eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSprawa zamieciona › Re: Sprawa zamieciona
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.pionier.net.pl!goblin2!goblin.
    stu.neva.ru!aioe.org!.POSTED.7JrGMH2qsMOsrIeASt80FA.user.gioia.aioe.org!not-for
    -mail
    From: Animka <a...@t...ja.wp.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Sprawa zamieciona
    Date: Tue, 1 Sep 2020 23:36:28 +0200
    Organization: Aioe.org NNTP Server
    Lines: 69
    Message-ID: <rimfbi$1qo3$1@gioia.aioe.org>
    References: <rijiao$3is$1@gioia.aioe.org> <5f4e9a7f$0$523$65785112@news.neostrada.pl>
    NNTP-Posting-Host: 7JrGMH2qsMOsrIeASt80FA.user.gioia.aioe.org
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=utf-8; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Complaints-To: a...@a...org
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.3; rv:52.0) Gecko/20100101 Thunderbird/52.9.1
    Hamster/2.1.0.11
    Content-Language: pl
    X-Notice: Filtered by postfilter v. 0.9.2
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:800829
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu 2020-09-01 o 21:01, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 31.08.2020 o 21:16, Animka pisze:
    >> Myślałam, że sprawa jest normalnie zakończona, a dzisiaj czytam, że
    >> ojciec chłopaka nie miał nawet prawa dostępu do akt. Myślałam, że
    >> minister sprawiedliwości zainteresuje się tą sprawą.
    >>
    > Fakt jest takim sobie źródłem informacji. Po pierwsze w pierwszej części
    > artykułu jest informacja, że rodzina nie ma żadnego dostępu do akt i nic
    > nie wie. W drugiej, że ma dowody na to, że chłopaka zamordowano - tylko
    > nie opisali jakiego rodzaju są te dowody. Bo już podczas zajść
    > bezpośrednio po zdarzeniu ojciec twierdził, ze ma dowody zabójstwa,
    > tylko nigdy nikt nie powiedział jakiego rodzaju są to dowody.

    Choćby nie wiadomo kim był ten chłopak, młody dzieciak-nikt, a tym
    bardziej policjant nie miał prawa zabijać. Chłopak uciekał, bo si e bał
    bandytyzmu. Ja też bym uciekała jeśli podejrzewałabym, że to może być
    fałszywy policjant.
    W takim małym mieście ludzie sie znaja i policjant pewnie wiedział gdzie
    on mieszka. Powinien odpuścić sobie ten bieg i załatwić to inaczej.
    Tam policjanci się nudzą, więc ten pomyślał sobie, że czeka go wreszczie
    jakaś "zabawa" Chciał się wykazać do statystyki.Bohater bandyta.

    Nie wiesz co się tutaj dzieje.
    Pijaki jawnie pod sklepem czy kioskiem piją alkohol, sprzedają bimberz
    taksówkarzami i jeszcze nie wiadomo co, kradną samochody i rowery, są
    burdele w mieszkaniach w blokach i właśnie w przeszkodzeniu wzięcia
    łapówki od sutenera gotowi zabić czy spałować starszą kobietę (która
    wyjrzała z mieszkania), szarpać, popychać ciężkie drzwi, żeby z pałą
    dostać się do jej mieszkania tej kobiety, która ostatkiem sił trzymała
    drzwi. Zaczęła krzyczec ratunku to odpuścił. Zadzwoniła na 997 i pyta co
    to za policjanci, czy aby nie fałszywi, bo jakim prawem leciał z pałą do
    niej. Szybciutko ich odwołali, ale łapówke od sutenera, do którego
    mieszkania nie raczyli wejść pewnie zdążyli wziąć, a tam w tym
    mieszkaniu była zmaltretowana kobieta. Sutener to siostrzeniec wielkiego
    bula. Jeździł rządowym samochodem z jego paczki.Mam zdjęcie wraz z
    tablicą rejestracyjną. Samochód traktował jak prywatny.

    >
    > W każdym razie najwyraźniej nie złożyli zawiadomienia o morderstwie,
    > skoro postępowanie jest prowadzone w sprawie przekroczenia uprawnień, a
    > nie morderstwa. No więc coś tu mocno jest nie tak.

    Skoro zabił to było morderstwo. Zabił za nic.
    Fakt, że takie szczyle nie powinni palić nawet papierosów
    elektronicznych i powinni pilnować ich rodzice.

    > Po za tym wystarczyłoby by dziennikarz zapytał Prokuratora o przyczyny
    > zwłoki. Ba, czy owa zwłoka w ogóle nastąpiła. Skoro rodzina twierdzi, że
    > nic nie wie, to skąd wie, że policjanta nie przesłuchano? Mogę jedynie
    > podejrzewać, że prokurator czeka na wyniki jakiejś ekspertyzy.

    To już chyba ze 2 lata przeleciało, a policjant podobno za granicą.

    > Przesłuchiwanie w charakterze świadka policjanta ma średni sens.
    > Powinien wszystko, co wie wpisać w raport z użycia broni. Teraz, to
    > trzeba postawić mu zarzut, albo nie ma co zawracać mu głowy, bo
    > procesowo nic to nie wniesie do sprawy.
    >
    > Sugestia, że powinno się go aresztować, to w ogóle świadczy o tym, że
    > autor nie ma bladego pojęcia o prawie. Niby po co go aresztować? Jedyny
    > świadek zdarzenia nie żyje. To niby jak ewentualnie policjant miałby tu
    > mataczyć?
    Zamordowany miał świadków kolegów, przy których zostali inni
    policjanci-jak było napisane.



    --
    animka

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1