eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNieanonimowy policjant › Re: Nieanonimowy policjant
  • Data: 2018-08-08 07:31:35
    Temat: Re: Nieanonimowy policjant
    Od: Shrek <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 08.08.2018 o 02:22, Marcin Debowski pisze:

    >> Nie jestem pewien, ale chyba do tej pory nikt nie decydował.
    >
    > Sądy?

    Ale tu żaden sąd o żadnym zniesławieniu i namawianiu przez Sczerbę do
    linczu nie będzie decydował, gdyż nawet jojo wsparty rezimowymi
    prawnikami nie znalazł tam w/w.

    >> Nie wydaje mnie się, żeby istniał kompromis polegający na utajnianiu
    >> policjantów (jeśli nie działają pod przykrywką, ale tu takiego przypadku
    >> nie mieliśmy). Wręcz przeciwnie - co do zasady policjant ma obowiązek
    >
    > Jest, ale nie tak szczegółowy. To część większej układanki z ochroną
    > prywatności, wizerunku etc. Podobna sytuacja wystepuje przy ochronie
    > dóbr osobistych osób podejrzanych o popełnienie przestępstw. Sąd zwykle
    > musi się zgodzić na ujawnienie ich danych. Ta sama argumentacja, że nie
    > powinno się tego robić, póki wyrok nie jest prawomocny.

    Ale tu nie ma żadnego sądu i podejrzanego przestępstwo, bo
    zainteresowani twierdzą że starszy aspirant działał zgodnie z prawem.

    > Policjant się przedstawia zwykle niepublicznie :)

    Policjant zwykle ma imiennik, więc jak najbardziej przedstawia się
    publicznie.

    >> Natomisat tutj nie ma miejsca specjalnie na ironię. Nawet jojo mimo, że
    >> bardzo chciał, po analizie prawnej z twierdzeń o podżeganiach,
    >> sprowadzaniu niebezpieczeńswa, linczach czy puczach... ograniczył się do
    >> ochrony danych osobowych i nawet on zdaje sobie sprawę, że to tak dęte,
    >> że dopóki osobiście minister nie będzie wyroków wydawał, to nawet nie ma
    >> sensu tego z prokuratury wypuszczać. Więc trzymajmy się faktów, bo już
    >> byli tacy co pucze widzieli, bo ktoś kanapki zamówił oraz mylili białe
    >> róże z bronią.
    >
    > Bo to jest dete, ale nie zmienia to MZ faktu, że można się dopatrzeć
    > znamion ww., a w okreslonych sytuacjach moze miec to oparcie w
    > rzeczywistosci.

    Gdyby się dało, to by właśnie takie zarzuty padły. Tymczasem mimo że
    jojo bardzo chciał i zaangażował do tego ministerialnych prawników,
    prokurator mówi raptem o jakimś ujawnieniu danych osobowych. Więc skoro
    nawet pisuary nie potrafią takiego zarzutu wystrugać, to znaczy że jest
    on kompletnie z dupy. Nie bądz bardziej papieski od pisiora;)

    Shrek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1