eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawokłopot z rowerem w banku PKO BP S.A. › Re: kłopot z rowerem w banku PKO BP S.A.
  • Data: 2004-07-30 21:37:02
    Temat: Re: kłopot z rowerem w banku PKO BP S.A.
    Od: l...@v...pl szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Użytkownik "Krzysztof Kudźma" <k...@p...pl> napisał w wiadomości
    > news:cedkih$k0d$1@zeus.man.szczecin.pl...
    >
    > Moim zdaniem ochroniarz rower ów po prostu ukradł i tyle. Oczywiście miał
    > prawo go nie pilnować i gdyby ktoś go ukradł, to już Twoja sprawa.
    > Zabierając go dopuścił się przestępstwa (wykroczenia, jak do 250 zł wartość
    > roweru). Jeśli masz gdziekolwiek na piśmie stwierdzenie, że rower zabrał
    > ochroniarz, to złóż zawiadomienie o przestępstwie kradzieży. Jeśli nie masz,
    > to ma to o tyle mały sens, że w banku zapis monitoringu kasuje się co pewien
    > czas. A tylko tam będzie nagrany "sprawca".
    >

    Niestety nie zgodzę się z Tobą, gdyby doszło do rozprawy z łatwością ochroniarz
    jest w stanie wykazać, iż działał w stanie wyższej konieczności, a już tym
    bardziej podejmował czynności do których był umocowany.

    > A dla osób, które twierdzą, że Bank ma prawo ustalać warunki użytkowania
    > swojego budynku:
    >
    > Oczywiście, że ma. Ale nie może sam z tego tytułu wymierzać kar poprzez
    > kradzież roweru.

    Nie jest to kara ale działania w ramach dozwolonych uprawnień. Posiadacz roweru
    został poinformowany o tym, iż pozostawił swój przedmiot w niedozwolonym
    miejscu, został także wezwany do jego usunięcia - czego nie uczynił.

    >Jeśli ochroniarz uznał, że rower zagraża bezpieczeństwu
    > obiektu lub też jego pozostawienie narusza jakikolwiek przepis prawa, to
    > powinien wezwać Policję. Jeśli ochroniarz nie mógł ustalić właściciela (a
    > wiemy, że mógł) to ewentualnie mógł rower odstawić w terminie bodajże 2
    > tygodni do biura rzeczy znalezionych. Jeśli doszedł do wniosku, że
    > właściciel roweru naruszył jakoś tam zasady korzystania z pomieszczeń banku,
    > to mógł go wylegitymować,

    niestety ochroniarz nie posiada takich uprawnień do wylegitymowania kogokolwiek

    > a sam bank powinien wystąpić wobec tej osoby na
    > drogę postępowania cywilnego w celu uzyskania tytułu wykonawczego o
    > zaniechanie naruszania jego własności (co większego sensu w praktyce nie
    > ma).
    >
    > Mim zdaniem, jedyne, co mógł zrobić ochroniarz, to przestawić rower, skoro z
    > jakiegoś tam powodu uważał, że w miejscu, w którym go pozostawiono stać nie
    > mógł. Z tym, ze w razie czego mógłby ewentualnie odpowiadać za
    > współsprawstwo do kradzieży.
    >
    > Osoby o innym zdaniu prosił bym o podanie podstawy prawnej prawa do zajęcia
    > rzeczonego roweru przez ochroniarza lub bank.

    Natomiast moim zdaniem ochroniarzy miał do rozwiązania problem który rozwiązał w
    najmniej uciążliwy dla klienta banku sposób. Owszem nie było zakazu wprowadzania
    roweru (tak mi się wydaje) ale czy jest zakaz wchodzenia do banku z kosiarką ?!?
    Rozumiem obawę klienta banku o swój przedmiot, pozostawiony poza bankiem może
    zostać skradziony - jednak to jego dobrą wolą jest zadbanie o stosowne
    zabezpieczenia. Ochroniarz zareagował słusznie w rzeczonej sprawie, bez względu
    na przedmiot, mowa powyżej byłą o obowiązku utrzymania drożnej drogi
    ewakuacyjnej, napewno to miał także na uwadze rzeczony ochroniarz.

    A JAK MOGŁO BYĆ GDYBY ROWER POZOSTAŁ W PRZEDSIONKU.
    Ochroniarz wzywa właściciela do usunięcia jednośladu, ten stanowczo odmawia,
    ochroniarz jest zobligowany do ochrony powierzonego mu mienia, sta informuje
    Policję o zajściu, prosząc o interwencję albowiem w banku znajduje się
    przedmiot, któego właściciel nie chce teraz ruszać z miejsca, i spirala się
    nakręca .....

    Cóż nie winię cyklisty za to że wjechał rowerem do siedziby oddziału banku,
    jednak nie rozumiem jego oburzenia, został poinformowany o konsekwencjach
    dalszego pozostawiania przedmiotu w obrębie budynku bankowego, rower de facto
    zostal przestawiony w inne miejsc o wiele bezpieczniejsze aniżeli ulica przed
    budynkiem.

    >


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1