Robert Tomasik w
<news:61e5787c$0$537$65785112@news.neostrada.pl>:

> W dniu 17.01.2022 o 10:49, ąćęłńóśźż pisze:
> Kupiłeś to jako konsument, czy jako przedsiębiorca?

Wy towarzyszu Tomsik już dawno powinniście to wiedzieć, że TW Ącki dyma Was
na prawo i lewo, udaje grzecznego na komisariacie, a na usenecie szuka
adwokata diabła

--
'Tom N'

do góry

W dniu 17.01.2022 o 15:08, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 17.01.2022 o 10:49, ąćęłńóśźż pisze:
>> Jeszcze nie wczytywałem się w warunki sprzedawcy, ale ile wynika z
>> ogólnych?
>> Kupiłem urządzenie, które po kilku miesiącach oddałem do naprawy
>> gwarancyjnej, jednakże znów wykazuje wadę (jedną ze zgłaszanych
>> wcześniej) - chciałbym wymianę na nowe (inny egzemplarz), na inny
>> model tego samego lub innego producenta lub zwrot zapłaconej ceny, a
>> sprzedawca proponuje ponowny serwis, co jest bardzo uciążliwe, bo
>> trzeba zawozić, odbierać (szczęśliwie w tym samym mieście, kurier to
>> byłaby dodatkowa zwłoka w każdą stronę) i organizować urządzenie
>> zastępcze.
>
> Kupiłeś to jako konsument, czy jako przedsiębiorca? Bo poza gwarancją,
> która jest umową i może zawierać "cokolwiek", mamy jeszcze "niezgodność
> towaru z umową" (konsument) albo "rękojmie" (przedsiębiorca). Albo sam w
> tym kierunku poszukaj, albo napisz dokąłdnie, to ktoś tu poszuka.
>

Od 2014 odpowiedzialność sprzedawcy w relacji z konsumentem określana
jest mianem rękojmi.

MJ

do góry

W dniu 17.01.2022 o 16:34, TomN pisze:
> Robert Tomasik w
> <news:61e5787c$0$537$65785112@news.neostrada.pl>:
>
>> W dniu 17.01.2022 o 10:49, ąćęłńóśźż pisze:
>> Kupiłeś to jako konsument, czy jako przedsiębiorca?
>
> Wy towarzyszu Tomsik już dawno powinniście to wiedzieć, że TW Ącki dyma Was
> na prawo i lewo, udaje grzecznego na komisariacie, a na usenecie szuka
> adwokata diabła
>
Ja do Partii nigdy nie należałem. Nie wiem jak Ty, ale jeśli to była ta
od "towarzyszy", to było to na tyle dawno, ze spokojnie można Ci
wybaczyć tę głupotę. Z tym, że niezbyt pochlebnym jest, że się tym
popisujesz.

--
Robert Tomasik

do góry

W dniu 17.01.2022 o 12:26, ąćęłńóśźż pisze:
> W przypadku wystąpienia wady towaru Kupujący ma możliwość reklamowania
> wadliwego towaru na podstawie uregulowanej w Kodeksie cywilnym rękojmi
> lub gwarancji, o ile gwarancja została udzielona.

A została ta gwarancja udzielona? Pytam, bo odwołujesz się do
Regulaminu, zaś wcześniej piszesz, że "Nie pamiętam, abym otrzymał
gwarancję". Nie ma obowiązku udzielania gwarancji.

--
Robert Tomasik

do góry

W dniu 17.01.2022 o 17:41, Michał Jankowski pisze:

>>> Jeszcze nie wczytywałem się w warunki sprzedawcy, ale ile wynika
>>> z ogólnych? Kupiłem urządzenie, które po kilku miesiącach oddałem
>>> do naprawy gwarancyjnej, jednakże znów wykazuje wadę (jedną ze
>>> zgłaszanych wcześniej) - chciałbym wymianę na nowe (inny
>>> egzemplarz), na inny model tego samego lub innego producenta lub
>>> zwrot zapłaconej ceny, a sprzedawca proponuje ponowny serwis, co
>>> jest bardzo uciążliwe, bo trzeba zawozić, odbierać (szczęśliwie w
>>> tym samym mieście, kurier to byłaby dodatkowa zwłoka w każdą
>>> stronę) i organizować urządzenie zastępcze.
>> Kupiłeś to jako konsument, czy jako przedsiębiorca? Bo poza
>> gwarancją, która jest umową i może zawierać "cokolwiek", mamy
>> jeszcze "niezgodność towaru z umową" (konsument) albo "rękojmie"
>> (przedsiębiorca). Albo sam w tym kierunku poszukaj, albo napisz
>> dokąłdnie, to ktoś tu poszuka.
> Od 2014 odpowiedzialność sprzedawcy w relacji z konsumentem określana
> jest mianem rękojmi.

Chodzi Ci o zmianę dawnej polskiej ustawy o prawach konsumenta. Ale to
wiąże się z wdrożeniem Dyrektywy 99/44/WE Parlamentu Europejskiego i
Rady z dnia 25 maja 1999 r. w sprawie niektórych aspektów sprzedaży
towarów konsumpcyjnych i związanych z tym gwarancji?

Przedsiębiorstwa handlowe sprzedające towary konsumpcyjne na terenie
Unii Europejskiej (UE) zobowiązane są do naprawy wad, które istnieją w
chwili dostawy i które uwidocznią się w ciągu dwóch lat. Przepisy unijne
gwarantują konsumentom minimalny poziom ochrony, w szczególności w
przypadku gdy towary nie spełniają deklarowanych standardów.

