eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › interwencja policji
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 64

  • 21. Data: 2003-05-04 11:26:04
    Temat: Re: interwencja policji
    Od: "Tomasz Stawarz" <t...@o...pl>

    > Dlaczego zakladasz, ze zlamie prawo?
    Moze Ci sie zdarzyc ... no chyba ze nie :)

    > Prawo jest po to, aby je
    > przestrzegac, a poblazliwosc jest dobra matka kryminalisty. ;)
    >

    Zreszta policja na miejscu moze zle ocenic sytuacje z powodow
    roznych, np wlasnych emocji. Jeden z spalowanych mogl byc tylko
    np. przypadkowym przechodniem i co w takim wypadku ?
    Nie jestem za poblazaniem ale za przestrzeganiem prawa rowniez
    a nawet szczegolnie przez przedstawiceli wymiaru sprawiedliwosci.
    W tej sytuacji policjanci poszli na skroty i sami wymierzyli sprawiedliwosc,
    pisze to zakladajac ze relacja jest prawdziwa i faktycznie osoby niszczace
    przystanek i kosze nie stawialy oporu i podporzadkowaly sie poleceniom
    funkcjonaruszy.
    Patrzac w Twoj sposob doszlibysmy do nieciekawej sytuacji.
    Np komus pracujacemu w policji ktos "podpadl" i korzystajac
    ze swoich "uprawnien" zalatwia swoje prywatne sprawy w ten
    sposob, sam mialem przypadek, ze jeden mlody policjant zadzwonil
    do mnie w prywatnej sprawie z tel kom i zaczal rozmowe od slow
    "Dzien dobry, dzwonie z komendy policji w ... w sprawie ..."
    a ja sie go pytam "Ale Pan dzwoni prywatnie? Tak ?"
    Na co on "No tak". No i musilem go niezle spieprzyc za
    powolywanie sie na policje kiedy sprawa nie byla
    "policyjna".
    Ja rozumiem tych policjantow, w pewnym sensie, maja
    ciezka niewdzieczna prace i pokuse naduzycia swoich
    uprawnien tym bardziej ze dokladnie wiedza jak sprawa
    tych wandali zakonczyla by sie w sposob prawny.
    Co do tego ostatniego to obserwuje ze w takich wypadkach
    wcale sady czy prokuratura nie powoluje sie na nielubiana
    niska szkodliwosc spoleczna czynu.
    Warto rowniez zauwazyc ze spalowanie sprawcow
    w zaden sposob nie naprawia wiaty przystanku.

    Pozdrawiam,
    Tomek



  • 22. Data: 2003-05-04 11:28:42
    Temat: Re: interwencja policji
    Od: "grzegorz" <g...@s...pl>

    to jak to w koncu jest(prawnie) moga uzyc pałek czy nie ?



  • 23. Data: 2003-05-04 11:42:13
    Temat: Re: interwencja policji
    Od: "SiM" <s...@b...wroc.pl>

    Sam tez rozpierdalasz smietniki? Stad to zbulwersowanie.
    Ja bym takich nie pałował. Rozstrzelalbym bez ostrzezenia.
    Dzieki takim jak Ty czyli praworzadny pajacom mamy tak jak mamy... wieczorem
    strach wyjsc na osiedle bo cie zapierdola za paczke fajek, jakby dostaki
    konkretny wpier.. raz i drugi to siedzielby w domach a nie zabawiali sie w
    rozbpierduche.
    Zaloze sie ze gdybys tam byl osobiscie i "przypadkowo" oberwał koszem na
    smieci był bys nieco innego zdania na temat interwencji Policji

