eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Uszkodzenie kajaka na spływie - odpowiedzialność
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 138

  • 21. Data: 2013-08-19 14:12:21
    Temat: Re: Uszkodzenie kajaka na spływie - odpowiedzialność
    Od: "t-1" <n...@n...pl>

    Winny jest zawsze inny, jak sama nazwa wskazuje.
    Kto? Ten kto się nie wykręci zwalaniem winy na innych.
    W każdym razie nie nie jest winny ten co zrobił dziurę czyli bezpośredni
    sprawca.
    To jest oczywista oczywistość.


  • 22. Data: 2013-08-19 15:38:25
    Temat: Re: Uszkodzenie kajaka na spływie - odpowiedzialność
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Jacek" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:52112384$0$1251$65785112@news.neostrada.pl...

    > Potem robi się dyskusja, kto płaci za naprawę kajaka. Ubezpieczenie NW
    > pliwości tego nie dotyczy, kajaki były ubezpieczone tylko od kradzieży.
    > Firma od spływu żąda kilku stówek za uszkodzenie, ten który płynął
    > pechowym kajakiem płacić nie ma zamiaru.
    > Jak to widzicie?

    Za mało danych, by coś sensownie napisać i stąd wiele poglądów na sprawę.
    Na kajakarstwie znam się mało, ale z tego co widzę, to tego typu dziura
    jest normalnym następstwem użytkowania tego kajaku. Coś jak dziurawa opona
    w pożyczonym samochodzie. Opona sprawna, samochód sprawny i droga w sumie
    też. To, którą stroną facet płynął, to moim zdaniem bez znaczenia. Mógł nie
    słyszeć. Miałoby znaczenie, gdyby dowieść, że specjalnie popłyną w ten
    pień - co wydaje mi się skrajnie nieprawdopodobne - bo wówczas miałby
    zastosowanie art. 415 kc.

    Zatem moim zdaniem zastosowanie będą miały przepisy art, 659 i nast.
    kodeksu cywilnego - przy zastrzeżenia, że w umowie najmu czy jakimś
    regulaminie nie ma osobnych unormowań, bo o tym nie wiemy. Kluczowy wydaje
    sie art. 662 kc. Jakby uszkodzenie dało się załatać jakąś łatką, to bym
    uznał, że ma zastosowanie paragraf 2. Ze strony www.kanokajaki.pl/?
    wyczytałem, że cena kajaku, to od kilkuset złotych, to około 2.000 zł. No
    to w tym wypadku naprawę za kilkaset złotych trudno nazwać za drobną - bo
    przecież coś takiego należałoby odnosić do wartości uszkodzonej rzeczy.
    Zatem zastosowanie będzie mieć paragraf 1 i moim zdaniem koszt naprawy
    kajaka ponosi wynajmujący (wypożyczalnia). Co więcej, jeśli nie da się tego
    zrobić "od ręki", to powinni mu dać kajak zastępczy, albo stosownie do par.
    3 uznać, że kajak jest zniszczony, ale wówczas pewnie zwrócić koszt najmu
    za czas do końca umowy. Inna sprawa, że wszystko to ma sie odbyć w
    siedzibie wypożyczalni, więc koszt wożenia tam i z powrotem kajaka ponosi
    najemca. Jeśli wypożyczalnia zwleka z naprawą, to ma zastosowanie art. 663
    kc, czyli ten gość, co wypożyczył może naprawić rzecz po wyznaczeniu im
    terminu i później dochodzić od nic tych pieniędzy. A termin tu może być
    krótki, bo przecież są w drodze. Nie wiem ile się naprawia takie
    uszkodzenie i czy da sie to jakoś chwilowo załatać. Takie chwilowe
    załatanie - jeśli jest możliwe - to już na koszt wynajmującgo oczywiście.

    Sprawę bardziej skomplikuje to, że nie wiemy, czy kajaki wynajmował
    płynący, czy może organizator. No bo tu bedziemy mieli dwie umowy, których
    nie znamy. No ale nie chce mi się już dywagować w tym kierunku. Organizator
    najparwdopodobniej umóił się, że dostarczy uczestnikowi kajaku, więc jak
    kajak w wyniku normalnego użytkowania się uszkodził, to ma dostarczyć
    innego i tyle. W razie wątpliwości za darmo dostarczyć z przyczyn
    wskazanych wyżej, bo będą miały zastosowanie te same przepisy (o ile nie ma
    jakiejś umowy odrębnej w tym wypadku).


