Pawel Kozik wrote:

> ale jeśli odsprzeda je bez zysku wykroczneia nie popełni.

Przepis jest dość jasny - nabywasz _w__celu_ odsprzedaży z zyskiem (tzn.
jesteś 'konikiem'): popełniasz wykroczenie.

W każdym innym przypadku - jesteś 'czysty'.

do góry

Użytkownik "franz" <f...@o...pl> napisał w wiadomości
news:csttqt$k9c$1@inews.gazeta.pl...
>
>>
>>
>> --> Art. 133. Kodeksu Wykroczeń
>> > § 1. Kto nabywa w celu odprzedaży z zyskiem bilety wstępu na imprezy
>> > artystyczne, rozrywkowe lub sportowe albo kto bilety takie sprzedaje z
>> > zyskiem, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
>> > § 2. Usiłowanie oraz podżeganie i pomocnictwo są karalne.
>>
>> :-))
>
> co masz na myśli ?

Nie przesadzaj. Myślenie go przerasta.

Pzdr
Leszek

do góry

Użytkownik franz napisał:
>>A gdzie przy wygranej przeslanka "nabycia w celu odsprzedazy z zyskiem"?
>
>
> Hmmm jest wątpliwa owszem, ale można założyć, że w momencie
> podejmowania próby wygrania zakładam, że nie wykorzystam wygranej
> osobiście tylko sprzedam. W tym momencie powyższe stwierdzenie chyba jest
> adekwatne.

Naciagasz ;-)

Czy slyszales kiedykolwiek o koniku, ktory bilety wygrywa w konkursie
radiowym?

--
pozdrawiam, lukasz

do góry

> Czy slyszaleś kiedykolwiek o koniku, ktory bilety wygrywa w konkursie
> radiowym?

Masz rację trochę naciągam, czyli wg Ciebie jak rozumiem cały problem
nie podchodzi pod ten paragraf z powodu braku "nabycia w celu odsprzedazy z
zyskiem",
czyli całość działań jest legalna. Tak?

Pozdrawiam
franz

do góry

Użytkownik franz napisał:
>>Czy slyszaleś kiedykolwiek o koniku, ktory bilety wygrywa w konkursie
>>radiowym?
>
>
> Masz rację trochę naciągam, czyli wg Ciebie jak rozumiem cały problem
> nie podchodzi pod ten paragraf z powodu braku "nabycia w celu odsprzedazy z
> zyskiem",
> czyli całość działań jest legalna. Tak?

Tak... ale:

(biorac pod uwage Twoj pierwszy post w tej sprawie)

- jesli akurat wygrales jakis bilet na cos i chcesz go sprzedac, prosze
bardzo
- jesli zostalbys zlapany przed jakas impreza z dwudziestoma biletami,
ktore probowalbys sprzedawac ludziom, to tlumaczenie "wygralem w
konkursie" jest malo wiarygodne

--
pozdrawiam, lukasz

do góry

Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:csu1q9$hb1$1@opal.futuro.pl...
> Pawel Kozik wrote:
>
> > ale jeśli odsprzeda je bez zysku wykroczneia nie popełni.
>
> Przepis jest dość jasny - nabywasz _w__celu_ odsprzedaży z zyskiem (tzn.
> jesteś 'konikiem'): popełniasz wykroczenie.
>
> W każdym innym przypadku - jesteś 'czysty'.

Czy to jest odpowiedź na mój repost z 17:34 ?

do góry

> > --> Art. 133. Kodeksu Wykroczeń
> > > § 1. Kto nabywa w celu odprzedaży z zyskiem bilety wstępu na imprezy
> > > artystyczne, rozrywkowe lub sportowe albo kto bilety takie sprzedaje
z
> > > zyskiem, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
> > > § 2. Usiłowanie oraz podżeganie i pomocnictwo są karalne.
> >
> > :-))
>
> co masz na myśli ?
>

2 wykluczajace sie wypowiedzi

P.

do góry

> > co masz na myśli ?
>
> Nie przesadzaj. Myślenie go przerasta.

nudzi Ci sie trollu?

do góry

Dnia 2005-01-22 17:47 :

>>ale jeśli odsprzeda je bez zysku wykroczneia nie popełni.
>>
>>
>Faktycznie jeśli ktoś zakupi bilet w kasie po np. 20PLN i odsprzeda go
>również za 20PLN to jego zysk jest zerowy, więc w myśl tego przepisu
>jest OK.
>
>
A jeśli nabędę bilet za 20 zł i sprzedam za 20 zł i doliczę opłatę 50 zł
za to, że stałem w deszczu i czekałem na tę osobę, która odkupiła?
w.

do góry