eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Zapominam czy odmawiam? Co jest skuteczniejsze? (Szyfrowanie)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 115

  • 111. Data: 2012-02-24 18:26:51
    Temat: Re: Zapominam czy odmawiam? Co jest skuteczniejsze? (Szyfrowanie)
    Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia Thu, 23 Feb 2012 21:53:07 +0100, Marek Dyjor napisał(a):

    > a to sciąganie haseł to w ogóle jest legalne? :)

    Zazdroszczę dobrej pamięci ;-) Ja mam kilka zaszyfrowanych rzeczy do
    których nie mogę sobie przypomnieć hasła i trzymam je w nadziei na
    oświecenie.

    Pozdrawiam,
    Henry


  • 112. Data: 2012-02-24 19:03:04
    Temat: Re: Zapominam czy odmawiam? Co jest skuteczniejsze? (Szyfrowanie)
    Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>

    Henry(k) napisał(a) :
    > Dnia Thu, 23 Feb 2012 21:53:07 +0100, Marek Dyjor napisał(a):
    >
    >> a to sciąganie haseł to w ogóle jest legalne? :)
    >
    > Zazdroszczę dobrej pamięci ;-) Ja mam kilka zaszyfrowanych rzeczy do
    > których nie mogę sobie przypomnieć hasła i trzymam je w nadziei na
    > oświecenie.

    Ba! Kilkanaście lat temu założyłem hasło na dysk. Bawiłem się z
    różnymi hasłami i ... cały misterny plan poszedł w p... owietrze -
    żadne z haseł nie pasowało :-)

    --
    Pozdrawiam
    Zbyszek
    PGP key: 0x5351FDE3

    [Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się
    wszystkie możliwości.]


  • 113. Data: 2012-02-24 23:25:27
    Temat: Re: Zapominam czy odmawiam? Co jest skuteczniejsze? (Szyfrowanie)
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 24 Feb 2012, Henry(k) wrote:

    > Dnia Thu, 23 Feb 2012 21:53:07 +0100, Marek Dyjor napisał(a):
    >
    >> a to sciąganie haseł to w ogóle jest legalne? :)
    >
    > Zazdroszczę dobrej pamięci ;-) Ja mam kilka zaszyfrowanych rzeczy do
    > których nie mogę sobie przypomnieć hasła i trzymam je w nadziei na
    > oświecenie.

    A myślałem że tylko ja jestem taki przezorny :]

    pzdr, Gotfryd


  • 114. Data: 2012-02-27 08:31:02
    Temat: Re: Zapominam czy odmawiam? Co jest skuteczniejsze? (Szyfrowanie)
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>

    W dniu 2012-02-24 18:20, John Kołalsky pisze:
    >
    > Użytkownik "Tomasz Kaczanowski" <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>
    >
    >>>>>> A teraz napisz jakie to genialne rzeczy, przy składaniu pracy w
    >>>>>> msword
    >>>>>> (zamiast w innym wordzie, czy programie do składania tekstów)
    >>>>>> poznasz,
    >>>>>> które ci się przydadzą w biznesie, a nie poznałbyś ich pisząc pracę w
    >>>>>> innym narzędziu?
    >>>>>
    >>>>> Nie poznasz współpracy z pozostałymi składnikami msoffice.
    >>>>
    >>>> Jakiś przykład? Bo cały czas nie wiem czego nie poznałbym, a co jest
    >>>> tak użyteczne, że znając to z innego pakietu/programu zajęłoby mi
    >>>> więcej niż pół godziny poznanie tego. I przypominam, cały czas mówimy
    >>>> o pisaniu pracy dyplomowej w mswordzie....
    >>>
    >>> Mógłbyś np nauczyć się biegle tego narzędzia i skończyć wypisywać
    >>> pierdoły na niusy
    >>
    >> Przy pisaniu pracy dyplomowej?
    >>
    >> Na razie nie potrafisz obronić tezy, że warto do pisania pracy
    >> dyplomowej kupić msworda i zasadne jest wymaganie użycia tego
    >> narzędzia, bo później wiedza, którą zdobędziesz pisząc pracę dyplomową
    >> w tym narzędziu Ci się na pewno przyda, a nie zdobędziesz tej wiedzy
    >> na pewno w inny sposób.
    >
    > Przeciętny ludzik rozumie po co mu wiedza nt MS Word'a. Nie wiem czemu
    > Ty tego nie rozumiesz ?


    Może nie jestem przeciętny? I nie rozumiem po co mam zgłębiać tajniki ms
    Worda, których znajomość do niczego mi się nie przyda. Pisałem - wiedzę
    na temat procesorów tekstu, czy lepszych innych narzędzi wystarczy, aby
    w sposób bezproblemowy obsłużyć to narzędzie w razie potrzeby. Dlatego
    wiedza głębsza na temat tego narzędzia, niż czym jest i do czego może
    się przydać jest moim zdaniem zbędna.

    >>
    >> To właśnie jest ta pierdoła.
    >>
    >> Co do nauki narzędzia - nie jest mi ono do niczego potrzebne, więc się
    >> go uczył nie będę, nawet pobieżnie. Jak zajdzie potrzeba, to się nauczę.
    >
    > Każdego narzędzia można się kiedyś później nauczyć.

    Tylko po co uczyć się czegoś, czego nie będziesz używał? Wiesz wiele lat
    temu pisałem jakieś programy w takim narzędziu jak Oracle Express, dziś
    pewnie nie miałbym problemy z przypomnieniem sobie składni. W
    przeciwieństwie do ms Worda, którego Twoim zdaniem powinienem
    obowiązkowo poznać przy pisaniu pracy dyplomowej, którego to wyboru
    narzędzia nie potrafisz uzasadnić rozsądnie, po za "bo tak", to poznając
    to narzędzie zarobiłem konkretną sumkę, więc mi się opłaciło, dodatkowo
    wtedy chyba nie było za bardzo konkurencji (zresztą nie wiem czy obecnie
    jest rozwijana jakaś wielowymiarowa baza danych - teraz chyba jednak
    emuluje się tą właściwość zapytaniami SQL-a). Sam fakt, że nawet wieki
    temu poznałbym wieki temu MS Worda, którego funkcje przez lata i tak się
    zmieniły, to nie używając go pamiętałbym mniej niż z tego OE. Chyba, że
    preferujesz postawę, że jeśli dostałeś piątkę na zaliczenie z
    programowania w jakimś języku, to pomimo, iż nie napisałeś później ani
    linijki kodu, to w CV wiele lat później wpisujesz znajomość bardzo tego
    języka jako bardzo dobrą....

    --
    Kaczus
    http://kaczus.republika.pl


  • 115. Data: 2012-03-03 20:22:40
    Temat: Re: Zapominam czy odmawiam? Co jest skuteczniejsze? (Szyfrowanie)
    Od: "m4rkiz" <m...@m...od.wujka.na.g.com>

    "JaromirD" <r...@o...pl> wrote in message news:ji32ip$alt$1@inews.gazeta.pl...
    >> ale podczas wyprawy z laptopem do stanow czy uk to juz zupelnie inna bajka
    >> mozna np trafic do czubkow i dostac 9 miesiecy
    >> http://www.theregister.co.uk/2009/11/24/ripa_jfl/
    > Właśnie wczoraj zastanawialem się, jak to jest tam zapisane. Z jednej strony
    > w Wlk. Brytanii istnieje możliwość odmowy składania zeznań, na podstwie tzw.
    > przywileju uniemożliwiającego samooskarżenie
    > (http://ec.europa.eu/civiljustice/evidence/evidence_
    eng_pl.htm#6.b), czyli
    > "[...] od świadka nie można wymagać złożenia zeznań, jeżeli istnieje
    > faktyczne niebezpieczeństwo, iż naraziłoby to świadka lub jego współmałżonka
    > na zarzut lub karę za przestępstwo karalne w Wielkiej Brytanii".
    > Jeśli mam na zaszyfrowanym dysku nielegalne oprogramowanie, to oczywiście
    > udzielenie zeznań (hasła do dysku) prowadzi prostą drogą do oskarżenia o
    > przestępstwo. Więc jak im się udało podogodzić ten przywilej z możliwością
    > karania za nieudzielenie zeznań przeciwko sobie?

    wszystko sie da zawiesic w imie walki z terroryzmem ;)

strony : 1 ... 11 . [ 12 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1