    Slav


    Użytkownik "Elita.pl" <b...@e...pl> napisał w wiadomości
    news:3EB43160.FEBACD2C@elita.pl...
    > Slayer wrote:
    > > masz racje oczywiście, a ci co rozp... śmietniki niech jeszcze dostaną
    > > odszkodowanie, albo lepiej dożywotnią rentę, czy coś takiego
    >
    > Tak właśnie powinno być. Niewyobrażalnie wkurwia mnie bandytyzm ludzi,
    > którzy mają chronić prawa i porządku.
    > Po prostu kałasz sam mi się wtedy przeładowuje i najchętniej takich
    > gnoi - to już nie są policjanci, lecz zwykłe gnoje - rozstrzelałbym
    > na miejscu bo takie rzeczy muszą być w zarodku wypalane gorącym ołowiem.
    > Inaczej szlag trafia praworządność i cały system, wszystko przestaje mieć
    sens.
    > Jak ufać ludziom, którzy wyskakują z ukrytymi twarzami i biją innych?
    > Bo mają mundur?
    > Jak mają się nie bać ludzie skoro policjanci tak się boją bandytów,
    > że chodzą w kominiarkach!?
    > To rzeczy niedopuszczalne, tycg gnoi natychmiast powinni wypierdolić
    > z roboty, dla przykładu wsadzić do aresztu, a potem uczciwie skazać
    > i "powiesić".
    > Natomiast pobitym - zauważ, że nie stawiali oporu - bezwględnie należy się
    > odszkodowanie, zadośćuczynienie i solidne przeprosiny.
    >
    > Arek
    >
    > --
    > http://www.sti.org.pl/0-700_XXX.htm



  • 24. Data: 2003-05-04 11:45:39
    Temat: Re: interwencja policji
    Od: "SiM" <s...@b...wroc.pl>



    > A za co dać im odszkodowanie? A jakby przeciągli granicę i zamiast
    > wiat znaleźli by sobie jakąś spokojną istotę, to co?


    Te tez by im sie odszkodowanie nalezalo bo by sobie na niej skórę na
    pięściach pozdzierali albo buty by im sie rozwalily od kopania.. Mam racje
    Elita?





  • 25. Data: 2003-05-04 11:50:20
    Temat: Re: interwencja policji
    Od: "SiM" <s...@b...wroc.pl>



    > Nie. I co z tego?

    Ty chyba nie calkiem normalny jestes.. tabletki brales??
    >

    > Nikt nie stawiał oporu.
    > Może powinni dla przykładu jednemu z nich odstrzelić głowę?
    > Wtedy byłby większy respekt, prawda?


    Dokladnie!!!


    > To nie policjanci. To banda gnoi, która dogadała się między sobą, że
    > będą pałować bo ich hormony roznoszą.
    > I tacy gnoje zabijali tym pałowaniem tak w komunie, zabili i po komunie,
    > i jeśli będzie się na to pozwalać to na pewno zabiją w przyszłości.
    > Ciekawe co byś powiedział gdyby trafiło na Twoje dziecko...

    Moje dziecko nigdy by nie rozpierdalalo smietnikow a jesli jakim cudem by to
    zrobilo to poprawilbym jeszcze po pracy policji i ładnie Panom podziekowal.
    Takie skurwesynstwo nalezy tępic w zarodku wszelkimi znanymi metodami.


    > > A jakby przeciągli granicę i zamiast wiat znaleźli by sobie
    > > jakąś spokojną istotę, to co?
    >
    > Ale nie przeciągnęli, więc ta dywagacja jest bezsensowna.

    Bezsensowne są twoje posty.. cale szczescie ze to tylko jedna osoba z takimi
    poglądami


    Slawek



  • 26. Data: 2003-05-04 12:42:32
    Temat: Re: interwencja policji
    Od: "Tomasz Stawarz" <t...@o...pl>


    Użytkownik "grzegorz" <g...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:b92v54$3g6$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > to jak to w koncu jest(prawnie) moga uzyc pałek czy nie ?
    >
    >
    Moim zdaniem prawnie to jest tak ze jesli po wezwaniu do
    zachwania porzadku nie podporzadkowali sie
    to uzycie przymusu bezposreniego czyli tez palek
    jest zgodna z prawem.

    Pozdrawiam, Tomek



  • 27. Data: 2003-05-04 13:05:31
    Temat: Re: interwencja policji
    Od: "kachna.pl" <k...@p...onet.pl>

    Michał Wojciechowicz wrote:

    >sytuacja:
    >banda mlodych ludzi demoluje sprzet publiczny [rozrzuca smietniki, niszczy
    >wiaty przystankowe]. Przyjezdza policja: brak ostrzezenia w rodzaju "Stac
    >Policja!", prewencyjne "spałowanie", zakucie w kajdanki.
    >Czy jest to akcja prawnie dozwolona, jezeli mlodzi przestepcy nie stawiaja
    >oporu??

