> Branzy nie ma chyba sensu rzucac,

Hihi, ale mi chodzilo o to zebys podal branze :)

> szczegolnie w takiej rozmowie. Dlatego zastanawialem sie nad
> rozpowszechnianiem informacji bo zdaje sie to jedynym sposobem wymuszenia
> ich reakcji, ale z drugiej strony nie chce sie sam zalatwic.

Odwroc sytuacje. Prowadzisz firme. Nagle spod ziemi jakis ludek,
ktory wczesniej u Ciebie pracowal, zaczyna rozpowiadac naokolo
bzdury. Oczywiscie mozesz w tym wypadku zlac to, albo kontratakowac
argumentami ze sie msci na Tobie bo go zwolniles, bo byl np.
malowydajnym pracownikiem. Koles mial podpisana umowe na czas
okreslony, obawiasz sie wiec ze moze uderzyc do PiP. Zarzadzasz
wiec w firmie, u sekretarki i pani Zosi ksiegowej porzadki,
z ktorych wynika ze nie jestes nikomu nic winien.

Masz w sumie trzy opcje. Olac i przebolec.
Naopowiadac o nim, narazajac sie na oskarzenia i proces.
Wziasc ich od tylu, udajac sie ze swoimi zalami do PIPy. Przy odrobinie
dobrej woli powinni Cie obsluzyc pozytywnie.Ale nie dam sobie uciac
czegokolwiek.

Szkoda ze nie masz papierkow zadnych. Swiadkowie rozumiem ze tez nie
wchodza w gre lub maja kiepska pamiec, albo myla osoby? :>

--
tomek nowak
http://rezist.com

do góry

Użytkownik "Marcin "bydle" Szwarc" <x...@W...pl> napisał w wiadomości
news:cs0so1$dki$1@news.onet.pl...

> No wlasnie nie znam sie, ale jezeli sa 2 rodzaje premii w praktyce to jak
> to
> jest w prawie?
> Chodzi mi o premie handlowa - wyliczana z obrotu i zysku etc. oraz o
> premie
> uznaniowa ktorej rzeczywiscie placic nie musial...

1. Byles zatrudniony na umowe o prace, czy na innej podstawie?
2. Masz w umowie zapisana owa premie "od obrotu"?


--
- To wódka? - słabym głosem zapytała Małgorzata.
Kot poczuł się dotknięty i aż podskoczył na krześle.
- Na litość boską, królowo - zachrypiał -
czyż ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus!

do góry

Użytkownik "rezist.com" <s...@p...com> napisał w wiadomości
news:cs0svu$uau$1@sparrow.axelspringer.com.pl...
>
> Hihi, ale mi chodzilo o to zebys podal branze :)

Branza to ogolnie pojete IT

> Masz w sumie trzy opcje. Olac i przebolec.
> Naopowiadac o nim, narazajac sie na oskarzenia i proces.
> Wziasc ich od tylu, udajac sie ze swoimi zalami do PIPy. Przy odrobinie
> dobrej woli powinni Cie obsluzyc pozytywnie.Ale nie dam sobie uciac
> czegokolwiek.

Ostatnia opcja jest ciagle aktualna, aczkolwiek watpie ze to cos pomoze.
Zostaje jedynie satysfakcja z "narobienia problemow" nieuczciwej firmie.

> Szkoda ze nie masz papierkow zadnych. Swiadkowie rozumiem ze tez nie
> wchodza w gre lub maja kiepska pamiec, albo myla osoby? :>

Swiadkowie by sie i znalezli, ze dwoch nawet, ale zaden z nich nie
potwierdzi to na ile i czy w ogole sie umawialem. Moga co najwyzej
potwierdzic panujace tam warunki pracy, zreszta sami by sie chetnie
przylaczyli, bo oni to maja jeszcze nadgodziny i inne takie...

--
Pozdrawiam,

Marcin "bydle" Szwarc
- Jestem w pracy rodacy... -

do góry

Użytkownik "js" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:cs0tdd$4nd$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> 1. Byles zatrudniony na umowe o prace, czy na innej podstawie?
> 2. Masz w umowie zapisana owa premie "od obrotu"?

No przeciez napisalem ze :
1. bylem zatrudniony na umowe o prace na czas okreslony,
2. premia byla wyplacana "pod stolem" czyli logicznie -> nie byla zawarta w
umowie.

--
Pozdrawiam,

Marcin "bydle" Szwarc
- Jestem w pracy rodacy... -

do góry

Użytkownik "js" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:cs0tdd$4nd$1@nemesis.news.tpi.pl...
> 1. Byles zatrudniony na umowe o prace, czy na innej podstawie?
> 2. Masz w umowie zapisana owa premie "od obrotu"?
>

OK doczytalem :)
Jesli w umowie nie miales zapisanej owej premii "wynikowej", a byla ona
stala czescia wynagrodzenia, to mozesz starac sie o jej wyplate przed Sadem.
Wszystko zalezy czy uda Ci sie udowodnic faktyczne :
- otrzymywanie tego swiadczenia
- brak uznaniowosci, a uzaleznienie jej wysokosci od czynnikow zewnetrznych
w stosunku do woli "szefa" :)

Pamietaj tez, ze postepowanie przed Sadami Pracy jest generalnie zwolnione z
kosztow.
Jesli masz troche czasu, to wnies pozew -> moge ew. pomoc.

--
- To wódka? - słabym głosem zapytała Małgorzata.
Kot poczuł się dotknięty i aż podskoczył na krześle.
- Na litość boską, królowo - zachrypiał -
czyż ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus!

do góry

Użytkownik "js" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:cs0trp$6r4$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Jesli masz troche czasu, to wnies pozew -> moge ew. pomoc.

Mam podobna sytuacje (moze troszke bardziej oczywista), ktora opisalem na
pl.praca.dyskusje
Czy tez moglbym liczyc na Twoja pomoc w napisaniu pozwu?

Ajron.

do góry

Użytkownik "js" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:cs0trp$6r4$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Pamietaj tez, ze postepowanie przed Sadami Pracy jest generalnie zwolnione
z
> kosztow.
> Jesli masz troche czasu, to wnies pozew -> moge ew. pomoc.

Podaj prosze swoj adres (czy ten z posta jest prawdziwy?)
Zaistnialy nowe okolicznosci, byc moze to cos zmienia i przydalaby mi sie
Twoja pomoc.

--
Marcin "bydle" Szwarc aka Arab
xuled[at]go2.pl
'bydle jakie jest - kazdy widzi'

do góry