On 6 Sty, 09:09, Maddy <m...@e...com.pl> wrote:
> W dniu 05-01-2011 08:44, januszek pisze:
>
> > Maddy napisa?(a):
>
> >>> Zmieniacie temat, a ja bym sie chetnie dowiedzial jak on bedzie bronil
> >>> tezy o tym, ze wlasciciel pod wplywem nie moze sie pojawic na terenie
> >>> zakladu pracy :)
>
> >> Ja też. Nie mogę się doczekać.
>
> > A jeśli jest to pijany właściciel taksówki? ;)
>
> Bareja wiecznie żywy w narodzie:
>
> - A jakby to była wasza matka?
> - Matka siedzi z tyłu...
>
> A pijany właściciel taksówki może sobie wsiąść do swojej taksówki
> ("pojawić się na terenie zakładu pracy"). Dopóki nie uruchomi silnika,
> dopóty żadnego prawa nie łamie.
>
> --
> *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***
>
> Magdalena "Maddy" Wołoszyk
> JID m...@e...com.pl
> GG: 5303813

Co wiecej moze ta taksowka podrozowac do woli - pod warunkiem, ze ktos
inny bedzie kierowca :)