Dnia pewnego pięknego (Mon, 22 Jul 2002 12:57:41 +0200), "Karol"
<a...@a...poczta.onet.pl> był(a) napisał(a):


>> Jak dla mnie bzdura. Na wystawie przecież może być towar
>> niesprzedawalny. Np. na wystawie sklepu komputerowego jakaś bajerancka
>> obudowa, której sprzedawca NIE CHCE sprzedać z wystawy, a jedynie może
>> sprowadzić podobną, za cenę negocjowaną np.
>Jak klient sie "uprze" i zaplaci Ci za atrape jak za normalny komputer :-)

Tu nie chodzi o atrapę. Konkretna kompozycja wystawowa może np.
zawierać produkty dostępne w ofercie, ale niekoniecznie obecne na
magazynie. Domaganie się wyciągnięca jednej rzeczy z takiej kompozycji
może być kłopotliwe.

--
Jego Szara Eminencja Tristan hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)