pomysl sprawdzil.


  • 19. Data: 2007-01-11 04:43:17
    Temat: Re: Sprzeda? pomys?u.
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 10.01.2007 Roman Rumpel <romane@screwspam> napisał/a:
    > Pozostaje w razie czego droga dochodzenia zap?aty na zasadach kc.

    Tzn?

    --
    Marcin


  • 20. Data: 2007-01-11 09:10:03
    Temat: Re: Sprzedaż pomysłu.
    Od: Sowiecki Agent <p...@t...gazeta.pl>

    Kira napisał(a):
    > Re to: F.T. [Wed, 10 Jan 2007 14:15:12 +0100]:
    >
    >
    >> To jak udowodnisz pozniej ze w liscie była ta treść a nie inna?
    >
    > Bardzo łatwo - nie otwierając go po odebraniu...
    >
    >
    > Kira
    >
    >
    a jak udowodnisz ze osoba ktorej porponowalas w cale nie miala zamiaru
    (wpadla na podobny pomysl)
    wykonania czegos takiego ???????

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1