eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoStan wyższej konieczności a zabójstwo › Re: Stan wyższej konieczności a zabójstwo
  • Data: 2007-07-06 13:01:27
    Temat: Re: Stan wyższej konieczności a zabójstwo
    Od: Michał <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Tomasz Myrdin napisał(a):
    > Nie było konieczne pozyskanie akurat tego konkretnego dawcy. To
    > prawda, mógł być jakikolwiek inny (o tej samej grupie krwi itp.) W ten
    > sposób nie można jednak podchodzić do sprawy. Gdyby tak miało być to
    > ktoś kto ratuje życie ofierze wypadku wzywając pogotowie z wyrwanego
    > jakiemuś przechodniowi telefonu komórkowego musiałby się tłumaczyć
    > dlaczego wyrwał komórkę akurat temu konkretnemu przechodniowi -
    > przecież inni w okolicy też mieli komórki. ;-)

    Tutaj akurat zasada proporcjonalności jest spełniona z nawiązką. W
    przypadku dóbr podobnej wartości bezwględnie powinna być spełniona
    zasada subsydiarności.



    > Przez ,,bezpośrednie niebezpieczeństwo rozumieć należy takie, które
    > grozi określonemu dobru natychmiast, a więc zagraża tak, że wszelka
    > zwłoka w podjęciu czynności ratowniczych mogłaby czynić je
    > bezprzedmiotowymi, względnie, że naruszenie dobra nie musi nastąpić
    > natychmiast, ale ma charakter nieuchronny a wstrzymanie się od
    > czynności ratowniczych mogłoby powiększyć rozmiary grożącej szkody
    > lub
    > utrudnić zapobieżenie jej" (nie publ. wyrok SN z dnia 30 maja 1973
    > r.,
    > III KR 6/1973).

    No przecież masz jasno napisane i wynika, że konieczność przeszcepu w
    opisanej _chorobie_ nie jest bezpośrednim zagrożeniem. Mogłoby to być
    np. w wypadku, gdzie uszkodzone byłoby serce.

    Obie zasady (proporzjonalności i subsydiarności) byłyby spełnione gdyby
    w wypadku uszkodzone byłoby serce i byłby konieczny przeszczep w ciągu
    kilku godzin. Dlatego też w z. subsydiarności tak ważne jest ratowanie
    dobra wyższej wartości.


    btw, popełniasz błąd hiperlegalizmu. W jego imieniu popełniane były
    zbrodnie. Tak więc, nawet jeśli interpretacja SN byłaby błędna i jeśli
    chciałbyś skorzystać z swk w opisanym przypadku to mam nadzieję, że
    znalazł by się ktoś kto wybiłby ci z głowy młotkiem takie pomysły.
    Oczywiście w ramach ok.



    co do obrony koniecznej, bo zapomniałem wcześniej odpisać: oczywiście,
    że ok i swk to różne kontratypy. Ale jak napisałem ok wywodzona jest z
    swk a pozbawienie życia w ramach swk nie musi się wiązań z ok. Ot,
    prosty przykład: napór wody grozi zawaleniem tamy i zalaniem miasta,
    trzeba natychmiast upuścić stan wody poprzez kanały i siłownię. W niej
    zaś znajdują się złodzieje sprzętu, nie ma czasu na ich ujęcie ani nawet
    ostrzeżenie. swk

    --
    pzdr

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1