  • 23. Data: 2013-08-19 15:52:38
    Temat: Re: Uszkodzenie kajaka na spływie - odpowiedzialność
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 19.08.2013 15:38, Robert Tomasik pisze:

    > Sprawę bardziej skomplikuje to, że nie wiemy, czy kajaki wynajmował
    > płynący, czy może organizator. No bo tu bedziemy mieli dwie umowy,

    ZTCP organizator.

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...


  • 25. Data: 2013-08-19 17:00:38
    Temat: Re: Uszkodzenie kajaka na spływie - odpowiedzialność
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail a...@l...SPAM_PRECZ.com napisał(a) w poprzednim
    odcinku co następuje:


    >> nie sadzisz, ze jak ktos organizuje imprezy typu spływ, to musi
    >> liczyc sie z tym, ze czasami cos sie zniszczy?
    >
    > Profesjonalny organizator powinien mieć OC.
    >
    OC na zniszczenie kajaka?

    > [ciach]
    >
    >>> Drogi autorze wątku: wystap do kajaka o odszkodowanie za to ze sie
    >>> zrobil z chujowych materialow i zostala wyjebana dziura. Pozwalbym
    >>> rowniez pieniek z powodztwa cywilnego.
    >>>
    >> Ta...
    >
    > Karmisz trolla.
    >
    Bywa. Jak wiesz, ja nikogo z góry nie skreślam w rozmowie ;-)

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Demokracja prowadzi do dyktatury"
    Platon


  • 24. Data: 2013-08-19 17:00:38
    Temat: Re: Uszkodzenie kajaka na spływie - odpowiedzialność
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail l...@b...tego.poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim
    odcinku co następuje:

    >>> Kiepski przykład. Kajak u wątkotwórcy był w pełni sprawny. To
    >>> "kierujący kajakiem" nie zastosował się do poleceń kierującego
    >>> spływem i miało to pewien związek z powstaniem uszkodzenia.
    >>
    >> Sęk w tym że sądząc po opisie - obiektywnie nie mógł się dostosować,
    >> bo ich nie słyszał.
    >
    > Mógł, nie mógł, to jednak napłynął na przeszkodę. A skoro napłynął, to
    > odpowiada za szkodę.

    Co rozumiesz przez "napłynał na przeszkode"?
    Byłes kiedys na spływie?

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Albo głosisz swoje poglądy i ponosisz wszelkie konsekwencje, albo
    milczysz." Nina Liedtke


  • 26. Data: 2013-08-19 18:39:45
    Temat: Re: Uszkodzenie kajaka na spływie - odpowiedzialność
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2013-08-19 17:00, Budzik pisze:
    > Osobnik posiadający mail l...@b...tego.poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim
    odcinku co następuje:
    >
    >>>> Kiepski przykład. Kajak u wątkotwórcy był w pełni sprawny. To
    >>>> "kierujący kajakiem" nie zastosował się do poleceń kierującego
    >>>> spływem i miało to pewien związek z powstaniem uszkodzenia.
    >>>
    >>> Sęk w tym że sądząc po opisie - obiektywnie nie mógł się dostosować,
    >>> bo ich nie słyszał.
    >>
    >> Mógł, nie mógł, to jednak napłynął na przeszkodę. A skoro napłynął, to
    >> odpowiada za szkodę.
    >
    > Co rozumiesz przez "napłynał na przeszkode"?

    To co widać.

    > Byłes kiedys na spływie?

    Byłem.

    --
    Liwiusz


  • 27. Data: 2013-08-19 19:00:58
    Temat: Re: Uszkodzenie kajaka na spływie - odpowiedzialność
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail l...@b...tego.poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim
    odcinku co następuje:

    >>>>> Kiepski przykład. Kajak u wątkotwórcy był w pełni sprawny. To
    >>>>> "kierujący kajakiem" nie zastosował się do poleceń kierującego
    >>>>> spływem i miało to pewien związek z powstaniem uszkodzenia.
    >>>>
    >>>> Sęk w tym że sądząc po opisie - obiektywnie nie mógł się
    >>>> dostosować, bo ich nie słyszał.
    >>>
    >>> Mógł, nie mógł, to jednak napłynął na przeszkodę. A skoro napłynął,
    >>> to odpowiada za szkodę.
    >>
    >> Co rozumiesz przez "napłynał na przeszkode"?
    >
    > To co widać.
    >
    >> Byłes kiedys na spływie?
    >
    > Byłem.
    >
    Skoro byłes to chyba nie uważasz, ze napłyniecie na przeszkode jest
    czymkolwiek nieporządanym.
    Ja ostatnio jak płynałem to np. jeden dzien był taki ze na trasie 20km było
    podejrzewam kilkaset przeszkód i kontaktów z drzewami, przepływania na,
    przeskakiwania, uderzania bokiem itp.


