eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Reklamacja nietypowo a przynajmniej mam taka nadzieję
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 20

  • 1. Data: 2009-04-01 16:12:10
    Temat: Reklamacja nietypowo a przynajmniej mam taka nadzieję
    Od: janist <j...@o...pl>

    Witam,
    Pralnia zniszczyła mi kurtkę. Napisałem do nich pismo zatytułowane
    reklamacja gdzie domagam się zwroty kasy. Po ok. 10 dniach dostaję pismo
    o treści

    Dotyczy: reklamacji usługi.
    w związku z Pana pismem z dnia ...., uprzejmie proszę o przybycie do
    naszego punktu w celu złożenia reklamacji na specjalnym druku reklamacyjnym.

    I tu mam pytania. Jak zareagować. Nie chcę do nich jechać bo mam 40 km i
    nie mam czasu. Wydaje mi się, że nie jest to odpowiedz na moją
    reklamację. Nie została ona ani uwzględniona ani odrzucona. Wydaje mi
    się, że mogę poczekać aż minie 14 dni od czasu jak odebrali moje pismo i
    wysłać im pismo z informacją, że wobec braku rozpatrzenia mojej
    reklamacji uznaję reklamację za uwzględnioną. A może odpisać im, że nie
    maja prawa wymagać ode mnie składania reklamacji na ich druku i odczekać
    kolejne 14 dni.

    Poradźcie proszę.

    pozdrawiam,
    janist


  • 2. Data: 2009-04-01 16:19:50
    Temat: Re: Reklamacja nietypowo a przynajmniej mam taka nadzieję
    Od: ".B:artek." <m...@n...ma.i.nie.bylo.pl>

    janist wyskrobał(a):
    > Witam,
    > Pralnia zniszczyła mi kurtkę. Napisałem do nich pismo zatytułowane
    > reklamacja gdzie domagam się zwroty kasy. Po ok. 10 dniach dostaję
    > pismo o treści
    >
    > Dotyczy: reklamacji usługi.
    > w związku z Pana pismem z dnia ...., uprzejmie proszę o przybycie do
    > naszego punktu w celu złożenia reklamacji na specjalnym druku
    > reklamacyjnym.
    > I tu mam pytania. Jak zareagować. Nie chcę do nich jechać bo mam 40
    > km i nie mam czasu. Wydaje mi się, że nie jest to odpowiedz na moją
    > reklamację. Nie została ona ani uwzględniona ani odrzucona.

    Jak to jest kwestia druku, to zadzwoń, dopytaj się o alternatywne sposoby
    dostarczenia tego druku (poczta, faks, mail), a potem odeślij im ZPO albo
    dowieź.

    > Wydaje mi
    > się, że mogę poczekać aż minie 14 dni od czasu jak odebrali moje
    > pismo i wysłać im pismo z informacją, że wobec braku rozpatrzenia
    > mojej reklamacji uznaję reklamację za uwzględnioną.

    Tak jest przy sprzedaży. A to sprzedaż nie jest.

    > A może odpisać im, że
    > nie maja prawa wymagać ode mnie składania reklamacji na ich druku i
    > odczekać kolejne 14 dni.

    To sprawy nie załatwi a tylko przybliży was do sprawy sądowej, a to niedobre
    rozwiązanie. Domyślam się, że jak im tak napiszesz, to oni sprawę oleją.

    --
    .B:artek.


  • 3. Data: 2009-04-01 16:33:32
    Temat: Re: Reklamacja nietypowo a przynajmniej mam taka nadzieję
    Od: janist <j...@o...pl>

    .B:artek. pisze:
    > janist wyskrobał(a):

    Wydawało mi się, że pisałem ale niech będzie i tak. :)

    >
    > Jak to jest kwestia druku, to zadzwoń, dopytaj się o alternatywne
    > sposoby dostarczenia tego druku (poczta, faks, mail), a potem odeślij im
    > ZPO albo dowieź.

    I to dobry pomysł i tak chyba zrobię. Ale jednocześnie mam wątpliwości
    czy rozpatrzenie reklamacji można uzależniać od formy jej złożenia.

    > Tak jest przy sprzedaży. A to sprzedaż nie jest.

    OK. A jak to jest regulowane w takim przypadku i jakie przepisy to regulują.

    >
    > To sprawy nie załatwi a tylko przybliży was do sprawy sądowej, a to
    > niedobre rozwiązanie. Domyślam się, że jak im tak napiszesz, to oni
    > sprawę oleją.

    Wartość kurtki jest dość duża i szczerze powiedziawszy to spodziewam
    się, ze będą mnie chcieli wyślizgać albo podziała groźba sądu albo sąd.
    W takiej sytuacji łatwiej byłoby opierać się na tym, że reklamację
    należy traktować jako uwzględnioną bo nie odpowiedzieli w terminie.

