eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSimki
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 162

  • 101. Data: 2025-11-23 10:38:50
    Temat: Re: Simki
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 20.11.2025 o 23:24, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 20.11.2025 o 12:33, J.F pisze:

    >> A może szyna sama pękła, ze starości i przeciążenia?
    >> Oględziny wam ustalenia tego wystarczą, i nie jest to jeszcze
    >> "postępowanie" ?
    >
    > Jest. Bo mamy podejrzenie zaistnienia przestępstwa. Oczywiście później
    > biegły może ustalić, że to ze zmęczenia albo mrozu i się umorzy.

    No ale wcześniej pisałeś, że jeśli nie masz pewności, że coś jest
    przestępstwem, to nie wszczynacie, albo od razu odkładacie do umorzenia.
    Że zgłaszający musi przyjść do was z dowodami, że to było oszustwo, bo
    jak nie, to nie było.

    Powrotu do zdrowia życzę.
    Piotr


  • 102. Data: 2025-11-23 10:43:51
    Temat: Re: Simki
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 20.11.2025 o 23:30, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 20.11.2025 o 12:30, J.F pisze:
    >
    >> Nie rozumiem, czego ty się tego domniemanego oszustwa tak boisz.
    >
    > Ja się nie boję. Po prostu jak nei ma oszustwa to nie ma i tyle.

    A skąd wiesz, że nie ma, skoro nie ruszyłeś dupy i nie sprawdziłeś?

    Kilka minut wcześniej napisałeś, że do wszczęcia wystarczy "Bo mamy
    podejrzenie zaistnienia przestępstwa".

    No to jak to jest w końcu? Żeby wszcząć musisz mieć pewność, że było
    oszustwo, czy wystarczy, że jest podejrzenie?

    Powrotu do zdrowia życzę.
    Piotr


  • 103. Data: 2025-11-23 11:12:35
    Temat: Re: Simki
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 23.11.2025 o 10:38, Kviat pisze:
    >
    > No ale wcześniej pisałeś, że jeśli nie masz pewności, że coś jest
    > przestępstwem, to nie wszczynacie, albo od razu odkładacie do umorzenia.
    > Że zgłaszający musi przyjść do was z dowodami, że to było oszustwo, bo
    > jak nie, to nie było.

    Nikt tego nie morzy, bo i nie wszczyna. I nie o pewność, ale o pomysł na
    udowodnienie chodzi. I nie z dowodami, a choć pomysłem. Niedoręczenie
    paczki jest pomysłem na pozew do sądu cywilnego.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 104. Data: 2025-11-23 11:15:29
    Temat: Re: Simki
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 23.11.2025 o 10:43, Kviat pisze:

    >>> Nie rozumiem, czego ty się tego domniemanego oszustwa tak boisz.
    >> Ja się nie boję. Po prostu jak nei ma oszustwa to nie ma i tyle.
    > A skąd wiesz, że nie ma, skoro nie ruszyłeś dupy i nie sprawdziłeś?

    Nie wiem również, czy nie ma zabójstwa albo samowoli budowlanej.
    >
    > Kilka minut wcześniej napisałeś, że do wszczęcia wystarczy "Bo mamy
    > podejrzenie zaistnienia przestępstwa". No to jak to jest w końcu?
    > Żeby wszcząć musisz mieć pewność, że było oszustwo, czy wystarczy,
    > że jest podejrzenie?

    Niedoręczenie paczki jest deliktem cywilnoprawnym i samo w sobie ne
    stanowi poszlaki zaistnienia przestępstwa. Tak jak przechodzący
    mężczyzna nie jest dowodem zabójstwa na sąsiedniej posesji.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 105. Data: 2025-11-23 11:31:58
    Temat: Re: Simki
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 23.11.2025 o 11:12, Robert Tomasik pisze:

    > I nie o pewność, ale o pomysł na
    > udowodnienie chodzi.

    Od pomysłów na udowodnienie są organy ścigania, nie pokrzywdzony.


    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 106. Data: 2025-11-23 11:33:22
    Temat: Re: Simki
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 21.11.2025 o 22:14, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 21.11.2025 o 18:01, J.F pisze:
    >

    >>
    >>> No chyba, ze na świadka w celu postawienia zawiadamiającemu zarzutów
    >>> z 235 i 238 kk. Ale tego się nie praktykuje, chyba, że pomówiony się
    >>> uprze.
    >> Nie mozesz, bo nie masz dowodów wystarczających do postawienia takich
    >> zarzutów :-P
    >
    > Jak to nie mam? Jest protokół zawiadomienia o niepopełnionym
    > przestępstwie i w dodatku pomówienia.
    Bzdura.
    Zgłaszający zgłasza _PODEJRZENIE_ popełnienia przestępstwa.
    I doskonale o tym wiesz, bo było ci to tłumaczone już wiele razy.

    Raz piszesz, że do wszczęcia musisz wiedzieć, że coś było przestępstwem,
    innym razem piszesz, że wystarczy podejrzenie (wpisze się dowolny
    numerek, najwyżej się zmieni, albo umorzy).
    I to jakoś dziwnie zawsze zależy od bzdury którą akurat chlapnąłeś, od
    twoich wymysłów, co tam się wydarzyło, a raczej, co tam mogłoby się
    wydarzyć, w zależności od tego co uważasz.