    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Bóg ukrył piekło w samym sercu raju,
    abyśmy nieustannie pozostali czujni." - Paulo Coelho


  • 28. Data: 2013-08-19 19:21:56
    Temat: Re: Uszkodzenie kajaka na spływie - odpowiedzialność
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2013-08-19 19:00, Budzik pisze:
    > Osobnik posiadający mail l...@b...tego.poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim
    odcinku co następuje:
    >
    >>>>>> Kiepski przykład. Kajak u wątkotwórcy był w pełni sprawny. To
    >>>>>> "kierujący kajakiem" nie zastosował się do poleceń kierującego
    >>>>>> spływem i miało to pewien związek z powstaniem uszkodzenia.
    >>>>>
    >>>>> Sęk w tym że sądząc po opisie - obiektywnie nie mógł się
    >>>>> dostosować, bo ich nie słyszał.
    >>>>
    >>>> Mógł, nie mógł, to jednak napłynął na przeszkodę. A skoro napłynął,
    >>>> to odpowiada za szkodę.
    >>>
    >>> Co rozumiesz przez "napłynał na przeszkode"?
    >>
    >> To co widać.
    >>
    >>> Byłes kiedys na spływie?
    >>
    >> Byłem.
    >>
    > Skoro byłes to chyba nie uważasz, ze napłyniecie na przeszkode jest
    > czymkolwiek nieporządanym.


    No i?


    --
    Liwiusz


  • 29. Data: 2013-08-19 19:23:39
    Temat: Re: Uszkodzenie kajaka na spływie - odpowiedzialność
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2013-08-19 19:00, Budzik pisze:


    >> Byłem.
    >>
    > Skoro byłes to chyba nie uważasz, ze napłyniecie na przeszkode jest
    > czymkolwiek nieporządanym.

    Zapętliłem się w Twoich negacjach.

    Czy jest pożądane, czy nie, to jednak za szkodę odpowiada ten, co najechał.

    Chyba że uszkodzenie było wynikiem wady/wcześniejszego uszkodzenia
    kajaka - ale to wypadałoby udowodnić.

    --
    Liwiusz


  • 30. Data: 2013-08-19 19:35:15
    Temat: Re: Uszkodzenie kajaka na spływie - odpowiedzialność
    Od: sqlwiel <"nick"@googlepoczta.com>

    W dniu 2013-08-19 19:23, Liwiusz pisze:
    > W dniu 2013-08-19 19:00, Budzik pisze:
    >
    >
    >>> Byłem.
    >>>
    >> Skoro byłes to chyba nie uważasz, ze napłyniecie na przeszkode jest
    >> czymkolwiek nieporządanym.
    >
    > Zapętliłem się w Twoich negacjach.
    >

    > Czy jest pożądane, czy nie, to jednak za szkodę odpowiada ten, co najechał.

    Szkoda była wynikiem takiego wyboru trasy spływu, a to już "broszka"
    organizatora.

    >
    > Chyba że uszkodzenie było wynikiem wady/wcześniejszego uszkodzenia
    > kajaka - ale to wypadałoby udowodnić.
    >

    Nie zgodziłbym się. Wygląda na to, że sprawcę i organizatora czeka sąd.
    (Zakładam, że to organizator spływu wynajął kajak od wypożyczalni i
    zatrudnił instruktora/przewodnika, po czym sprzedał uczestnikowi usługę
    turystyczno-rekreacyjną.)

    Zauważ, że uprawianie sportów ekstremalnych (cokolwiek to znaczy) i
    udział w zawodach sportowych powodują wyłączenie odpowiedzialności NW i
    AC (z wyjątkiem tych droższych, właśnie "specjalnych").




    --

    Dziękuję. Pozdrawiam. sqlwiel.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10 ... 14


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1