Sprzedawcy muszą dostarczać towary, które spełniają warunki umowy
sprzedaży. Aby je spełniać, towary muszą:
- być zgodne z opisem podanym przez sprzedawcę,
- nadawać się do celów, do których zostały przeznaczone,
- cechować się jakością i wykonaniem, jakich można w sposób uzasadniony
oczekiwać.

Sprzedawcy odpowiadają za nieprawidłowy montaż, jeżeli jest on ujęty w
umowie. Ma to zastosowanie zarówno w sytuacji, gdy za montaż odpowiada
sprzedawca, jak również w przypadku gdy nieprawidłowy montaż jest
wynikiem sporządzenia niewłaściwej instrukcji dla konsumentów.

Konsumenci mają prawo żądać dokonania naprawy lub wymiany wadliwych
towarów w rozsądnym czasie i bez istotnej niedogodności. Jeżeli naprawa
lub wymiana nie zostaną dokonane w rozsądnym czasie lub bez istotnej
niedogodności, konsumenci mogą zażądać odpowiedniej obniżki ceny.

Sprzedawcy, którzy są odpowiedzialni przed konsumentem za sprzedawane
towary, mogą podjąć kroki przeciwko producentom, jeżeli to oni
odpowiadają za powstanie wady. Sprzedawcy odpowiadają za wszelkie wady
towarów, które uwidocznią się w ciągu dwóch lat od ich sprzedaży. Kraje
UE mogą jednak nalegać, aby konsumenci zgłaszali ujawnienie się wad
sprzedawcom w ciągu dwóch miesięcy od ich wykrycia.

Gwarancje handlowe muszą informować o uprawnieniach konsumenckich
posiadanych przez kupującego oraz muszą być sporządzone w prostym i
zrozumiałym języku. Konsumenci mogą nalegać, aby gwarancja została
udostępniona na piśmie. Kraje UE mogą zdecydować o wyłączeniu spod
prawodawstwa towarów używanych sprzedawanych na aukcjach.

Dyrektywa nie ma zastosowania do wody, gazu, energii elektrycznej ani
towarów sprzedawanych w drodze egzekucji lub przez władze sądowe.


--
Robert Tomasik

do góry

Robert Tomasik w
<news:61e5a122$0$505$65785112@news.neostrada.pl>:

> Ja do Partii nigdy nie należałem.

Tym gorzej dla ciebie, bo oszukiwałeś waadze, albo jej jako TW slużywłeś..

[...]

> Z tym, że niezbyt pochlebnym jest

Czyli TW jak ącki! Tyle, że ty zaczynasz rozumieć, a on się mota...

Oj panie kutasij, słabo u was w tej miliciji z rozpoznaniem w boju było,
jest, i będzie.


--
'Tom N'

do góry

Tych co nie lubię traktowałem bardzo prosto: nie chce przyjąć zwrotu to jego problem,
pozew o zapłatę w nakazowym
No ale takie postepowanie trwa - jedni płacą w dniu otrzymaniu odpisu powództwa (duże
firmy, gdzie sprzedawca na etacie był
szatniarzem, a księgowość się przejęła pozwem), inni migają się ponad trzy lata - w
przypadku np. sprzętu elektronicznego to
praktycznie starość urządzenia.
Mam sentyment do stacjonarnych sklepików w moim mieście, odchodzą podobnie jak
usenetowcy.


-----
> Cóż, nie pozostaje ci nic innego tylko

do góry

Ponieważ nie pamiętam.
Żadnego dokumentu gwarancji mi nie wręczono.
Na stronie sklepu internetowego także niczego nie widzę poza 'gwarancja - 24
miesiące'.


-----
> piszesz, że "Nie pamiętam, abym otrzymał gwarancję".
> Nie ma obowiązku udzielania gwarancji.

do góry

W dniu 17.01.2022 o 19:37, ąćęłńóśźż pisze:

>> piszesz, że "Nie pamiętam, abym otrzymał gwarancję". Nie ma
>> obowiązku udzielania gwarancji.
> Ponieważ nie pamiętam. Żadnego dokumentu gwarancji mi nie wręczono.
> Na stronie sklepu internetowego także niczego nie widzę poza
> 'gwarancja - 24 miesiące'.

A jest szansa, że odpowiesz na pytanie co do szczegółów transakcji? Bo
wiele wskazuje na to, ze gwarancji tu nie ma żadnej i mają zastosowanie
przepisy europejskie, o ile jesteś konsumentem.

--
Robert Tomasik

do góry

W dniu 17.01.2022 o 18:23, Robert Tomasik pisze:

>>> jeszcze "niezgodność towaru z umową" (konsument) albo "rękojmie"
>>> (przedsiębiorca). Albo sam w tym kierunku poszukaj, albo napisz
>>> dokąłdnie, to ktoś tu poszuka.
>> Od 2014 odpowiedzialność sprzedawcy w relacji z konsumentem określana
>>  jest mianem rękojmi.
>
> Chodzi Ci o zmianę dawnej polskiej ustawy o prawach konsumenta.

No właśnie o to chodzi, że w latach 2002-2014 była osobna ustawa
o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej, która definiowała
odpowiedzialność za "niezgodność towaru z umową" i wyłączała działanie
Kodeksu Cywilnego w tym zakresie.

Od 2014 ponownie obowiązują przepisy Kodeksu Cywilnego opisujące rękojmię.

Zatem nie ma już rozróżnienia, że dla konsumenta "niezgodność z umową" a
dla przedsiębiorcy "rękojmia". Zawsze jest rękojmia, aczkolwiek prawa z
rękojmi dla przedsiębiorcy i konsumenta się różnią.

MJ

do góry