SiM wrote:
> Dokladnie!!!

Śpiewałbyś tak samo gdyby odstrzelili tą głowę Twojej córce?

> Moje dziecko nigdy by nie rozpierdalalo smietnikow a jesli jakim

Acha. Jasne.

> cudem by to zrobilo to poprawilbym jeszcze po pracy policji i ładnie
[..]

No proszę - widzę, że kolejny bity w dzieciństwie przez rodziców. :((

> Bezsensowne są twoje posty.. cale szczescie ze to tylko jedna osoba z takimi
> poglądami

Jak widać nie jedna.

Arek

--
http://www.sti.org.pl/0-700_XXX.htm

do góry

> Wielki ziew.

No właśnie - wielki ziew, bo my tu mówimy o konkretnej sytuacji,
a Ty się wyładowujesz za setki innych (wyimaginowanych czy nie).

Zieeew.

Pozdrawiam!
Maciek
--
http://www.infobroker.tk/ - niezależny broker informacji
Nie trać czasu na samodzielne szukanie danych!
Dostarczam informacje dla Ciebie lub Twojej firmy.
---

do góry

> > Dokladnie!!!
>
> Śpiewałbyś tak samo gdyby odstrzelili tą głowę Twojej córce?

Po pierwsze: widziałeś, żeby komuś (bezpodstawnie) odstrzelili?
Po drugie: po drugie będzie, jeśli potwierdzisz po pierwsze.

> > Moje dziecko nigdy by nie rozpierdalalo smietnikow a jesli jakim
>
> Acha. Jasne.

Masz jakieś wątpliwości?
Człowiek po prostu wie, jakie wartości przekazuje(-wałby) swoim
dzieciom. To, że Ty nad swoimi nie panujesz, nie znaczy jeszcze,
że masz kwestionować metody wychowawcze innych.

> > cudem by to zrobilo to poprawilbym jeszcze po pracy policji i ładnie
> [..]
>
> No proszę - widzę, że kolejny bity w dzieciństwie przez rodziców. :((

<cite src=Elita.pl>
I po co ta głodna gadka?
</cite>
...cóż to, moralność Kalego?


Maciek
--
http://www.infobroker.tk/ - niezależny broker informacji
Nie trać czasu na samodzielne szukanie danych!
Dostarczam informacje dla Ciebie lub Twojej firmy.
---

do góry

Macias wrote:
> Po pierwsze: widziałeś, żeby komuś (bezpodstawnie) odstrzelili?
> Po drugie: po drugie będzie, jeśli potwierdzisz po pierwsze.

To przedmówca potwierdzał takie prawo policji.
A co do Twojego pytanie to nie widziałem, ale czytałem o tym.
Swego czasu było głośno o tym policja zastrzeliła kobietę.

> Masz jakieś wątpliwości?
> Człowiek po prostu wie, jakie wartości przekazuje(-wałby) swoim
> dzieciom. To, że Ty nad swoimi nie panujesz, nie znaczy jeszcze,
> że masz kwestionować metody wychowawcze innych.

Bredzisz. Nie masz pełnego wpływu na dziecko. Ma na nie także wpływ
otoczenie i im bardziej nastoletnia będzie pociecha tym większy.

> > No proszę - widzę, że kolejny bity w dzieciństwie przez rodziców. :((

> ...cóż to, moralność Kalego?

Nie. Konstatacja faktu. Tylko osoby bite przez rodziców w dzieciństwie
upatrują w biciu sposób na rozwiązywanie problemów.

Arek











--
http://www.sti.org.pl/0-700_XXX.htm

do góry

> > Po pierwsze: widziałeś, żeby komuś (bezpodstawnie) odstrzelili?
> > Po drugie: po drugie będzie, jeśli potwierdzisz po pierwsze.
>
> To przedmówca potwierdzał takie prawo policji.
> A co do Twojego pytanie to nie widziałem, ale czytałem o tym.
> Swego czasu było głośno o tym policja zastrzeliła kobietę.

...i zapewne sprawcy tego czynu, jeśli kobieta w żaden sposób nie
kwalifikowała się do użycia wobec niej broni palnej, nie zostali
ukarani, czy tak?

> Bredzisz. Nie masz pełnego wpływu na dziecko. Ma na nie także wpływ
> otoczenie i im bardziej nastoletnia będzie pociecha tym większy.

