eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › niekorzystny najem... pytanie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2008-01-24 11:08:53
    Temat: niekorzystny najem... pytanie
    Od: "sundayman" <s...@p...onet.pl>

    Witam

    Mam takie pytanie, jesli można.

    W zeszłym roku, tak koło wrzesnia razem z kolegą (jako osoby fizyczne)
    wynajęlismy sobie w jednej z Łódzich starych fabryczek
    mały lokalik - takie tam 30m. Z planem, żeby urządzić tam sobie pracownie
    elektroniczną - na razie tak, hobbystycznie, a potem moze jakas dzialalność.
    Przez te kilka miesiecy sobie tam urzadzlismy - wiadomo, remoncik ,
    malowanie itp...meble na wymiar.

    A tu dzisiaj, prosze was, nagle się dowiadujemy, ze fabryczka zostala (jakos
    przed chwila) sprzedana innym wlascielom (tak manarginesie ciekawa firma...
    Fenix Capital...warto poczytac) - i że najprawdopodobniej całośc ma zostać
    zburzona, postawione bloki itp itp.
    Dopiero teraz po rozmowach z innymi najemcami (z budynku obok - bo ta
    fabryczka to kilka budynków) - że już latem zeszłego roku było to wiadomo -
    byly rozmowy itp...No ale - mysmy o tym pojecia nie mieli, oczywiscie pani
    administrator podpisujac z nami umowe w sierpniu chyba (najmujemy od
    wrzesnia) ani słowem się nie zająknęła o tym, bardzo miło było, cena najmu
    korzystna...

    Jak łatwo sobie wyobrazić, szlag nas trafia, bo wygląda na to że pół roku
    pracy nad przygotowaniem miejsca diabli wezmą.
    Co prawda na razie nikt z nami nie rozmawial, z nowym włascielem zero
    kontaktu - mamy 3 miesieczny termin wypowiedzenia, wiec niby mamy troche
    czasu w razie jakby co...no ale - wiadomo żyłka nam chodzi...

    Przyszło mi do głowy - czy przypadkiem administrator podpisujac umowe z nami
    zatajając informacje o planach co do budynku - w jakis sposob nie sklonił
    nas do niekorzystnego dla nas postępowania ? Czy mozna sie do nich
    jakkolwiek oficjalnie przyczepic ?

    pozdrawiam
    Piotr



  • 2. Data: 2008-01-24 14:15:29
    Temat: Re: niekorzystny najem... pytanie
    Od: WitCha <c...@d...vito>

    sundayman wrote:

    > Przyszło mi do głowy - czy przypadkiem administrator podpisujac umowe z nami
    > zatajając informacje o planach co do budynku - w jakis sposob nie sklonił
    > nas do niekorzystnego dla nas postępowania ? Czy mozna sie do nich
    > jakkolwiek oficjalnie przyczepic ?

    IMHO:
    Hm. Na moje oko to najpierw trzeba sprawdzić sprawy.

    1. Jakie macie zapisy w umowie. Tzn czy wynajmujący oświadczał coś o
    stanie prawnym nieruchomosci wynajmowanej i co oświadczał. Oraz czy
    ewentualne oświadczenia lub ich brak nie stanowią w jakikolwiek
    naruszenia prawa.

    2. Sprawdzić jaki był stan prawny nieruchomości w momencie podpisywania
    umowy tzn. czy wynajmujący miał prawo do dysponowania nią, bo może była
    już podpisana np. umowa przedswtępna z przyszłym właścicielem
    ograniczająca prawa poprzedniego.

    A potem sprawdzić czy wynajmujący miał wiedzę o stanie prawnym
    nieruchomości i czy ją świadomie zataił. A może w ogóle nie miał prawa
    dysponować lokalem? Przy dobrych wiatrach może okazać się, że zawarta
    przez Was umowa jest po prostu nieważna.

