On 2022-05-15, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 15.05.2022 o 04:25, Marcin Debowski pisze:
>
>>> Dokładnie tak. I dlatego jednak potrzebuje tego rodzaju precedensów.
>>> Potem zablokują kogokowiek i powiedzą, że to jest ok - "przecież nawet
>>> unia tak robi!"
>>
>> Tylko, że one są zawsze warunkowe. Nie, że istnieją obiektywne kryteria,
>> a okoliczności, gdzie określone numery przejdą lub nie.
>
> No właśnie problem w tym, że jedyne warunek to będzie że naczelnik tak
> powiedział. Na szczęście póki co nie umie w internety.

No to dlaczego nie w tej chwili skoro naczelnik już wielokrotnie naginał
co tylko się dało?

>>> Akurat afery to po nich spływają jak po nomen omen kaczce. Były okresy,
>>> że dwa razy w tygodniu wypływało coś, co w normalnym kraju powodowałoby
>>> dymisję rządu.
>>
>> O nie nie. Teraz lecą na etosie tego co dzieje się w okół Ukrainy,
>> próbując odbudować co wcześniej zniszczyli. Afera tvn w tym momencie to
>> byłoby postawienie się w kontrze do całej tej solidarności, którą obecny
>> kryzys wyzwolił. Trochę by ich to więcej niż zwykle mogło kosztować.
>
> Nie zgodzę się. Afera w polsce to ich chuj obchodzi - suweren ma w dupie
> tvn, ci co nie mają w dupie i tak na pis nie głosują. Tvn teraz nie
> ruszą, bo mamy dużo do ugrania u hamburgerów. Wiec tak jak i poprzednio
> - tvn ratuje to, że jest amerykański (a hamburgery obsesyjnie dbają o
> swoje interesy za granicą) a nie to, że nie ma zgody obywateli w polsce.

No to ponownie, po co w ogóle jakaś ekstra ustawa? Niech powiedzą, że
zagraża państwu (bo zagraża, pisiemu) i zpacyfikować.

>>> I nie chcę kroczyć tą drogą,
>>> dlatego dostrzegam zagrożenia w takim arbitralnym wycianaiu mediów po
>>> uważaniu władcy.
>>
>> Nie bardzo jest chyba jak to zrobić inaczej.
>
> Da się. Choćby areszty nakłada sąd a nie prezes partii. Oczywiście zaraz
> będzie problem, że sądy też są partyjne... Ale co do zasady się da.

Co do zasady to jeszcze nie tak dawno działało to w oparciu o tzw.
kulturę i dojrzałość systemu politycznego, gdzie jak ktoś popełnił
łajdactwo (i wyszło ono na jaw) to związane środowisko pozbywało się
delikwenta. Po dojściu do władzy populistów, polityka jest tak
zbastardziała, że taki system od prawie dekady nie istnieje (pomijając,
że w Polsce nie miał się za bardzo jak dobrze wykształcić). Natomiast co
postulejesz to miałoby być dla obecnego systememu jak mikrozarządzanie.
Tak się MZ nie da, bo jak kultura polityczna to wiadro gnoju, to każde
mikrozarządzanie da się obejść jak da się obejść praktycznie każdy
przepis. Mówisz, że nie liczą się z Unią czy US, no to co ich
powstrzymuje przed momentalnym skokiem na całą kasę, tj. nad
zagarnięciem wszystkich instytucji? Po ich wyborcach to spłynie, jak
długo będzie pińcet plus w takiej czy innej formie.

> Zwracam uwagę, że choćby przewodniczący jednej partii koalicji rządowej
> w sposób jawny walczy z unią i jest to tolerowanane zarówno przez
> prezesa jak i p.o.remiera, którego ministerstwo prowadzi jawnie
> antyunijną politykę. Więc tentego.

Ba, pewnie nawet jest uważane za potrzebny element.

--
Marcin