    'Ustawa o Policji'
    D.U. nr 30 poz. 179 z dn. 10.05.1990 r. z późniejszymi zmianami
    /.../
    art. 16.
    1. W razie niepodporządkowania się wydanym na podstawie
    prawa poleceniom organów Policji lub jej funkcjonariuszy, policjanci
    mogą stosować następujące środki przymusu bezpośredniego:
    1) fizyczne, techniczne i chemiczne środki służące do obezwładnienia
    bądź konwojowania osób oraz do zatrzymywania pojazdów,
    2) pałki służbowe
    3) wodne środki obezwładniające,
    4) psy służbowe,
    5) pociski niepenetracyjne, miotane z broni palnej.
    2. Policjanci mogą stosować jedynie środki przymusu bezpośredniego
    odpowiadające potrzebom wynikającym z istniejącej sytuacji i niezbędne
    do osiągnięcia podporządkowania się wydanym poleceniom.
    3. (skreślony).
    4. Rada Ministrów, w drodze rozporządzenia, określa szczegółowe przypadki
    oraz warunki i sposoby użycia środków przymusu bezpośredniego,
    o których mowa w ust. 1.

    W/w rozporządzenie Rady Ministrów zawiera m.in zapisy:
    /.../
    § 1. 2. (1) Policjant może odstąpić od wzywania osoby do zachowania zgodnego
    z prawem oraz od uprzedzenia o zastosowaniu środków przymusu bezpośredniego
    lub oddania strzału ostrzegawczego pociskami niepenetracyjnymi, jeżeli
    zwłoka groziłaby niebezpieczeństwem dla życia lub zdrowia ludzkiego,
    a także mienia.

    oraz:

    § 13. 1. Pałka służbowa może być stosowana w razie:
    1)odpierania czynnej napaści,
    2)pokonywania czynnego oporu,
    3)przeciwdziałania niszczeniu mienia.

    Całość ustawy i rozporządzenia:
    http://www.kgp.gov.pl/prawo/policja.html
    http://www.kgp.gov.pl/prawo/spb.html

    Moim zdaniem zbyt mało wiemy na temat opisanej sytuacji, aby ocenić
    czy działanie policji było prawnie uzasadnione (np. czy było
    przeciwdziałaniem niszczeniu mienia a zwłoka byłaby niebezpieczeństwem
    dla mienia - §1 rozporządzenia - wtedy można użyć środków przymusu
    bez ostrzeżenia/uprzedzenia; taka sytuacja mogłaby mieć miejsce, jeśli
    policja interweniowała w trakcie niszczenia mienia przez sprawców).

    Kasia :)
    <mailto: kathreen3@poczta.onet.pl>
    --
    ============= P o l N E W S ==============
    archiwum i przeszukiwanie newsów
    http://www.polnews.pl


  • 28. Data: 2003-05-04 13:18:02
    Temat: Re: interwencja policji
    Od: "Roman" <n...@N...gazeta.pl>

    Michał Wojciechowicz <m...@n...pl> napisał(a):

    > sytuacja:
    > banda mlodych ludzi demoluje sprzet publiczny [rozrzuca smietniki, niszczy
    > wiaty przystankowe]. Przyjezdza policja: brak ostrzezenia w rodzaju "Stac
    > Policja!", prewencyjne "spałowanie", zakucie w kajdanki.
    > Czy jest to akcja prawnie dozwolona, jezeli mlodzi przestepcy nie stawiaja
    > oporu??


    Ustawa o policji:
    Art. 16. 1. W razie niepodporządkowania się wydanym na podstawie prawa
    poleceniom organów Policji lub jej funkcjonariuszy, policjanci mogą stosować
    następujące środki przymusu bezpośredniego:
    1) fizyczne, techniczne i chemiczne środki służące do obezwładniania bądź
    konwojowania osób oraz do zatrzymywania pojazdów,
    2) pałki służbowe,
    3) wodne środki obezwładniające,
    4) psy i konie służbowe,
    5) pociski niepenetracyjne, miotane z broni palnej.
    2. Policjanci mogą stosować jedynie środki przymusu bezpośredniego
    odpowiadające potrzebom wynikającym z istniejącej sytuacji i niezbędne do
    osiągnięcia podporządkowania się wydanym poleceniom.
    3. (skreślony).
    4. Rada Ministrów, w drodze rozporządzenia, określa szczegółowe przypadki
    oraz warunki i sposoby użycia środków przymusu bezpośredniego, o których mowa
    w ust. 1.

