eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › interwencja policji
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 64

  • 11. Data: 2003-05-04 01:59:03
    Temat: Re: interwencja policji
    Od: d...@w...pl (Piecia)

    Witam Elita.pl,

    Ep> Tak właśnie powinno być. Niewyobrażalnie wkurwia mnie bandytyzm ludzi,
    Ep> którzy mają chronić prawa i porządku.
    ALe do niektórych nie można inaczej przemówić do rozsądku

    Ep> To rzeczy niedopuszczalne, tycg gnoi natychmiast powinni wypierdolić
    Ep> z roboty, dla przykładu wsadzić do aresztu, a potem uczciwie skazać
    Ep> i "powiesić".
    Myślisz że w dzisiejszych czasach wystarczy że policja powie "stać! nie
    ruszacz się" i to załatwi sprawę. Niektórzy ludzie nie czują respektu
    do policji, i taki problem czy policjant zawsze powinien działać z
    regulaminem czy też odpowiednio dostosowywać się.

    Ep> Natomiast pobitym - zauważ, że nie stawiali oporu - bezwględnie należy się
    Ep> odszkodowanie, zadośćuczynienie i solidne przeprosiny.
    Moim zdaniem to przegięcie, jak ktoś się nie stosuje do prawa,
    wychodzi na miasto się wyszumieć, zmienić trochę krajobraz miasta
    powinien się liczyć że komuś się to nie spodoba.
    W końcu policjant też człowiek. ( Zakładam że nie jest to sprawa w
    stylu że ktoś dzwoni na komendę ze skargą o zagłuszanie ciszy nocnej.
    Przyjeżdza policja i daje wycisk)
    A za co dać im odszkodowanie? A jakby przeciągli granicę i zamiast
    wiat znaleźli by sobie jakąś spokojną istotę, to co?


    --
    Pozdrawiam,
    Piecia mail tu mi: d...@w...pl

    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo


  • 12. Data: 2003-05-04 03:16:40
    Temat: Re: interwencja policji
    Od: "Elita.pl" <b...@e...pl>

    Grzegorz Mejlun wrote:
    [..]
    > PS. Akcja byc moze nie jest prawnie dozwolona (takie bylo pytanie),

    "Nie jest prawnie dozwolona" - i wszystko na temat odnośnie policji.
    Jak to powiedział pewien amerykański sędzia: "Żona Cezara musi być
    poza WSZELKIMI podejrzeniami" bo inaczej wymiar sprawiedliwości
    traci jakąkolwiek rację bytu i zamienia się w wymiar represji.

    Przyjmowanie do policji gnojków, którzy nie tylko nie panują nad
    swoimi emocjami, ale na dodatek są na tyle bezczelni by się dogadać
    w swojej interwencyjnej grupie co do pałowania, nie jest "dłobnostką".

    I podtrzymuję swoje zdanie, że powinno być natychmiast i PRZYKŁADNIE
    wypalane gorącym ołowiem.

    Arek

    --
    http://www.sti.org.pl/0-700_XXX.htm


  • 13. Data: 2003-05-04 03:23:26
    Temat: Re: interwencja policji
    Od: "Elita.pl" <b...@e...pl>

    Piecia wrote:
    > Myślisz że w dzisiejszych czasach wystarczy że policja powie "stać! nie

    Nie. I co z tego?

    > ruszacz się" i to załatwi sprawę. Niektórzy ludzie nie czują respektu
    > do policji, i taki problem czy policjant zawsze powinien działać z
    > regulaminem czy też odpowiednio dostosowywać się.

    Nikt nie stawiał oporu.
    Może powinni dla przykładu jednemu z nich odstrzelić głowę?
    Wtedy byłby większy respekt, prawda?

