eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoniekorzystny najem... pytanie › Re: niekorzystny najem... pytanie
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.dialog.net.
    pl!not-for-mail
    From: WitCha <c...@d...vito>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: niekorzystny najem... pytanie
    Date: Thu, 24 Jan 2008 15:15:29 +0100
    Organization: Dialog Net
    Lines: 39
    Message-ID: <fna6i0$cr6$1@news.dialog.net.pl>
    References: <fn9rk5$rp1$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: xdsl-9756.wroclaw.dialog.net.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.dialog.net.pl 1201184129 13158 84.40.235.28 (24 Jan 2008 14:15:29 GMT)
    X-Complaints-To: a...@d...net.pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 24 Jan 2008 14:15:29 +0000 (UTC)
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; en-US; rv:1.7.13) Gecko/20060414
    X-Accept-Language: en-us, en, pl
    In-Reply-To: <fn9rk5$rp1$1@news.onet.pl>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:512822
    [ ukryj nagłówki ]

    sundayman wrote:

    > Przyszło mi do głowy - czy przypadkiem administrator podpisujac umowe z nami
    > zatajając informacje o planach co do budynku - w jakis sposob nie sklonił
    > nas do niekorzystnego dla nas postępowania ? Czy mozna sie do nich
    > jakkolwiek oficjalnie przyczepic ?

    IMHO:
    Hm. Na moje oko to najpierw trzeba sprawdzić sprawy.

    1. Jakie macie zapisy w umowie. Tzn czy wynajmujący oświadczał coś o
    stanie prawnym nieruchomosci wynajmowanej i co oświadczał. Oraz czy
    ewentualne oświadczenia lub ich brak nie stanowią w jakikolwiek
    naruszenia prawa.

    2. Sprawdzić jaki był stan prawny nieruchomości w momencie podpisywania
    umowy tzn. czy wynajmujący miał prawo do dysponowania nią, bo może była
    już podpisana np. umowa przedswtępna z przyszłym właścicielem
    ograniczająca prawa poprzedniego.

    A potem sprawdzić czy wynajmujący miał wiedzę o stanie prawnym
    nieruchomości i czy ją świadomie zataił. A może w ogóle nie miał prawa
    dysponować lokalem? Przy dobrych wiatrach może okazać się, że zawarta
    przez Was umowa jest po prostu nieważna.

    Przy gorszych moze się okazać, zę nic nie dacie rady zrobić, bo jeśli to
    były "jakieś rozmowy o sprzedaży", to jak dla mnie żaden argument
    formalny. W odniesieniu do połowy nieruchomosći teraz się toczą "rozmowy
    dotyczące sprzedaży" :-) i nie są w żaden sposób wiążące.

    Tyle zrobiłbym ja, ale szczegóły to lepiej z jakimś wprawnym prawnikiem
    nieruchomościowym obgadać, bo oni czasem cuda potrafią ;-) Wiem, bo mam
    doświadczenia: odpowiednie pismo z kancelarii prawniczej skutecznie
    ostudza zapędy różnych chciwych hochsztaplerów na rynku nieruchomości.

    --

    Pozdrowienia
    W

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1