> Moze samo slowo nie jest. Ale jesli jest jedynym elementem wypowiedzi w
> dyskusji (a nie na przyklad tylko potwierdzeniem na pytanie czy cos jest
> bzdura) to moim zdaniem jest chamstwem, bo sila rzeczy wymaga dalszych
> wyjasnien. I jesli tych wyjasnien nie ma to mamy do czynnienia z
> chamstwem oraz z buractwem.


buractwem to jest jazda polonezem z lapami na zewnatrz.

Co do "bzdury" :

"Program LEGALNY to program UZYSKANY od osoby uprawnionej a jak wykazesz
(jak ci udowodnia ze jest inaczej) ze jest uzyskany od osoby uprawnionej
to sprawa drugorzedna, i wcale do tego nie trzeba wymienonych przez
ciebie dokumentow"

W przypadku o ktorym piszesz mamy do czyneinia , nie z programem
uzyskanym od osoby nieuprawnionej czyli 'nielegalnym' a
programem uzytkownaym niezgodnie z licencja i wowczas microsoft moze
co najwyzej wytoczyc Ci proces cywilny (nie mam pojecia jakby mialo do
niego dojsc, bowiem policja nie moze takich infomracji ujawniac,
pomiajjac fakt ze nie ma uprawnien do sciagnia za ten czyn) ale musialby
wykazac straty jakie poniosl a oczywiscie starty sa zerowe wiec by sie
zblaznil.

P.