    [..]
    > W końcu policjant też człowiek. ( Zakładam że nie jest to sprawa w

    To nie policjanci. To banda gnoi, która dogadała się między sobą, że
    będą pałować bo ich hormony roznoszą.
    I tacy gnoje zabijali tym pałowaniem tak w komunie, zabili i po komunie,
    i jeśli będzie się na to pozwalać to na pewno zabiją w przyszłości.
    Ciekawe co byś powiedział gdyby trafiło na Twoje dziecko...

    > A za co dać im odszkodowanie?

    Za przestępcze działanie tych policjantów.

    > A jakby przeciągli granicę i zamiast wiat znaleźli by sobie
    > jakąś spokojną istotę, to co?

    Ale nie przeciągnęli, więc ta dywagacja jest bezsensowna.

    Arek

    --
    http://www.sti.org.pl/0-700_XXX.htm


  • 14. Data: 2003-05-04 07:49:52
    Temat: Re: interwencja policji
    Od: "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>

    Marg wrote:
    > Jeżeli nie masz dowodów - to raczej grupa kolegów z Policji nie
    > wyda siebie nawzajem - a sąd uzna, że długoletnia praca i
    > doświadczenie policjantów sugerują, że to Ty kłamiesz. A nie daj
    > boze jak jeszcze coś wygrzebią, co podważy Twoją wiarygodność w
    > roli świadka.

    Jak to czytam to sie za glowe lapie....
    Mamy fakt - gnojki niszcza mienie publiczne. Nie stosuja sie do prawa.
    Sa w trakcje rozruby.
    I teraz przyjezdza policja (na sygnale czy nie?) i kiedy tamci
    rozbijaja wszystko - policja wkracza do akcji, paluje przykladnie,
    zapina kajdankami i co?
    I obroncy moralnosci (oby wam w ciemnej ulicy kiedys sie przypomnialo,
    ze jestescie za tym, kiedy was lobuzy leja, ze policja ma przyjsc,
    wylegituymowac sie, krzyknac stac policja, zlapac bandytow i ich
    grzecznie trkatowac..)

    Po pierwsze -mamy relacje tylko jednej ze stron (byc moze nawet
    uczestnika...)
    Ja mam pytanie (do obroncow wandali):
    a) czy jestescie pewni, ze policja nie zawolala wczesniej stac
    policja - a jurne debile po prostu tego nie uslyszaly, bedac w szale
    wandalizmu?
    b) Skad wiecie ze ci "biedni chlopcy" nie rzucali sie podczas
    aresztowania?
    c) wytlumaczcie mi jak to jest - ktos kto wystepuje przeciwko prawu i
    niszczy mienie publiczne ma byc jak swieta krowa? Niszczy - to musi
    wiedziec, ze sa tego konsekwencje.
    Wiecej powiem - czy uwazacie, ze oni oddadza cos za zniszczenia? Bo ja
    nie sadze.
    Eufemistycznie napisane [rozrzuca smietniki, niszczy
    wiaty przystankowe] - a moze ruszycie tymi swoimi pacyfistycznymi
    glowkami i pomyslicie [rzucali smietnikami w szyby na przystanku,
    rozbijajac je].
    ale nieeeee- policja winna, powinni odpowiadac i w ogole.
    Dziwi mnie to, dziwi. Tak szczerze powiedziawszy - to bardzo zycze wam
    spotkania z takimi troglodytami... Moze jak przestawia nosek, zabki
    policza - to bedzie inaczej podchodzic do zaadnienia huliganstwa na
    ulicach.

    Nasz prokurator uwolni takich "dzieciaczkow", szkody zostana wyrownane
    z naszych podatkow - i bedzie ok, prawda?

    Co za czasy...

    IMO policja powinna lac tych ktorzy lamia prawo, zwlaszcza, jesli
    przylapali ich na goracym uczynku.
    Popieram taz dzialania policji - po co sie za gnojami uganiac? Palka
    przez plery, w kajdanki i na komisariat. I tak powinno byc w kazdym
    normalnym kraju. Kara ma byc nieuchronna - najpierw po dupie niech
    dostana, a pozniej oni, albo ich starzy niech sie wyplacaja!



