eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPieskiRe: Pieski
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!nemesis.news.
    tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: fv <f...@c...com>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Pieski
    Date: Thu, 17 Mar 2005 08:33:37 +0000 (UTC)
    Organization: FlameVarriors
    Lines: 32
    Message-ID: <d1bfd1$r1l$3@nemesis.news.tpi.pl>
    References: <d18s3i$10v$1@nemesis.news.tpi.pl> <d19er4$db2$1@opal.futuro.pl>
    <d19if2$lj2$1@nemesis.news.tpi.pl> <d1aamv$97e$1@nemesis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: cqo108.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1111048417 27701 83.31.246.108 (17 Mar 2005 08:33:37
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 17 Mar 2005 08:33:37 +0000 (UTC)
    User-Agent: slrn/0.9.8.1 (Linux)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:284950
    [ ukryj nagłówki ]

    Sławek SWP claimed:
    > Gwarantuję, że jak zrobisz najmniejszy agresywny ruch w stronę właściciela
    > to pies cię zaatakuje ! Nawet podniesiony głos może spowodować atak.
    > W takiej sytuacji jedyną rozsądną reakcją jest powolne wycofanie się tyłem,
    > w kierunku oddalającym cię od właściciela, pies go broni !

    Niby o tym wiedziałem ale jakoś mi umknęło. Rzeczywiście masz rację...
    Chodziło mi raczej o teorię prawa, właściciel ma znacznie większy wpływ
    na psa niż ja i mogłoby się obyć bez kontaktu z bydlęciem, które w
    przeciwieństwie do właściciela bardzo żadko jest tchórzem.

    > Jak masz gaz to użyj go w ostatniej chwili, nie rób "zasłony" tylko z bardzo
    > bliska rozpyl na wysokości i poniżej pyska, .

    Możesz polecić jakiś konkretny preparat? Nie musi być legalny, musi być
    skuteczny. A co z gwizdkami na psy? To coś daje?

    > Kilka razy uratowałem się tak przed ugryzieniem. Jak nie uczyłeś się kopać
    > to lepiej nie ryzykuj, pies przeważnie zdąży uskoczyć, lub kopnięcie nie
    > zrobi na nim wrażenia.

    To akurat mi wychodzi, ale to jest ostateczność...

    > Jeżeli pies już zaatakował to należy go złapać za skórę boku szyi-policzka,
    > jest wtedy bezradny ponieważ nie może ugryźć ręki trzymającej a ból związany
    > z szamotaniem jest olbrzmi.

    Nie mam tyle siły w rękach, żeby realnie utrzymać szamocącego się
    np. wilczura a jak mi się wyrwie to nie zdążę cofnąć ręki i ją stracę..

    --
    fv

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1