eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › prawa właściciela gruntu vs energetyka
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 1. Data: 2006-01-16 20:38:06
    Temat: prawa właściciela gruntu vs energetyka
    Od: "hirondelle" <h...@g...pl>

    Mam spory kawałek ziemi który planuję podzielic na działki budowlane.
    Niestety przez całe pole przebiega linia wysokiego napięcia (podobno taka
    która nazywa się "średnia") Energetyka juz 20 lat temu obiecywała że ją
    usunie, oczywiście skończyło się na niczym. Mam w związku z tym pytanie:
    jakie sa moje prawa w takiej sytuacji? Obawiam się, że ta linia znacznie
    obniży wartość działek budowlanych, czy zakład energetyczny będzie musiał mi
    to jakoś wynagrodzić? A jak wygląda sprawa ewentualnej zapłaty za
    udostępnienie im pola, mam na myśli rodzaj czynszu dzierżawnego. Tak sobie
    myślę, że skoro oni pobierają wysokie opłaty za tzw "przesył", to dlaczego
    nie mieliby płacić za "tranzyt" włascicielowi gruntu.
    Co o tym myslicie, czy jest coś co mogłabym zrobić w całej tej sprawie czy
    lepiej sobie odpuścić bo ta skórka niewarta wyprawki?

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 2. Data: 2006-01-16 21:16:35
    Temat: Re: prawa właściciela gruntu vs energetyka
    Od: "FaberPlus" <f...@p...pl>



    > Mam spory kawałek ziemi który planuję podzielic na działki budowlane.
    > Niestety przez całe pole przebiega linia wysokiego napięcia (podobno taka
    > która nazywa się "średnia") Energetyka juz 20 lat temu obiecywała że ją
    > usunie, oczywiście skończyło się na niczym. Mam w związku z tym pytanie:
    > jakie sa moje prawa w takiej sytuacji? Obawiam się, że ta linia znacznie
    > obniży wartość działek budowlanych, czy zakład energetyczny będzie musiał
    > mi
    > to jakoś wynagrodzić? A jak wygląda sprawa ewentualnej zapłaty za
    > udostępnienie im pola, mam na myśli rodzaj czynszu dzierżawnego. Tak sobie
    > myślę, że skoro oni pobierają wysokie opłaty za tzw "przesył", to dlaczego
    > nie mieliby płacić za "tranzyt" włascicielowi gruntu.
    > Co o tym myslicie, czy jest coś co mogłabym zrobić w całej tej sprawie czy
    > lepiej sobie odpuścić bo ta skórka niewarta wyprawki?

    jeżeli jesteś właścicielem tej ziemi od dłuższego czasu to energetyka na
    pewno nie ma czegoś takiego jak " oświadczenie o ustanowieniu prawa
    użytkowania " . Dzisiaj każdy zakład zabezpiecza się i żąda od właściela
    takiego pisma w formie aktu notarialnego i to zawsze przed podłączeniem
    określonych mediów. W twoim przypadku należałoby się zastanowić czy warto
    walczyć.



  • 3. Data: 2006-01-16 21:35:29
    Temat: Re: prawa właściciela gruntu vs energetyka
    Od: "Roman Rumpel" <romane@screwspam,gazeta.pl>

    hirondelle <h...@g...pl> dosć niespodziewanie
    napisał(a):
    Energetyka juz 20 lat temu
    > obiecywała że ją usunie, oczywiście skończyło się na niczym. Mam w
    > związku z tym pytanie: jakie sa moje prawa w takiej sytuacji?

    Biorąc pod uwagę obecne orzecznistwo, cieżko Ci będzie wygrać usunięcie tej
    linii

    A jak
    > wygląda sprawa ewentualnej zapłaty za udostępnienie im pola, mam na
    > myśli rodzaj czynszu dzierżawnego.

    A tu akurat nie ma żadnego problemu - wygrasz swobodnie obowiązek zapłaty i
    odszkodowanie za bezumowne korzystanie za ostatnie 3 lata.
    --
    Roman Rumpel Skype: siedemrumpli
    "kiedy zażywam żeń-szeń, to pamiętam, gdzie położyłem Viagrę"
    C Hollywood Homicide


  • 4. Data: 2006-01-17 10:53:33
    Temat: Re: prawa właściciela gruntu vs energetyka
    Od: "hirondelle" <h...@g...pl>

    Roman Rumpel <romane@screwspam,gazeta.pl> napisał(a):

    > hirondelle <h...@g...pl> dosć niespodziewanie
    > napisał(a):
    > Energetyka juz 20 lat temu
    > > obiecywała że ją usunie, oczywiście skończyło się na niczym. Mam w
    > > związku z tym pytanie: jakie sa moje prawa w takiej sytuacji?
    >
    > Biorąc pod uwagę obecne orzecznistwo, cieżko Ci będzie wygrać usunięcie
    tej
    > linii


    Tak własnie podejrzewam, i raczej to sobie odpuszczę.