    --
    pozdrawiam,
    janist


  • 4. Data: 2009-04-01 18:21:10
    Temat: Re: Reklamacja nietypowo a przynajmniej mam taka nadzieję
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail m...@n...ma.i.nie.bylo.pl napisał(a) w poprzednim odcinku
    co następuje:

    >> Dotyczy: reklamacji usługi.
    >> w związku z Pana pismem z dnia ...., uprzejmie proszę o przybycie do
    >> naszego punktu w celu złożenia reklamacji na specjalnym druku
    >> reklamacyjnym.
    >> I tu mam pytania. Jak zareagować. Nie chcę do nich jechać bo mam 40
    >> km i nie mam czasu. Wydaje mi się, że nie jest to odpowiedz na moją
    >> reklamację. Nie została ona ani uwzględniona ani odrzucona.
    >
    > Jak to jest kwestia druku, to zadzwoń, dopytaj się o alternatywne
    > sposoby dostarczenia tego druku (poczta, faks, mail), a potem odeślij
    > im ZPO albo dowieź.

    a jak sobie zazycza, zeby ten druk przyniesc im w zielonych butach to tez
    tak trzeba?

    --
    Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Kobiety mogą uczynić milionerem tylko takiego mężczyznę, który jest
    miliarderem" - Charlie Chaplin


  • 5. Data: 2009-04-01 19:27:37
    Temat: Re: Reklamacja nietypowo a przynajmniej mam taka nadzieję
    Od: j...@g...com

    On 1 Kwi, 20:21, Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
    wrote:

    > a jak sobie zazycza, zeby ten druk przyniesc im w zielonych butach to tez
    > tak trzeba?
    >
    No właśnie. Wydaje mi się, że nie mają prawa tego wymagać. Piszę
    "wydaje mi się" bo nie mam wykształcenia prawniczego i nie znalazłem
    żadnego przepisu o tym mówiącego choć szukałem.
    Pytanie jest co mogę zrobić? Olać ich pismo i w odpowiednim czasie
    poinformować ich, że uznali moją reklamację? Jeśli tak to jaki jest
    ten odpowiedni czas? A może to co napisali jest ustosunkowaniem się do
    reklamacji i uznać, że jest to odmowa jej uznania? Co w takim razie?
    Sąd, czy jeszcze jakieś możliwości?

    Liczę na Waszą pomoc.

    --
    pozdrawiam,
    janist


  • 6. Data: 2009-04-02 08:48:33
    Temat: Re: Reklamacja nietypowo a przynajmniej mam taka nadzieję
    Od: ".B:artek." <m...@n...ma.i.nie.bylo.pl>

    Użytkownik wyskrobał(a):
    >> a jak sobie zazycza, zeby ten druk przyniesc im w zielonych butach
    >> to tez tak trzeba?
    >>
    > No właśnie. Wydaje mi się, że nie mają prawa tego wymagać. Piszę
    > "wydaje mi się" bo nie mam wykształcenia prawniczego i nie znalazłem
    > żadnego przepisu o tym mówiącego choć szukałem.
    > Pytanie jest co mogę zrobić? Olać ich pismo i w odpowiednim czasie
    > poinformować ich, że uznali moją reklamację? Jeśli tak to jaki jest
    > ten odpowiedni czas? A może to co napisali jest ustosunkowaniem się do
    > reklamacji i uznać, że jest to odmowa jej uznania? Co w takim razie?
    > Sąd, czy jeszcze jakieś możliwości?
    >
    > Liczę na Waszą pomoc.

    Nie, oczywiście, że nie mogą wymagać złożenia reklamacji na ich druku.
    ALE --> (piszę z mojej własnej perspektywy) jeżeli takie coś przybliżyłoby
    sprawę do pomyślnego dla mnie końca, to bym się poświęcił i wypełnił ten
    druk w oczekiwaniu na rozpatrzenie. Może akurat takie mają "wewnętrzne"
    systemy zarządzania (czy czego tam), że reklamacje wolą mieć w jednej
    formie. A jak nie rozpatrzą to pozostaje chyba droga sądowa.

    --
    .B:artek.


  • 7. Data: 2009-04-02 20:21:07
    Temat: Re: Reklamacja nietypowo a przynajmniej mam taka nadzieję
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail m...@n...ma.i.nie.bylo.pl napisał(a) w poprzednim odcinku
    co następuje:

    >>> a jak sobie zazycza, zeby ten druk przyniesc im w zielonych butach
    >>> to tez tak trzeba?
    >>>
    >> No właśnie. Wydaje mi się, że nie mają prawa tego wymagać. Piszę
    >> "wydaje mi się" bo nie mam wykształcenia prawniczego i nie znalazłem
    >> żadnego przepisu o tym mówiącego choć szukałem.
    >> Pytanie jest co mogę zrobić? Olać ich pismo i w odpowiednim czasie
    >> poinformować ich, że uznali moją reklamację? Jeśli tak to jaki jest
    >> ten odpowiedni czas? A może to co napisali jest ustosunkowaniem się
    >> do reklamacji i uznać, że jest to odmowa jej uznania? Co w takim
    >> razie? Sąd, czy jeszcze jakieś możliwości?
    >>
    >> Liczę na Waszą pomoc.
    >
    > Nie, oczywiście, że nie mogą wymagać złożenia reklamacji na ich druku.
    > ALE --> (piszę z mojej własnej perspektywy) jeżeli takie coś
    > przybliżyłoby sprawę do pomyślnego dla mnie końca, to bym się
    > poświęcił i wypełnił ten druk w oczekiwaniu na rozpatrzenie. Może
    > akurat takie mają "wewnętrzne" systemy zarządzania (czy czego tam), że
    > reklamacje wolą mieć w jednej formie. A jak nie rozpatrzą to pozostaje
    > chyba droga sądowa.

    no tak, ale zaominasz, ze jak nie rozpatrza w ciagu 14 dni to sprawa sadowa
    bedzie sie sprowadzała do udowodnienia termin zlozenia, braku reakcji i
    uwzglednieniu ządań z reklamacji, prawda?

    --
    Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Dziedzina ortografi to dziedzina ktura mnie delikatnie muwiac
    'wali' i mam ja gdzies" MikeXex


  • 8. Data: 2009-04-02 21:08:02
    Temat: Re: Reklamacja nietypowo a przynajmniej mam taka nadzieję
    Od: j...@g...com

    On 2 Kwi, 22:21, Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
    wrote:
    > Osobnik posiadający mail m...@n...ma.i.nie.bylo.pl napisał(a) w poprzednim odcinku
    co następuje:
    >
    >
    >
    > >>> a jak sobie zazycza, zeby ten druk przyniesc im w zielonych butach
    > >>> to tez tak trzeba?
    >
    > >>  No właśnie. Wydaje mi się, że nie mają prawa tego wymagać. Piszę
    > >> "wydaje mi się" bo nie mam wykształcenia prawniczego i nie znalazłem
    > >> żadnego przepisu o tym mówiącego choć szukałem.
    > >> Pytanie jest co mogę zrobić? Olać ich pismo i w odpowiednim czasie
    > >> poinformować ich, że uznali moją reklamację? Jeśli tak to jaki jest
    > >> ten odpowiedni czas? A może to co napisali jest ustosunkowaniem się
    > >> do reklamacji i uznać, że jest to odmowa jej uznania? Co w takim
    > >> razie? Sąd, czy jeszcze jakieś możliwości?
    >
    > >> Liczę na Waszą pomoc.
    >
    > > Nie, oczywiście, że nie mogą wymagać złożenia reklamacji na ich druku.
    > > ALE --> (piszę z mojej własnej perspektywy) jeżeli takie coś
    > > przybliżyłoby sprawę do pomyślnego dla mnie końca, to bym się
    > > poświęcił i wypełnił ten druk w oczekiwaniu na rozpatrzenie. Może
    > > akurat takie mają "wewnętrzne" systemy zarządzania (czy czego tam), że
    > > reklamacje wolą mieć w jednej formie. A jak nie rozpatrzą to pozostaje
    > > chyba droga sądowa.
    >
    > no tak, ale zaominasz, ze jak nie rozpatrza w ciagu 14 dni to sprawa sadowa
    > bedzie sie sprowadzała do udowodnienia termin zlozenia, braku reakcji i
    > uwzglednieniu ządań z reklamacji, prawda?
    >
    > --
    > Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ;www.rowery.rejtravel.pl
    > b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
    > "Dziedzina ortografi to dziedzina ktura mnie delikatnie muwiac
    > 'wali' i mam ja gdzies"  MikeXex

    I o to właśnie mi chodzi. Pytanie czy pismo, które zacytowałem
    przerywa bieg tych 14 dni?

    --
    pozdrawiam,
    janist


  • 9. Data: 2009-04-02 23:21:10
    Temat: Re: Reklamacja nietypowo a przynajmniej mam taka nadzieję
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail j...@g...com napisał(a) w poprzednim odcinku co
    następuje:

    > I o to właśnie mi chodzi. Pytanie czy pismo, które zacytowałem
    > przerywa bieg tych 14 dni?

    poczytaj o netykiecie.
    Dzieki.

    --
    Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Wolność to tylko jeszcze jedno słowo dla tych,
    którzy nie mają już nic do stracenia. " Janis Joplin


  • 10. Data: 2009-04-03 05:33:39
    Temat: Re: Reklamacja nietypowo a przynajmniej mam taka nadzieję
    Od: "Gan" <s...@o...pl>


    >
    > no tak, ale zaominasz, ze jak nie rozpatrza w ciagu 14 dni to sprawa
    > sadowa
    > bedzie sie sprowadzała do udowodnienia termin zlozenia, braku reakcji i
    > uwzglednieniu ządań z reklamacji, prawda?
    >

    Dlaczego? Nie pomyliło Ci się ze sprzedażą konsumecką?


strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1