eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › spisany...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 33

  • 1. Data: 2003-05-01 20:39:00
    Temat: spisany...
    Od: " mam problem" <m...@N...gazeta.pl>

    Witam...
    Dzisiaj zostalem wraz z kolega spisany [mamy po 16 lat]...podobno w
    charakterze swiadka, a sytuacja wygladala tak :

    Spotkalismy kolezanki [15 lat], ktore byly wypite i ledwo co sie trzymaly na
    nogach, chcielismy im pomoc i zaczelismy to robic, ale ktos zyczliwy z bloku
    stojacego niedaleko zadzwonil po policje. Panowie przyjechali i zobaczyli te
    2 dziewczyny ledwo przytomne. Wezwali pogotowie. Zaczeli nas spisywac z
    danych osobowych, a potem kilka pytan. Jedno z nich czy tez pilismy,
    ustalilismy wspolnie z policjantami, ze nie. Potem zjawil sie wezwany ojciec
    jednej z kolezanek w tym czasie tez zostalismy sprawdzeni w komputerze. Po
    tym fakcie podziekowano nam.

    Pytanie : Czy bedziemy jeszcze mieli jakis kontakt z policja w tej sprawie ?

    I jeszcze jedno : cala akcja trwala okolo 30 minut, ale pogotowie wezwane w
    pierwszych minutach nie pojawilo sie do tego czasu.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 2. Data: 2003-05-01 21:09:45
    Temat: Re: spisany...
    Od: scream <s...@...pl>

    Użytkownik mam problem napisał:
    > Pytanie : Czy bedziemy jeszcze mieli jakis kontakt z policja w tej sprawie ?

    Wy pewnie nie, bo wstępne "zeznania" spisała przeciez prewencja.
    Natomiast kłopoty moga mieć Twoje koleżanki. Jeśli to pierwszy raz, to
    mogą im odpuścić, jeśli natomiast zdarzyło sie to więcej razy (dwa,
    trzy, itp) to czeka je sprawa w sądzie rodzinnym i zastosowanie jakiegoś
    środka wychowawczego - kurator, nadzór rodzicielski, psycholog etc. Albo
    umorzenie, jeśli ich rodzice dobrze "pogadają".. :))

    --
    best regards,
    scream (at)w.pl
    Why you drink and drive if you can smoke and fly?


  • 3. Data: 2003-05-01 21:21:55
    Temat: Re: spisany...
    Od: " " <m...@N...gazeta.pl>

    > Wy pewnie nie, bo wstępne "zeznania" spisała przeciez prewencja.
    Wlasciwie to my mielismy serie pytan, jedna z kolezanek tez byla wypytywana,
    druga nie byla w stanie odpowiadac.

    > Natomiast kłopoty moga mieć Twoje koleżanki. Jeśli to pierwszy raz, to
    > mogą im odpuścić, jeśli natomiast zdarzyło sie to więcej razy (dwa,
    > trzy, itp) to czeka je sprawa w sądzie rodzinnym i zastosowanie jakiegoś
    > środka wychowawczego - kurator, nadzór rodzicielski, psycholog etc.
    Pierwszy raz dla Nas i dla kolezanek.

    > Albo umorzenie, jeśli ich rodzice dobrze "pogadają".. :))
    Tzn. nie wiem jak sie wszystko skonczylo, bo jak pisalem podziekowano Nam za
    wspolprace po chwili jak zgadzaly sie nasze dane.

    BTW : Czy ewentualne pismo przyjdzie na adres zameldowania ?

    Dzieki

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 4. Data: 2003-05-01 21:39:34
    Temat: Re: spisany...
    Od: "KK" <p...@g...pl>


    <m...@N...gazeta.pl> wrote in message
    news:b8s35j$t9f$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > > Albo umorzenie, jeśli ich rodzice dobrze "pogadają".. :))
    > Tzn. nie wiem jak sie wszystko skonczylo, bo jak pisalem podziekowano Nam
    za
    > wspolprace po chwili jak zgadzaly sie nasze dane.

    I pewnie się już nie dowiecie, bo sprawa na tym się skończy.
    Jeżeli policji będzie się chciało, to porozmawiają sobie z rodzicami
    dziewczyn.
    Co najwyżej ktoś kiedyś może sprawę jeszcze wyciągnąć, gdyby dziewczyny
    znowu narozrabiały.
    Będzie to argument, że nie jest to pierwszy raz.
    Wtedy może i nawet w dalekiej przyszlości ktoś was poprosić o potwierdzenie
    tamtej sytuacji.

    >
    > BTW : Czy ewentualne pismo przyjdzie na adres zameldowania ?
    mają ten, co im podaliście.

    Teraz to raczej nic już nie przyjdzie.
    Ale dobrze radzę, żeby rodzice nie byli ostatnimi osobami, które się o tym
    dowiedzą.
    Dobrze by było poinformować ich, że takie zdarzenie miało miejsce. na pewno
    mniej się wkurzą teraz niż później.

    Kiedyś jechałem sobie samochodem w nocy, tak gdzieś koło północy , policjant
    mnie zatrzymał, zapytał się co tu robie (Warszawa), dokąd jadę, spisał sobie
    dane do swojego archiwum i pojechałem dalej. Do tej pory nie wiem, po co i
    dlaczego i pewnie się już nigdy nie dowiem.





  • 5. Data: 2003-05-01 21:58:11
    Temat: Re: spisany...
    Od: " mam problem" <m...@N...gazeta.pl>

    > I pewnie się już nie dowiecie, bo sprawa na tym się skończy.
    Wcale by mnie to nie zmartwilo, a wrecz ucieszylo :)

    > Jeżeli policji będzie się chciało, to porozmawiają sobie z rodzicami
    > dziewczyn.
    Z jednym juz mieli okazje. Ale chyba sie do tego nie kwapili.

    > Teraz to raczej nic już nie przyjdzie.
    Czy z okazji bede mial jakis komentarz w swoich papierach ?
    /mam [mialem :( ] czyste konto poki co i chcialbym takowe zachowac/

    > Ale dobrze radzę, żeby rodzice nie byli ostatnimi osobami, które się o tym
    > dowiedzą.
    O tym pomysle na pewno, ale odpoczac przez weekend tez musza :>

    Nauczylo mnie to jednak czegos : Pierwsza reakcje jaka miala miejsce jak
    zobaczylismy rediowoz to "...w nogi..." ale jak sie potem okazalo duzo lepiej
    bylo zostac [chociaz mialbym szanse uciec na pewno] ;) Szkoda tylko, ze
    poznalismy sie w takich okolicznosciach :|

    Z ciekawosci zaczne czytac sobie ta grupe, bo duzo ciekawych rzeczy mozna
    wyniesc :)

    Dzieki

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 6. Data: 2003-05-01 22:09:45
    Temat: Re: spisany...
    Od: scream <s...@...pl>

    Użytkownik mam problem napisał:
    > Wcale by mnie to nie zmartwilo, a wrecz ucieszylo :)

    Chyba nie bedzie tak rozowo :) Z doswiadczenia wiem, ze wydziały dla
    nieletnich działają calkiem sprawnie. Jeśli wy nic nie piliście, to nic
    wam nie grozi, natomiast koleżanki pewnie pojechały na alkomat. Calosc
    wyglada tak:

    - spisanie danych
    - doprowadzenie na komende
    - badanie alkomatem
    - czekanie na rodziców (w celi, a nie na korytarzu)
    - przyjeżdżają rodzice
    - w ich obecności spisuje sie protokół, tzn ile wypite, kiedy, gdzie
    kupione, etc
    - rodzice sie podpisuja i moga zabrac dziecko ze soba do domu

    Jesli sie nie stawia na komende, to bedzie nocka na izbie dziecka.. Z
    tego co wiem, to podobno nic przyjemnego :)) Papiery idą potem do
    wydzialu dla nieletnich i bedzie potem wezwanie na "rozmowe" i jeszcze
    raz bedzie spisywany protokol. Tam naczelnik wydziału decyduje, czy
    kierowac sprawe do sądu rodzinnego, czy olać. Jeśli pierwszy raz, to
    oleje. Jeśli nie pierwszy, to skieruje do sądu, chyba że jakoś uda sie
    go "przekonać" ;)

    > Z jednym juz mieli okazje. Ale chyba sie do tego nie kwapili.

    Nie, nie.. prewencja nie od tego jest. Rozmawiać będa, za tydzień lub
    dwa, w wydziale dla nieletnich.

    > Czy z okazji bede mial jakis komentarz w swoich papierach ?

    jeśli tylko Cie spisali, to nie masz żadnych swoich "papierów"
    natomiast one będa miały na 100% ale nie ma sie czym przejmować

    > /mam [mialem :( ] czyste konto poki co i chcialbym takowe zachowac/

    to nie szukaj kłopotów ;) Póki co nadal masz czyste.. Mnie spisywali już
    tyle razy w życiu, że musiałbym mieć baaaardzo grubą teczke ;))

    > O tym pomysle na pewno, ale odpoczac przez weekend tez musza :>

    Nie masz sie czego obawiać, jeśli tylko Cie spisali i nie byles pod
    wpływem alkoholu.

    > Nauczylo mnie to jednak czegos : Pierwsza reakcje jaka miala miejsce jak
    > zobaczylismy rediowoz to "...w nogi..."

    i prawidłowo, IMHO tak powinniście postąpić (o ile dalibyście rade uciec)

    > ale jak sie potem okazalo duzo lepiej
    > bylo zostac [chociaz mialbym szanse uciec na pewno] ;) Szkoda tylko, ze
    > poznalismy sie w takich okolicznosciach :|

    ciekawe czy byś tak mówił, gdyby zabrali Cie na komende i wlepili pare
    pał...

    --
    best regards,
    scream (at)w.pl
    Why you drink and drive if you can smoke and fly?


