eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSupermarket i wypadek › Re: Supermarket i wypadek
  • Data: 2005-10-13 23:34:03
    Temat: Re: Supermarket i wypadek
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Marcin Żyła" <m...@m...com> napisał w wiadomości
    news:dimnsl$1sk$1@atlantis.news.tpi.pl...

    > I teraz kogo wina:

    Moim zdaniem lekarza, u którego robisz badania okresowe. Powinien Cię
    skierować do okulisty, a jak ten nie znajdzie zaburzeń, to robić
    dalsze badania w kierunku zaburzeń neurologicznych. I piszę to
    poważnie, a nie w celu dokuczenia Ci. Nie jest normalne, jak dorosła
    osoba wpada na stojące przedmioty. I upatrywanie w tym winy po stronie
    przedmiotów (a dokładnie tych, co je postawili) jest po prostu
    absurdem. Skoro nie widzisz drabiny i to do tego stopnia, że na nią
    wpadasz robiąc sobie krzywdę, to nie powinieneś samodzielnie się
    poruszać. Stanowisz zagrożenie nie tylko dla siebie ale i innych.
    Drabina stoi! Następnym razem nie zauważysz nadjeżdżającego samochodu.
    Ten, to dopiero potrafi się zlać z tłem.

    > Powiedz - spodziewasz się jakiejś mało widocznej przeszkody na
    środku
    > traktu? Jedynym zajęciem jest wypatrywanie wroga... czy rozmowa z
    inną
    > osobą, wypatrywanie produktów i np. schylenie się do ceny?

    Nazwanie wielkiej drabiny mało widocznym przedmiotem jest już lekką
    przesadą. To nie potykacze ani sieć z żyłki, którą możesz przeoczyć.
    To jest wielka drabina!
    >
    > Ja wchodząc do sklepu mogę się spodziewać:
    > obsługi, półek, stoisk promocyjnych etc.
    > Nie spodziewam się konstrukcji zlewającej się z tłem, z rurek 1,5cm.

    Z faktu, że nie spodziewasz się tam drabiny wcale nie wynika, że
    obiektywnie oceniając nie powinieneś się jej tam spodziewać. Przejście
    między półkami w sklepie, to nie autostrada, gdzie załóżmy można
    przejąć, że drabin nie powinno być. Nawet chodząc szybko po sklepie,
    raczej szybciej, niż te 6 km/h nie chodzisz. No to gdzieś około 1,5
    m/s. Ile wynosi Twoja droga hamowania, że przed drabiną nie zdążasz?

    I proponuję skończyć tę bzdurna dyskusję na temat możliwości
    spostrzeżenia drabiny w sklepie, bo nie ma siły ludzkiej, by mnie
    przekonać, że stojąca w sklepie normalna drabina stanowi niebezpieczny
    przedmiot, który należy ogrodzić, oznakować i może jeszcze czymś
    miękkim obłożyć. Z odszkodowaniem jestem się w stanie zgodzić, jeśli
    taka drabina by się na kogoś przewróciła.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1