    Przy gorszych moze się okazać, zę nic nie dacie rady zrobić, bo jeśli to
    były "jakieś rozmowy o sprzedaży", to jak dla mnie żaden argument
    formalny. W odniesieniu do połowy nieruchomosći teraz się toczą "rozmowy
    dotyczące sprzedaży" :-) i nie są w żaden sposób wiążące.

    Tyle zrobiłbym ja, ale szczegóły to lepiej z jakimś wprawnym prawnikiem
    nieruchomościowym obgadać, bo oni czasem cuda potrafią ;-) Wiem, bo mam
    doświadczenia: odpowiednie pismo z kancelarii prawniczej skutecznie
    ostudza zapędy różnych chciwych hochsztaplerów na rynku nieruchomości.

    --

    Pozdrowienia
    W


  • 3. Data: 2008-01-24 15:01:40
    Temat: Re: niekorzystny najem... pytanie
    Od: "jaQbek [z pracy]" <j...@p...null>


    Użytkownik "WitCha" <c...@d...vito> napisał w wiadomości
    news:fna6i0$cr6$1@news.dialog.net.pl...
    > Tyle zrobiłbym ja, ale szczegóły to lepiej z jakimś wprawnym prawnikiem
    > nieruchomościowym obgadać, bo oni czasem cuda potrafią ;-) Wiem, bo mam
    > doświadczenia: odpowiednie pismo z kancelarii prawniczej skutecznie
    > ostudza zapędy różnych chciwych hochsztaplerów na rynku nieruchomości.
    O! A ile zazwyczaj taki prawnik bierze za samo "ruszenie tyłka" a ile za
    zebranie informacji i wystosowanie pisma. Jakiego rzędu to są pieniądze?



  • 4. Data: 2008-01-24 16:05:12
    Temat: Re: niekorzystny najem... pytanie
    Od: WitCha <c...@d...vito>

    jaQbek [z pracy] wrote:


    >>odpowiednie pismo z kancelarii prawniczej skutecznie
    >>ostudza zapędy różnych chciwych hochsztaplerów na rynku nieruchomości.
    >
    > O! A ile zazwyczaj taki prawnik bierze za samo "ruszenie tyłka" a ile za
    > zebranie informacji i wystosowanie pisma. Jakiego rzędu to są pieniądze?
    >

    Ciężko mi powiedzieć na ile będą to informacje miarodajne, bo prawnik, o
    ktorym mowa w moim przypadku zajmował się kilkoma transakcjami, w
    których brałem udział i wystosowywanie tego typu pism to była praca na
    zasadzie małego dodatku (wisienka na ciastecznku). Nie wiem więc, czy
    nie liczył jakoś ulgowo. Było to około 300 złotych (kilka lat temu,
    Wrocław, w Wawie pewnie z 3 razy tyle). Materiałów nie zbierał,
    wszystkie papiery dostarczyłem ja (to ja byłem detektyw :-). Wystarczyło
    zebranie całej układanki do kupy i napisanie pisma, po którym nikt już
    żadnych roszczeń do mnie nie zgłaszał ;-)

    Nie wiem jak to jest teraz, bo przecież rynek nieruchomosci się tak w
    zeszłym roku rozszalał, że tacy prawnicy pewnie kokosy zbijają na samym
    czytaniu umów i mówieniu: "o przecinka tu brakuje - 1000zł" ;-).

    Lepiej rozejrzeć się wśród znajomych (ja tak swojego znalazłem), na
    pewno ktoś kogoś zna i dowiedzieć się o obecne ceny.

    --

    Pozdrowienia
    W


  • 5. Data: 2008-01-24 16:58:02
    Temat: Re: niekorzystny najem... pytanie
    Od: "jaQbek [z pracy]" <j...@p...null>


    Użytkownik "WitCha" <c...@d...vito> napisał w wiadomości
    news:fnacvm$h1p$1@news.dialog.net.pl...
    > jaQbek [z pracy] wrote:
    > Nie wiem jak to jest teraz, bo przecież rynek nieruchomosci się tak w
    > zeszłym roku rozszalał, że tacy prawnicy pewnie kokosy zbijają na samym
    > czytaniu umów i mówieniu: "o przecinka tu brakuje - 1000zł" ;-).
    Chyba zrobię nowe studia i zmienię profesję ...