Współczuje kontaktu z (własnymi, jak mniemam) dziećmi.
Mimo wszystko uważam, że partnersko i dobrze wychowane dziecko nie
zrobi nigdy rzeczy, która przyprawiłaby rodzica o zawrót głowy (chyba
że chce na siebie zwrócić uwagę, ale wtedy mówimy o patologiach)

> Konstatacja faktu. Tylko osoby bite przez rodziców w dzieciństwie
> upatrują w biciu sposób na rozwiązywanie problemów.

Doprawdy? Autopsja czy tanie poradniki psychologiczne?

Pozdrawiam!
Maciek
--
http://www.infobroker.tk/ - niezależny broker informacji
Nie trać czasu na samodzielne szukanie danych!
Dostarczam informacje dla Ciebie lub Twojej firmy.
---

PS. Dodam, że tylko ludzie niespełna rozumu, nieopanowani i
niebezpieczni z dużą chęcią głoszą zamiar "dopierdolenia",
nieadekwatnego do swojego czynu ukarania innym, być może
działającym nie do końca zgodnie z procedurami, ale chroniącym
bezpieczeństwa i własności (i czynią to z dużą, niebezpieczną
dozą agresji w kierunku "krzywdzących" procedury, a niemal
gloryfikując tych, którzy naprawdę byli prowodyrami całej
sytuacji)...

do góry

Drogi Arku, jesteś naprawdę żałosny w tych swoich wywodach.

A dla wszystkich proponuję EOT.

do góry

Elita.pl wrote:

>Nie. Konstatacja faktu. Tylko osoby bite przez rodziców w dzieciństwie
>upatrują w biciu sposób na rozwiązywanie problemów.

Oznaczałoby to, że osobnik który wypisuje na grupach dyskusyjnych
teksty w rodzaju (cytuję):

'Wpadnę i dam Ci lekcję - skoro ojciec nie dał, a młodszy brat pozwalał
się poniżać - jakie są konsekwencje obrażania innego mężczyzny.'

'Ostatni raz tak się do mnie zwróciłeś.
Po następnym takim tekście posypią Ci się zęby.'

'Lepiej już samemu pójść i obić mordę delikwentowi.'

'Czy już Ci obiecałem, że jeszcze jeden taki bluzg w moim kierunku
z Twojej strony i posypią Ci się zęby?'

'Dopóki paru gostków wyda kilka tysięcy złotych na odbudowę uzębienia
to reszta nigdy nie nauczy się szanować rozmówców.'

'Następnie przeprowadzimy męską rozmowę, w której porównamy
jakość mięśni i kości zbudowanych na diecie z mięsem z mięśniami
i kośćmi zbudowanymi na warzywkach.'

..musiał dostawać w dzieciństwie niezłe cięgi.
Jeśli tak, to naprawdę szczerze mu współczuję.

Kasia :)
<mailto: kathreen3@poczta.onet.pl>
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl

do góry

Macias wrote:
> ...i zapewne sprawcy tego czynu, jeśli kobieta w żaden sposób nie
> kwalifikowała się do użycia wobec niej broni palnej, nie zostali
> ukarani, czy tak?

Nie zostali - "Wypadek przy pracy".

> Współczuje kontaktu z (własnymi, jak mniemam) dziećmi.
> Mimo wszystko uważam, że partnersko i dobrze wychowane dziecko nie
> zrobi nigdy rzeczy, która przyprawiłaby rodzica o zawrót głowy [..

Jakie życzeniowe podejście do życia! Mówisz więc, że jak nie będziecie
w domu bluzgać to dzieciak też nie będzie.
Jak nie będzie palić to też nie sięgnie po fajki, jak pić to nie będzie
pić, że już nie wspomnę o narkotykach...
No cóż - radziłbym jednak być uważniejszym i baczniej obserwować pociechę.

> Doprawdy? Autopsja czy tanie poradniki psychologiczne?

Wypowiedzi psychologów i doświadczenie życiowe - bicie nie jest
żadnym pomysłem na rozwiązywanie problemów wychowawczych.


> PS. Dodam, że tylko ludzie niespełna rozumu, nieopanowani i
> niebezpieczni z dużą chęcią głoszą zamiar "dopierdolenia",
> nieadekwatnego do swojego czynu ukarania innym, być może

Pałka to niebezpieczne narzędzie, o czym przekonują przypadki
śmierci po jej użyciu.
Pałowanie jak dla mnie kwalifikuje się do pobicie z narażeniem życia.