  • 15. Data: 2003-05-04 07:50:47
    Temat: Re: interwencja policji
    Od: "Tomasz Stawarz" <t...@o...pl>

    Całkowicie popieram stanowisko Arka.
    Bylo tu wiele glosów "za moje pieniadze"
    "inaczej bys reagował jakby rozpierdalali Twoj samochod".
    Brawo ! Ciekaw jestem jakby Ci krzykacze krzyczeli
    jesli oni byliby w poblizu takiej alcji policji
    i w ramach prewencji rowniez zaliczyli by kilka
    profilaktycznych pal.
    Jakis czas temu czytalem wypowiedzi osoby ktora
    musiala przez 2 lata jezdzic na rozprawy bo uszkodzila
    jakiegos narkomana. Ta osoba twierdzila ze domyslnie
    powinno sie przyjmowac ze narkoman byl winny
    a ona miala prawo zrobic tak jak zrobila (obrona konieczna).
    Ciekawe jak w takiej sytuacji byscie mowili o odszkodawaniu
    gdyby na miejscu pojawila sie policja i spalowala ta osobe
    co w obronie wlasnej uszkodzila tego narkomana ?
    Po to wymyslono hierarhie w wymiarze sprawiedliwosci
    zeby prokurator a pozniej sad mogl juz bez emocji ktore zawsze
    towarzysza policji (bo musza - policjanci to tez ludzie a nie roboty)
    ocenic dana sprawe merytorycznie.


    Pozdrawiam,
    Tomek




  • 16. Data: 2003-05-04 07:57:20
    Temat: Re: interwencja policji
    Od: "Tomasz Stawarz" <t...@o...pl>

    > Co za czasy...
    >
    > IMO policja powinna lac tych ktorzy lamia prawo, zwlaszcza, jesli
    > przylapali ich na goracym uczynku.
    > Popieram taz dzialania policji - po co sie za gnojami uganiac? Palka
    > przez plery, w kajdanki i na komisariat. I tak powinno byc w kazdym
    > normalnym kraju. Kara ma byc nieuchronna - najpierw po dupie niech
    > dostana, a pozniej oni, albo ich starzy niech sie wyplacaja!
    >

    Oby Ciebie nigdy nie zlapali jak lamiesz prawo
    i nie stosowali sie do tych Twoich wytycznych ...

    Pozdrawiam,
    Tomek



  • 17. Data: 2003-05-04 08:17:32
    Temat: Re: interwencja policji
    Od: "sylwia" <s...@o...pl>

    interwencja prawidlowa ,nie ma obowiazku ostrzegania ,gdy mamy do czyneinia
    z bezposrednim aktem wandalizmu tych ludzi ,inna bylaby sprawa gdyby w gre
    wchodizla bron, choc te przepisy rozwniez zliberalizownao.
    Policja przekroczuylaby swoje uprawnienia gdyby szlo 3 kolesi nic nie
    robiacych a policja by ich sprala :)
    Zachowanie policji w tym przypadku opisanym przez ciebie to jedynie reakcja
    na czyn przestepczy. Jezeli w momoencie przybycia policji ,dalej
    zachowywyali sie zgresywnie ,na oczach policji niszczyli ,to nie ma
    problemu.



  • 18. Data: 2003-05-04 09:38:19
    Temat: Re: interwencja policji
    Od: "Macias" <m...@w...pl>

    > Po prostu kałasz sam mi się wtedy przeładowuje i najchętniej takich
    > gnoi - to już nie są policjanci, lecz zwykłe gnoje - rozstrzelałbym
    > na miejscu bo takie rzeczy muszą być w zarodku wypalane gorącym ołowiem.

    Doprawdy? To prawdziwie obywatelska postawa!
    A na jakiej podstawie (prawnej) byś ich rozstrzelał na miejscu?
    Może hormony Cie roznoszą?

    Tyle, że Ciebie raczej negatywnie (w stronę stróżów prawa), a ich
    już trochę mniej negatywnie (w stronę hordy bandytów).

    > Jak ufać ludziom, którzy wyskakują z ukrytymi twarzami i biją innych?

    Stara sztuczka Arka vide Elita.pl... boskie po prostu! A kto tu
    mówił o zasłanianiu twarzy? Dopisujesz sobie fakty na poparcie
    swojej teorii?

    > Jak mają się nie bać ludzie skoro policjanci tak się boją bandytów,
    > że chodzą w kominiarkach!?

    Ty z pewnością stanąłbyś twarzą w twarz z niejednym bandytą i jeszcze
    podał mu swój dowód osobisty, żeby potem wiedział, na który dom,
    do której żony i dzieci nasłać swoich koleżków, co nie?

    > To rzeczy niedopuszczalne, tycg gnoi natychmiast powinni wypierdolić
    > z roboty, dla przykładu wsadzić do aresztu, a potem uczciwie skazać
    > i "powiesić".

    Na jakiej podstawie (prawnej), obrońco prawa?

    > Natomiast pobitym - zauważ, że nie stawiali oporu - bezwględnie należy
    > się odszkodowanie, zadośćuczynienie i solidne przeprosiny.

    Może jeszcze park zabaw mają im za to wybudować albo nadać namiary
    na parę sztuk publicznego mienia, które jeszcze nie jest zniszczone?
    To byłby dopiero wyraz dobrej woli, co?

    Maciek
    --
    http://www.infobroker.tk/ - niezależny broker informacji
    Nie trać czasu na samodzielne szukanie danych!
    Dostarczam informacje dla Ciebie lub Twojej firmy.
    ---

    PS. Zastanów się jeszcze raz nad swoimi poglądami na mnóstwo spraw,
    bo niewiele się zmieniło niestety... i najpierw badaj swoje "interesy",
    które - z tego, co pamiętam - nie wzbudzały szczytów zaufania, a
    dopiero później "dopierdalaj" policjantom, ok?


  • 19. Data: 2003-05-04 09:46:39
    Temat: Re: interwencja policji
    Od: Grzegorz Mejlun <g...@n...plusnet.pl>

    On Sun, 4 May 2003 09:57:20 +0200, "Tomasz Stawarz" <t...@o...pl> wrote:

    >> Popieram taz dzialania policji - po co sie za gnojami uganiac? Palka
    >> przez plery, w kajdanki i na komisariat. I tak powinno byc w kazdym
    >> normalnym kraju. Kara ma byc nieuchronna - najpierw po dupie niech
    >> dostana, a pozniej oni, albo ich starzy niech sie wyplacaja!
    >>
    >
    >Oby Ciebie nigdy nie zlapali jak lamiesz prawo
    >i nie stosowali sie do tych Twoich wytycznych ...
    >

    Dlaczego zakladasz, ze zlamie prawo? Prawo jest po to, aby je
    przestrzegac, a poblazliwosc jest dobra matka kryminalisty. ;)
    GM


  • 20. Data: 2003-05-04 10:27:59
    Temat: Re: interwencja policji
    Od: "Roman Gladysz" <r...@p...onet.pl>

    1. Należy dokładnie przeanalizować ustawę o Policji.
    2. Według mnie, jeśli mnie pamięć nie myli, takie działanie jest bezprawne,
    bo np. jak tacy policjanci mają ustalić czy dana osoba może być "pałowana",
    bo nie wszyscy mogą. Oczywiście, tak to fajnie wygląda, jak się prawo
    studiuje, czyta się ustawy, ale ja nie jestem policjantem ani chuliganem.
    3. No, ale inne posty mówią coś zupełnie innego od mojego.

    --
    ________________________________
    | Roman Gładysz
    | mailto:r...@p...onet.pl





strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1