    ROZPORZĄDZENIE RADY MINISTRÓW z dnia 17 września 1990 r.
    w sprawie określenia przypadków oraz warunków i sposobów użycia przez
    policjantów środków przymusu bezpośredniego.
    (Dz. U. z dnia 12 października 1990 r.)

    Na podstawie art. 16 ust. 4 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (Dz.
    U. Nr 30, poz. 179) zarządza się, co następuje:
    § 1. 1. Policjant może stosować środki przymusu bezpośredniego z zachowaniem
    zasad określonych w art. 16 ust. 1-3 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o
    Policji (Dz. U. Nr 30, poz. 179).
    2. (1) Policjant może odstąpić od wzywania osoby do zachowania zgodnego z
    prawem oraz od uprzedzenia o zastosowaniu środków przymusu bezpośredniego lub
    oddania strzału ostrzegawczego pociskami niepenetracyjnymi, jeżeli zwłoka
    groziłaby niebezpieczeństwem dla życia lub zdrowia ludzkiego, a także mienia.
    § 2. 1. Policjant powinien stosować środki przymusu bezpośredniego w taki
    sposób, aby osiągnięcie podporządkowania się wydanym na podstawie prawa
    poleceniom powodowało możliwie najmniejszą dolegliwość.
    2. Odstępuje się od stosowania środków przymusu bezpośredniego, gdy osoba,
    wobec której użyto tych środków, podporządkowała się wydanym poleceniom.
    3. Można stosować jednocześnie różne środki przymusu bezpośredniego, jeżeli
    jest to konieczne do osiągnięcia podporządkowania się wydanym poleceniom.
    ....................................................
    ........................
    § 13. 1. Pałka służbowa może być stosowana w razie:
    1) odpierania czynnej napaści,
    2) pokonywania czynnego oporu,
    3) przeciwdziałania niszczeniu mienia.
    2. (4) Nie wolno stosować pałki służbowej zwykłej i szturmowej wobec osób
    stawiających bierny opór, chyba że zastosowanie siły fizycznej okazało się
    bezskuteczne.
    (...)

    http://www.rzeczpospolita.pl/prawo/doc/pol0228.html (Ustawa)
    http://www.policja.pl/prawo/spb.html (Rozporządzenie)

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 29. Data: 2003-05-04 14:07:01
    Temat: Re: interwencja policji
    Od: "Elita.pl" <b...@e...pl>

    "Michał 'Amra' Macierzyński" wrote:
    > a) czy jestescie pewni, ze policja nie zawolala wczesniej stac
    > policja - a jurne debile po prostu tego nie uslyszaly, bedac w szale
    > wandalizmu?

    Nie chodzi o zawołanie. Skoro nie stawiali oporu to zobaczyli, że wkracza
    do akcji policjant. Nie było więc żadnego uzasadnienia do ich bicia.

    > b) Skad wiecie ze ci "biedni chlopcy" nie rzucali sie podczas
    > aresztowania?

    Rozpatrujemy podaną wersję, a nie to jak było w rzeczywistości.

    > c) wytlumaczcie mi jak to jest - ktos kto wystepuje przeciwko prawu i
    > niszczy mienie publiczne ma byc jak swieta krowa?

    Nie. Powinien za to odpowiedzieć.

    > Niszczy - to musi wiedziec, ze sa tego konsekwencje.

    Nie wiedziałem, że nasze prawo dopuszcza samodzielne wymierzenie "batów"
    przez stróżów tegoż prawa.
    Nawet w Singapurze, gdzie za wandalizm są przewidzane baty, nie dostaje
    się ich od interweniującego policjanta lecz przez sąd.

    > policza - to bedzie inaczej podchodzic do zaadnienia huliganstwa na
    > ulicach.

    Nic nie rozumiesz. Ja sobie nie życzę huligaństwa - tym bardziej huligaństwa
    w wykonaniu policjantów bo jest to cholernie groźne.

    > Nasz prokurator uwolni takich "dzieciaczkow", szkody zostana wyrownane
    > z naszych podatkow - i bedzie ok, prawda?

