>> A byłbyś skłonny przytoczyć ?
>
>Np. definicja WIPO: "program komputerowy jest zbiorem instrukcji (kodem
>źródłowym), które po umieszczeniu na rozpoznawanym przez maszynę
>nośniku i automatycznym przetłumaczeniu na język zrozumiały dla tej
>maszyny (kod wynikowy) powoduje, że osiąga ona zdolność do wykonywania
>danej czynności lub też wykonuje daną czynność".

THX.

>> A o skryptach chyba nie można powiedzieć, że nie
>> są programami (w rozumieniu ustawy) ?
>
>Nie, bo zawierają algorytm (w sensie operacji logiczno-matematycznych),
>którego w HTML brak. Sam zestaw bezładnych instrukcji to jeszcze nie
>program.

No racja - w HTMLu algorytmu trudno się dopatrzeć.

>> IMHO brak definicji ustawowej to jednak wyraźne przeoczenie.
>
>Wręcz przeciwnie, konieczność. Nie ma jedynie słusznej definicji, więc po
>co ustawodawca ma się ograniczać?

A tu się nie zgodzę.
Jeśli ustawa podatkowa (VAT) posługuje się takim terminem, to
powinna go jednoznacznie zdefiniować w celu zapewnienia
pewności obrotu gospodarczego.
Sprzedając licencję chciałbym wiedzieć, a nie domyslać się
czy rzeczywiście przedmiot jest programem komp. i czy mam
w związku z tym naliczać VAT, czy nie.
Kupujący z kolei chciałby mieć pewność czy może sobie ten
VAT bezpiecznie odliczyć.
A obecnie konsekwencje nieporawnej interpretacji są jak
wiadomo dosyć dotkliwe.

PinQ
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl