Witam,
W dniu 17.11.2009 złożyłem wniosek o wycięcie drzew na swojej działce.
Pomierzyłem co trzeba i we wniosku umieściłem również. Na stronie
internetowej urzędu gminy widniej informacja, że termin rozpatrzenia
takiej sprawy to 14 dni.
Dziś mamy 3.12.2009 i nie mam żadnej odpowiedzi.

I tu pytania:
Czy mogę wycinać drzewa i uznać sprawę za pozytywnie rozpatrzoną na moją
korzyść?
Czy urzędnikowi grozi cokolwiek za niedotrzymanie terminu?
Pisać kolejne pismo ponaglające??

Dziękuje za treściwą pomoc..
Wąski

do góry

On 3 Gru, 09:58, WaskiDiver <w...@p...onet.pl> wrote:

> I tu pytania:
> Czy mogę wycinać drzewa i uznać sprawę za pozytywnie rozpatrzoną na moją
> korzyść?

niestety nie - musisz czekać na decyzję

> Czy urzędnikowi grozi cokolwiek za niedotrzymanie terminu?

konsekwencje służbowe :)

> Pisać kolejne pismo ponaglające??

może najpierw zadzwoń i zapytaj co się dzieje z wnioskiem

pozdr.

do góry

Dnia 03-12-2009 o 12:02:26 stern <m...@g...com> napisał(a):

> On 3 Gru, 09:58, WaskiDiver <w...@p...onet.pl> wrote:
>
>> I tu pytania:
>> Czy mogę wycinać drzewa i uznać sprawę za pozytywnie rozpatrzoną na moją
>> korzyść?
>
> niestety nie - musisz czekać na decyzję
>

Wyciąć może, ale cennik jest nieprzyjazny :)


--
Tomek

do góry

> Witam,
> W dniu 17.11.2009 złożyłem wniosek o wycięcie drzew na swojej działce.
> Pomierzyłem co trzeba i we wniosku umieściłem również. Na stronie
> internetowej urzędu gminy widniej informacja, że termin rozpatrzenia
> takiej sprawy to 14 dni.
> Dziś mamy 3.12.2009 i nie mam żadnej odpowiedzi.
>
> I tu pytania:
> Czy mogę wycinać drzewa i uznać sprawę za pozytywnie rozpatrzoną na moją
> korzyść?
> Czy urzędnikowi grozi cokolwiek za niedotrzymanie terminu?
> Pisać kolejne pismo ponaglające??

Termin rozpatrzenia sprawy do 1 miesiąc, a szczególnie skomplikowanej 2 miesiące.
Jeśli nie załatwią w ciągu miesiąca, powinni przysłać pismo informujące o
przedłużeniu terminu załatwienia sprawy.

Wyciąc drzew nie można bez ostatecznej decyzji. /ostateczna stanie się z upływem
terminu do wniesienia odwołania /14 dni/, chyba że nadany zostanie rygor
natychmiastowej wykonalności.

Jak już ktoś pisał - ewentualnie dyscyplinarna odpowiedzialność, ale nie
liczbyłbym na to.

Jeśli organ nie załatwi sprawy w terminie przysługuje zażalenie na bezczynność
/w tym wypadku do samorządowego kolegium odwoławczego/.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry