eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › pies
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 126

  • 11. Data: 2011-07-31 21:18:53
    Temat: Re: pies
    Od: grzeda <g...@t...pl>

    W dniu 2011-07-31 22:05, KRZYZAK pisze:
    > Dnia Sun, 31 Jul 2011 21:39:58 +0200, grzeda napisał(a):
    >
    >> Dopiero kilka uderzen piescia w leb sprawily ze upadl i wtedy
    >> dostal kopa w brzuch i drugiego w leb.
    >
    > To chyba troche za ostro, skoro byl w kagancu...

    No byc moze, tego sie wlasnie obawiam, ale tak srednio mialem glowe zeby
    sie zastanawiac co jest za ostro a co nie.

    pozdr
    PG


  • 12. Data: 2011-07-31 21:20:39
    Temat: Re: pies
    Od: grzeda <g...@t...pl>

    W dniu 2011-07-31 22:47, KRZYZAK pisze:

    > Ale to nie byl czlowiek, tylko pies. W kagancu nie moze zrobic nikomu
    > krzywdy.

    Mnie boli kolano i mam siniaki na brzuchu i udach. Nie powiem zeby mi
    sie jakas straszna krzywda stala, ale moj pies jest ostro pobijany i
    poraniony.

    pozdr
    PG


  • 13. Data: 2011-07-31 21:26:17
    Temat: Re: pies
    Od: grzeda <g...@t...pl>

    W dniu 2011-07-31 22:47, Olgierd pisze:

    >> Chciałeś go dobić, prawda? Nie wystarczyło Ci, że już upadł?
    >
    > Nonsens. Działanie w stanie wzburzenia oraz w ochronie własnego mienia.

    To nie bylo tak, ze ten pies upadl na bok i lezal
    spokojnie/nieprzytomny. Dostal w leb, upadl na bok, stracil orientacje
    na moment i zanim sie ocknal do konca dostal kopa i od razu drugiego.
    Dopiero wtedy bylem w stanie stwierdzic, ze dalej to on walczyl juz nie
    bedzie.


    pozdr
    PG


  • 14. Data: 2011-07-31 21:30:15
    Temat: Re: pies
    Od: grzeda <g...@t...pl>

    W dniu 2011-07-31 22:32, Andrzej Lawa pisze:

    > Cóż, ściśle formalnie winna jest właścicielka tego amstafa - ty broniłeś
    > swojego psa i siebie. Kaganiec jak kaganiec, ale oprócz ugryzień silny
    > pies może sporej krzywdy narobić tymże kagańcem jak i swoimi pazurami.
    >
    > Co do tej kwestii, co ta głupia animka tutaj pieprzy, to należy zwrócić
    > uwagę, że człowiek nie automat, a i pewnie zawodowym zabójcą nie jesteś
    > - nawet jeśli już "leżał", to (1) skąd mogłeś wiedzieć, że za ułamek
    > sekundy nie wstanie (2) w takim stanie i sytuacji ciężko się logicznie
    > analizuje i działają odruchy unieszkodliwienia zagrożenia.
    >
    > W praktyce - zależy od układu gwiazd, układu w sądzie, humoru sędziego,
    > PMS sędzi, powiązań adwokata w danym sądzie...
    >
    > Jeśli dojdzie już do jakiejś sprawy - leć do lokalnej rady adwokackiej i
    > szukaj lokalnego adwokata z długą i skuteczną praktyką (czytaj: z
    > dobrymi i sprawdzonymi wejściami do danego sądu).

    Dzieki wielkie za konkretna odpowiedz, a nie rozwodzenie sie nad losem
    psa;) Teraz sie dowiedzialem, ze Ci wlasciciele po sprawie w sadzie
    wyplacali juz komus odszkodowanie za to, ze ich niuniek rozszarpal na
    amen jakiegos psa.

    pozdr
    PG




  • 15. Data: 2011-07-31 21:31:43
    Temat: Re: pies
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 31.07.2011 23:20, grzeda pisze:
    > W dniu 2011-07-31 22:47, KRZYZAK pisze:
    >
    >> Ale to nie byl czlowiek, tylko pies. W kagancu nie moze zrobic nikomu
    >> krzywdy.
    >
    > Mnie boli kolano i mam siniaki na brzuchu i udach. Nie powiem zeby mi
    > sie jakas straszna krzywda stala, ale moj pies jest ostro pobijany i
    > poraniony.

    No to jazda obdukcja i zdjęcia!


  • 16. Data: 2011-07-31 21:32:34
    Temat: Re: pies
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 31.07.2011 23:30, grzeda pisze:

    > Dzieki wielkie za konkretna odpowiedz, a nie rozwodzenie sie nad losem
    > psa;) Teraz sie dowiedzialem, ze Ci wlasciciele po sprawie w sadzie
    > wyplacali juz komus odszkodowanie za to, ze ich niuniek rozszarpal na
    > amen jakiegos psa.

    Dobrze by było, jakby udało ci się zdobyć na to jakiś dokument lub
    wiarygodne zeznanie.


  • 17. Data: 2011-07-31 21:33:04
    Temat: Re: pies
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "grzeda" <g...@t...pl> napisał w wiadomości news:

    > Dzieki wielkie za konkretna odpowiedz, a nie rozwodzenie sie nad losem
    > psa;) Teraz sie dowiedzialem, ze Ci wlasciciele po sprawie w sadzie
    > wyplacali juz komus odszkodowanie za to, ze ich niuniek rozszarpal na amen
    > jakiegos psa.

    Czyli oddałeś społeczeństwu przysługę.
    Osobiście jak widzę takich delikwentów z agresywnymi amstafami, czy nawet
    owczarkami niemieckimi (a takie zazwyczaj rzucają się na moje psa), to
    marzę, aby każdego z nich taki los spotkał.
    Medal powinieneś dostać, ale chyba nie w tym kraju.


  • 18. Data: 2011-08-01 06:06:10
    Temat: Re: pies
    Od: "qwerty" <q...@p...fm>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:4e35c9bf$...@n...home.net.pl...
    > No to jazda obdukcja i zdjęcia!

    To samo chciałem napisać. :)


  • 19. Data: 2011-08-01 06:08:59
    Temat: Re: pies
    Od: "qwerty" <q...@p...fm>

    Użytkownik "KRZYZAK" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:1t1aj6mgpyzn8.16omjwwv43kd4$.dlg@40tude
    .net...
    > Ale to nie byl czlowiek, tylko pies. W kagancu nie moze zrobic nikomu
    > krzywdy.

    Bzdury. Kiedyś ciotki sąsiadka miała psa, który na wszystkich szczekał i ganiał
    (ludzie uciekali). Oczywiście nic sobie z tego nie robiła (przecież nie ugryzie
    w kagańcu). Miałem takiego pecha, że wyskoczył z 1 piętra (!) i ugryzł mnie.
    Dopiero do niej dotarło, że ludzie ją ostrzegali.


  • 20. Data: 2011-08-01 06:59:27
    Temat: Re: pies
    Od: "emeryt" <e...@o...pl>

    > Chciałeś go dobić, prawda? Nie wystarczyło Ci, że już upadł?
    > Współczuję twojemu psu. Kiedyś możesz i jego tak skopać.

    nie obraź się Pani koleżanko, ale Ty naprawdę pieprzysz od rzeczy.
    Miałaś kiedyś dużego psa? Wiesz ile takie psy ważą? Wiesz ile mają siły?

    Amstaffy wywodzą się z ras przeznaczonyc pierwotnie do walki i najwyrazniej
    właścicielka nie potrafiła go sobie podporządkować i dlatego tego typu
    psy nie powinny być dostępne dla każdego a przynajmiej powinna być
    wymagana prawnie tresura.

    Ja tak się składa, że bardzo lubię psy, jednak w takiej sytuacji zachował
    bym się podobnie jak wątkodawca, broniąc mojego psa no i głównie siebie.

    Właścicielka powinna się cieszyć że się to tak skończyło...

    E.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 13


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1