    >
    > A jak
    > > wygląda sprawa ewentualnej zapłaty za udostępnienie im pola, mam na
    > > myśli rodzaj czynszu dzierżawnego.
    >
    > A tu akurat nie ma żadnego problemu - wygrasz swobodnie obowiązek zapłaty
    i
    > odszkodowanie za bezumowne korzystanie za ostatnie 3 lata.


    I to mnie własnie najbardziej interesuje. Czy mógłbyś mi doradzić jak
    powinno to przebiegac? Powinnam napisac pismo do energetyki i zażądać
    czynszu z wyrównaniem za 3 lata, ale czy nie powinnam się przy tym powołac
    na jakiś konkretny przepis? Jest jeszcze sprawa wysokości czynszu, czy
    istnieją jakieś stawki "typowe", bo jesli miałabym sama "wymyślic" jakąś
    sumę z sufitu to zupełnie nie wiem ile to mogłoby być... Będę wdzięczna za
    wszelkie sugestie.




    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 5. Data: 2006-01-17 10:56:31
    Temat: Re: prawa właściciela gruntu vs energetyka
    Od: "www rrr" <h...@g...pl>

    FaberPlus <f...@p...pl> napisał(a):

    >
    > jeżeli jesteś właścicielem tej ziemi od dłuższego czasu to energetyka na
    > pewno nie ma czegoś takiego jak " oświadczenie o ustanowieniu prawa
    > użytkowania " .


    Nie ma z pewnością.


    Dzisiaj każdy zakład zabezpiecza się i żąda od właściela
    > takiego pisma w formie aktu notarialnego i to zawsze przed podłączeniem
    > określonych mediów. W twoim przypadku należałoby się zastanowić czy warto
    > walczyć.
    >
    >

    Tak myślisz? Ja sądze, że nie mam w tej sprawie nic do stracenia, a skoro to
    energetyka nie ma spisanej umowy to są na gorszej pozycji przetargowej.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 6. Data: 2006-01-17 10:56:53
    Temat: Re: prawa właściciela gruntu vs energetyka
    Od: "hirondelle" <h...@g...pl>

    FaberPlus <f...@p...pl> napisał(a):

    >
    > jeżeli jesteś właścicielem tej ziemi od dłuższego czasu to energetyka na
    > pewno nie ma czegoś takiego jak " oświadczenie o ustanowieniu prawa
    > użytkowania " .


    Nie ma z pewnością.


    Dzisiaj każdy zakład zabezpiecza się i żąda od właściela
    > takiego pisma w formie aktu notarialnego i to zawsze przed podłączeniem
    > określonych mediów. W twoim przypadku należałoby się zastanowić czy warto
    > walczyć.
    >
    >

    Tak myślisz? Ja sądze, że nie mam w tej sprawie nic do stracenia, a skoro to
    energetyka nie ma spisanej umowy to są na gorszej pozycji przetargowej.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 7. Data: 2006-01-17 13:11:23
    Temat: Re: prawa właściciela gruntu vs energetyka
    Od: Mecenas <m...@p...pl>