    Niestety policja dała takiej dupy, że sędzia w normalnym kraju nie miałby
    prawa zatrzymać tych ludzi.

    > IMO policja powinna lac tych ktorzy lamia prawo, zwlaszcza, jesli
    > przylapali ich na goracym uczynku.

    Tatko i mama też Cię lali i pewnie Ty lejesz lub będziesz biła swoje dzieci?
    Smutne i tragiczne to :(

    > Popieram taz dzialania policji - po co sie za gnojami uganiac? Palka
    > przez plery, w kajdanki i na komisariat. I tak powinno byc w kazdym
    > normalnym kraju. Kara ma byc nieuchronna - najpierw po dupie niech
    > dostana, a pozniej oni, albo ich starzy niech sie wyplacaja!

    Nie życzę Ci widoku swojego spałowanego dziecka przez policję.
    Bez względu na to co wyczyniało lub nie przed spałowaniem

    Arek


    --
    http://www.sti.org.pl/0-700_XXX.htm


  • 30. Data: 2003-05-04 14:21:01
    Temat: Re: interwencja policji
    Od: "Elita.pl" <b...@e...pl>

    Macias wrote:
    > Doprawdy? To prawdziwie obywatelska postawa!
    > A na jakiej podstawie (prawnej) byś ich rozstrzelał na miejscu?
    > Może hormony Cie roznoszą?

    Bez wątpienia. Niestety jestem przeciwnikiem kary śmierci, ale
    pofolgować sobie w gadce zawsze mogę :)

    > Stara sztuczka Arka vide Elita.pl... boskie po prostu! A kto tu
    > mówił o zasłanianiu twarzy? Dopisujesz sobie fakty na poparcie
    > swojej teorii?

    Ja tu mówię. W przeciwieństwie do Ciebie widziałem policjantów w maskach
    i o mało co nawet jakichś nie zastrzeliłem bo mi nagle wbiegli w nocy
    - gdy uciekali po napadzie na Redutę - do firmy.
    Całe szczęście, że poznałem po głosie kumpla, a on mnie bo pewnie by doszło
    do strzelaniny.
    Jeżdżą - a może jeździli? - tak po Wrocławiu i w kominiarkach czasem
    interweniują. I wyobraź sobie, że mnie jakoś to nie bawi.

    > Ty z pewnością stanąłbyś twarzą w twarz z niejednym bandytą i jeszcze
    > podał mu swój dowód osobisty, żeby potem wiedział, na który dom,
    > do której żony i dzieci nasłać swoich koleżków, co nie?

    Słuchaj - jeśli policja wymaga od kogoś by był świadkiem przestępstwa,
    a goście, którzy tego kogoś do tego namawiają, sami ukrywają swoją tożsamość
    i twarz - to o czym my tu rozmawiamy?
    O czym my tu gadamy jak policjanci, mimo wsparcia całej armii swoich ludzi,
    tak się boją przestępców, a mają się nie bać zwykli ludzie, którym nawet
    odmawia się prawa do posiadania broni i obrony !?!?
    To po prostu kpina !

    > Na jakiej podstawie (prawnej), obrońco prawa?

    Złamali prawo - won z policji. Pobili - zamknąć w areszcie choćby na 3 miechy,
    dla przykładu jak to oni zwykli zamykać ludzi, nawet jak są niewinni.

    O powieszeniu pisałem w cudzysłowie, zwracam na to uwagę.

    > Może jeszcze park zabaw mają im za to wybudować albo nadać namiary
    > na parę sztuk publicznego mienia, które jeszcze nie jest zniszczone?
    > To byłby dopiero wyraz dobrej woli, co?

    Wielki ziew.

    > bo niewiele się zmieniło niestety... i najpierw badaj swoje "interesy",
    > które - z tego, co pamiętam - nie wzbudzały szczytów zaufania, a

    I po co ta głodna gadka?

    > dopiero później "dopierdalaj" policjantom, ok?

    Do policjantów ja nic nie mam.
    Ojciec mojego chrześniaka jest policjantem, i tak się jakoś złożyło,
    że paru kumpli z mojej ulicy też nimi jest, a jeszcze więcej było.
    Ja gadam o tych co są bandziorami w mundurach.

    Arek



    --
    http://www.sti.org.pl/0-700_XXX.htm

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1