Czy sklep moze sprzedawac oprogramowanie OEM nie dolaczajac
do faktury zadnego sprzetu i twierdzic, ze wszystko jest w porzadku?

Kupilem w sklepie internetowym Windowsa XP Pro OEM na moja
firme i juz po dokonaniu przelewu przypomnialem sobie, ze na fakturze
z programem OEM musi sie znalezc takze jakis sprzet, chocby myszka.
Kiedys jak kupowalem cos OEM to sprzedawca dodal wlasnie myszke.

Tym razem jednak dostalem fakture tylko z pozycjami 'Windows OEM'
i "Usluga transportowa', nic wiecej. Zapytalem grzecznie mailem sprzedawce,
czy to jest w porzadku, a on mi na to, ze on myslal ja to kupuje do dalszej
odsprzedazy, poza tym przed dokonaniem platnosci przyslal mi fakture
pro forma wiec widzialem co biore i teraz on juz nic nie moze zrobic.
Ogolnie to jakos nieprzyjemnie zabrzmialo, zwlaszcza ze ja od poczatku
kupowalem to dla mojej firmy, a nie do odsprzedazy, wiec jest to z jego
strony nadinterpretacja. Moj blad ze faktycznie nie spojrzalem dobrze
w fakture proforma tylko od razu zaplacilem kwote brutto.

Teraz pytanie co mam zrobic? Zainstalowac i uzywac tego Windowsa jak
gdyby nigdy nic, bo wszystko jest w porzadku? Uzywac go, ale lamiac
licencje? Oddac go do sklepu? Cos innego?

Dzieki za pomoc

pit