    hirondelle napisał(a):
    > Roman Rumpel <romane@screwspam,gazeta.pl> napisał(a):
    >
    >
    >>hirondelle <h...@g...pl> dosć niespodziewanie
    >>napisał(a):
    >>Energetyka juz 20 lat temu
    >>
    >>>obiecywała że ją usunie, oczywiście skończyło się na niczym. Mam w
    >>>związku z tym pytanie: jakie sa moje prawa w takiej sytuacji?
    >>
    >>Biorąc pod uwagę obecne orzecznistwo, cieżko Ci będzie wygrać usunięcie
    >
    > tej
    >
    >>linii
    >
    >
    >
    > Tak własnie podejrzewam, i raczej to sobie odpuszczę.
    >
    >
    >
    >> A jak
    >>
    >>>wygląda sprawa ewentualnej zapłaty za udostępnienie im pola, mam na
    >>>myśli rodzaj czynszu dzierżawnego.
    >>
    >>A tu akurat nie ma żadnego problemu - wygrasz swobodnie obowiązek zapłaty
    >
    > i
    >
    >>odszkodowanie za bezumowne korzystanie za ostatnie 3 lata.
    >
    >
    >
    > I to mnie własnie najbardziej interesuje. Czy mógłbyś mi doradzić jak
    > powinno to przebiegac? Powinnam napisac pismo do energetyki i zażądać
    > czynszu z wyrównaniem za 3 lata, ale czy nie powinnam się przy tym powołac
    > na jakiś konkretny przepis? Jest jeszcze sprawa wysokości czynszu, czy
    > istnieją jakieś stawki "typowe", bo jesli miałabym sama "wymyślic" jakąś
    > sumę z sufitu to zupełnie nie wiem ile to mogłoby być... Będę wdzięczna za
    > wszelkie sugestie.
    >
    >
    >
    >
    Jak Ci się uda to daj znać.
    Z mojej praktyki po drugiej stronie ;) narazie się nikomu nie udało.


    Pozdrawiam
    Michał
    ===============
    m...@o...pl
    www.prawo.hg.pl
    GG 5024066


  • 8. Data: 2006-01-17 14:11:33
    Temat: Re: prawa właściciela gruntu vs energetyka
    Od: "Roman Rumpel" <romane@screwspam,gazeta.pl>

    Mecenas <m...@p...pl> dosć niespodziewanie napisał(a):

    > >
    > Jak Ci się uda to daj znać.
    > Z mojej praktyki po drugiej stronie ;) narazie się nikomu nie udało.


    ALbo jesteż taki dobry, albo na kiepskich trafialeś

    Autorowi watku proponuję zajrzeć tu:
    http://mforum.biz/viewthread.php?FID=1&TID=8752




    --
    Roman Rumpel Skype: siedemrumpli
    "kiedy zażywam żeń-szeń, to pamiętam, gdzie położyłem Viagrę"
    C Hollywood Homicide


  • 9. Data: 2006-01-17 14:39:43
    Temat: Re: prawa właściciela gruntu vs energetyka
    Od: Mecenas <m...@p...pl>

    Roman Rumpel napisał(a):
    > Mecenas <m...@p...pl> dosć niespodziewanie napisał(a):
    >
    >> >
    >> Jak Ci się uda to daj znać.
    >> Z mojej praktyki po drugiej stronie ;) narazie się nikomu nie udało.
    >
    >
    >
    > ALbo jesteż taki dobry, albo na kiepskich trafialeś
    >
    > Autorowi watku proponuję zajrzeć tu:
    > http://mforum.biz/viewthread.php?FID=1&TID=8752
    >
    >
    >
    >

    To wszystko znam ale znam też problemy jakie występują w postępowaniu
    sądowym.
    Sa to sprawy ciagnące się latami i pojawia sie dylemat - czy przyznać
    rację właścicielowi działki czy też rację sąsiadom (mieszkańcom), którym
    grozi odcięcie od energii elektrycznej.
    Ponadto pojawia sie problem finansowania takich zmian, bo energetyka
    wcale nie ma ochoty
    w tym uczestniczyć. Należy równiez pamiętać o podziale ról. Inne firmy
    produkują energię, inne ją rozprowadzają
    ( linie przesyłowe) a jeszcze inne ja dostarczają.
    I to by było na tyle, na dzisiaj.

    --
    Pozdrawiam
    Michał


  • 10. Data: 2006-01-17 14:46:22
    Temat: Re: prawa właściciela gruntu vs energetyka
    Od: "Roman Rumpel" <romane@screwspam,gazeta.pl>

    Mecenas <m...@p...pl> dosć niespodziewanie napisał(a):



    > I to by było na tyle, na dzisiaj.

    Masz rację tyle, ze właściciela gruntu to nie musi obchodzić
    npisalem zresztą, ze raczej nie ma co żądac usunięcia slupow, ale znasz
    apewne orzecznictwo co do czynszu również za obszar nad gruntem..
    --
    Roman Rumpel Skype: siedemrumpli
    "kiedy zażywam żeń-szeń, to pamiętam, gdzie położyłem Viagrę"
    C Hollywood Homicide

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1