eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Uszkodzenie kajaka na spływie - odpowiedzialność
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 138

  • 50. Data: 2013-08-20 00:00:48
    Temat: Re: Uszkodzenie kajaka na spływie - odpowiedzialność
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail l...@b...tego.poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim
    odcinku co następuje:

    >>>>>>> Kiepski przykład. Kajak u wątkotwórcy był w pełni sprawny. To
    >>>>>>> "kierujący kajakiem" nie zastosował się do poleceń kierującego
    >>>>>>> spływem i miało to pewien związek z powstaniem uszkodzenia.
    >>>>>>
    >>>>>> Sęk w tym że sądząc po opisie - obiektywnie nie mógł się
    >>>>>> dostosować, bo ich nie słyszał.
    >>>>>
    >>>>> Mógł, nie mógł, to jednak napłynął na przeszkodę. A skoro napłynął,
    >>>>> to odpowiada za szkodę.
    >>>>
    >>>> Co rozumiesz przez "napłynał na przeszkode"?
    >>>
    >>> To co widać.
    >>>
    >>>> Byłes kiedys na spływie?
    >>>
    >>> Byłem.
    >>>
    >> Skoro byłes to chyba nie uważasz, ze napłyniecie na przeszkode jest
    >> czymkolwiek nieporządanym.
    >
    > No i?

    No i dlaczego organizator oczekuje naprawy sprzetu na koszt uczestnika
    skoro sprzet był uzytkowany zgodnie z przeznaczeniem i najprawdopodobniej
    po prostu nie wytrzymał próby czasu?

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Może wariaci to tacy ludzie, którzy wszystko widzą tak, jak jest, tylko
    udało im się znaleźć sposób, żeby z tym żyć." William Wharton


  • 52. Data: 2013-08-20 00:22:49
    Temat: Re: Uszkodzenie kajaka na spływie - odpowiedzialność
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2013-08-20 00:00, Budzik pisze:
    > Osobnik posiadający mail a...@l...com napisał(a) w poprzednim odcinku
    co następuje:
    >
    >>> 2. ubezpieczenie OC nic tu nie zmienia - albo odpowiada organizator,
    >>> albo uczestnik, bez względu na fakt, czy organizator ma OC, czy nie ma.
    >>
    >> Profesjonalny organizator wypożyczający sprzęt ma własne ubezpieczenie i
    >> nie obciąża uczestników za przypadkowe uszkodzenia. To nieprofesjonalne
    >> podejście. Powinno być to też wyraźnie w umowie zaznaczone.
    >>
    > Albo po prostu wlicza w koszty, ze raz na jakis czas jeden na kilkuset
    > uzytkowników moze cos tam uszkodzic.

    Może wliczyć, tak jak Ty możesz sobie wliczyć w koszty, że raz na 10 lat
    ktoś Ci wjedzie w samochód. Ale nie o tym jest dyskusja, tylko o
    odpowiedzialności.

    --
    Liwiusz


  • 53. Data: 2013-08-20 00:23:57
    Temat: Re: Uszkodzenie kajaka na spływie - odpowiedzialność
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2013-08-20 00:00, Budzik pisze:
    > Osobnik posiadający mail l...@b...tego.poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim
    odcinku co następuje:
    >
    >>>>>>>> Kiepski przykład. Kajak u wątkotwórcy był w pełni sprawny. To
    >>>>>>>> "kierujący kajakiem" nie zastosował się do poleceń kierującego
    >>>>>>>> spływem i miało to pewien związek z powstaniem uszkodzenia.
    >>>>>>>
    >>>>>>> Sęk w tym że sądząc po opisie - obiektywnie nie mógł się
    >>>>>>> dostosować, bo ich nie słyszał.
    >>>>>>
    >>>>>> Mógł, nie mógł, to jednak napłynął na przeszkodę. A skoro napłynął,
    >>>>>> to odpowiada za szkodę.
    >>>>>
    >>>>> Co rozumiesz przez "napłynał na przeszkode"?
    >>>>
    >>>> To co widać.
    >>>>
    >>>>> Byłes kiedys na spływie?
    >>>>
    >>>> Byłem.
    >>>>
    >>> Skoro byłes to chyba nie uważasz, ze napłyniecie na przeszkode jest
    >>> czymkolwiek nieporządanym.
    >>
    >> No i?
    >
    > No i dlaczego organizator oczekuje naprawy sprzetu na koszt uczestnika
    > skoro sprzet był uzytkowany zgodnie z przeznaczeniem i najprawdopodobniej
    > po prostu nie wytrzymał próby czasu?

    Czy nie wytrzymał próby czasu, to już Twoja nadinterpretacja. Oczywiście
    możesz twierdzić, że jak Twoje dziecko wybije szybę sąsiada, to znaczy,
    że szyba nie wytrzymała próby czasu, ale ciężar dowodu spoczywa na Tobie.

    --
    Liwiusz


  • 54. Data: 2013-08-20 00:25:34
    Temat: Re: Uszkodzenie kajaka na spływie - odpowiedzialność
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2013-08-20 00:00, Budzik pisze:

    > Sprawa jest prosta - wpływanie na przeszkode to standard i od tego nic
    > kajakowi sie stac nie powinno.

    Tego nie wiemy (czy nie powinno). Przede wszystkim nie wiemy jaka była
    przeszkoda.