[..]
> gloryfikując tych, którzy naprawdę byli prowodyrami całej
> sytuacji)...

Policjant nie ma być agresywny lecz skuteczny.
I powtórzę po raz kolejny - zwyrodnialcy wszędzie mogą się trafić,
ale to, że jest ich na tyle dużo, że potrafią się zgadać w oddziale
to już oznacza zapalenie WSZYSTKICH dzwonków alarmowych.

Arek


--
http://www.sti.org.pl/0-700_XXX.htm

do góry

Użytkownik "Elita.pl" <b...@e...pl> napisał w wiadomości
news:3EB43160.FEBACD2C@elita.pl...

> Jak ufać ludziom, którzy wyskakują z ukrytymi twarzami i biją innych?

Nie biją innych a tylko utylizują śmieci.Ludzie nie rzucają koszami naśmieci
ani nie niszczą wiat na przystankach.Miejsce śmiecia jest na wysypisku.



--
Pozdrawiam
Leszek

GG 1631219
"Ludzie, nie gryźcie się
szkoda zębów"

do góry

> > Współczuje kontaktu z (własnymi, jak mniemam) dziećmi.
> > Mimo wszystko uważam, że partnersko i dobrze wychowane dziecko nie
> > zrobi nigdy rzeczy, która przyprawiłaby rodzica o zawrót głowy [..
>
> Jakie życzeniowe podejście do życia! Mówisz więc, że jak nie będziecie
> w domu bluzgać to dzieciak też nie będzie.
> Jak nie będzie palić to też nie sięgnie po fajki, jak pić to nie będzie
> pić, że już nie wspomnę o narkotykach...

Nigdzie tego nie napisałem, ale oczywiście Arek vel Elita.pl wie lepiej
i interpretacja gotowa! Zaznaczam jednak, że to Ty stosujesz tak proste
rozumowanie jak "bije bity"...

Ja mówiłem o partnerstwie i wychowaniu, a nie o naśladownictwie, co
próbujesz mi usilnie wmówić.


> > Doprawdy? Autopsja czy tanie poradniki psychologiczne?
>
> Wypowiedzi psychologów i doświadczenie życiowe - bicie nie jest
> żadnym pomysłem na rozwiązywanie problemów wychowawczych.

Nie o to pytałem, ale przyzwyczaiłem się, że nie odpowiadasz na
zadane Ci pytania. Pytałem, czy z autopsji lub poradników
zaczerpnąłeś takie stwierdzenie, że biją bici?

Nic tu nie ma do rzeczy zdanie nt. skuteczności tej metody.

> > PS. Dodam, że tylko ludzie niespełna rozumu, nieopanowani i
> > niebezpieczni z dużą chęcią głoszą zamiar "dopierdolenia",
> > nieadekwatnego do swojego czynu ukarania innym, być może
>
> Pałka to niebezpieczne narzędzie, o czym przekonują przypadki
> śmierci po jej użyciu.

Tym bardziej "kałach", jeśli czujesz aluzję.

> Pałowanie jak dla mnie kwalifikuje się do pobicie z narażeniem życia.

Zapewniam Cię, że odpowiednie służby wiedzą, jak posłużyć się pałką,
żeby unieszkodliwić, a nie zabić. Nie stosuj miary huliganów, do
których się tych metod używa.

> > gloryfikując tych, którzy naprawdę byli prowodyrami całej
> > sytuacji)...
>
> Policjant nie ma być agresywny lecz skuteczny.

Policjant to nie maszyna, chociaż kiedyś był taki jeden, Robocop
się chyba nazywał.

> I powtórzę po raz kolejny - zwyrodnialcy wszędzie mogą się trafić,
> ale to, że jest ich na tyle dużo, że potrafią się zgadać w oddziale
> to już oznacza zapalenie WSZYSTKICH dzwonków alarmowych.

Zwyrodnialcy? Jak na razie jeszcze nie ustaliliśmy jednoznacznie,
czy w ogóle złamali jakieś procedury, a Ty mówisz o zwyrodnialstwie?!

Czemu Ty się zawsze tak zapędzasz?

Maciek
--
http://www.infobroker.tk/ - niezależny broker informacji
Nie trać czasu na samodzielne szukanie danych!
Dostarczam informacje dla Ciebie lub Twojej firmy.
---

do góry