On 2025-10-29, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 29.10.2025 o 14:00, J.F pisze:
>> Na lotnisku ... nie wiem - może nie wypuszczą, a może tylko nie
>> wpuszczą do samolotu, bo jeśli taki Egipt np wymaga paszportu ważnego
>> jeszcze pół roku, to po co wpuszczać do samolotu, skoro obce panstwo
>> zawróci ...
>
> Gerneralnie jak nie spełniasz warunków żeby cię wpuścili w miejscu
> docelowym to raczej cię nie przepuszczą. Była afera że nie ponoć nasi
> nie wypuszczali z kolekcjonerskimi pieczątkami, podczas gdy kraj
> docelowy miał to w dupie.

I linie bardzo tego przestrzegają z tego prozaicznego powdu, że koszt
takiej deportacji obciąża w tym przypadku właśnie je. Przy czym ważność
paszportu to kwestia gruba i wydaje się, konsekwentnie egzekwowana. Ale
są też kwestie bardziej uznaniowe podług widzimisie docelowych służb
immigracyjnych, np. konieczność powrotnego biletu czy biletu do
kolejnego kraju. Praktycznie nigdy nie wystarcza, że np. nie potrzeba
wizy, jeśli nie ma wspomniachy biletów. Wtedy linie wymagają jakiegoś
dowodu, że się jest np. rezydentem.

A jak to jest z pilotami, to sam się zastanawiałem. Mają wraz załogą
specjalne kanały wejścia wyjścia z wielu lotnisk i zdecydowanie nie
wychodzą tego typu bramkami na paszport. Pewnie jest jakaś umowa w
ramach ICAO czy innej organizacji, a może inne uregulowania na szczeblu
międzynarodowym. W końcu i specjalne paszporty typu UN też są, i
kraje będące członkiem międzynarodowych umów, mają gdzieś te przepisy
zakamuflowane, to i mogą mieć dla pilotów.

--
Marcin