  • 6. Data: 2008-01-26 20:16:45
    Temat: Re: niekorzystny najem... pytanie
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 24 Jan 2008, sundayman wrote:

    > Witam
    >
    > Mam takie pytanie, jesli można.
    >
    > W zeszłym roku, tak koło wrzesnia razem z kolegą (jako osoby fizyczne)
    > wynajęlismy sobie w jednej z Łódzich starych fabryczek
    [...]
    > Przez te kilka miesiecy sobie tam urzadzlismy - wiadomo, remoncik ,
    > malowanie itp...meble na wymiar.

    Ja tak nie po prawniczemu (prawnikiem nie jestem) a streszczając
    pytania do cytatów :)
    Mieliście zgodę wynajmującego?
    http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-cywilny-1_2
    _117.html
    +++
    Art. 667
    § 1. Bez zgody wynajmujšcego najemca nie może czynić w rzeczy najętej
    zmian sprzecznych z umowš lub z przeznaczeniem rzeczy.
    ---

    Idzie o ten "wymiar" :)
    Rozumiem że nie, więc właściciel ma pełne prawo zakładać, że meblujecie
    się tak, że w razie czego 3 miesiące i do widzenia, rozumiem że to
    TEŻ jest "z umowy"?

    > A tu dzisiaj, prosze was, nagle się dowiadujemy, ze fabryczka zostala (jakos
    > przed chwila) sprzedana innym wlascielom

    Art. 678
    § 1. W razie zbycia rzeczy najętej w czasie trwania najmu nabywca wstępuje
    w stosunek najmu na miejsce zbywcy; może jednak wypowiedzieć najem z
    zachowaniem ustawowych terminów wypowiedzenia.

    § 2. Powyższe uprawnienie do wypowiedzenia najmu nie przysługuje nabywcy,
    jeżeli umowa najmu była zawarta na czas oznaczony z zachowaniem formy
    pisemnej i z datš pewnš, a rzecz została najemcy wydana.

    Art. 680
    Do najmu lokalu stosuje się przepisy rozdziału poprzedzajšcego,
    z zachowaniem przepisów poniższych.

    Art. 688
    Jeżeli czas trwania najmu lokalu nie jest oznaczony, a czynsz jest płatny
    miesięcznie, najem można wypowiedzieć najpóŸniej na trzy miesišce naprzód
    na koniec miesišca kalendarzowego.

    > Dopiero teraz po rozmowach z innymi najemcami (z budynku obok - bo ta
    > fabryczka to kilka budynków) - że już latem zeszłego roku było to wiadomo -
    > byly rozmowy itp...No ale - mysmy o tym pojecia nie mieli,

    A właściciel nie miał obowiązku powiadamiać, bo pewnie w umowie nic
    na ten temat nie ma, prawda?
    W zasadzie sprzedał lokal z najemcą, nowy nabywca wstępuje w umowę
    najmu i ją renegocjuje.

    > Jak łatwo sobie wyobrazić, szlag nas trafia, bo wygląda na to że pół roku
    > pracy nad przygotowaniem miejsca diabli wezmą.

    :(

    > Co prawda na razie nikt z nami nie rozmawial, z nowym włascielem zero
    > kontaktu - mamy 3 miesieczny termin wypowiedzenia, wiec niby mamy troche
    > czasu w razie jakby co...no ale - wiadomo żyłka nam chodzi...
    >
    > Przyszło mi do głowy - czy przypadkiem administrator podpisujac umowe z nami
    > zatajając informacje o planach co do budynku - w jakis sposob nie sklonił
    > nas do niekorzystnego dla nas postępowania ? Czy mozna sie do nich
    > jakkolwiek oficjalnie przyczepic ?

    Po mojemu nie :(
    Plus zastrzeżenia WitCha

    pzdr, Gotfryd

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1