eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoTVN TURBO - czy moga mnie filmowac ? › Re: TVN TURBO - czy moga mnie filmowac ?
  • Data: 2007-08-12 23:43:18
    Temat: Re: TVN TURBO - czy moga mnie filmowac ?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@I...ml1.net> napisał w
    wiadomości news:0kg4p4-hfu.ln1@ziutka.router...

    > Dlaczego miałoby to powstrzymać ich przed filmowaniem?

    Wiesz, za pierwszym, czy drugim razem nie. Ale pamiętaj, że te ekipy
    przyjeżdżają z daleka. Jak po takiej zmianie musieli by ze trzy razy jechać
    na drugi koniec Polski by złożyć zeznania, to by im się odechciało robienia
    zdjęć z bliska. No ale to musiała by być większa akcja ze strony
    kierujących.

    Poza tym ich udział w postępowaniu w sprawie o wykroczenie nie jest do
    końca jasny. Nie zapominaj, że takie karanie kierującego mandatem, to mimo
    wszystko postępowanie unormowane przez kpow. Nie widze tu miejsca dla
    dziennikarzy biorących udział w czynnościach procesowych. Nie znajduję
    również powodu, dla którego policjant miałby dziennikarza przybierać do
    takiej czynności. Tak więc o ile by dziennikarz sobie staną w pewnej
    odległości i z oddali filmował wykroczenie a później i nawet kontrolę, to
    uznał bym, że ma on do tego prawo, jak każdy inny obywatel. O tyle w
    sytuacji, gdy uczestniczy on z kamerą w ręku w czynności procesowej
    polegającej na ukaraniu mandatem, to już jest to mocno wątpliwe. Ale w
    momencie, gdy żądam przesłuchania takiego dziennikarza w charakterze
    świadka, no to przecież policjant nie może dopuścić świadka do czynności
    procesowej z udziałem obwinionego. Taki drobny kruczek, który raczej
    powinien zadziałać.

    Przy okazji przyszedł mi do głowy jeszcze jeden argument zakazujący udziału
    dziennikarzy w kontrolach. W czasie takiej kontroli policjant nie tylko
    poznaje dane osobowe kierującego, ale również wymienia te dane z operatorem
    przez radiotelefon. Na nagraniu te informacje się wycina piskiem, ale
    dziennikarz się z tymi danymi zapoznaje, bo raczej uszu nie zatyka. A
    kierujący może nie wyrażać na to zgody.

    Nie chce mi się szukać, czy nie dało by się tego jeszcze "ugryźć" od strony
    podawania wyroków do publicznej wiadomości. W wypadku wyroków zapadających
    w sądzie zgodę wydaje sąd. A przy mandacie?

    Na mój gust, to takie happeningi będą organizowane, dokąd nie trafi kosa na
    kamień.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1