    --
    Liwiusz


  • 55. Data: 2013-08-20 01:00:46
    Temat: Re: Uszkodzenie kajaka na spływie - odpowiedzialność
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail l...@b...tego.poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim
    odcinku co następuje:

    >> Sprawa jest prosta - wpływanie na przeszkode to standard i od tego nic
    >> kajakowi sie stac nie powinno.
    >
    > Tego nie wiemy (czy nie powinno). Przede wszystkim nie wiemy jaka była
    > przeszkoda.
    >
    No przestań. A jaka miałaby być? Jakas mina przeciwpiechotna?

    Bo o ile to był zwykły konar (a tak zrozumiałem z postów wątkotwórcy) to co
    niby ma sie stać z kajakiem? Odbije sie i tyle. Predzej ten w srodku sie
    uszkodzi :)

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Jest tylko jedna kategoria ludzi, którzy myślą więcej o pieniądzach
    niż bogaci - to biedni." Oscar Wilde


  • 56. Data: 2013-08-20 01:00:46
    Temat: Re: Uszkodzenie kajaka na spływie - odpowiedzialność
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail l...@b...tego.poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim
    odcinku co następuje:

    > Czy nie wytrzymał próby czasu, to już Twoja nadinterpretacja. Oczywiście
    > możesz twierdzić, że jak Twoje dziecko wybije szybę sąsiada, to znaczy,
    > że szyba nie wytrzymała próby czasu, ale ciężar dowodu spoczywa na Tobie.

    Przepraszam, ale co ma wspolnego wybijanie szyby z plynieciem kajakiem po
    konarach?

    Przeciez tutaj głównym tematem jest: uzytkowanie zgodnie z przeznaczeniem.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Życie ma to do siebie, że nie można go powtórzyć."
    Zbigniew Trzaskowski


  • 57. Data: 2013-08-20 06:27:51
    Temat: Re: Uszkodzenie kajaka na spływie - odpowiedzialność
    Od: sqlwiel <"nick"@googlepoczta.com>

    W dniu 2013-08-19 21:20, Jacek pisze:

    > Jest też opcja, żeby zamówić sprzęt z ubezpieczeniem coś a'la
    > samochodowe AC, ale wychodzi na to, że taniej by wyszło raz za czas
    > kupić jeden kajak dodatkowo ;-)

    Gratuluję odkrycia na czym polegają ubezpieczenia (dobrowolne). Całkiem
    serio. Idź dalej tą drogą, a zdziwisz się jeszcze parę razy.

    > Spływ to ma być relaks i nie ma co tego zbytnio krępować regulaminami,
    > bo to nie kompania karna.

    Więc nie "ma bezwzględnie wykonywać...", ale "odpowiada cywilnie i
    materialnie za skutki samowolnych..."


    --

    Dziękuję. Pozdrawiam. sqlwiel.


  • 58. Data: 2013-08-20 06:29:39
    Temat: Re: Uszkodzenie kajaka na spływie - odpowiedzialność
    Od: sqlwiel <"nick"@googlepoczta.com>

    W dniu 2013-08-19 22:06, witek pisze:

    > idziesz na kurs prawa jazdy, a instruktor na dzien dobry ci mowi, ze
    > bedziesz odpowiedzialny za rozwalony samochod.

    Przypominam, że był przypadek, że kursantka jadąc z instruktorem
    spowodowała wypadek i za to bekła.

    --

    Dziękuję. Pozdrawiam. sqlwiel.


  • 59. Data: 2013-08-20 08:14:12
    Temat: Re: Uszkodzenie kajaka na spływie - odpowiedzialność
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2013-08-20 01:00, Budzik pisze:
    > Osobnik posiadający mail l...@b...tego.poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim
    odcinku co następuje:
    >
    >> Czy nie wytrzymał próby czasu, to już Twoja nadinterpretacja. Oczywiście
    >> możesz twierdzić, że jak Twoje dziecko wybije szybę sąsiada, to znaczy,
    >> że szyba nie wytrzymała próby czasu, ale ciężar dowodu spoczywa na Tobie.
    >
    > Przepraszam, ale co ma wspolnego wybijanie szyby z plynieciem kajakiem po
    > konarach?

    To, że w obydwu przypadkach odpowiada się na zasadzie ryzyka.

    >
    > Przeciez tutaj głównym tematem jest: uzytkowanie zgodnie z przeznaczeniem.

    Przeznaczeniem kajaka jest pływanie po konarach? c'man!

    --
    Liwiusz


  • 60. Data: 2013-08-20 08:14:55
    Temat: Re: Uszkodzenie kajaka na spływie - odpowiedzialność
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2013-08-20 01:00, Budzik pisze:
    > Osobnik posiadający mail l...@b...tego.poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim
    odcinku co następuje:
    >
    >>> Sprawa jest prosta - wpływanie na przeszkode to standard i od tego nic
    >>> kajakowi sie stac nie powinno.
    >>
    >> Tego nie wiemy (czy nie powinno). Przede wszystkim nie wiemy jaka była
    >> przeszkoda.
    >>
    > No przestań. A jaka miałaby być? Jakas mina przeciwpiechotna?
    >
    > Bo o ile to był zwykły konar (a tak zrozumiałem z postów wątkotwórcy) to co
    > niby ma sie stać z kajakiem? Odbije sie i tyle. Predzej ten w srodku sie
    > uszkodzi :)

    Ale się nie odbił. Jak to się mówi "tym gorzej dla faktów".

    --
    Liwiusz

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 14


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1