  • 7. Data: 2003-05-01 22:24:59
    Temat: Re: spisany...
    Od: " " <m...@N...gazeta.pl>

    > Jeśli wy nic nie piliście, to nic wam nie grozi,
    Jeden problem : nie dmuchalismy, tylko dostalismy konkretne pytanie, a potem
    potwierdzenie, ze nam uwierzono :)

    > natomiast koleżanki pewnie pojechały na alkomat.
    Z tego co sie dowiedzialem od znajomych to pojechaly na plukanie a potem juz
    chyba w domu byly [ale to nie jest potwierdzone]

    > Calosc wyglada tak: [cut]
    U nas procedura chyba byla uproszczona bardziej :)
    Co do izby to policjanci stwierdzili, ze szkoda jej zycia psuc i wzywamy
    pogotowie.

    > Papiery idą potem do wydzialu dla nieletnich i bedzie potem wezwanie
    na "rozmowe" i jeszcze raz bedzie spisywany protokol.
    Jak rozumiem protokol powstawie z zeznan jedynie kolezanek ?

    > > /mam [mialem :( ] czyste konto poki co i chcialbym takowe zachowac/
    > to nie szukaj kłopotów ;) Póki co nadal masz czyste.. Mnie spisywali już
    > tyle razy w życiu, że musiałbym mieć baaaardzo grubą teczke ;))
    Zawsze taka glupota moze potem zostac wykorzystana w bardzo sprytny sposob
    przeciwko mnie.

    > Nie masz sie czego obawiać, jeśli tylko Cie spisali i nie byles pod
    > wpływem alkoholu.
    Tak też stwierdzili :>

    > > Nauczylo mnie to jednak czegos : Pierwsza reakcje jaka miala miejsce jak
    > > zobaczylismy rediowoz to "...w nogi..."
    > i prawidłowo, IMHO tak powinniście postąpić (o ile dalibyście rade uciec)
    Lekko zaskoczony jestem.Tzn my powoli zaczelismy odchodzic, ale panow bylo 4
    a nas tez 4 sztuki, poza tym byli dosc mlodzi

    > ciekawe czy byś tak mówił, gdyby zabrali Cie na komende i wlepili pare
    > pał...
    Raczej nie. Ale chyba mielismy szczescie i trafilisny na "lepszych".

    Dzieki

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 8. Data: 2003-05-01 22:51:57
    Temat: Re: spisany...
    Od: scream <s...@...pl>

    Użytkownik m...@N...gazeta.pl napisał:
    > Jeden problem : nie dmuchalismy, tylko dostalismy konkretne pytanie, a potem
    > potwierdzenie, ze nam uwierzono :)

    no to w takim razie nic sie nie stalo.. Teraz jak ktos Ci powie, ze
    piles, to mozesz powiedziec, zeby spadal na drzewo :)

    > Z tego co sie dowiedzialem od znajomych to pojechaly na plukanie a potem juz
    > chyba w domu byly [ale to nie jest potwierdzone]

    plukanie? musieliby im przetoczyc krew raczej :))

    > U nas procedura chyba byla uproszczona bardziej :)
    > Co do izby to policjanci stwierdzili, ze szkoda jej zycia psuc i wzywamy
    > pogotowie.

    na izbe dziecka nie mozna pojechac "ot tak".. najpierw zawsze musza
    wezwac rodzicow

    > Jak rozumiem protokol powstawie z zeznan jedynie kolezanek ?

    pojada tam z rodzicami i to co powiedza, to zostanie zapisane w protokole
    Przy spisywaniu tego mozna jednak odwolac wszystko co sie mowilo w dniu
    incydentu :)

    > Zawsze taka glupota moze potem zostac wykorzystana w bardzo sprytny sposob
    > przeciwko mnie.

    raczej nie, przecież tylko Cie spisali

    > Lekko zaskoczony jestem.Tzn my powoli zaczelismy odchodzic, ale panow bylo 4
    > a nas tez 4 sztuki, poza tym byli dosc mlodzi

    najlepiej sie wtedy rozdzielic i niech kazdy biegnie w inna strone, przy
    czym warto ustalic ze np za 30 minut spotykacie sie w ustalonym miejscu ;)

    --
    best regards,
    scream (at)w.pl
    Why you drink and drive if you can smoke and fly?


  • 9. Data: 2003-05-02 07:30:45
    Temat: Re: spisany...
    Od: " mam problem" <m...@N...gazeta.pl>

    > raczej nie, przecież tylko Cie spisali

    Dzieki bardzo za rozwianie moich watpliwosci.

    Pozdrawiam serdecznie

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 10. Data: 2003-05-02 14:31:48
    Temat: Re: spisany...
    Od: "mam problem" <m...@N...gazeta.pl>

    > Przy spisywaniu tego mozna jednak odwolac wszystko co sie mowilo w dniu
    > incydentu :)

    moglbys to bardziej rozwinac i podac gdzie cos takiego w przepisach moge
    znalezc ?

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1