    Jeśli uważasz, że nie było przestępstwa, to wymyślasz z dupy wzięte
    najmniej prawdopodobne możliwe scenariusze byle tylko uzasadnić, że być
    może przestępstwa nie było, więc nie ma podstaw do wszczęcia, bo
    przestępstwa nie było. To znaczy mogło nie być przestępstwa, gdyby te
    wymyślone przez ciebie scenariusze były prawdziwe. Ale nie wiadomo, czy
    są prawdziwe, sam fakt, że mogłoby by tak być sprawia - w.g ciebie - że
    przestępstwa nie było. A jak nie było, to się nie wszczyna i już.

    Innym razem robisz odwrotnie, jeśli uważasz, że przestępstwo było, to do
    wszczęcia wystarczą ci tylko twoje - również dziwnym zbiegiem
    okoliczności te najmniej prawdopodobne i nielogiczne wymyślone przez
    ciebie scenariusze. Nie wiadomo, czy są prawdziwe, ale skoro mogły się
    wydarzyć, to jest podejrzenie.
    No i skoro jest podejrzenie, to się wszczyna. Wtedy tak, wtedy można
    ruszyć dupę, postawić numerek z dupy, postawić zarzuty "dla czyjegoś
    dobra", najwyżej się zmieni, albo umorzy.

    Potem udajesz (albo i nie...), że nie widzisz sprzeczności w tym, co sam
    tu wypisujesz.
    Kompletnie nie rozumiesz tego, że to, czy przestępstwo było, czy nie
    było, w ogóle nie zależy od tego, co ty uważasz.
    Masz ruszyć dupę i to sprawdzić - za to ci obywatele płacą.

    No ale przecież jakiś oszołom nie będzie ci mówił co masz robić, pracę
    (albo brak pracy...) wybierasz sobie "po swoim uważaniu". Nawet, jeśli
    to twoje uważanie kupy się nie trzyma. A jak się nie trzyma, to musisz
    się chwytać stopą za lewe ucho żeby się trzymało i brniesz w kolejne
    absurdy.
    A potem się dziwisz, że się z ciebie śmieją.

    Powrotu do zdrowia życzę.
    Piotr


  • 107. Data: 2025-11-23 11:41:39
    Temat: Re: Simki
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 22.11.2025 o 00:03, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 21.11.2025 o 23:53, Marcin Debowski pisze:

    >> A skoro nie wiedział nawet, że zgubił to dlaczego miałby
    >> wyrejestrowywać?
    >
    > Żeby nie mieć kłopotu.

    Przeczytaj jeszcze raz, daj sobie czas i to przemyśl.
    Dasz radę, w końcu nie jesteś jakimś zwykłym krawężnikiem. Radzisz sobie
    (a przynajmniej tak twierdzisz) z wyciąganiem danych z dysków po sumach
    konrolnych, to i z tym sobie prędzej czy później poradzisz.

    Powrotu do zdrowia życzę.
    Piotr


  • 108. Data: 2025-11-23 11:48:14
    Temat: Re: Simki
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 22.11.2025 o 12:27, Robert Tomasik pisze:

    > O ile udowodnienie, ze wiedziała, że ktoś to do zapalnika włoży jest po
    > prostu nieprawdopodobne w praktyce (a to by była odpowiedzialność karna
    > za pomocnictwo), to konstrukcja cywilnoprawna jest taka, że pomoc
    > wystarczy, a wiedza już ne jest konieczna. Zapłaci odszkodowanie i sobie
    > może zwrotnie szukać osoby, której kartę dała.

    Czyli gubiąc się pomaga.
    To logiczne.

    Powrotu do zdrowia życzę.
    Piotr


  • 109. Data: 2025-11-23 11:54:22
    Temat: Re: Simki
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 23.11.2025 o 11:31, Shrek pisze:
    >
    >> I nie o pewność, ale o pomysł na udowodnienie chodzi.
    > Od pomysłów na udowodnienie są organy ścigania, nie pokrzywdzony.

    To bardzo niebezpieczna teza. Wyobraź sobie, ze ktoś sobie umyśli, by
    udowodnić, że dałeś łapówkę. nikt nie udział łapówki. Nikt nie wie, za
    co byś ją miał dać. To nic. Zamkniemy Cię w areszcie (wydobywczym) i
    będziemy miesiącami szukać, bo od tego jest organ ścigania.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 110. Data: 2025-11-23 12:00:37
    Temat: Re: Simki
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 23.11.2025 o 11:54, Robert Tomasik pisze:

    >>> I nie o pewność, ale o pomysł na udowodnienie chodzi.
    >> Od pomysłów na udowodnienie są organy ścigania, nie pokrzywdzony.
    >
    > To bardzo niebezpieczna teza. Wyobraź sobie, ze ktoś sobie umyśli, by
    > udowodnić, że dałeś łapówkę. nikt nie udział łapówki. Nikt nie wie, za
    > co byś ją miał dać. To nic. Zamkniemy Cię w areszcie (wydobywczym) i
    > będziemy miesiącami szukać, bo od tego jest organ ścigania.

    A na areszt to nie trzeba mieć solidnych podstaw?


    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12 ... 17


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1